Forum Sevenstring.pl
Muzyka => Twórczość użyszkodników => Wątek zaczęty przez: dan777 w 17 Sie, 2010, 10:31:48
-
Nagrywka i mix DIY (czyli Serpentwolf Studio heh) . Lewy kanał Mg Vulture, prawy kanał Marshall JCM900 oba dopalone Silverbee na kolumnie framus v30, gibson explorer i ltd viper 500 drop ais. Mikrofony shure sm57 i sennheiser e906. Bębny Yamaha Recording Custom,pod samplowane oczywiscie. Wokal na Shure sm7 i przedwzmacniaczach focusrite liquid.
http://dl.dropbox.com/u/3545442/Aurora%20Aurora%20-%20Lies%2CBlades%2CSerpents.mp3
Krytykujcie ile dacie radę bo to nie finalną wersja, może coś jeszcze ciekawszego ukręce.
-
w moim odczuciu wokal ciut za głośno, ale pewnie tak miało być.
-
a dzięki, możliwe.....mam tak dobry wokal że ciągle się wybija w mixie :D
-
A ja nie mogę posłuchać, bo mi firmowy firewall blokuje ten link. Ale to lepiej, bo pewnie bym się przyjebał :D
-
dla mnie wokal też wokal jest za głosno i coś ze stopą mi nie pasuje, ale nie powiem co bo ją też wokal zaglusza ;)
-
dobra będzie poprawka i to szybko.
-
mi tam pasi ze wokal glosno, ale moze faktycznie jest troche ZA glosno ;)
-
http://dl.dropbox.com/u/3545442/Aurora%20-%20Aurora%20Lies%2CBlades%2CSerpents.mp3
druga wersja...mam nadzieje że troche lepiej
-
Dobre, mi się podoba!
Wokal jak stare dobre ZAO :)
-
Jako DIY jest fajne, ale mi jest trochę szkoda ze nie kombinujecie dalej idei z pierwszego dema. Jak było vintage to było na swój sposób unikalne i zaskakujące, a teraz - przynajmniej brzmieniowo - jest standardowo, chociaż na pewno nie źle. Ale mi się podobały te pierdzące basy, zatykające się gitary i niemetalowe bębny Maxa na Tuned DEAD, to miało swój zajebisty klimacik. Na koncertach i tak robicie gnój którego w wersji vintage nie da się powtórzyć (i to chyba dobrze), ale byliście moim osobistym metalowym At The Drive-In i strasznie lubię TDEAD :D no ale hui. I tak jest fajne.
*szkoda że na nagraniu jest mało basu w basie, i nie mówię tego dlatego że mamy wspólnego basistę ;)
-
dzięki chłopaki. z tym vintage to wiem że fajnie było, ale niestety nie będziemy kontynuować tej idei, raczej będzie coraz bardziej brutalnie i sucho. Niestety koncepcja vintage jest trudna w osiągnięciu i ogranicza grono odbiorców. Powiedzmy sobie szczerze nikt nie chce grać za zwrot kosztów i piwo :/ Chcemy się rozwijać a wypuszczenie albumu tak brzmiącego jak nasza EPka trafimy znowu do tego samego grona odbiorców czyli 100 fanów na myspacie.
Obiecuję że album nie będzie miał przeciętnego brzmienia :) Napewno będzie inny niż standardy metalowe.
-
Muza całkiem najs. ;)
-
Wystarczyło odrobinę ściszyć wokal, bo w tej drugiej wersji jest za cicho.