Forum Sevenstring.pl
Muzyka => Muzyka => Wątek zaczęty przez: wuj Bat w 22 Sty, 2011, 13:04:45
-
Times Of Grace - The Hymn of a Broken Man (2011)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimages.kerrang.com%2Fcontent%2Fksite%2Fother%2Ftimes_of_grace_the_hym_of_a_broken_man_artwork.jpg&hash=d4a3691ef17c31271a9bd613f0717debe575fd22)
We w tym m-cu doczekalim. Się wielokrotnie przekładanej premiery albumu projektu Times of Grace. Materiał był nagrany już w 2008 i gotowy do wydania na początku 2009... ::) Dziś chyba nadal jest aktualny (?). Dzieło dwóch chłopców z Killswitch Engage: Adasia Dutkiewicza i Jesse Leacha (obecnie The Empire Shall Fall). Ale to nie jest nic, czego byście nie znaleźli w najnowszej wersji internetu, tylko Wam się nie chce :P.
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fthenewreview.net%2Fwp-content%2Fuploads%2Ftimesofgrace1.jpg&hash=071d84b00668af04ca8f30627ecee5147c1b2341)
Tytuł "The Hymn of a Broken Man" ma dosyć prozaiczna genezę. Nie chodzi o żadne doły po śmierci chomika, czy stan ducha Adama po zobaczeniu jak Bacio chodzi do H w subkontrze na swoim barytonie ;) Po prostu miał problemy z kręgosłupem i sporo muzy napisał leżąc z gitą na brzuchu (akurat to na poważnie). Z powodu wspomnianych problemów także gra na Parkerze, bo jest lekką gitarą. Dowodzi to jedynie, że na tych gitarach grają ludzie, z którymi coś jest jednak nie w porządku :D.
Z kolei Nazwa poudźiektu bezczelnie nawiązuje do albumu Neurosis, ale muza jest dokładnie wszystkim, czym Neurosis nie jest, he he - taka zmyłka, też dałem się nabrać ;). Mamy tu troszki Devina, troszki DEPa, Soilworków, a nawet De Sikspoudera(!) i innych takich, co to teraz lubicie. Summa jest taka, że to Kaloriferi, tylko bardziej przystępne i z wokalistą o 1,3x mniejszym współczynnikiem geja. BTW teraz ci metalcorowomelodyjn i wokaliści to mają coś w spólnego ze swoimi kolegami po fachu z disco polo. (Jak wiemy, jest to jeden z dwóch gatunków muzy, obok country, które po latach researchu z gruntu uważam za przeklęte dla mnie. We wszystkich innych potrafię znaleźć coś dobrego ;)). Ci wokaliści i tu i tam puszczają na output tylko sygnał wet ze swoich pitch schifterów ;D
Muza: fajnie, fajnie, ale nie zaczynajmy od pierwszego numeru. Ten ciężki riff jest genialny:
Times of Grace - Until The End Of Days(full song +download link) (http://www.youtube.com/watch?v=zTDB1-NHIYo#)
Na ich kanale są piękne teasery większości numerów, polecam jeszcze
Times of Grace - Fight For Life Teaser (http://www.youtube.com/watch?v=Wj9wXQa4E5Y#)
Globalnie muza "jakby gdzieś już słyszana", a jest gicio. Na koniec wideło, ale nie musicie tego oglądać, głównie ze względu na "oskarową" kreację Pana Homelessnessness ;)
Times Of Grace - Strength In Numbers (http://www.youtube.com/watch?v=VW6GtKeRo00#ws)
Papa,
wujek Wujek
-
Gitarowo bardzo podobne do Killswitch. Wciąż melodyjnie ale z mniejszą ilością melodramy. Ja jestem na tak, drugi numer czyli "Fight For Life" robi mi bardzo dobrze. Temat dla fanów Killswitch raczej a nie Neurosis jak Adaś D twierdzi, ale tak ładnie podany, że się nie robi smutno od słuchania. U mnie po jednym przesłuchaniu "As Daylight Dies" występują stany depresyjne.
-
Suuuuper! Wokale fajne, w końcu się nie wstydzę słuchać czystych męskich wokali. Muzycznie też wchodzi fajnie. Dopiero leci 3-ci kawałek, a jestem wciągnięty bardzo mocno. Chociaż to może dlatego, że się przez cały dzień nudzę i szukam czegoś, co mnie zainteresuje - no w każdym razie znalazłem.
-
Długo czekałem an owy album z racji tegoze 1 płyta KSE z Lichem była czadowa, potem z albumu an album było coraz więcej gekozy ;/
-
To i to:
Times of Grace - Until The End of Day (http://www.youtube.com/watch?v=za1cJaEElDw#)
Times of Grace-Where The Spirit Leads Me (http://www.youtube.com/watch?v=jZpe--Js5OE#)
na zmianę, cały dzień ;) Oczywiście w całości. Myślę, że to naprawdę dobrze żre na żywo.
Lordzik - chyba się lekko Tobie spodobie.
-
Fajne, chociaż to nie jest płyta która pokazała coś nowego. Innowacyjna nie jest, ale słucha się przyjemnie. W przeciwieństwie do nowych Architektów nie wyłączyłem po 2 kawałkach.
-
Od dwoch dni slucham calej plyty i jest miazga. Tak brzmialoby KSE, gdyby nie odszedl Leach imho. Warto wspomniec, ze Dutkiewicz nagral na tej plycie wiosla, bas i perke :D Czlowiek orkiestra. Bardziej mi podchodzi niz ostatni KSE. Iza Malysz poleca!
-
Warto wspomniec, ze Dutkiewicz nagral na tej plycie wiosla, bas i perke :D Czlowiek orkiestra.
Do tego dośpiewał z połowę wokali, zajął się produkcją.. Czego chcieć więcej? Chociaż tak swoją drogą zastanawiam się ile tam jest prawdziwej perki a ile sampli. Tak czy inaczej, respekt.
-
Fajne to. Wokalista mi się bardzo podoba, chociaż screamy nieco pedalskie.
-
Mnie się zupełnie to nie podoba:) wole killswitcha z howardem, choć fakt faktem ostatnia płyta była cienka i gejowska trochę.. dobrze ze parkway chociaż nie dał ciała ;)
-
Lordzik wyczaił, Bacio wkleił, bo zdecydowanie wypada dodać:
Times of Grace - Fight For Life Music Video (HD) (http://www.youtube.com/watch?v=bGq5eT_cOSg#ws)
-
Lordzik - chyba się lekko Tobie spodobie.
Lekko? Słucham tego nałogowo od tygodnia :)
-
A ja przez Ciebie znów od paru dni ;) Brofist.
Ależ numery miażdżą, głaszczą - i miażdżą.
-
O tak, do tego co rzadkie w metalu - podobają mi się teksty. Całość jest też doskonale wyprodukowana...
-
Mi się trochę przejadło. Też się jarałem na początku jak debil, ale już mi przeszło. Nadal chętnie sobie posłucham, jak nie mam chęci na szczególnie mocne napierdzielanie albo na smuty. Takie coś pomiędzy im wyszło. W ogóle to oni pasują na latfh.com :P
-
No u mnie też dawno w odtwarzaczu nie zagościli ale zastąpili Killswitch w roli "uspokajaczy".