Forum Sevenstring.pl
Gitary 8- strunowe => Gitary 8-strunowe => Wątek zaczęty przez: Didejek w 06 Wrz, 2010, 11:48:49
-
Panowie - mam problemos. Robię ósemkę i muszę do niej wybrać klucze, które dadzą sobie radę ze strunami 0,70-0,74 bez pieprzenia ze zdejmowaniem owijki. Byłoby cudownie, gdyby były blokowane, ale tak dobrze to chyba ni ma. Czy Schaller da radę?
Ktoś ma jakieś propozycje?
-
Mi żadne Schallery blokowane nie przepuściły już 0,68 więc nie liczyłbym na to.
Ale zawsze możesz podpiłować otwór żeby był większy.
-
Może na takie grubasy zainstaluj klucze basowe? Wiem, że chujowo to wygląda, ale przynajmniej nie ma problemu.
-
Mi żadne Schallery blokowane nie przepuściły już 0,68 więc nie liczyłbym na to.
Mi 0.68 jeszcze wchodzilo, jak 0.72 dalem to musialem leciutko przewiercic wiertlem, roznicy wlasciwie nie widac a wlazi na luzie. Jesli przewiercisz troche, to kazde klucze moga sie nadawac ;)
-
Tutaj właśnie okazuje się jak wspaniałą rzeczą jest Floyd. Mianowicie (przynajmniej D'Addiario) mają wewnętrzną owijkę krótszą niż zewnętrzną, czyli końcówka struny jest cieńsza niż część ogrywana, zatem wystarczy wsadzić w klucz cieńszą część i przyciąć do odpowiedniej długości. A jeżeli nie masz floyda, to zabawa wiertłem, albo klucze od basu.
-
to samo mają Ernie Balle :) dobra rzecz \m/
-
Może na takie grubasy zainstaluj klucze basowe? Wiem, że chujowo to wygląda, ale przynajmniej nie ma problemu.
Owszem - chujowo to wygląda i skoro robię sobie customa na którego wywalam nieco kasy to niekoniecznie po to, żeby miał główkę jak Frankenstein. No nic - pewnie trzeba będzie wiercić sukinsyna.
-
Tutaj właśnie okazuje się jak wspaniałą rzeczą jest Floyd. Mianowicie (przynajmniej D'Addiario) mają wewnętrzną owijkę krótszą niż zewnętrzną, czyli końcówka struny jest cieńsza niż część ogrywana, zatem wystarczy wsadzić w klucz cieńszą część i przyciąć do odpowiedniej długości. A jeżeli nie masz floyda, to zabawa wiertłem, albo klucze od basu.
Ale to słabe struny moim zdaniem, poza tym po co wiercić, to osłabia konstrukcje, a przy blokowanych to już w ogóle zonk bo jak się kuleczki porysują to będą rwać struny jak dzikie. Od 0.72 trzeba w 3 strunach przy 8semce odwinąć jedną warstwę owijki, dobre szczypce i trwa to 5 minut, jeśli nie masz wiosła na gig na zamianę to odwijasz z miarką zapasowy set co do centa, pakujesz go do kejsa i masz za przeproszeniem w dupju;) A zmień szybko strunę z floydem... i nastrój wiosło w 3 minuty:D
-
ja tam wpakuje w swoja wszystkie 5 basowych i tylko 3 zwykle ;) glówke podziele 5/3 i bedzie to może jakoś wygladało, przynajmniej wiem pewne, ze będzie solidnie trzymała strój;)
-
A Ibanez w te swoje 8 jakie klucze ładuje? Bo aż nie uwierzę, żeby jeszcze żadna firma nie wpadła na to, że lubimy sobie na linach cumowniczych pograć...
-
ja tam wpakuje w swoja wszystkie 5 basowych i tylko 3 zwykle ;) glówke podziele 5/3 i bedzie to może jakoś wygladało, przynajmniej wiem pewne, ze będzie solidnie trzymała strój;)
Chętnie zobaczę ostateczny produkt.
Z pewnym lutnikiem spieraliśmy się, czy jest sens wiercić w Schallerach blokowanych. Mianowicie chodziło o to, czy taki klucz nie będzie za chudy? W końcu doszliśmy do wniosku, że lepiej zdjąć owijkę, ale jestem ciekaw, co o tym sądzicie.
-
Na razie wywęszyłem, że prawdopodobnie uda się dostać odpowiednie klucze od Schallera, ale zobaczymy. Również Sperzel oferuje customizację kluczy, ale nie jestem fanem tej marki...
Obiecuję wam zbadać temat u wszystkich liczących się producentów osprzętu jak będę na Musikmesse w przyszłym roku.
-
do shalerów blokowanych najwiekszą strune jaką udało się włożyć po rozwierceniu to 74, wiertło 1,8. Nic więcej chłopaki nie powiększycie bo nie ma w kluczu masy, została rzeźba xD
-
Ja nie włożę tam blokowanych tylko zwykłe.
-
w zwykłej bedziesz mial to samo, klucze nie wyglądają na większe