Forum Sevenstring.pl

Muzyka => Muzyka => Wątek zaczęty przez: Mordimer w 25 Kwi, 2011, 22:00:57

Tytuł: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 25 Kwi, 2011, 22:00:57
Jak pewnie wiecie Mike Portnoy opuścił DT, grał z Avenged Sevenfold przez trochę po czym chciał wrócić, ale nie zespół już go nie chciał ;) Nowa płyta się kończy nagrywać, a nowego pałkera nie było dane poznać. Zespół jednak zaplanował bardzo fajną kampanię reklamową/ciekawostkę dla fanów - prezentują filmy z przesłuchań na nowego perkusistę. I tak pojawią się:
Na pierwszy rzut - Mike Mangini: Dream Theater - The Spirit Carries On Episode 1 (http://youtu.be/L609JsPFmmI?hd=1)
(niestety nie można umieszczać video bezpośrednio...)

Smacznego! ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 25 Kwi, 2011, 22:15:11
Derek w DT :D:D:D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 25 Kwi, 2011, 22:16:02
oglądałem rano ten epizod i czekam na następne niecierpliwie, chociaż mike dzisiaj jak dla mnie zakończył temat ;o
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: immortal-king w 25 Kwi, 2011, 22:19:04
Hehe a za pietrucha miga axe ;p Mangini rozjebal
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Shogun w 25 Kwi, 2011, 23:01:17
Czekam na kolejny epizod :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 26 Kwi, 2011, 07:14:29
Moim faworytem był dotąd Marco Minnemann, ale po obejrzeniu Mangini'ego mam chyba dwóch faworytów ;)
Biorąc pod uwagę fakt, że wszyscy "kandydaci" to straszni wymiatacze wybór chyba sprowadzi się do znalezienia człowieka o najciekawszej i najbardziej wpisującej się w DT osobowości. Czekam z niecierpliwością na kolejne "odcinki" :)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 26 Kwi, 2011, 09:32:52
Fajnie, fajnie, zobaczymy, co dalej, ale jak uczy życie i jeden taki dowcip: i tak wezmą tę z największymi cyckami ;).
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 26 Kwi, 2011, 12:58:56
Ekstra sprawa bo będzie można zobaczyć aktualną formę perkusistów, których jakoś tak codziennie na Vivie nie widać.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 26 Kwi, 2011, 13:05:14
Powinni wziąć Larsa. Albo Igora Faleckiego.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 26 Kwi, 2011, 13:12:05
Von Trier pewnie zajęty, ale Igor - czemu nie?...
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Przychlast w 26 Kwi, 2011, 13:28:11
Portnoy jest mega hadżowy.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Gohes w 26 Kwi, 2011, 13:59:07
Niby fajne, bo można pooglądać sobie czadowych pałkerów, ale jak bardzo lubię DT, tak w pigmej irytuje mnie rozdmuchiwanie tej sprawy. Ja pierdziu, przecież to tak, jakby od ich nowego garowego zależały losy całego świata!!! Co ja mówie... wszechświata!!! IMHO żenuła trochę....
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 26 Kwi, 2011, 14:01:25
Dream Theater - The Spirit Carries On Episode 1 (http://www.youtube.com/watch?v=L609JsPFmmI#noexternalembed-ws)

link powinien chodzic..20 minutek z youtube..Mangini is a killer  :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 26 Kwi, 2011, 14:16:05
Niby fajne, bo można pooglądać sobie czadowych pałkerów, ale jak bardzo lubię DT, tak w pigmej irytuje mnie rozdmuchiwanie tej sprawy. Ja pierdziu, przecież to tak, jakby od ich nowego garowego zależały losy całego świata!!! Co ja mówie... wszechświata!!! IMHO żenuła trochę....
Ja się kiedyś nauczyłem jednego:
Cytuj
Jaki perkusista, taka kapela.
Koniec.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 26 Kwi, 2011, 14:26:42
IMO robią Portnoyowi na gulu.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: youshy w 26 Kwi, 2011, 14:45:58

Ja się kiedyś nauczyłem jednego:
Cytuj
Jaki perkusista, taka kapela.
Koniec.

To powinno być głównym hasłem każdej kapeli. Bo, np. jak perkusista mizia bębny tak, jakby miał wieeelkiego syfa na jajkach, to trochę nie halo. A jak masz takiego, który napierdala w gary tak, że tupolewy spadają, to już jest okej :)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 26 Kwi, 2011, 14:57:03
A jak masz takiego, który napierdala w gary tak, że tupolewy spadają, to już jest okej :)

Żeby życie było takie proste... Mieliśmy takiego w kapeli i tak: rytmy wybijał młotem, ale kulał z przejściami. Do tego nie za bardzo z kreatywnością i byciem zwykłym kolegą.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: OfensywnyRondel w 26 Kwi, 2011, 15:07:34
jak już tam padło, że wszyscy kandydaci to "incredible players" więc pewnie wygra ten, który najlepiej spasuje się osobowościowo
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: are_you_me w 26 Kwi, 2011, 15:44:42
Nie mogę niestety oprzeć się wrażeniu, że to żenada.. Mangini wygląda tak, jakby przyszedł z CV w ręku i przedstawiał swoje zalety przed pracodawcą, a Petrucci faktycznie się zachowuje jak szef..

Sam robiłem kilkadziesiąt różnych przesłuchań do swoich obecnych i byłych kapel i wiem, że nie gra jest ważna, a jak gość się zachowuje, czy jest ch*jem czy c*pą. Ale rozmowy takie i wybór kolejnego penisa zespołu odbywały się za zamkniętymi drzwiami - wolałbym nie mówić przy szerszym audytorium facetowi "wiesz, grasz zajebiście, ale nie podoba mi się że dłubiesz sobie w nosie i sikasz w przerwach do butelki od Fanty".

Poza tym po prostu nie lubię DT ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 26 Kwi, 2011, 16:02:54
Jak się ich nie lubi, to cała akcja to full żenada... ale jak się lubi, to jednak cieszy możliwość zaglądnięcia za kurtynę i zobaczenia jak wygląda szukanie pałkera dla zespołu bądź co bądź znanego. To nie przesłuchanie do kolejnej kapeli "gramy prog, szukamy bębniarza, liczy się zaangażowanie" - tutaj tych, co sikają do butelki odrzucono już wcześniej, a na przesłuchania zaproszono najlepszych (czyli tych, co z dużym prawdopodobieństwem do butelki nie nasikają, ani do kufla ;) )
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: are_you_me w 26 Kwi, 2011, 16:08:48
A skąd wiesz, że Mangini nie sika do butelki..? :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 26 Kwi, 2011, 16:09:59
Wyglądało na to, że "wypaca" wszelkie płyny w trakcie grania, co rozwiązuje problem sikania ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: are_you_me w 26 Kwi, 2011, 16:13:50
Wyglądało na to, że "wypaca" wszelkie płyny w trakcie grania, co rozwiązuje problem sikania ;)

Taa.. To prawda.

ale jak się lubi, to jednak cieszy możliwość zaglądnięcia za kurtynę i zobaczenia jak wygląda szukanie pałkera dla zespołu bądź co bądź znanego.

Myślę, że można jednak w fajniejszy sposób zerkać "za kurtynę". Patrz np Some Kind Of Monster.. hehe :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Wybielacz666 w 26 Kwi, 2011, 16:36:38
albo Vulgar Video ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 26 Kwi, 2011, 17:14:27
To jest budowanie swojej estymy na zasadzie: "zobaczcie, jesteśmy tacy zajebiści, że kolesie do których się modlicie czekają w kolejce, żebyśmy ich łaskawie przesłuchali." Z jednej strony ciekawe, a z drugiej jakieś takie, chuj wie jakie. Po drugie teraz siedzą i czytają fora, który się ludziom najbardziej spodobał. W zasadzie sprytnie.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Gohes w 26 Kwi, 2011, 17:36:17
Jak się ich nie lubi, to cała akcja to full żenada... ale jak się lubi, to jednak cieszy możliwość zaglądnięcia za kurtynę i zobaczenia jak wygląda szukanie pałkera dla zespołu bądź co bądź znanego. To nie przesłuchanie do kolejnej kapeli "gramy prog, szukamy bębniarza, liczy się zaangażowanie" - tutaj tych, co sikają do butelki odrzucono już wcześniej, a na przesłuchania zaproszono najlepszych (czyli tych, co z dużym prawdopodobieństwem do butelki nie nasikają, ani do kufla ;) )

Oj ja bardzo lubię DT, w zasadzie mam pełną dyskografię na oryginałach, a i tak uważam, że to żenada :/
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Shogun w 26 Kwi, 2011, 17:36:41
Wybiorą tego który przejdzie te ich testy i okaże się najbardziej pasujący do zespołu.
Czekam na przesłuchanie Derek'a :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: matisq w 26 Kwi, 2011, 17:46:58
A czasem juz go nie wybrali skoro w czerwcu nowy album?
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 26 Kwi, 2011, 19:11:13
a niby czemu to zenada..marketing jak kazdy inny, poza tym przesluchanie do DT to nie przesluchanie do pierwszej lepszej kapeli podworkowej , tylko do bandu ktory sprzedal 10milionow plyt..inna liga muzykow i inna pula kasy, a dlaczego Petrucci nie powienien "szefowac"..zapracowal sobie na to przez 25 lat na scenie to pewnie ma prawo..
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: michu123PL w 26 Kwi, 2011, 20:57:28
True. Pietrucha zakładał ten zespół, raczej wielkim chujem nie jest więc nawet jeżeli szefuje, to jego działania nie powinny zaszkodzić zespołowi.

BTW - trochę nie na temat, ale ten MM JP w Silverburst... Mniam  :love:
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 26 Kwi, 2011, 21:02:42
to nie przesluchanie do pierwszej lepszej kapeli podworkowej , tylko do bandu ktory sprzedal 10milionow plyt
Zgadzam się w 100% :] Poprzeczka jest wysoka, wymagania jeszcze wyższe - "kandydaci" wiedzą o co chodzi, a i tak na przesłuchaniu pojawiło się 7 niesamowitych wymiataczy. Nie jest to więc takie żenujące...

Po drugie teraz siedzą i czytają fora, który się ludziom najbardziej spodobał. W zasadzie sprytnie.
Nie wydaje mi się aby muzycy z DT siedzieli i czytali fora a już nikt mnie nie przekona, że zespół sugerowałby się znalezionymi w sieci opiniami...
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Krzak w 26 Kwi, 2011, 22:32:51
Żadna żenada. Zespół wykorzystuje nowe opcje dla własnego promowania się i daje coś, o czym większość ich fanów zapewne marzy. Wgląd wewnątrz zespołu. Widzą jak przebiegają przesłuchania, jak się zachowują muzycy. To dla nich świetna sprawa. Wielkim fanem DT nie jestem, ale dla mnie ten filmik i cała jego idea to rewelacyjny pomysł :).

Swoją drogą Mangini jest przechujem. Nie dość, że za perkusją jest rewelacyjny to do tego jego ekspresja! Świetne się go oglądało.

Mam nadzieję, że nie będę długo kazali czekać na kolejne części.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 27 Kwi, 2011, 06:51:39
Nie długo - dziś będzie kolejna :)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 27 Kwi, 2011, 08:46:01
Zbiorczo:

- myślę, że nie czytają forów. Mają od tego ludzi ;).
- filmik pozostawia jakiś niesmak. Z drugiej strony, powiem za Andym, że to niezbędny marketing. Zasada numero uno: nieważne jak, byle o tobie mówili. Z pozornego osłabienia kapeli robią atut! I zarobią więcej. Teraz wszyscy będą czekać na nową płytę.
- nowa płyta w czerwcu? Nawet, gdyby nowy miał nagrywać gary 3 tygodnie - zdąży.
- Mangini = killer. Ale jest czwórkowym uczniem Davida Lee Rotha w robieniu pedalsko-dziewczyńskich min i sztucznym zachowaniu ;). Zobaczcie sobie jakiś wywiad z Rothem, miazga! (Wiem, że se nie wygooglujecie, ale spróbujcie ;)).
- koniec odc. 1 sugeruje jednak, że the winner nie będzie Mangini. Wprawny umysł wyłapie, o kim James mówi Pietrusze na ucho, że to ten.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: are_you_me w 27 Kwi, 2011, 08:54:06
Hmm.. Tłumaczycie cały ten event po prostu jako reklamę i działania marketingowe. Ale ja tego nie neguję. Reklama po prostu też może być kiepska i na niskim poziomie.

Ja naprawdę lubię wszystkie filmiki czy opisy co się dzieje za kurtyną, kiedy nie grają. Tutaj sie z Wami zgodzę, że jest to odkrywanie rąbka "tajemnicy" zespołu. Ale nie w przypadku castingu na perkusistę! I co? Na koniec wezmą Donatiego, a Mangini wystąpi ze smutną twarzą i powie, że może następnym razem mu się uda? Wygląda to jak wszystkie programy na MTV, któe de facto nie mają wiele wspólnego z muzyką.

I nie przeczę, że Pietrucha nie ma prawa szefować, bo ma w zupełności. Ale ja nie koniecznie chcę oglądać żenujące sytuacje pokazujące stosunki szef-pracownik w tej kapeli, kiedy ten drugi musi nadskakiwać temu pierwszemu, żeby się dostać do kapeli.

Jeszcze jakby pokazali samą grę perkmanów, a nie te wszystkie rozmowy, tłumaczenia, kiwanie głowami, aprobaty swoich poglądów.. Bleeee.. (https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fslowbear.blox.pl%2Fresource%2Frzygi.gif&hash=504cd0d890d03bda46bdd0853c128dbcef301d9e)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 27 Kwi, 2011, 11:48:33
Reasumując: pierdu, pierdu, a w sumie będę oglądać kolejne odcinki. I jeszcze pomyślałem, że może by tak pierwszy raz w życiu przesłuchać jakąś ich płytę, o! ;)   
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 27 Kwi, 2011, 12:38:33

I nie przeczę, że Pietrucha nie ma prawa szefować, bo ma w zupełności. Ale ja nie koniecznie chcę oglądać żenujące sytuacje pokazujące stosunki szef-pracownik w tej kapeli, kiedy ten drugi musi nadskakiwać temu pierwszemu, żeby się dostać do kapeli.

to nie ogladaj ;)...a to ze na koniec 6-iu wyjdzie z niesmaczna mina..kurwa zycie to nie bajka i nikt nie mowil ze bedzie latwo, a DT robia to i tak z wysoka kultura, poza tym to sa wszyscy muzycy zawodowi i najwyczajniej w Swiecie jest to rozmowa o prace...ktos sie Toba przejmie jak zlozysz CV w jakiejs firmie i po rozmowie kwalifikacyjnej zatrudnia kogos innego...NIKT..i Ty pewnie tez sie tym przejmiesz..wiec nie badzmy juz tacy "soft" :angel:
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: are_you_me w 27 Kwi, 2011, 13:04:11
Cytuj
to nie ogladaj ;)...

A właśnie, że będe. I będe za każdym razem zgryźliwym malkontentem narzekającym na porządek wszechświata.. ;)

I może jak Bat też przesłucham jakąś ich płytę? I może ich polubię? I kupię sobie MM i zacznę śpiewać falsetem.. Magia reklamy. Jak Big Brother - wszyscy mówili, że badziew, a każdy oglądał :P
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 27 Kwi, 2011, 13:11:20
no masz do tego pelne prawo jako obywatel Swiata :) i forumowicz sevenstringa :headbang:
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 27 Kwi, 2011, 13:56:41
Jak Big Brother - wszyscy mówili, że badziew, a każdy oglądał :P

Nie znam nikogo, kto przyznaje, że słucha diho polo - a co się dzieje, kiedy to puszczają na dysce albo weselu!
The Saturn Band też powinien dać raport z szukania garowego ;). "Razem będziemy wywalać gnój!".

To tyle w oczekiwaniu na part II septologii "Garowy DT" ;).
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: matisq w 27 Kwi, 2011, 14:05:43
Chyba macie problem ze zrozumieniem amerykańskiego podejścia do świata - przynajmniej tego medialnego.
I tak wolę to oglądać niż "Sram jak Gram". Przynajmniej sprzęty se można poogladać :) Chociaż zgadzam się z tym że za dużo gadania a za mało grania.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 27 Kwi, 2011, 14:10:42
I cycków! ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Gohes w 27 Kwi, 2011, 14:25:25
I cycków! ;)

True, True :)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: matisq w 27 Kwi, 2011, 14:38:10
I cycków! ;)

no właśnie  ;D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: are_you_me w 27 Kwi, 2011, 15:06:08
Cytuj
I cycków! ;)

Bat, Tobie też się podoba Myung? Taki bez koszulki? Wrrrr...  :devil:
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 27 Kwi, 2011, 15:24:43
Myung bez koszulki to i tak nic w porównaniu z Myungiem, który coś mówi ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 27 Kwi, 2011, 15:33:59
Cytuj
I cycków! ;)

Bat, Tobie też się podoba Myung? Taki bez koszulki? Wrrrr...  :devil:

Nie miałby szans nawet z waginą. Ale Tobie nie bronię ;).
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: OfensywnyRondel w 27 Kwi, 2011, 18:28:49
jest i 2 część Dream Theater - The Spirit Carries On Episode 2 (http://www.youtube.com/watch?v=-vaDfcKzLbY#ws)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: pele w 27 Kwi, 2011, 20:56:32
jakis niepublikowany materiał, jest ósmy kandydat!

Lars Ulrich May Be Dream Theater's New Drummer (http://www.youtube.com/watch?v=gjlKPTfCpPc#ws)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: matisq w 27 Kwi, 2011, 21:10:28
jest i 2 część Dream Theater - The Spirit Carries On Episode 2 (http://www.youtube.com/watch?v=-vaDfcKzLbY#ws)
Jeszce lepsza niż pierwsza:) Ja bym takie odcinki oglądać jak Plebanie :P
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Sulphur w 27 Kwi, 2011, 22:24:41
Macie racje... zrobili to jak jakiegoś bigbrothera. Spoko się ogląda jak grają i mają wyzwania, ale bez jaj, zmontowane jest to dość komercyjnie.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 27 Kwi, 2011, 22:25:20
Wracam do mojego pierwszego typowania - Marco Minnemann :)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Musza w 27 Kwi, 2011, 22:42:56
Ja jestem za Mikiem Manginim, rewelacyjnie gra i jak dla mnie najbardziej do nich pasuje.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 27 Kwi, 2011, 22:45:15
Nie wiem czy zle czytam forum czy zle odbieram ale ma wrazenie ze duza czesc gitarzystow chiala by grac za darmo cale zycie, albo byliby wielce obrazenie gdyby ktos zapronowal im ..nie wiem 10.000$ za nagranie plyty???
Oczywiscie ze jest to zrobione komercyjnie bo takie jest zalozenie, jak cala masa filmow, plyt, proszkow do prania i Chuj wie czego jeszcze..i co w tym zlego...skoro ktos ma recepte na zarobienie kasy to tylko
 bic brawo..jak tak uwazam przynajmniej...by the way..dla mnie Mangini kopie dupe wszystkim!!!
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Aston w 27 Kwi, 2011, 22:48:18
Mi się mocno podoba Minnemann. Widać, że gość potrafi grać wiele gatunków, a u nich to się przyda. Może nawet doda trochę więcej jajec do ich grania, bo mi się z czasem odwidziało DT przez to ich pitolenie.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Krzak w 27 Kwi, 2011, 22:52:52
Część druga świetna. Trzymałem kciuki za Manginiego, ale jak dzisiaj zobaczyłem Minnemanna to zmienił się mój faworyt. Koleś jest niesamowity. Nie dość, że wulkan energii za garami to sprawia wrażenie niesamowicie sympatycznego i pozytywnego faceta prywatnie. Sporo czasu mu poświęcili i jego "prywatnym" filmikom. Coś czuję, że to może być ten człowiek.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Donnie w 27 Kwi, 2011, 23:02:02
Niby drummer audition a samej gry na garach może minuta.
I jednemu kręcą zajebiste brzmienie, a drugi jakby zbierany mikrofonem z  tyczki.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 28 Kwi, 2011, 01:11:17
Czy mi się wydaje, czy chwilowo są wszyscy lepsi od Portnoya? :)
A tu taka mała ciekawostka dropsa (kto pamięta dropsa?):
Virgil Donati recording with Terminal in Poland (http://www.youtube.com/watch?v=aeUbGm3xju0#)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 28 Kwi, 2011, 08:04:08
Minnemann wydaj się być najbardziej rozwojowy - potrafi grać ostro, ale też bardzo fajnie udaje mu się "robić" muzykę na bębnach, a nie tylko stukać rytm. Bardzo mi się podoba jego podejście do używania blach - są bardziej jak cymbałki (cymbals - skądś się wzięła ta nazwa ;) ), wygrywa na nich melodie. Bardzo fajnie widać/słychać to tutaj:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=ANxVWgBELZA
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 28 Kwi, 2011, 09:13:35
Wygląda na to, że nowym "członkiem" będzie... Achilles albo Peter. Sam stawiam na pierwszego. Ale:

Fajnie, fajnie, zobaczymy, co dalej, ale jak uczy życie i jeden taki dowcip: i tak wezmą tę z największymi cyckami ;).

I tak będzie (prawdopodobnie ;)). Wezmą koleżkę, który prócz grania też ma ładne włoski, prezencję i... jest deczko od nich młodszy ;). Kiedy episode 3?
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 28 Kwi, 2011, 09:15:26
Jutro, po 17:00 naszego czasu.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: fireboy w 28 Kwi, 2011, 09:23:34
Nie przepadam za DT. Oglądając te przesłuchania zadałem sobie pytanie: czemu ja ich nie lubię? Przecież grają zajebiście...
No i podczas testu Marco odpowiedziałem sobie na to pytanie... Mają chujowego wokalistę. Muzykę robią na prawdę zajebistą, czasami przekombinowaną, ale zajebistą. Ale jak mam słuchać tego gościa to mnie po prostu skręca.
Jakby ktoś miał wszystkie ich kawałki w wersji instrumentalnej chętnie wypożyczę :)

A odnośnie castingu... Jak dla mnie zdecydowanym numerem jeden jest Marco. Widać, że bawi się tym co robi i nie ma jakiegoś ciśnienia jakby od tego zależało jego życie... Pozostali również świetni, bo tego nie można im odmówić. Ale z Marco może konkurować jedynie Mike. Również widać było, że sprawia mu to wielką przyjemność... Zajebiści goście :)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 28 Kwi, 2011, 09:34:14
BC&SL było wydane w wersji 3 płytowej - na trzeciej płycie są instrumentalne wersje kawałków z pierwszej, jednak oprócz wokalu nie ma też solówek gitary i klawisza, co trochę psuje efekt. No ale dzięki temu można sobie pograć solówki Pietruchy do oryginalnego podkładu (albo sobie wyobrazić, że się je gra ;) )
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: fireboy w 28 Kwi, 2011, 10:40:20
Wyślij maila pozostałym, że masz fuchę technicznego :)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: m4ody w 28 Kwi, 2011, 10:41:16
Lang w nightmare to remeber to pierwsze przejście zagrał przepysznie. W ogóle zajebiscie traktuje tomy. Ja obstawiam Manginiego, bo jakoś mi najbardziej do nich pasuje  
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: matisq w 28 Kwi, 2011, 10:50:32
Nie przepadam za DT. Oglądając te przesłuchania zadałem sobie pytanie: czemu ja ich nie lubię? Przecież grają zajebiście...
No i podczas testu Marco odpowiedziałem sobie na to pytanie... Mają chujowego wokalistę. Muzykę robią na prawdę zajebistą, czasami przekombinowaną, ale zajebistą. Ale jak mam słuchać tego gościa to mnie po prostu skręca.
Jakby ktoś miał wszystkie ich kawałki w wersji instrumentalnej chętnie wypożyczę :)

A odnośnie castingu... Jak dla mnie zdecydowanym numerem jeden jest Marco. Widać, że bawi się tym co robi i nie ma jakiegoś ciśnienia jakby od tego zależało jego życie... Pozostali również świetni, bo tego nie można im odmówić. Ale z Marco może konkurować jedynie Mike. Również widać było, że sprawia mu to wielką przyjemność... Zajebiści goście :)

Jak Ci LaBrie nie pasi obczaj Liquid Tension Experiment
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: fireboy w 28 Kwi, 2011, 11:03:46
Oczywiście mam to obczajone :) Zdecydowanie lepiej się tego słucha, chociaż wydaje mi się, że więcej kombinowania. No ale jak ma być instrumentalnie nie może być nudno.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 28 Kwi, 2011, 11:08:32
Nie przepadam za DT. Oglądając te przesłuchania zadałem sobie pytanie: czemu ja ich nie lubię? Przecież grają zajebiście...
No i podczas testu Marco odpowiedziałem sobie na to pytanie... Mają chujowego wokalistę. Muzykę robią na prawdę zajebistą, czasami przekombinowaną, ale zajebistą. Ale jak mam słuchać tego gościa to mnie po prostu skręca.
Jakby ktoś miał wszystkie ich kawałki w wersji instrumentalnej chętnie wypożyczę :)

Ależ dokładnie tak! ;) Chociaż już dziś obiecałem sobie tej nowej płyty posłuchać.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: matisq w 29 Kwi, 2011, 17:14:32
cześć trzecia
Dream Theater - The Spirit Carries On Episode 3 (http://www.youtube.com/watch?v=2QHMQjH17aw#ws)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 29 Kwi, 2011, 17:47:24
[ciach] :)
(sorry jak popsułem komuś zabawę ;) )
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Krzak w 29 Kwi, 2011, 18:22:41
(sorry jak popsułem komuś zabawę ;) )

K..., specjalnie dzisiaj nie wchodziłem na żadne portale by sobie niespodzianki nie popsuć. Dzięki. Weź to wyedytuj to może ktoś inny będzie miał większą radochę z oglądania.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: g-zs w 29 Kwi, 2011, 18:28:51
troche szkoda, bo do konca kibicowałem Minnemannowi - może nie zaprezentowal lepszej techniki, ale bardziej wydawał się bawić graniem, było pełne oddechu i spontaniczne. Mangini tez zagrał z energią, ale miałem wrazenie ze jego gra jest bardziej wyrezyserowana. Czekam z niecierpliwoscia az zrobia casting na lepszego wokalistę :D

(sorry jak popsułem komuś zabawę ;) )

K..., specjalnie dzisiaj nie wchodziłem na żadne portale by sobie niespodzianki nie popsuć. Dzięki. Weź to wyedytuj to może ktoś inny będzie miał większą radochę z oglądania.

Man a nie mogłes kliknac linki bez czytania? ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: matisq w 29 Kwi, 2011, 18:43:32
A ja myślę że wybór był oczywisty. Marco był zbyt popyrtany :) A Mike jest taki aż do bólu amerykański - taki jak Portnoy :)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Rumak w 29 Kwi, 2011, 18:45:15
Bardzo fajnie :)

IMO zajebiście by się wpasował jeszcze Martin Lopez, mówcie co chcecie, ale gość wymiata.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Krzak w 29 Kwi, 2011, 18:59:12
troche szkoda, bo do konca kibicowałem Minnemannowi - może nie zaprezentowal lepszej techniki, ale bardziej wydawał się bawić graniem, było pełne oddechu i spontaniczne.

Też mu kibicowałem, ale wynik mnie cieszy, bo to jeden z dwóch, którym kibicowałem.

Man a nie mogłes kliknac linki bez czytania? ;)

Jak kliknąłem na nowy post to od razu te dwa się pokazały. Shit happends. Przynajmniej moja kobieta będzie miała niespodziankę.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 29 Kwi, 2011, 19:00:20
No przepraszam ;)
Też oglądałem z mniejszymi emocjami, bo mi żona powiedziała ;)

Miałem nadzieję, że jednak Minnemann, choć Mangini wcale nie jest zły.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 29 Kwi, 2011, 19:21:22
Czemu nie Minnemann!

BTW w części trzeciej polecam 14:48. :D Dream Theater - The Spirit Carries On Episode 3 (http://www.youtube.com/watch?v=2QHMQjH17aw#noexternalembed-ws)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: matisq w 29 Kwi, 2011, 19:30:44
A ja właśnie przeczytałem czemu Portnoy nie gra już z DT.
http://en.wikipedia.org/wiki/Mike_Portnoy

Noż kurwa niefajnie :/
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: pele w 29 Kwi, 2011, 19:36:31
eee, Mangini w ogóle do mnie nie przemawia, sztuczny do bólu, faktycznie taki amerykański jak to matisq napisał. Coś jak skrzyżowanie Portnoya i Nicolasa Cage'a. Kazdy ruch wyreżyserowany, ale z drugiej strony może to właśnie o to chodzi w byciu pro :)

Minneman zajebisty, obejrzyjcie sobie wideo z DVD Space Ship One Paul'a Gilbert'a. Peter Wildoer i Donati też zagrali bardzo fajnie, ale i tak Lang pozamiatał, ziomek ma niesamowitą artykulacje. Reszta jakaś taka nijaka - wiadomo że zawodostwo, ale chyba trochę z innej bajki byli, Donati w sumie też.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 29 Kwi, 2011, 19:36:46
Noż kurwa niefajnie :/
Ale co niefajnie, że go nie przyjęli jak chciał wrócić?
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: matisq w 29 Kwi, 2011, 22:16:12
Noż kurwa niefajnie :/
Ale co niefajnie, że go nie przyjęli jak chciał wrócić?
No że tak ogólnie do dupy wyszło. W końcu Portnoy rzeczywiście ciągnął DT do przodu przez te wszystkie lata.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 29 Kwi, 2011, 22:46:08
Nie wydaje mi się żeby to Portnoy był siłą napędową DT. Myślę, że to była machina zależna od wszystkich członków zespołu. Owszem, Portnoy wiele wnosił swoją osobowością, jednak bez niego zostało jeszcze 4 bardzo dobrych muzyków, równie silnych osobowości, a teraz pojawił "piąty element", który także nie jest zwykłym grajkiem.  Dadzą sobie radę ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: matisq w 29 Kwi, 2011, 23:04:33
Z tego co pamiętam Portnoy w jakiś sposób był związany z oprawą medialną płyt itp (chyba on nawet zaprojektował logo). Do tego masa bootlegów, opieka nad DVD no i też był producentem nz półkę z Petruccim płyt DT. Więc myślę że jednak coś się zmieni.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Aston w 30 Kwi, 2011, 00:39:38
jednak bez niego zostało jeszcze 4 bardzo dobrych muzyków, równie silnych osobowości
Szczególnie Myung. Hahahy.

Jak dwa pierwsze epizody mi się spodobały, to ostatni był po prostu kurewsko niefajny. Jednak nie zacznę znowu słuchać DT.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 30 Kwi, 2011, 01:11:03
jednak bez niego zostało jeszcze 4 bardzo dobrych muzyków, równie silnych osobowości
Szczególnie Myung. Hahahy.

Myung posiada zdolności parapsychiczne. On się kontaktuje poprzez telepatię. Ale i tak jest dobrym basistą. ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Aston w 30 Kwi, 2011, 09:54:34
A w sprawie Roddy'ego - to Wujo tu albo na szałcie mówił, że tylko jego występu nie zmiksowano? Czy to wyczytałem w komentarzach na yt? Stąd taka kaszana. W ogóle wszystko chuj, Minnemann był debeściak.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Sulphur w 30 Kwi, 2011, 09:57:15
W opisie filmiku było, że mieli problemy techniczne i Roddy miał dzwięk tylko z kamery.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Donnie w 30 Kwi, 2011, 10:01:39
Mam wrażenie, że jak pierwszy raz oglądałem to nie było tej notki. Napisałem o tym tu, w tym temacie. Przy drugim obejrzeniu już było We're veryyy sorrryy bla bla.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Sulphur w 30 Kwi, 2011, 10:03:46
Niezłe masz wtyki, albo się Ciebie boją, że tak szybko zmienili:)
Swoją drogą już podczas filmików można było wyczaić kto bedzie się liczył najbardziej.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Shogun w 30 Kwi, 2011, 14:57:24
Mangini wygrał i dobrze, bo wyszedł świetnie. Zawiodłem się na Derek'u. oczekiwałem czegoś więcej, a na tle reszty wypadł słabo :/
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 30 Kwi, 2011, 15:22:42
Zgadzam sie, Mangini wygladal hi-profi pod kazdym wzgledem,przyjechal bardzo dobrze przygotowany, zero zbednych rozmow, kombinowania z niepotrzebnymi rozwiazaniami, zero bledow podczas gry.... Roddy slabiutko wypadl,wygladalo jakby sie niezbyt przygotowal no i po jaki chuj te blasty zagral :szukaj:, no i z calym szacunkiem i sympatia jaki mam do Donatiego to niestety Virgil sie zblaznil, probujac zagrac cos co nie do konca mu wchodzilo..na tym poziomie porazka jak dla mnie..no i szkoda Minemmanna..rewelac yjny bebniarz ale chyba zbyt rockowy jak na DT...anyway juz po temacie..czekamy no album :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Shogun w 01 Maj, 2011, 10:00:06
Walnął blasta bo to jego atut :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 01 Maj, 2011, 12:11:17
Blasty, to trochę jak taping na wieśle, dość czytelnie sygnalizują: "Uwaga! Gramy wieśniacką muzę!" :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: matisq w 01 Maj, 2011, 12:53:33
Blasty, to trochę jak taping na wieśle, dość czytelnie sygnalizują: "Uwaga! Gramy wieśniacką muzę!" :D
No to Vai to wieśniak pełną gębą ...
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Shogun w 01 Maj, 2011, 13:03:55
Blasty, to trochę jak taping na wieśle, dość czytelnie sygnalizują: "Uwaga! Gramy wieśniacką muzę!" :D
No to Vai to wieśniak pełną gębą ...
Źle zrozumiałeś, chodzi o to że od początku do końca tapping, tak samo z blastem. Roddy zaczął z blastem, co kompletnie nie pasowało i skreśliło go na starcie :/
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: tomus w 01 Maj, 2011, 14:22:51
Ciesze się że wybrali Mangini`ego choć fajnie byłoby  zobaczyć w DT w akcji Virgila ,który niestety nie zaskoczył.
Poza tym z filmiku wynika że Virgil  kiedyś grał covery Dreamów  więc szkoda że nie wypadł lepiej . Wydaje mi się że dla nich ważne było nie tylko jak gość gra ,ale jaki będzie z niego kumpel . Jak to powiedział Labrie  do  Mike`a M.
...witaj w rodzinie...
 a niestety Virgil jest samotnikiem i trochę dziwna osobowością która nie do końca pasowała  by do nich. 
Ogólnie  super że się pozbierali  i maja na miejsce Portnoya kolejnego zajebistego mutanta ,który na pewno da z   
siebie wszystko żeby fani DT nie odczuwali braku Mike P.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: matisq w 01 Maj, 2011, 15:20:39
Ogólnie  super że się pozbierali  i maja na miejsce Portnoya kolejnego zajebistego mutanta ,który na pewno da z   
siebie wszystko żeby fani DT nie odczuwali braku Mike P.
... który i tak będzie odczuwalny.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: m4ody w 01 Maj, 2011, 17:33:21
Roddy slabiutko wypadl,wygladalo jakby sie niezbyt przygotowal no i po jaki chuj te blasty zagral :szukaj:,

Zagrał blasta, bo akurat w Nightmare to Remeber jest właśnie blast  ::) Dokładnie w 14:44 utworu  :facepalm:

Roddy zaczął z blastem, co kompletnie nie pasowało i skreśliło go na starcie :/

A skąd ta pewność, ze zaczął blastem? Wg mnie po prostu dostaliśmy urywek NTR z udziałem Roddyego w miejscu gdzie jest blast...
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Shogun w 01 Maj, 2011, 23:40:26
Bo nie kojarzę żadnego blasta w takim momencie w jakim on zagrał :/
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: m4ody w 02 Maj, 2011, 08:32:15
Jasne. A kojarzysz w ogóle nightmare to remeber? Jakbyś kiedyś dotrwał do końca utworu to może bardziej orientowałbyś się w temacie

Dream Theater - A Nightmare to Remember (http://www.youtube.com/watch?v=ADX9DdURn8o#ws)
14:44

Dream Theater - The Spirit Carries On Episode 2 (http://www.youtube.com/watch?v=-vaDfcKzLbY#ws)
1:58
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Marency w 02 Maj, 2011, 08:50:24
mały offtop: - wiecie jak nazywa się nowy perkusista Dreamów? ...Pike Mortnoy ;p;p;p
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Sikor w 02 Maj, 2011, 09:01:39
Mike i Marco byli faworytami i slusznie.
Marco sprawial wrazenie najbardziej wyluzowanego w czasie przesluchan.
Mike za to jakos tak "za bardzo sie staral" i to nie naturalnie.

Jak przed ogloszeniem wynikow jeszcze sie wahalem,
to reakcja Mike-a prze telefon mnie rozwalila. What a baby ;P

Marco FTW!

Ale i tak Mike wygral dlatego, ze ma tak samo na imie jak Portnoy.
Nie beda sie musieli przestawiac jak bede waloali do palkera  ;D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Harvest w 02 Maj, 2011, 09:11:44
Aż dziwne że tego nikt jeszcze nie skomentował:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fdl.dropbox.com%2Fu%2F560328%2FDT.PNG&hash=60f2085f0eda705492703bde9b5e45afce7b3dcb)

:D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 02 Maj, 2011, 09:22:19
Haha, też czekałem aż ktoś to ujęcie wrzuci ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: fireboy w 02 Maj, 2011, 09:43:38
Aż dziwne że tego nikt jeszcze nie skomentował:
(http://dl.dropbox.com/u/560328/DT.PNG)

:D
Hehe a za pietrucha miga axe ;p
Coś już o tym było :)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Sikor w 02 Maj, 2011, 15:25:08
Aż dziwne że tego nikt jeszcze nie skomentował:
(http://dl.dropbox.com/u/560328/DT.PNG)

:D


A co tu komentowac?  ;)
Od dawna to nie nowina, ze Pietrucha uzywa AxeFx w swoim Rigu B, ale tylko do efektow.
Piece to wciaz Mark V.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Shogun w 02 Maj, 2011, 23:48:13
Zresztą widać co za nim stoi :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Pneumonia2 w 06 Maj, 2011, 23:44:00
Nie wiem co o tym sądzicie bo nie chcę mi się 4 stron przerabiać, ale dla mnie tragedia. Wyreżyserowana szopka jak to w USA wszystko można wykorzystać w marketingu. Nie wierze, że czołowi pałkerzy tego świata nie mając nic innego do roboty tylko "przeżywanie" castingu do DT. Zapewne od początku było wiadomo kto zajmie miejsce Portnoya a, żeby przykuć uwagę to zrobili program w stylu x factor i się gawiedź cieszy a każdy z kandydatów zgarnął ładną sumkę za wystąpienie w przedstawieniu :) W sumie jak dla mnie to tylko Mangini pasował do DT z tej grupy.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 07 Maj, 2011, 12:43:59
Dokldanie, a ze szopka..hmm..kapita lizm polega na tym, zeby zarabiac pieniadze, a kazda droga ktora prowadzi do celu jest dobra...jestem ZA.. :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Gohes w 07 Maj, 2011, 13:01:14
Nie wiem co o tym sądzicie bo nie chcę mi się 4 stron przerabiać, ale dla mnie tragedia. Wyreżyserowana szopka jak to w USA wszystko można wykorzystać w marketingu. Nie wierze, że czołowi pałkerzy tego świata nie mając nic innego do roboty tylko "przeżywanie" castingu do DT. Zapewne od początku było wiadomo kto zajmie miejsce Portnoya a, żeby przykuć uwagę to zrobili program w stylu x factor i się gawiedź cieszy a każdy z kandydatów zgarnął ładną sumkę za wystąpienie w przedstawieniu :) W sumie jak dla mnie to tylko Mangini pasował do DT z tej grupy.

+1... ale ja juz się z takim stanem rzeczy pogodziłem. Chociaż jeszcze brakowało tylko jednej rzeczy, żeby totalnie temat pogrzebać: 'If you wan't Mike Mangini to be the new druumer of the best band in the universe send your sms..." :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Sulphur w 07 Maj, 2011, 14:33:50
Gohes +1000 dokładnie o tym samy myślalem:)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: are_you_me w 07 Maj, 2011, 18:11:36
Nie wiem co o tym sądzicie bo nie chcę mi się 4 stron przerabiać, ale dla mnie tragedia. Wyreżyserowana szopka jak to w USA wszystko można wykorzystać w marketingu. Nie wierze, że czołowi pałkerzy tego świata nie mając nic innego do roboty tylko "przeżywanie" castingu do DT. Zapewne od początku było wiadomo kto zajmie miejsce Portnoya a, żeby przykuć uwagę to zrobili program w stylu x factor i się gawiedź cieszy a każdy z kandydatów zgarnął ładną sumkę za wystąpienie w przedstawieniu :) W sumie jak dla mnie to tylko Mangini pasował do DT z tej grupy.

No widzicie?

Oprócz tego, że się zgadzam to już nic nie powiem, bo mnie kapitaliści zjedzą.. ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Darkened w 14 Maj, 2011, 09:49:48
Też się cieszę, że wybrali Manginiego, zawsze lubiłem tego pałkera, koleś wkłada w grę całego siebie. Przez tę zmianę czekam z niecierpliwością na nową płytę, jestem ciekaw jak sprawdzi się poza głupim castingiem.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 14 Maj, 2011, 11:21:48
W wywiadzie (http://www.musicradar.com/news/guitars/interview-dream-theaters-john-petrucci-jordan-rudess-on-the-bands-future-442741) powiedzieli, że bębny już nagrane. Niestety Mike nie uczestniczył w żaden sposób w tworzeniu materiału - przesłali mu wersje robocze, wymyślił co ma grać, przyjechał i zagrał ;) Tak więc usłyszymy jak gra na płycie, ale jeszczenie usłyszymy jak wpłynął na twórczość zespołu... Szkoda.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 14 Maj, 2011, 13:36:33
głupim castingiem.

hmm..pewnie w Polsce muzycy nie sa zwyczajni do tego typu naboru muzykow, ale na Swiecie jest to bardzo powszechna forma pozyskania muzykow, sam w Londynie bylem na kilku takich przesluchaniach w roznego rodzaju kapelach, sam tez przesluchiwalem i nie widze w tym nic zlego...jak to moj przyjaciel sp.Olass mowil: "albo grasz albo jestes miekka parowka", a ze ktos potrafi na tym zarobic kaske to chyba dobrze..czy zle ??? bo juz sie pogubilem  :)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: matisq w 16 Maj, 2011, 16:22:15
głupim castingiem.
... a ze ktos potrafi na tym zarobic kaske to chyba dobrze..czy zle ??? bo juz sie pogubilem  :)
złe! bo pieniądze są złe! :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Darkened w 16 Maj, 2011, 17:10:06
Chodziło mi raczej o robienie z siebie nie wiadomo jakich gwiazd(wiadomo, są sławni, ale do Hany Montany to im brakuje...), wiadomo, bardzo sławny zespół, ale jak widziałem skromnego Manginiego, który widać było, że został nieco przygnieciony ciężarem castingu na taką skalę to mi się go trochę żal zrobiło :(
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Semedi w 17 Maj, 2011, 13:14:12
Jakby im się nie podobało to by żaden z nich nie zgodził się na taki małpi cyrk, proste. Nie wierzę, że nie wiedzieli co i jak.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 17 Maj, 2011, 13:37:39
Cicho już, czekamy na p(ł)ytę ;).
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 17 Maj, 2011, 17:29:39
pewnie wielu chcialoby miec w swoim skladzie takiego "chlopaka z plakatu" ;),a tez jestem ciekawy Aristocratesa, ale boje sie ze jak takich 3 wypierdalaczy sie dobralo to nudne pasaze beda jak w "Planet X" z smecacym neoklasycznie MacAlpinem...obym sie mylil  ::)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 17 Maj, 2011, 22:06:09
Myślę, że następne płyta przyniesie więcej nowości - nie ta planowana na jesień 2011, tylko kolejna. Na tej najbliższej nie spodziewam się rewolucji - tym bardziej, że materiał tworzył "stary skład". Zatem diehard fani będą zadowolenia (jak to diehard fani ;) ), a reszta przeleci raz płytę i tyle :]
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 18 Maj, 2011, 00:09:56
..ja chyba naleze do tych "diehard", tyle ze w moim mniemaniu akurat starzy fani chcieliby drugiego "Awake" czy "Images..."..to sa w koncu plyty ktorymi DT osiagnelo sukces (w pierwotnym skladzie) i wlasciwie "Train of .." jest moja ostatnia plyta w ich tworczosci, ktora mi sie podoba...ostatnie 7 lat nie bardzo..za to bardzo lubie ich koncertowo (tutaj dupy nie daja ;D) bo graja swoje klasyczne utwory..., w moim odczuciu Rudess jest pomylka w DT ,a najlepsze plyty nagrali z nieodzalowanym K.Moorem...,a Rudess niestety za duzo techniki, za malo klimatu...od niego wole juz Moore'a z O.S.I. ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 18 Maj, 2011, 07:15:03
Ja natomiast bardzo lubię styl Rudess'a - nie słyszę jakiegoś spadku "jakości" w stosunku do byłych klawiszowców. A swoją drogą, Rudess skończył ścieżki na nową płytę :)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fstatic.ow.ly%2Fphotos%2Fthumb%2FbHSN.jpg&hash=8490c1df30653b3f2daf624ca571619253ec8617) (http://ow.ly/i/bHSN)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: pele w 18 Maj, 2011, 08:14:32
Andy, znajomy kiedyś stwierdził, że koncerty DT są nudne, bo grają numery bezbłędnie :). Train of Thoughts rządzi (aż dziwne że mi się podoba, bo zawsze wolałem to rockowo-progresywne DT), późniejsze płyty to już nie moja bajka, chociaż trzeba przyznać że mają przebłyski.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: m4ody w 18 Maj, 2011, 10:56:39
Na koncertach wypadają bezbłędnie poza Labire ::) Czasem mam wrażenie, ze trzymają go tylko dlatego, żeby nikt nie posądził ich, ze grają z playbacku  :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 18 Maj, 2011, 15:29:10
wszystko sie zgadza, a co do koncertow to dzisiaj wszystkie topowe kapele graja bezblednie..tego wymaga rynek, i konkurencja jest potezna...czy to bedzie Deftones, Korn czy Slipknot..nie ma ziewania tylko solidne granie, rynek muzyczny zmienil sie o 180st. w stosunku do poprzednich epok..kapele nie sprzedaja tylu plyt, internet rzadzi, wiele osob kupuje utwory z iTunes, iPhone, Spotify itd..i tak naprawde jak dobra jest kapela na koncercie tak dobre pieniadze zarabia, poza tym teoretycznie prawie kazdy moze sobie nagrac i wyprodukowac plyte w domu...tylko, ze zweryfikuje to scena, publicznosc i ludzie z branzy of course ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Wybielacz666 w 18 Maj, 2011, 15:41:15
Na koncertach wypadają bezbłędnie poza Labire ::) Czasem mam wrażenie, ze trzymają go tylko dlatego, żeby nikt nie posądził ich, ze grają z playbacku  :D
Dream Theater - Master of Puppets (Metallica cover) (http://www.youtube.com/watch?v=UY1qYI3oY-0#) i te ruchy sceniczne :lol:
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Pneumonia2 w 18 Maj, 2011, 17:45:12
Jak się gra tak denny kawałek to się nie ma co dziwić, że zasypiają na scenie :)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Przychlast w 18 Maj, 2011, 17:52:58
Już nawet metalica lepiej to zagrała ;/.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 18 Maj, 2011, 22:17:11
A na pewno lepiej wyśpiewała.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: pele w 18 Maj, 2011, 22:29:51
oni też to coverowali?!
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 19 Maj, 2011, 07:02:24
Oficjalny bootleg "Master of puppets":
1. Battery (5:15)
2. Master Of Puppets (8:45)
3. The Thing That Should Not Be (7:04)
4. Welcome Home (Sanitarium) (6:43)
5. Disposable Heroes (8:11)
6. Leper Messiah (5:58)
7. Orion (9:20)
8. Damage, Inc. (6:45)

Więc trochę tego nagrali ;) Ale jakość nie powala, w końcu to bootleg.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Donnie w 19 Maj, 2011, 12:17:59
Na coverowanie metallicy powinien być paragraf w kk.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Przychlast w 19 Maj, 2011, 12:34:17
w kkk.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 19 Maj, 2011, 19:52:56
Już nawet metalica lepiej to zagrała ;/.

hehe..Metallica nigdy w zyciu tak dobrze nie zagrala tego utworu na zywo, szczegolnie z notorycznie niestrojacym Hammetem..przeciez on nigdy nie zagral tej solowki na zywo tak jak Petrucci, a co do wokalu..hmm..no rewelacji nie ma, tyle ze gdyby Hetfield mial zaspiewac partie LaBrie pewnie tez kiepsko by wypadl :lol:
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 19 Maj, 2011, 20:19:54
na Labrie wielu ma uczulenie, ja tez nie przepadam, tyle, ze to sa wylacznie subiektywne odczucia..co do Hetfielda..hmm..daw no temu spiewal zajebiscie..szczego lnie koncertowo, ale odkad zaczal uczeszczac na lekcje spiewu ...to niestety spiewa jak pizda na zywo !!!
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 19 Maj, 2011, 20:33:09
Mi tam się na S&M podobał.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: are_you_me w 20 Maj, 2011, 12:18:57
wszystko sie zgadza, a co do koncertow to dzisiaj wszystkie topowe kapele graja bezblednie..tego wymaga rynek, i konkurencja jest potezna...czy to bedzie Deftones, Korn czy Slipknot..nie ma ziewania tylko solidne granie, rynek muzyczny zmienil sie o 180st. w stosunku do poprzednich epok..kapele nie sprzedaja tylu plyt, internet rzadzi, wiele osob kupuje utwory z iTunes, iPhone, Spotify itd..i tak naprawde jak dobra jest kapela na koncercie tak dobre pieniadze zarabia, poza tym teoretycznie prawie kazdy moze sobie nagrac i wyprodukowac plyte w domu...tylko, ze zweryfikuje to scena, publicznosc i ludzie z branzy of course ;)

Jakoś nie przekonywuje mnie granie "idealnie" na koncertach. Traci to swoją magię. Zajrzyj sobie na YT i popatrz na niektóre koncerty KoRna. Czasami Davis zafałszuje, Munky nie trafi w strunę i jest git. Słychać, że to na żywo, a DT to ja mogę sobie puścić w domu na haj-faj i będe podobnie to odczuwał jak na koncercie. Zespołu które grają idealnie jak na płytach kojarzą mi się głównie z maszynkami do zarabiania pieniążków (gwoli wyjaśnienia, zanim zaprostestujesz - nie neguję prawa do zarobku w ten sposób, po prostu subiektywnie nie muszę tego szanować w kategorii "sztuki" ;) ).

Dlatego też denerwują mnie koncerty TooL'a. Zawsze to samo, raczej bezbłędnie zagrane, rzadko jest jakaś zmiana aranżacji, nie ma miejsca na spontan. I te setlisty. Te same od 4 lat.. :facepalm:
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 20 Maj, 2011, 13:35:53
Jakoś nie przekonywuje mnie granie "idealnie" na koncertach. Traci to swoją magię.
Co za bzdury... od kiedy to magia na koncercie bierze się z tego, że muzycy się mylą? Wg mnie raczej bierze się z innych elementów, m.in. nagłośnienia, miejsca, całej "wycieczkowej" otoczki, grania na żywo. DT nie mylą się na koncertach, ale też nie grają tego co na płycie nuta po nucie - inne aranże, dodatkowe wstawki, miksy utworów, solówki. Chyba właśnie o to chodzi w koncertach, nie?

Zespołu które grają idealnie jak na płytach kojarzą mi się głównie z maszynkami do zarabiania pieniążków
LOL. "Mylący się" KoRn gra za darmo, a jak już coś dostają, to zaraz przekazują na biedne dzieci, chodzi o ideę, nie o pieniądze... tak? Przecież nie rozmawiamy o zespołach z miejscowego Domu Kultury! Czy to DT, czy KoRn, czy cokolwiek innego - grają koncerty, żeby zarabiać. A to, że przy okazji może im to dostarczać trochę radości, to taki "gratis" dla wytrwałych, a nie podstawowy powód. ;]
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 20 Maj, 2011, 13:56:06
To ja tylko 5gr: kumam ideę are_you_me, pt. totalny brak spontanu kapeli na koncercie. To jest dla mnie fail fail, jak panowie stoją, albo się leniwie przechadzają. Ale tu temat się rozwidla i znów łączy: brak pomyłek wynika z tego, że to często ich praca i siłą rzeczy robią to bardzo dobrze. Tak jak piszę teraz do Was i nie patrzę na klawiaturę ;). Ale! Jeśli to ich praca, to niech do cholery ruszą dupska!! ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: gkoz w 20 Maj, 2011, 14:33:45
Według mnie spontan nie do każdej kapeli pasuje, np. Opeth nie wyobrażam sobie, żeby muzycy biegali tam po scenie jak w Iron Maiden, czy też pozwalali sobie na błędy.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: are_you_me w 20 Maj, 2011, 14:36:14
Mordimer, nie zrozumiałeś mnie. Oczywiście, że magia się nie bierze z grania pomyłek. Byłbym już wtedy bardziej znany niż Justin Bober..:P

Raczej chodzi mi o to, że mam uczulenie na to jak coś jest wypięknione, wyglancowane, do przesady idealne. Rzeczą ludzką jest się mylić i jak słyszę, że brzmi coś bardziej spontanicznie/niedokładnie jest to wtedy dla mnie bardziej naturalne i wiarygodne.

I oczywiście, że Korn nie gra za friko, nie o to mi chodzi. Ale jest różnica między kapelami które zakładają firmy, piszą business plan i dostają dotację od UE, grają "sztuki" i mają zaplanowany taki a taki zwrot kasy i dobre zarobki, a kapelami które wzięły się z idei stworzenia fajne muzy. I co ciekawe, ja wierzę, że i DT zrodził się z takiej idei i nie neguję tego.  Oczywiście, że najlepiej powiązać jedno z drugim - dostawać kasę za to co się lubi robić.

Ale dam inny przykład - masz dwóch handlowców: jeden krawaciarz z korporacji pachnący wodą za 1000 zeta, zegarek za 8 tysia, teczuszkę, uśmiech z ząbków z porcelany, a drugi gość w normalnej koszuli, z tunelem w uchu, z casio na ręku, pije pepsi z puszki. I obaj Ci chcą coś sprzedać. I nie jest to np. Mercedes klasy S, tylko gitarę za 500 zł. Pierwszy się uśmiecha, mówi przez 30 minut bez przerwy, ma na każde pytanie wyświechtany banał, bierze Cię pod pachę, mówi jak ładnie dziś wyglądasz i fiu fiu. Drugi Ci powie co wie, czasami się zająknie, ale też widzisz, że gość wie o czym mówi, dłubnie sobie w uchu itd. Obaj zarabiają pieniążki w ten sam sposób i na pewno im chodzi o kasę, ale drogę do tej kasy mają trochę inną.

Ja się tylko zgodzę z Batem, że jak ktoś gra po raz 18402 raz ten sam kawałek, to ciężko się pomylić i dlatego takie kapele mylą się rzadziej, ale rzadziej to nie znaczy w ogóle..;)

I w ogóle peace - nie zamierzam nikogo przekonywać, że się myli. Po prostu wyrażam swoje zdanie, swoje odczucia. Naprawdę Mordimer, nie musisz mówić, że ja głosze bzdury..;)

ED: A się qrde rozpisałem - sorry;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 20 Maj, 2011, 15:49:15
@are_you_me: Luz, rozumiem Twój punkt widzenia - nie neguję, mam trochę inny ;] I również nie będę przekonywał, że mam rację ;)
Mimo tych kilku obiektywnych wad koncertów DT (tak, widzę te wady;) z chęcią wybiorę się w lipcu do Katowic zweryfikować poglądy :)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 20 Maj, 2011, 21:01:01
Ale jest różnica między kapelami które zakładają firmy, piszą business plan i dostają dotację od UE,

ja pierdole....podpisu jesz kontrakt na Zachodzie z pierwsza lepsza mala wytwornia plytowa i musisz otworzyc firmowe konto dla kapeli w banku..musisz po prostu zalozyc tzw."biznes" inaczej nikt powazny nie podpisze z Toba kontraktu, bo niby jak beda sie z Toba rozliczac i na jakiej podstawie wystawisz im fakture...to po pierwsze, po drugie na rozmowach wstepnych kazda wytwornia pyta sie kapeli wlasnie o tzw.biznes plan..czyli jaki jest budzet zespolu na nagranie plyty, promocje itd., i jak podchodzicie do muzyki..hobbystyczn ie, semi-profi, czy chcecie byc full-profi i jak trzeba bedzie sie zwolnic z pracy, zeby pojechac na trase (niekoniecznie przynoszaca dochod) to nikt sie nie zawacha tego zrobic, pytaja sie czy kapela czy moze udac sie do profesjonalnego stylisty-charakteryzatora w celu stworzenia odpowiedniego wizerunku..chyba ze akceptuja aktualny...nikt sie z nikim nie cacka..jak sie nie podoba to nie musza podpisac kontraktu.nie podoba sie to 50.000 zespolow w wasze miejsce (przynajmniej w Londynie)..to sa podstawowe pytania w wytworni przed podpisaniem kontraktu (nie mowie o wielkich kapelach), od najnizszego szczebla muzycznej drogi to dziala....nie znam stawek KORN-a, ale za zagranie 6 koncertow z Fear Factory trzeba zabulic 10.000£ i to jest trzeba byc poleconym z wytworni czy z agencji promocyjnej, wejscie "z ulicy" (czyli tz.unsigned band) na druga scene na Download Festival kosztuje kapele 50.000£...takie sa fakty i stawki..mam dalej pisac...kurwa branza muzyczna jest drugim po polityce najbardziej skorumpowanym przemyslem niestety...w Londynie grasz koncert dla jakiejs agencji..przy wejsciu do klubu promotor pyta sie kazdego na jaki zespol przyszedl i stawiaja kreseczki jak w szkole...raz zagrasz bez swojej publiki, potem dla innej agencji podobnie, moze jeszcze ktos cie wezmie...potem wymienia siemiedzy soba informacjami na temat zespolow...i powiedza ci..was juz nie chcemy bo nie macie swojej publiki..sorry..i kurwa masz problem zeby sie wcisna do klubu na scene, bo bez agencji nie da rady..a agencja powie ci wtedy..OK..zagracie ale chcemy depozyt za bilety..za 50 sztuk powiedzmy £250...tak to kurwa dziala i jak ktos mysli, ze jest oinaczej to sie wielce myli !!! teraz ja sie rozpisalem...hihi.. :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 20 Maj, 2011, 23:00:22
Cytuj
Zespołu które grają idealnie jak na płytach kojarzą mi się głównie z maszynkami do zarabiania pieniążków
Mniemam, że będziesz jeszcze musiał trochę poćwiczyć, jeśli myślisz o tym zajęciu poważnie. Albo mylisz umiejętność improwizacji na żywo z warsztatem. DT pod względem wykonawczym (nieważne czy się ich lubi, czy nie) powiesił poprzeczkę tak wysoko, że za bardzo nie ma tam miejsca na radosne podskoki kosztem precyzji. Jeśli bardziej kręci Cię to pierwsze - idź se na Red Hot Chili Peppers. Równie dobrze można by wymagać od Symfonii Varsovii, żeby się podczas koncertu jebnęła ze trzy razy po to, żeby studentom wiolinistyki nie było przykro i poczuli "luz".
A co do reszty - Andy chyba powiedział wszystko na ten temat.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: are_you_me w 21 Maj, 2011, 18:58:39
Brak mi słów...  :facepalm:
Andy, pomyliłeś temat, a Wróbel trzasnął mieszankę truizmów, pogardy, protekcyjności i demagogii.

Nie chcę ciągnąć tematu, bo będziemy tylko na siebie flamować.

Jedno zdanie na koniec: Naprawdę jest różnica między ludźmi, którzy chcąc zarabiać chwytają za gitarę, a ludźmi, którzy chcą grać i zarabiają na tym.

Peace.  ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Omlet w 21 Maj, 2011, 20:31:16
A ja wtrącę tak zupełnie z dupy... a chuj, nic nie wtrącę. Za mądry temat dla mnie :D
I nawiasem mówiąc nie cierpię DT :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 22 Maj, 2011, 20:55:36
Mangini wywiad dla DT Norway Fanclub

Mike Mangini Interview (http://vimeo.com/24056654)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 23 Maj, 2011, 00:13:07
Cytuj
Wróbel trzasnął mieszankę truizmów, pogardy, protekcyjności i demagogii.
No, to wytrzymaj jeszcze jeden protekcjonalny, pogardliwy truizm i przyjmij do wiadomości, że Waść takie głupoty piszesz, że aż zęby bolą.

peace ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Omlet w 23 Maj, 2011, 00:27:15
Kurwa, a ja się martwię że nie umiem grać...
:D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: are_you_me w 23 Maj, 2011, 09:09:30
Cytuj
Wróbel trzasnął mieszankę truizmów, pogardy, protekcyjności i demagogii.
No, to wytrzymaj jeszcze jeden protekcjonalny, pogardliwy truizm i przyjmij do wiadomości, że Waść takie głupoty piszesz, że aż zęby bolą.

peace ;)

Dobra chłopaki. Zwijamy łopatki i chodźmy pograć w piłkę... :-*
Koniec OT.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 26 Maj, 2011, 09:08:51
Panowie, odkryłem spisek - to już koniec Dr Eam The Eater!

Oni nie wiedzą, że na perke wzięli profesora Snape'a!!! To ten sam facet! (nooo, oczywiście troszki zamaskowany!)

(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.berklee.edu%2Fimages%2Fbios%2F247.png&hash=6bfb280f45467c802e164b764ca8611b926928a4) VS (https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fmanolobeauty.com%2Fwordpress%2Fwp-content%2Fuploads%2F2010%2F12%2Fprofessor-snape.jpg&hash=de8d49da23e86ac91246c15f3e044f34cb5f656e)


Spoiler
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 29 Maj, 2011, 18:14:17
http://youtu.be/MFFdikTwPmg
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 29 Maj, 2011, 21:55:50
Faktycznie ciekawa sprawa z tymi hi-hatami na filmiku - dlaczego używa amatorskiej serii ZBT? Ja tam się nie znam za bardzo, ale chyba takie blachy wycinane z blachy to nie są najlepsze... hmm...
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Pneumonia2 w 29 Maj, 2011, 21:59:23
Właśnie miałem napisać, że to jakaś marketingowa ściema bo Mike mając obok K i A customa z pewnością nie potrzebuje najniższej serii zildjana jaką jest ZBT, które to blachy nie brzmią totalnie i są mimo, że najtańsze i tak za drogie. Poza tym są ciekawsze mocowania które można zamykać np. pałką.   
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 29 Maj, 2011, 22:16:33
On w te zatrzaski na uchwytach nawet palcem nie za bardzo potrafi trafić.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 30 Maj, 2011, 11:12:56
Wszystko wszystkim, ale te kwoty, które one-g-day podał Andy do dziś mnie zasmucają...
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 30 Maj, 2011, 13:40:39
Wszystko wszystkim, ale te kwoty, które one-g-day podał Andy do dziś mnie zasmucają...

muzyka to biznes jak kazdy inny i najzwyczajniej w Swiecie ludzie pochodza do tego w sposob typowo ekonomiczny, na zasadzie oplacalnosci produktu i calkowicie to rozumiem poniewaz zawsze ktos inwestuje swoje pieniadze (nie ma pieniedzy publicznych jak w polskich domach kultury ;) i imprezach darmowcyh na starym rynku miasta, za ktore placi Panstwo czyli podatnik..czy chce imprezy czy nie i tak placi bo jakims decydent zadecydowal, ze Bajm zarobi), i najzwyczajniej nikt nie chce stracic swoich pieniedzy (co jest zrozumiale).., male wytwornie maja niewielikie budzety i tak naprawde funkcjonuja na granicy oplacalnosci czesto majac problemy z wyplacaniem pencji na czas pracownikom, wiec tez nie beda ryzykowac bo jak nie pojdzie produkt to splajtuja, dlatego oczekuja od kapeli wlasnego wkladu...myslenie jest generalnie bardzo proste: masz swoj zespol...wierzysz w powodzenie swojej muzyki...uwazasz ze posiadasz cos unikatowego...to zainwestuj wlasne pieniadze ..jakie to proste, a skoro nie chcesz zaryzykowac to nie do konca wierzysz, wiec nie oczekuj zeby ktos inny wylozyl swoje prywatne pieniadze na twoje zachcianki..ot podsumowanie. life is beautiful. :D pozdro.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 30 Maj, 2011, 13:45:49
Jasna sprawa, ale chodzi mie nie o sam (brutalny) mechanizm, tylko poziom tych kwot, czyli okolice zakupu dobrego nowego samochodu, nawet dla Angola ;).
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: m4ody w 30 Maj, 2011, 14:25:29
My w ubiegłym roku dostalismy propozycje 4 koncertów w Niemczech z Six feet Under za 3700euro. W tym ful wypas tj. dokoptowanie nas do ich autokaru + backline wiec nie jest jeszcze tak źle  :facepalm:
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 30 Maj, 2011, 14:33:53
dokladnie, mozna dobrze trafic..wszystko zalezy od ukladu gwiazd na Niebie :))
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 30 Maj, 2011, 14:38:55
My w ubiegłym roku dostalismy propozycje 4 koncertów w Niemczech z Six feet Under za 3700euro. W tym ful wypas tj. dokoptowanie nas do ich autokaru + backline wiec nie jest jeszcze tak źle  :facepalm:

Żeby to był T. Sixpounder - to pewnie byście w to weszli :D.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: m4ody w 30 Maj, 2011, 15:50:57
Bez dwóch zadań  :D Szczerze mówiąc gdybyśmy dysponowali taką kwotą to na pewno byśmy z tego skorzystali. Nie widze lepszej promocji niz granie w dobrych klubach dla duzej publiki  :P
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 30 Maj, 2011, 16:52:37
zgadza sie, lepiej zagrac 10 koncertow przed duza kapela dla pelnej sali, niz 30 koncertow w klubach dla 50 osob, z ktorych nic kompletnie nie wynika poza radoscia z bycia na scenie...chociaz w UK jest troche inaczej..w czwartki jest w kazdym klubie koncert jako, ze czwartek jest tzw."entertainment music industry day" i poszukiwacze talentow maja wyjsciowe i chodza po klubach sluchajc muzyki, i wtedy wszystko moze sie zdarzyc jesli mamy oczywiscie profesjonalny gotowy produkt w postaci kapeli ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 30 Maj, 2011, 17:01:18
Często przychodzą do mnie ludzie i proszą, żebym im załatwił koncerty. Mówię wtedy - ależ oczywiście, myślę, że jeszcze lepsza będzie 25. koncertowa trasa po Polsce.
W tym momencie następuje tzw. szarża emocji, okrzyki radości, wesołe podskakiwanie i takie tam. Po czym dodaję:
- Ale kto za to zapłaci?
No i wtedy konsternacja:
- Ale jak to? Przecież mamy gitary wzmacniacze, rewelacyjne piosenki co się nam podobają i chcemy grać!
- No bomba, a słyszał o was ktoś oprócz 15 użytkowników egzotycznego forum gitarowego? Macie busa? Swojego realizatora? Swój backline? Swoje fronty? Umowę z wytwórnią, która wam zapewni tzw. gwaranty z klubami, czy wolicie grać za bilety? Dobre kluby są obłożone na pół roku do przodu w miarę znanymi bandami, jak chcecie przekonać właścicieli, żeby was wpuścili "bez kolejki"? Bo lubicie grać, ale tak na prawdę serio-serio-szczerze? A chuj kogo to obchodzi!
Atmosfera robi się ciężka smutna i kwaśna, ale co ja poradzę? Zderzenie z rzeczywistością w tej branży jest dość bolesne, dlatego o ile mogę - zniechęcam do grania.
A jak macie kasę i Wam ktoś proponuje trasę z gwiazdą - zróbcie to, jeśli myślicie o tym poważnie - zwróci się.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: m4ody w 30 Maj, 2011, 17:27:30
Niestety nie wielu zdaje sobie z tego sprawę. Większość myśli, że niczym Guns'n'roses wiedzie za friko na chuju do raju  ::) Przecież obecnie na feście typu ozzfest nawet kapela pokroju arch enemy płaci za udział. Trzeba to traktować jak wykupienie reklamy w poczytnym periodyku...
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: birthmark w 30 Maj, 2011, 17:49:39
Cytat: m4ody
Większość myśli, że niczym Guns'n'roses wjedzie za friko na chuju do raju
Idzie do cytatów miesiąca sezonu :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Semedi w 01 Cze, 2011, 08:37:43
Kurwa, teraz żałuję, że się nie zgłosiłem na kasting...a w pizdu :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 01 Cze, 2011, 08:51:29
Ciągle masz szansę w Atrosis! I termin jeszcze nie minął, i bliżej, tylko musisz robić te damskie miny i się popłakać jak wygrasz.

Spoiler
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 01 Cze, 2011, 23:00:57
Mangini tour kit  :o
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 02 Cze, 2011, 08:25:10
Ale i tak nie przebija połowy Bozzio.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: gkoz w 02 Cze, 2011, 15:42:24
Ma ktoś jakieś sensowne wytłumaczenie do tych central bo bokach?
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 02 Cze, 2011, 16:01:23
Nie jestem pałkerem, ale pewnie obraca się na stołeczku o 90st. i dalej ma do dyspozycji 2 centrale, a inne bełbełki i talerze.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Sulphur w 02 Cze, 2011, 16:25:08
A według mnie to on gra w dwóch zespołach na raz:)...
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 02 Cze, 2011, 17:47:03
Ma ktoś jakieś sensowne wytłumaczenie do tych central bo bokach?
Mówił o tym w którymś z wywiadów - one mają różne wielkości -> różne brzmienia. Jak jest szybka nawalanka na podwójnej to używa centralek z lepszym "klikiem", a jak jest soczyście, ciężko i wolne to może użyć dużej centrali z lepszym dołem.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: gkoz w 02 Cze, 2011, 19:44:50
Według mnie lekki przerost formy ale niech się bawi, ma pieniądze i wyobraźnie ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 02 Cze, 2011, 19:51:49
Dla wielu 7-a struna to przerosta formy nad trescia (nie mowiac o 8-ej ;)), dlatego nie ma to znaczenia, Mangini nie gral nigdy na takim zestawie, wypowiadal sie gdzies niedawno, ze utwory ktore zostaly nagrane prze Portnoya musi otworzyc z podobnym brzmieniem..kapela tego wymaga i tyle, dla przyjemnisci raczej zadne muzyk gratow nie ciagnie i skoro ma taki zestaw to widocznie taki potrzebuje !!!
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: gkoz w 02 Cze, 2011, 19:55:55
Szkoda, wolałbym jakby było właśnie we własnym stylu Manginiego, a nie tak na siłe podciągane pod Portnoya. Pożyjemy, zobaczymy może nie będzie tak 'źle' jak mi się wydaje.
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 02 Cze, 2011, 19:57:18
Ja nie uważam tego za przerost. Ludzie chwalą/ganią DT za to, że na koncertach brzmią jak na płycie - aby osiągnąć taki efekt trzeba stosować triki takie, jak podczas nagrywania, a wtedy przecież normą jest dobieranie/dostrajanie bębnów do konkretnych numerów czy ich fragmentów. Ciężko byłoby wprowadzać nowe bębny do kolejnych kawałków w czasie koncertów, dlatego żeby mieć wszystko pod ręką/nogą stworzony został potworek widoczny na zdjęciu.

Z resztą, Mike Portnoy również tak robił, z tym że miał dwa siedzonka, a nie jedno. (Dlatego też zestaw Mike'a był szeroki, a zestaw Mike'a jest wysoki ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Andy w 02 Cze, 2011, 20:01:54
Szkoda, wolałbym jakby było właśnie we własnym stylu Manginiego, a nie tak na siłe podciągane pod Portnoya. Pożyjemy, zobaczymy może nie będzie tak 'źle' jak mi się wydaje.

Mnie rowniez bardziej pasuje stylowo Mangini niz Portnoy, tyle ze on juz przez sama gre dodaje swojego charkteru czy tez stylu, poza tym potrafi trzymac groove jak sie powinno to robic za garami, a co partii Portnoya to chodzi bardziej o to, ze jak bylo cos zagrane na octobanach to tak ma byc..po to tez te centralki...nie chodzi tutaj o degranie nutka w nutke partii bebnow ale o zachowanie charakteru utworu a nie wymyslanie swoich partii jak to zrobil Donati  ;)
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: igorkite w 06 Cze, 2011, 13:23:39
ja bym dał vinniego paula i by pokazał co to podwójna stopa : )
 
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 06 Cze, 2011, 13:24:36
:facepalm:
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Omlet w 06 Cze, 2011, 13:27:31
Kolliasa! :D
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Wybielacz666 w 07 Cze, 2011, 00:32:59
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.backmassagers.org.uk%2Fimg%2Fgreat-ideas-wooden-double-feet-massager-wood-massaging-rollers-for-a-relaxing-foot-massage_2562_500.jpg&hash=708592337e2878fa34498c37f3196ecb68a6ae31)
wraz z przyrządem do ćwiczeń
Tytuł: Odp: Jak Dream Theater szuka nowego pałkera...
Wiadomość wysłana przez: Mordimer w 08 Cze, 2011, 07:59:05
Ciekawostka dla "diehard" fanów ;) Tracklista nowego albumu "A Dramatic Turn of Events":
1. On the Backs of Angels
2. Build Me Up, Break Me Down
3. Lost Not Forgotten
4. This is the Life
5. The Shaman’s Trance
6. Outcry
7. Far From Heaven
8. Breaking All Illusions
9. Beneath The Surface

Ktoś potrafi wywróżyć z tytułów coś na temat nagrań? ;)