Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Efekty => Wątek zaczęty przez: Mat w 21 Wrz, 2010, 14:57:21
-
Hej,
Tak kombinuje troche jak by tu zmodyfikowac moj rig aby bardziej mobilny byl - nie chce mi sie caly czas z rackiem zapindalac na proby. Tak wiec sobie pomyslalem, ze koncowkie z kolumna zostawilbym w salce, mojego PODa Pro sprzedal i zamienil to na POD XT Live albo fasole i z tym latal - lzej. Pytanie tylko czy jest jakas istotna roznica w brzmieniu pomiedzy wyzej wymienionymi? Plusem XTL jest to, ze to all in one, za to fasola deko lzejsza by byla i bardziej mobilna. A mobilnosc ma znaczenie, bo czasem po prostu z samym podem na proby/gigi bym chodzil i wpinal w return jakiegos ampa. Z gory dzieki za odp.
-
Jeśli chodzi o brzmienie to jest to dokładnie to samo. Jest kilka różnic. Pomijam brak podłogi ale np warto wspomnieć o braku wejścia na variaxa w nerce i o braku przełącznika norm/pad. nerka nie ma również pokrętła level. Generalnie brzmieniowo nie zmienia to nic a tańsza jest sporo. Moja z 3 modelpackami wyniosła mnie 650zł:)
-
XT, XTL, XT Pro grają tak samo. Z tych trzech miałem dwa ostatnie, różnic brzmieniowych nie zaobserwowałem. Live jest zdecydowanie mobilniejszy bo nie musisz targać sterownika. Ma wejście Variax ale nie ma pętli efektów (ta posiada tylko XT PRO). Zdecydowanie popieram wersję Live :)
-
Mat, soundy są generalnie te same, tyle, że XT ma więcej opcji. Ja to nawet ostatnio myślałem o zamianie spowrotem XT Live na zwykłego PRO tylko problem ze sterowaniem na razie bym miał a trasa przede mną i nie bardzo w tej chwili mogę...
-
tyle, że XT ma więcej opcji
tak? jakie?
-
Napisałem zjadliwą odpowiedź ale dopiero potem doczytałem że Mat pyta o różnice między XT a XT Live a nie między PRO a XT :)
-
No tak teoretycznie bardziej do mnie przemawia podloga XTL ale z drugiej strony mam na oku uzywana fasole ze wszystkimi modelpackami i tym mini sterownikiem (cztery przyciski, pedal, tuner), stad tez ten temat.
Teraz pytanie czy warto czekac na XTL jezeli glowna roznica jest brak pokretla level i opcji norm/pad? Jak wazne to jest w normalnym uzytkowaniu? Variaxa nie uzywam i nie planuje (chyba, ze barytona zrobia) wiec nie interesuje mnie opcja jego podlaczenia.
-
Powiem Ci tak:
Nie wiem, jak Ty ustawiasz sobie soundy, ale dla mnie 4 przyciśki na FBV Express to było stanowczo za mało. Przerzucanie banków ręcznie po każdym numerze na sztuce doprowadzało mnie do szału. Więc w takiej opcji XT Live zdecydowanie wygrywa, chyba, że do nerki będziesz mieć przynajmnie Shortboarda.
Pokrętła level nie ruszam i nie sądzę, by używał go ktokolwiek na codzień :)
A do Variaxa gryfy barytonowe można kupić w Warmouth'cie.
-
No w POD Pro mi 4 na utwor starczaja, wiec teoretycznie nie bylby to problem, tym bardziej ze i muza raczej prosta i nie wymaga tancowania na pedalboardzie - co nie znaczy, ze nie uzywam efektow. Wrecz przeciwnie. Chociaz faktycznie, wygodniej bylo by miec pod noga wszystko. Shortboard nie taki drogi jest :)
A jak z ta opcja norm/pad? Warto sobie tym glowe zawracac?
-
Hmmm. Też jeszcze nie użyłem ani razu :)
-
Aktualnie czaję się na POD'a, więc każdy temat tego typu jest dla mnie cennym źródłem informacji. Może mi ktoś z Was wyjaśnić najprościej jak się da, o co chodzi z tym norm/pad ? Druga sprawa, do nerki można dokupić przełącznik nożny, który przełącza tylko banki ?
-
Do nerki mozesz podpiac rozne przerozne sterowniki, poczawszy od najprostszych lajnsiksowych typu FBV2, FBV Express, przez Shortboard... Mozesz tez to przez MIDI sterowac. Do wyboru, do koloru.
Co do norm/pad to niech bardziej doswiadczeni w temacie sie odezwa.
Ed:
O tu masz linka z pedalami:
http://line6.com/footcontrollers/
-
norm/pad to tak jak wejścia Hi/Low we wzmacniaczu. Norm to normalne pickupy. Pad to wszystko co ogniste. Pod Pad często i gęsto polecam podpinać dopałki np. jeśli ktoś ma TSa, Rata lub cokolwiek.
-
A ja mam dużo bardziej ogólne pytanie. Polecacie XTL jako takie? Bo obecnie w domu gram na Rolce Cube 30X ( a jakże by inaczej ), ale po kij mi 30w w domu w sumie, a z tego co widzę, po odsprzedaży Cube'a mógłbym z akceptowalną dopłatą XTL'a kupić. A i możliwość swobodnego nagrywania całkiem kusi.
Więc: co myślicie?
-
Dobrze kombinujesz. Z PODem wyjdziesz na scenę i wstydu nie będzie. Swoje musisz po prostu wykręcić. Zawsze możesz pograć na słuchawkach, albo tak jak zrobiłem ja. Z głośników od kompa (koszt ok 30-40zł) zmajstrowałem małą końcóweczkę mocy i podpinam to do głośnika z Flextone. Rwie bazie z dupy i smaga kijem po plecach! Serio, nie spodziewałem się takiej dynamiki :D
-
Hmm, no kusi, zwłaszcza, że jak będę kiedyś kupował piec koncertowy, czyt. jakieś 100 watowe bydlę, to i to się może przydać.
Ale właśnie, jak to sensownie nagłośnić domowo? XTL --> komp --> wieża? Po prostu XTL ---> wieża? Czy jeszcze jakoś inaczej ( pomijając słuchawki, nie mam potrzeby się z nimi męczyć.
-
POD i byle jakie hajfaj styknie ;)
-
POD i byle jakie hajfaj styknie ;)
Dokladnie :)
POD ma dobre wyjscia na sluchawki itp :) Warto tylko wg. mnie poustawiac sobie specjalnie pod wieze itp oddzielnie efekty :)
Co do wyboru pomiedzy XT a XTL wez XTL. Sam mam i dla mnie jest to wystarczajace :) Jedyny minus XTL... Waga :D W porownaniu jeszcze do X3 to sporo kilo dodatkowe o nerce nie wspominajac :P
Pozdro !
-
Yeszcze yedno.
Brzmienia wszelakie w XTL ustawia się i zapisuje na kompie, czy można to zrobić w obrębie samego XTL'a?
-
Wszystko zmienisz z poziomu przycisków XTL'a. Komp mu do niczego nie potrzebny.
Po podłączeniu za to możesz sobie wygodnie zmieniać ustawienia myszką co w czasie rzeczywistym zmienia ustawienia PODa (niby oczywiste, a nie we wszystkich multi możliwe).
Na kompie możesz sobie zapisywać/ściągać pojedyncze banki jak i cały zrzut z pamięci.
Bardzo miło wspominam tego drania.
-
Wszystko zmienisz z poziomu przycisków XTL'a. Komp mu do niczego nie potrzebny.
Po podłączeniu za to możesz sobie wygodnie zmieniać ustawienia myszką co w czasie rzeczywistym zmienia ustawienia PODa (niby oczywiste, a nie we wszystkich multi możliwe).
Na kompie możesz sobie zapisywać/ściągać pojedyncze banki jak i cały zrzut z pamięci.
Bardzo miło wspominam tego drania.
Tak jak Donnie napisal.
Ogolem na kompie masz wygodniej jednym slowem jesli lubisz miec wizualnie :) Dodatkowo masz tez mozliwosc odsuniecie mikrofou od paki - symulacja , co wiadome - i tez ladnie wplywa na brzmienie. Ogolem polecam bawic sie przez komp'a wygodniej jest :) Ale nie zapomnij sie nauczyc tez bez niego :P Czasami szybciej zmienisz ustawienie heada badz paki manualnie niz w kompie :)
Apropo zapisywania i sciagania ze stronki Line 6 i nie tylko - chodzi i presety. Warto miec juz wszystkie paki ! Dlaczego ? Czesto presety, ktore Cie interesuja wymagaja tych model pack'ow (ktorych ja jeszcze niestety nie mam) i wtedy jest klops :)
Dodatkowo robienie sobie backup'ow na kompie to pozytywna sprawa, na ktora warto zwrocic uwage !
Pozdro !