Forum Sevenstring.pl

Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: wiertara w 10 Sie, 2010, 18:32:42

Tytuł: Nasz początek "przygody z gitarą"
Wiadomość wysłana przez: wiertara w 10 Sie, 2010, 18:32:42
Opowiedzcie jak to u was było z tą gitarą, że się za to zabraliście:D
 
Jaki pierwszy utwór, frazę zagraliście. Co myśleliście na temat sprzętu do grania i jakie były wasze ówczesne marzenia jeśli chodzi o graty.
Jaki był wasz pierwszy sprzęt(przyznawać się teraz:) i sytuacje(te śmieszne) z nim związane.
Oraz wasze ulubione teorie które powiedział wam kolegi kolega w które święcie wierzyliście:D
oraz inne upokarzające rzeczy które się wam przytrafiły:) oraz wasi ówcześni idole

U mnie było to tak.
Od wczesnych lat dziecięcych tata dawał mi gitarę ale mnie to kompletnie nie kręciło. Kolega dostał gitarę na gwiazdkę i w tym samym dniu poprosiłem tatę żeby mi dał swoją gitarę. Po tygodniu umiałem grać intro ONE, Smoke on the Wather(tylko początek). Mój pierwszy sprzęt to był akustyk ibaneza(należał do mojego taty) a po ok 7miesiącach fender squier(wujka):D z którego wypadały mi progi, urwał się mostek oraz gitara miała kilometrową akcje!!:D co do mitów to myślałem że brzmienie idzie, tylko i wyłącznie, z gitary a wzmak może bylejaki, a moi koledzy święcie mnie w tym utwierdzali:D Oznaką zajebistości było jak ktoś zagrał jakieś solo z bendem! moim marzeniem był ibanez rg170. Ja jarałem się dragonforce
Tytuł: Odp: Nasz początek "przygody z gitarą"
Wiadomość wysłana przez: James Dean w 10 Sie, 2010, 18:37:20
Za stary jestem aby pamietac takie rzeczy
Tytuł: Odp: Nasz początek "przygody z gitarą"
Wiadomość wysłana przez: Lisu w 10 Sie, 2010, 18:44:54
Wilki - Baśka w czasach harcerstwa. Pierwsza gitara to skyway jakiś w kształcie explorera za 550 zł. Pierwszy idol to Kirk Hammett. Ogólnie początki zawsze są zjebane xD
Tytuł: Odp: Nasz początek "przygody z gitarą"
Wiadomość wysłana przez: MarkMorton w 10 Sie, 2010, 18:44:59
wieje pigmejem
Tytuł: Odp: Nasz początek "przygody z gitarą"
Wiadomość wysłana przez: purpleman w 10 Sie, 2010, 18:49:50
wieje pigmejem
fhooy :/
Tytuł: Odp: Nasz początek "przygody z gitarą"
Wiadomość wysłana przez: immortal-king w 10 Sie, 2010, 19:07:05
Oda do radosci i nothing else matters, klasyk ever play :D Jakos w wieku 10 lat
Tytuł: Odp: Nasz początek "przygody z gitarą"
Wiadomość wysłana przez: Omlet w 10 Sie, 2010, 19:24:04
Siódma albo ósma klasa podstawówki, Defil Malwa, początek jakiegoś banalnego kawałka Nirvany, którego nazwy nie pamiętam. Od tamtego czasu minęło z 13-14 lat a ja nadal nic nie umiem grać :D
Tytuł: Odp: Nasz początek "przygody z gitarą"
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 10 Sie, 2010, 20:10:59
Mój pierwszy wzmacniacz to Mesa DR, gitara to PRS Custom 24, a kawałek pierwszy jaki się nauczyłem to Glasgow Kiss Petrucciego. Potem to już poszło z górki. Było to jakieś za 25 lat temu. Nie pamiętam jeszcze tego dobrze.

Pigmej pigmej Pigmej pigmej
Tytuł: Odp: Nasz początek "przygody z gitarą"
Wiadomość wysłana przez: Yony w 10 Sie, 2010, 20:18:35
No dobra. Korzystam z władzy mej i faktycznie zajebuję wątek, zanim się rozpleni. I na 12 Bogów Kobolu, zaklinam Was młodzieży nowej - trzymajcie jakiś poziom albo będę bez listości wywalać tematy.