Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: Chomick w 13 Lis, 2010, 14:16:57

Tytuł: EMG 81/85 or EMG 81/60
Wiadomość wysłana przez: Chomick w 13 Lis, 2010, 14:16:57
Dobra to będzie lame ale co tam....przerzucam się na aktywy. Dotychczas grając n EMG grałem tylko na pozycji przy mostku - co było pod gryfem nie interesowało mnie bo i tak nie używałem. Zależy mi na tym, aby przy graniu na dwóch pickupach naraz mieć w miarę ładny clean i jak najmniej przesterowujący się (tak, tak wiem wiem to są hi gainowe aktywy - kup se vintagowe pasywy do cleanow :P ) Chodzi mi po prostu o to jaki wybrac pickup pod gryf by mieć jak najlepsze efkety na cleanie. Chcialbym tez uniknąć takiego efektu ze pickup przy mostku będzie "pożerał" przy gryfie - ustawienie obu pickupow na raz nie bedzie wiekszej zmiany wywowlywalo niz gdbym gral tylko na mostkowym. Zauwazylem ze ludzie roznie, albo 60 albo 85 dają pod gryf i chcialbym sie dowiedziec co daje kazdy z nich.
Tytuł: Odp: EMG 81/85 or EMG 81/60
Wiadomość wysłana przez: Martens_emenems w 13 Lis, 2010, 14:30:07
Krótko - jeśli musisz kupować EMG, to pod gryf bierz 60. Jest mocno starorockendrollowy, wiadomo, przy PAFie nie stał, ale ma ładny charakter, nie jest tak agresywny i wulgarny jak 85. Mi 60 pięknie gadała też pod mostem, ale to jest temat do długich opowiadań...
Tytuł: Odp: EMG 81/85 or EMG 81/60
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 13 Lis, 2010, 14:33:17
No cóż, pełno jest informacji w internecie na ten temat. Może zacznij od tego:
http://acapella.harmony-central.com/showthread.php?t=969270
Tytuł: Odp: EMG 81/85 or EMG 81/60
Wiadomość wysłana przez: Zbir w 13 Lis, 2010, 21:50:39
Ja mam/miałem 60 pod gryfem i mi to lepiej gadało niż sh-2 - bardziej mi pasiło/pasi :P
Za to 81 jest suche, "cienkie" i ogólnie bez wyrazu - innymi słowy, moim zdaniem ssie:P
Tytuł: Odp: EMG 81/85 or EMG 81/60
Wiadomość wysłana przez: Chomick w 14 Lis, 2010, 11:57:48
Mam aktualnie zestaw SD JB+ 59' i na cleanie jest bajka jak dla mnie. Z tym że pod przesterem gdy chce grac cieżko nowocześnie, nisko i agresywnie czegoś jakby mi trochę brakuje. Podejrzewam, że jak większość osób w dzisiejszych czasach w domu gram na tone porcie GX, który dość dobrze emuluje zachowanie lampowym wzmaków i kostek ( tzn. oddaje ich charakter, ewentualnie problemy z nimi itp) O tym o czym na zywo gram nie ma znaczenia, bo jest to klasa o wiele niższa pozatym nie moge sobie skakać i wybierac czeos mi sie podoba jak w przypadku ww. urzedzenia,  pozatym na caloksztalt brzmienia i tak ma wplyw zbyt wiele innyvh czynnikow (naglosnieni, aktustyka, brzmienie reszty zespolu itp) Tak wiec wracajac do Toneporta to  wzmaka dopalam TS'em daje nosie gate'a aby ograniczy brud, ale dalej czegos jakby mi brakuje.....pomysla lem ze moc hi gainowego przetwornika, i jego ten hmmm "aktywny palstik" skompresuje odpowiednio brzmienie, odejmie mu troche hardrockowego, niekiedy zbyt cieplego i brudnego brzmienia, a da mu selektywny, ostry, przejrzysty obraz. Z drugiej stracicnie chce tracic cleana....