Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Efekty => Wątek zaczęty przez: dom?n w 15 Lip, 2010, 12:58:43
-
ej chłopaki, pomóżcie mi. nie mam pojęcia co bym chciał, wszystko co dotychczas znałem jakoś mi nie robi.
potrzebuję tłustego, grubego ale nie za bardzo mułowego overdrive. do dopalania przesteru z pieca. chciałbym żeby miał masę harmonicznych, żeby nie był za bardzo piaskowy i soczysty. cała reszta dowolnie, ale im mniej gałek tym lepiej. i najlepiej żeby był w fajnym kolorze :D
cena dowolnie, ale wiadomo że bez przesady ;)
aryjskiemu Tubescreamerowi mówię nie, Fulltone OCD też. Fulldrive może, ale chyba też nie bałdzo.
-
red beeee :devil:
-
dopisz mi jeszcze z czym to sie je tzn. ktory overdrive to przypomina i co jest w nim lepszego :P
-
ts na sterydach
Próbowałeś BB preamp? chyba udawało mi się z niego jakiś tłuszcz wycisnąć ;)
-
jak moglem zapomniec :D naczy sie - probowalem, ale mnie nie rozjebal. z tym ze na butikowych gratach i butikowej gitarze = nie umiem na tym grac. najbardziej chcialbym miec symulator Orange'a w kostce, w sumie BB Preamp do tego pasuje, przynajmniej kolorem.
-
Nie bardzo wiem, co oznacza "tłusty" w odniesieniu do brzmienia. ;)
Możesz zaprezentować jakieś próbki? :)
-
najbardziej chcialbym miec symulator Orange'a w kostce
Okko Diablo, ogrywałem na yt, bardzo pomarańczowy mi się wydawał :P
-
Co do red bee, posiadam od Harvesta (:*) już jakiś czas, jest przetłuściutki, mniej napierdala górą niż TS (ostatnio próbowałem przy nagrywaniu dema), hm, co to przypomina... Nie wiem, na pewno nie sypie tak strasznie piaskiem, rozkochałem tą zabawką wszystkich gitarszczaków w mieście, ta kostka jest boska :D
Kolorek też ma bliski orenżadzie ;)
-
Nie bardzo wiem, co oznacza "tłusty" w odniesieniu do brzmienia. ;)
Możesz zaprezentować jakieś próbki? :)
Led Zeppelin, ale te bardziej te cięższe niż folkowe kawałki
-
myślę, że spokojnie byś takie coś ukręcił na red bee, aż jutro przejdę się na salę i sam spróbuję ;)
-
Denis Cornell Overdrive Special - ostatnio ograłem i bardzo mi się spodobał.
A ja nie znam się za bardzo na sprzęcie.
Zerodead pewnie więcej Ci o nim powie.
On się zna :)
-
Bee, nie jest zły. Myślę że warto próbować bo taniuchny jest a gada zacnie.
Chociaż i tak definicją tłustego overdrive'a jest dla mnie Fulldrive mosfet 2. Zajebista kostka i tak jak to kiedyś Wróblo napisał: "tłusta jak ryszard kalisz" :)