Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Johnny w 23 Paź, 2010, 21:05:52

Tytuł: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Johnny w 23 Paź, 2010, 21:05:52
otóż zakładałem już pewien temat: http://forum.sevenstring.pl/ogolnie/lampa-brzeczy-problem/
ale zastanawiam się czy to może po prostu wszystkie piece tej firmy tak mają (albo przynajmniej ta seria), bo nie mam za bardzo gdzie go ograć to pytam się na forum

streszczę załączony temat jak się nie chce komuś czytać: na dużej mocy, po włożeniu kabla, lub nawet samego jacka, owy przedmiot zaczyna działać jak antena. Wszystko buczy i szumi jak w jakiś starych gramofonach.

Czy ktoś z was ma VK 112 lub VK, albo chociaż samego Peavey'a,
Macie tego typu problemy? To jest normalne dla tego sprzętu?
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Frantic w 23 Paź, 2010, 21:48:44
Mam VK 212 i nie licząc chujowego brzmienia to nie mam z nim kłopotów:)
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Johnny w 02 Lis, 2010, 16:26:55
A może to te zasrane lampy? po czym poznać, że lampy do wymiany?
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Quinix w 04 Lis, 2010, 18:23:48
Można ją zmierzyć lub właśnie po tym ze wzmacniacz syczy, buczy, strzela i wydaje różne dziwne dźwięki i przydźwieki kiedy włożysz kabel. spróbuj wyciągnąć i włożyć lampe w inny slot, lub w ten sam kilka razy włożyć i wyciągnąć, czasem poprostu wtyki śniedzieją i robi się bigos.
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: So99 w 06 Lis, 2010, 09:06:16
no to powiedz jeszcze jak mialby ja kolega zmierzyc.
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 06 Lis, 2010, 11:08:04
AFAIK lamki można co najwyżej parować lub testować pod kontem ich być albo nie być, nie da się sprawdzić ile życia im zostało. Ale ja na lampkach się nie znam, trochę więcej wiem o tranzystorach, są IMO fajniejsze, bo można je zmierzyć :D
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Quinix w 06 Lis, 2010, 16:52:58
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fastrofiz.pl%2Fdnifizyki%2F8dnifizyki%2Fprezentacje%2Fpojemnosc%2Ffoto%2Fwoltomierz.jpg&hash=64fd23b9df1b47285988f85473c3ce42e028bcdb) tym pod kątem być albo nie być, czyli jest przejście/nie ma przejścia. Lampy to takie wredne urządzenia że czasem wystarczy pstryczek a z niedziałającej lampy, stanie się działającą jeszcze przez 10 lat. Ogólnie tak jak pisałem wyżej: jesli szuszczy, to na 99% lampa. Jesli przy wyłączaniu standby pojawia się nasilający szum to100% lampa.
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Marvel w 06 Lis, 2010, 17:50:30
Obaj się koledzy Sinner i Quinix mylicie. Przy czym Sinner bardziej, bo to właśnie lampki są fajniejsze od tranzystorów  :P

A do mierzenia lamp służy to:

(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Ftrioda.com%2Fforum%2Fdownload%2Ffile.php%3Fid%3D18448&hash=6734c4cc6aedc1a3f2d66f359d27f5c4ee9acbe1)

Pozdr, M.
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Quinix w 06 Lis, 2010, 22:17:40
no jest takie urządzenie, ale biorąc pod uwage jego cene i użyteczność zwykłemu grajkowi który nawet nie wie co te literki oznaczają... dodatkowo to samo można zmierzyć zwykłym miernikiem, wysówając lekko lampe ze slotu tak aby miała zasilanie, ale był dostęp do nóżek. W zasadzie, skoro jest takie urządzenie i ma być użyteczne to pokaż mi rozpiski prawidłowych wskazań lampy ;) i tu pojawia się klops
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Marvel w 07 Lis, 2010, 00:24:32
no jest takie urządzenie, ale biorąc pod uwage jego cene i użyteczność zwykłemu grajkowi który nawet nie wie co te literki oznaczają...
To niech się dowie. Raptem ma trzy lampy do opanowania: ECC83, EL34 i 6L6.
dodatkowo to samo można zmierzyć zwykłym miernikiem, wysówając lekko lampe ze slotu tak aby miała zasilanie, ale był dostęp do nóżek.
Bzdura.
Te urządzenie jest bardzo fajne bo od razu podaje stosunek przepływającego prądu wejściowego do wyjściowego(nie trzeba się pier... z wzorami).
Bzdura. Urządzenie podaje emisję katody i współczynnik nachylenia krzywej charakterystyki. A także współczynnik wzmocnienia i rezystancję wewnętrzną. Prąd "wejściowy" i "wyjściowy" jest taki sam...
W zasadzie, skoro jest takie urządzenie i ma być użyteczne to pokaż mi rozpiski prawidłowych wskazań lampy ;) i tu pojawia się klops
Gdzie ten klops? "Rozpiska" nazywa się "karta katalogowa" i kilka tysięcy tych kart jest tutaj:
http://frank.pocnet.net/

M.
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 07 Lis, 2010, 00:43:24
lampki są fajniejsze od tranzystorów  :P

moja skromna kolekcja OC140, OC71, OC81, OC81D, OC44, OC45, OC76, OC84, NKT213, NKT274, NKT245 BC183L, BC109, BC109C, BC108B i kilkadziesiąt innych typów mówią in your face! ;)

Tak BTW, czy to przypadkiem nie tranzystor w roku 1948 (niecały rok po katastrofie balona meteorologicznego na pustyni w Nowym Meksyku) zastąpił przestarzałą technologię lamp elektronowych wytyczając nowe standardy w elektronice? :D
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Marvel w 07 Lis, 2010, 00:54:39
No ale przecież wszyscy wiedzą, że tranzystory psują brzmienie.  ;D Dlatego co bystrzejsi producenci wprowadzają na rynek lampowe efekty, które z czasem wygryzą te piaszczące tranzystory.  :P O wzmacniaczach gitarowych nawet nie wspominam, nie mówiąc już o hajendowych wzmacniaczach audio.  8)

Pozdr, M.
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 07 Lis, 2010, 01:01:59
E tam piaszczyste, gdyby nie Tonebendery to by nie było soundu Paga, gdyby nie Rangemaster, to nie było by woman tone Claptona, gdyby nie Arbiter FF i Tycobrahe - nie było by Voodoo Child, All Along The Watchtower, czy Jimiego wogóle :)
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 07 Lis, 2010, 01:02:13
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg210.imageshack.us%2Fimg210%2F1776%2Ftumblrkom3aba4ej1qzma4h.jpg&hash=10ef9df60a8ab9912dc9d5f25d93daf5ea30329a)
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 07 Lis, 2010, 01:11:00
Moge tez inaczej, który wzmacniacz aktualnie produkowany w całości zieje przesterem jedynie z lampek?
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 07 Lis, 2010, 01:13:25
Pawełeczuczku, ja do kol. Marvela piję przecież, nie mówiąc o hajendowych wzmacniaczach audio.
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Marvel w 07 Lis, 2010, 01:25:30
Moge tez inaczej, który wzmacniacz aktualnie produkowany w całości zieje przesterem jedynie z lampek?
Pierwszy z brzegu: VHT Deliverance, Bogner XTC, EVH III, SLO100, nie chce mi się dalej wymieniać.

Mój argument dot. wzmacniacza audio był invalid a Sinnera argument z balonem był valid? :/

Pozdr, M.
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 07 Lis, 2010, 01:33:35
Ależ Men - przeanalizuj swoją wypowiedź:
Cytuj
No ale przecież wszyscy wiedzą, że tranzystory psują brzmienie.  ;D Dlatego co bystrzejsi producenci wprowadzają na rynek lampowe efekty, które z czasem wygryzą te piaszczące tranzystory.  Język O wzmacniaczach gitarowych nawet nie wspominam, nie mówiąc już o hajendowych wzmacniaczach audio.  Cool
Chyba, że nie chwyciłem ironii - wtedy sorka-pardą.
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Marvel w 07 Lis, 2010, 01:38:43
Chyba, że nie chwyciłem ironii - wtedy sorka-pardą.

Ano nie chwyciłeś. Za mało emotów dałem chyba. Co nie zmienia faktu, że i tak lampy są lepsze. ;)

No niby fakt, że czasami można tam coś też i z tego tranzystora wycisnąć. To znacie?
http://www.premierguitar.com/Magazine/Issue/2009/May/Anacon_Technology_Louder_More_Amp_Review.aspx

Wzmacniacz do którego preamp tranzystorowy zaprojektował Mad Professor a końcówkę lampową nasz rodak Olek Niemand. No i jakoś to tam gada niby ;P

Pozdr, M.
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 07 Lis, 2010, 01:46:19
No, niby lepsze, ale mi zrób w połowie tak dobrego klina (headroom!!!) na lampach, jak jest na średniej klasy tranzystorze.
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Marvel w 07 Lis, 2010, 01:52:05
ale mi zrób w połowie tak dobrego klina (headroom!!!) na lampach, jak jest na średniej klasy tranzystorze.

No zrobiłem przecież :D Pierwsza próbka:
http://marvelamps.com/?page_id=157

M.
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 07 Lis, 2010, 02:11:02
Niezłe, kurwa, nie najgorsze;) A słyszałeś kiedyś Jazz Chorus Rolanda? Tak, że jak zajebiesz kostką, to Ci wysysa szpik z promieniowej? :)
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Marvel w 07 Lis, 2010, 02:15:50
Dlatego z góry było wiadomo, że dyskusja o "lepszości" to tylko droczenie.  ;D

Pozdr, M.
Tytuł: Odp: Piece Peavey'a
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 07 Lis, 2010, 08:21:47
ja też się zbijam przecież, ten kto wpinał tonebendera'a (jakiegokolwiek) do harleya bentona wie o co mi chodzi, dobra lampa, plus dobry fuzik i ja nie mam pytań i dalszych wymagań

Spoiler