Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: maciekcalm w 04 Sty, 2011, 14:20:44
-
Witam!
Zabrałem się ostatnio do nagrywania wiec podpiąłem Line6 Pod XT Pro do karty dzwiękowej (M-Audio Audiophile 192) jednak sygnał jest bardzo słaby(cichy). Zastanawiałem sie nad kupnem mic preampu zeby wzmocnić sygnał ale skoro mam końcówkę....no i tu nasuwa się pytanie, czy jeżeli wysłałbym sygnał z Line'a do końcówki a z niej do kompa (wyjściami do kolumny/kolumien) czy to skrzywdzi ją w jakichś sposób, czy coś sie stanie z lampami lub generalnie ze wzmacniaczem? Czy moge to zastosować aby wzmocnić sygnał Line'a?
-
Tak zrób to.
Tylko potem nie zapomni odkleić stopionej karty dźwiękowej od spodu obudowy.
...i kupić nowe transformatory i lampy do wzmacniacza
-
wyjścia do kolumien raczej spalą Ci kartę... może sie nie znam, ale wyjścia z poda powinny mieć wystarczająco mocny sygnał , żeby nagrywać.
-
Jeżeli do karty dźwiękowej podłączysz wyjście kolumnowe to wszystko pójdzie z dymem.
-
Dzięki!
Wiec wypada kupić mic preamp!
Pozdrawiam \../
nie wydaje mi się. na pewno masz w podzie wszystki dobrze ustawione?
-
Ale przecież nie podłączasz mikrofonu to po co ci taki preamp?
-
nie chcesz sprzedać tej końcówki? Tobie do nagrywanie nie potrzebna :)
-
nie chcesz sprzedać tej końcówki? Tobie do nagrywanie nie potrzebna :)
Zobaczyłem tytuł i wiedziałem, że Cię z tym postem tu zobaczę ;)
-
Dobrze chociaż, że zapytał przed podpięciem, a nie po.
Podłub w ustawieniach poda / karty dźwiękowej.
A jeśli już koniecznie chcesz wydać jakieś pieniądze to kup sobie nowe struny na rok. :)
-
Struny na rok to dobry pomysł ;D
-
Struny na rok to dobry pomysł ;D
zapomniałeś o zdjęciu w załączniku ;)
-
Sir, nie lepiej PODa podłączyć przez USB, albo jeżeli koniecznie musisz używać karty dźwiękowej - via S/PDIF?
-
Struny na rok to dobry pomysł ;D
zapomniałeś o zdjęciu w załączniku ;)
Nie robiłem zdjęć, damn mogłem o tym pomysleć wcześniej
-
Nie czaję operacji.
Skoro chcesz nagrywać z XT to nagrywaj z XT, po co dodatkowa karta po drodze? A jeśli musisz nagrywać przez m-audio a koniecznie chcesz użyć soundów z gear boxa to zapnij go jako wtyczkę. Choć to trochę bez sensu, bo jest trochę innych, równie fajnych bądź lepszych ampsimów.
-
Nie czaję operacji.
A pamiętasz może takiego gościa jak Chimp Spanner?
W temacie - nie jestem żadnym specjalistą, ale jeśli dajesz wyjście liniowe w podzie i wejście liniowe w interfejsie, to po prostu poustawiaj wszystko (w sofcie poda też jest chyba jakiś wybór trybu wyjścia - słuchawki/końcówka/linia) na maks głośno i powinno w teorii śmigać. Choć mogę się mylić.
-
Nie czaję operacji.
A pamiętasz może takiego gościa jak Chimp Spanner?
I co, on tak nagrywał? Bo dalej nie czaję. W sensie tego, że jak ma się niezłą kartę i urządzenie, które można zapiąć jako vst to na grzyb kombinować z wpinaniem w tor tego urządzenia, skoro można użyć go wyłącznie software'owo. No chyba, że jest jakaś zajebista audiofolska różnica... :)
-
Ja tam nie wiem, nie używam produktów Line6. Ty używasz, więc ty mi powiedz, czy nie lepiej dozbierać i kupić lampę.
Chimp Spanner, jeśli się nie mylę, wpinał właśnie gitę do Poda XT i dalej do M-Audio FireWire410. Na pewno nagrywał tak Imperium Vorago, co do At the Dream's Edge, nie mam pewności, ale tą kombinację można zobaczyć nawet na filmikach na yt z tamtego okresu, jak robi play through kawałków z płyty, pisał o tym nawet chyba na stronie kiedyś-kiedyś.
Jeszcze raz napiszę, ja się na tym nie znam, ale skoro znani i szanowani artyści używają PODa, żeby emulować sobie sound jakichś piecuf czy innych urządzeń (np. niejaki Yony z Obscure Sphinx), a potem wpiąć ten sound w końcówkę + paczkę, czy tam może bezpośrednio w linię, to pewnie da się zrobić to samo, tylko że zamiast spodka mając własne mieszkanie, a zamiast nagłośnienia scenicznego interfejs dokompowy i vstowe paczki i końcufki.
Nie wiem, zagadaj może do tego Yonego, słyszałem że chłopak wie to i owo, może się czegoś nauczysz... (:P)
-
Ale te leworęczne gitarzysty to złośliwe som, nooo.
Prawda jest taka, że w ten sposób o tym nie myślałem. Znaczy jestem faktycznie skłonny uznać słuszność tego typu rozumowania, choć o ile ma sens dla mnie nagrywanie zestawu POD+końcówka+paka za pomocą mikrofonu, o tyle nie wiem jak dalece zmienny jest sound emulowany w Podzie i wypuszczany linią na inną kartę w stosunku do tej samej emulacji wypuszczanej bezpośrednio z VST. Ale ja się nie znam, bo już stary jestem i jak potrzebowałem więcej szatana to nacinałem głośniki żyletką na krzyż. :P
-
pod generalnie jest chyba średnim interfejsem, może w tym rzecz.
A koledze zadziałało?