Forum Sevenstring.pl
Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: necrox w 02 Lip, 2010, 12:23:50
-
Cześć,
Wczoraj po południu dotarła do mnie nowa zabawka, więc czas się pochwalić ;)
Mayones Setius to zapewne sprzęt dobrze znany niejednemu Forumisiowi, więc nie ma się co specjalnie rozpisywać - no chyba, że ktoś będzie miał jakieś konkretne pytania, to służę pomocą oczywiście!
Trochę mi się już przejadły czarne badyle, więc tym razem postanowiłem lekko zaszaleć. Wykończenie Lizard cholernie cieszy oko i ładnie prezentuje się na zdjęciach :devil: Gitara wykonana bez zarzutu, jest cholernie przyjemna w dotyku, dobrze wyważona, bardzo wygodna.
Brzmieniowo w pierwszym momencie mnie nie zachwyciła, ale to głównie dlatego, że na czas strojenia i ustawiania instrumentu (drop C) byłem podpięty pod stroik w Podzie Studio UX2 ;) Potem przepiąłem się pod Engla Screamera, lekko pokręciłem gałami i szatan momentalnie przybył w radosnych podskokach :devil:
Pod gryfem siedzi Shaller Golden 50, pod mostem natomiast SD Invader, który w konfiguracji z mahoniowym cielskiem i topem z amazakoe produkuje bardzo mocny, rasowy sound. Kiedyś gdzieś na tym forum ktoś napisał, że przyłożony do brzucha Setius fajnie telepie bebechami przy graniu na najgrubszej strunie - jak najbardziej potwierdzam te przemiłe doznania :D
Wersja Pro, czyli z floydem, to tylko taka chwilowa fanaberia. Docelowo zamierzam wymienić to wiosło na Setiusa GTM. Niedługo więc pewnie kolejny NGD ;)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fgrzegorzbratek.com%2FMayones%2F1.jpg&hash=870274d77b4065e35c1243d55dae5a05f768133c)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fgrzegorzbratek.com%2FMayones%2F2.jpg&hash=a4adaaae1431b70fd0e2e70c2463e6c3304a3feb)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fgrzegorzbratek.com%2FMayones%2F3.jpg&hash=1e47a99261d2407612fe01e4e12a23390292a1a0)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fgrzegorzbratek.com%2FMayones%2F4.jpg&hash=d1303114d5db4b9bbc1e9e664e4814258a600136)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fgrzegorzbratek.com%2FMayones%2F5.jpg&hash=1b3d605c93a3dd8428d9781a69f1eeff2e519a9a)
I jeszcze wespół z moim szatanistycznym Flying V Gothic :evil:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fgrzegorzbratek.com%2FMayones%2F6.jpg&hash=244558df32fd4ca6d843f82cbc5869618995f4da)
Dziękuję za uwagę!
-
Zajebiste wiosło :headbang:
Gratulacje
-
Zajebista gita i fajną masz Afrykę na balkonie/tarasie - pewnie specjalnie na przybycie gity ;)
Palisander pasuje jak nigdy.
-
Po zakupie Flyinga z hebanem stwierdziłem, że to jedyne dobre drewno (dla mnie) na podstrunnicę, ale po zobaczeniu Lizarda mi przeszło ;)
-
A ten flajing to oryginał?
-
Tak, Gibson z Nashville, z 99 roku.
-
Praworęczni to mają fajnie ;) To tera myj ręce i się łonanizuj cały dzień. Ja bym tak zrobił :D
-
Akurat Flyinga to chyba najłatwiej przerobić na lewusa, bo jest symetryczny. Przełożyć gdzieś switch, wywalić jeden pot volume, żeby nie zawadzał i można grać ;)
-
Bardzo śliczny ten Mayones. Dla mnie co prawda trochę za jasny i Flojd niekoniecznie w mojem typie, ale poza tem very w pytkę :). Gratuluję!
-
Akurat Flyinga to chyba najłatwiej przerobić na lewusa, bo jest symetryczny. Przełożyć gdzieś switch, wywalić jeden pot volume, żeby nie zawadzał i można grać ;)
Wszystko zdzierżę, ale nie gniazdo na kabel u góry ;)
Zapytaliśmy z Jareckim Gibsona o 2 lewe Vki. Zgadniesz ile Gibon zawołał?
Mnie więcej tak to leciało "...musiałaby być to wersja custom shop. Czyli 14k PLN or die!"
-
Jak bym był nimi, to też bym Ci tyle zaśpiewał - za karę za ten barwny napierdalacz pod nickiem :D
Edyta:
@Martens - drewno na żywo jest ciemniejsze, najbardziej zbliżone do rzeczywistych kolorów jest zdjęcie nr 3 - z samą główką.
-
Pomysł Jamezza ;)
-
Ja wiem, czy mały, normalny całkiem. V-ka jest po prostu wielka - właśnie przyłożyłem ją do Precission Bassa i jest tylko o ok. 5cm krótsza.
-
setius zajebisty
Panowie - możecie sie pozbyc tego swietlnego migacza po lewej - nieco drożni moje oczy :headbang:
-
ja zakrywam je reka i problem znika hehe ;) oni wypowiedzieli wojne calemu forum i nie mozna dac im za wygrana!
co do mayo - zawsze mi sie cholernie podobaly. szczerze gratuluje wiosla nawet jesli to chwilowy kaprys!
P.S. czy Gibson ma tak ufajfluniona podstrunice czy to jakaś skaza? :D
-
ja zakrywam je reka i problem znika hehe ;) oni wypowiedzieli wojne calemu forum i nie mozna dac im za wygrana!
wklejcie sobie w przeciwfazie :D
P.S. czy Gibson ma tak ufajfluniona podstrunice czy to jakaś skaza? :D
to mie własnie zaintrygowało
-
piękny Mayones.
A podstrunnica w Gibolu jest po prostu upierdo*ona. Też tak moja hebanowa wyglądała. :]
-
Tak jak napisał el-biczel, na V-ce to brud w swej najczystszej postaci :D Struny mi nie chcą popękać, ani nawet zardzewieć, więc nie mam natenczas motywacji do czyszczenia.
-
Korpus tego Lizarda przypomina mi Ibka S. IMO to najwygodniejszy kształt korpusu. Piękne wiosła! Gratuluję!
-
a chuj, przyłączam się :D
Wioslo zajebiste, ale strasznie ten lizard na 12 progu razi w oczy. Mogłby byc chciaż bez tego czarnego prostokąta :/
-
O stary piękny ten kredens babci ;) Taki jasny palisader generalnie mi się nie podoba ale tak jak napisał Wuj - w tym wiośle pasuję jak ulał.
Gratulacje no i czekamy na kolejny NGD.
-
...
Wioslo zajebiste, ale strasznie ten lizard na 12 progu razi w oczy. Mogłby byc chciaż bez tego czarnego prostokąta :/
+Milijard!
Ale zauważ, że naklepanie takich prostokątków, a później ich wklejanie w podstrunnice jest zadaniem zdecydowanie łatwiejszym niż robienie jaszczurki w dużej podstrunnicy. A jeśli coś nie wyjdzie to, zawsze straty są mniejsze.
Ale fakt, faktem teraz się przyjrzałem, że nawet ten prostokąt nie jest idealnie wpasowany w podstrunnice :( Wyraźnie widać dziury i klejenia :(
-
Pod gryfem siedzi Shaller Golden 50, pod mostem natomiast SD Invader, który w konfiguracji z mahoniowym cielskiem i topem z amazakoe produkuje bardzo mocny, rasowy sound. Kiedyś gdzieś na tym forum ktoś napisał, że przyłożony do brzucha Setius fajnie telepie bebechami przy graniu na najgrubszej strunie - jak najbardziej potwierdzam te przemiłe doznania :D
Zdaje się, że to byłem ja. ;)
Gratulacje! ;)
-
Końgratz! Przepiękna, ale struny brakuje.
Pomimo tego, że mahoń muli to i tak zazdroszczę. Jak widzę Setiusy/Regiusy to ślinka cieknie ...
-
Ale fakt, faktem teraz się przyjrzałem, że nawet ten prostokąt nie jest idealnie wpasowany w podstrunnice :( Wyraźnie widać dziury i klejenia :(
Nie no, bez przesady, dziur żadnych nie ma (aż się wystraszyłem i poszedłem sprawdzić :D ). Wszystko jest elegancko wypolerowane, nie czuć w ogóle pod palcem miejsca łączenia materiałów.
-
Najprawdopodobniej tak się to właśnie skończy. BTW: muszę przyznać, że Mayo dużo łatwiej idealnie wystroić (dzięki mikrostroikom oczywiście). Klucze z V nie dają aż takiej precyzji.
-
hm, powiadasz, że Invader dobrze Ci robi? może to przez ten top, który rozjaśnia brzmienie (?), bo u mnie w jesionowym Signumie mulił okrutnie - mimo że jesion to jaśniejsze drewno ;) ale wiesełko śliczne :)
-
Zależy, co kto lubi. Ja ogólnie nie przepadam za bardzo za jasnym brzmieniem, więc mi brzmienie Lizarda bardzo odpowiada (chociaż w żadnym wypadku nie można tego nazwać muleniem). Na pewno jednak jest sporo ciemniej niż w V z hebanem i 500T pod mostem, który daje bardziej dźwięk typu "żyleta" :)