Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: Radek M w 28 Cze, 2010, 19:30:58
-
Niby deluxe jakoś chodzą, ale nie są to najlepsze klucze pod słońcem. Przełożenie, stabilność stroju - tutaj niestety sprawa ma się gorzej niż chociażby w blokowanych schallerach m6. Dlatego poważnie myślę o małej podmiance.
Panowie, interesuje mnie jakie klucze są kompatybilne z otworami w główce LP. Chodziło by o to żeby zminimalizować ewentualne przeróbki do nawiercenia otworów na śrubki i zaślepienia starych. Które byście polecali, żeby fajnie chodziło i jakoś wyglądało(bo look deluxe'ów mi się bardzo podoba i chciał bym coś co się będzie prezentowało w miarę podobnie). Sam chętnie wpakował bym Sperzel'e i zaaplikował im np. perłowe główki kluczy, albo hebanowe, ewentualnie schallery m6.
-
ja juz to na shoucie mowilem, ale Gotoh. moge to powiedziec tylko z domyslactwa, ale jak zmienilem mostek w LP z Gibajowskiego na Gotoha, to nie dosc ze wykonany wzorowo, to jeszcze sustain mi sie poprawil, takze na przykladzie mostka sadze ze to sa zajebiste komponenty.
Toneprosy ktore wtedy znalezliscie tez mi sie bardzo podobaly.
ale kup Gotohy, bo ja tez bym zmienil i chetnie utwierdzilbym sie w przekonaniu ze to fajna rzecz :D
-
Gotoh nie jest zły, ale jakoś specjalnie nie jestem fanem tej firmy. Jak już to wolę coś sprawdzonego, a jak widzę pozmieniane w LP klucze to to najczęściej są jakieś grovery albo inne chuje-muje. Vintażowe toneprosy, albo gotohy mogą być równie chujowe jak schallery, a swoje kosztują.
Widziałem że Twój gitarul ma zmienione klucze. Jak mu się spisują i co to dokładnie jest?
O sperzelach czytałem że są z nimi jakieś jaja i raczej nie chcą wchodzić w standardowe dziury po kluczach, a szkoda.
-
to sa Grovery, w standardzie takie pakowali na poczatku 90's
o Sperzelach tez to gdzies czytalem, ale moze cos sie zmienilo? Schallery M6 znam z MM Luke, tam jest wajcha i sprawowalo sie dobrze. bez jakiegos okurde, ale rzetelnie stroilo i trzymalo.
-
M6 są fajowe, jeśli chodzi o strojenie. Bida że 70tka w nie nie wejdzie już bez obierania owijki (ale może inne blokowane też tak mają, nie wiem, nie miałem). No i wizualnie tak se pasują do LP :)
-
Mój lutnik mocno jedzie po groverach, więc może to nie koniecznie jest dobry wybór.
Ja osobiście też rozważam instalację blokowanych kluczy w LP, ale prawdę mówiąc nie wiem ciągle jakie kupić. Muszę zbadać co piszą ludzie na zachodzie i spróbować wybrać najlepsze rozwiązanie. Pewnie efekt będzie taki, że zassam coś mniej znanego w PL.
-
sa Grovery i grovery
mialem takie wyjete z Epi i byly strasznie zle, za to te z LP mojego gitarowca sa zupelnie w porzadku.
-
No na pewno, dziś mało która firma trzyma odpowiednią jakość :-/
-
a Sperzel Trim Lock ktoś używa??
-
Też o nich myślałem, ale jeszcze badam temat "automatycznie blokowanych" gotohów, które wyglądają jak zwykłe vintage.
-
planet waves sa ciekawe takie jedne - blokowane i z takim bajerem do ucinania strun, z opowiesci wiem ze zacne
-
Sperzel są świetne, ale drogie. Mam. ;) Mam Planety, które świetnie wyglądają i mają przekładkę 18:1, ale są z gównianego materiału i potrafią się czasem rozpadać. Dla Gibsona (modele "STD 2009" najprawdopodobniej klucze produkuje "Grover" i robi to w USA, a nie gdzie indziej. Lutnik jest głupi i nie zna się na temacie opowiadając takie rzeczy (zapraszam go do dyskusji) . Polecam też "Schaller". Niestety we wszystkich wypadkach pewna ingerencja jest nieunikniona. Tu ważna sugestja. Jeśli masz problemy z utratą stroju, może to być kwestia "kleszczenia" się strun w siodełku, a nie kluczy. Jakie są objawy po podciągnięciu struny?
-
planet waves sa ciekawe takie jedne - blokowane i z takim bajerem do ucinania strun, z opowiesci wiem ze zacne
te planety z tego co pamiętam miała Junia
-
zakleszczanie się strun w siodełku jest też bardzo prawdopodobne, pamiętam że występowało także rozstrajanie się "w górę" przy bardzo intensywnym podciąganiu. Raczej rzadko ale jednak. Jutro pomęczę giba i zwrócę uwagę jakie dokładnie są objawy(bo może pierdolę, zawsze od razu traktowałem dziada tunerem i nie skupiałem się na tym, czy stroję w górę czy w dół :)). Muszę się z nią przejść do fachowca, który by rzucił na to okiem. No ale fakt faktem samo siodełko to chyba dosyć słaba strona Giba. Niby kiedyś kiedyś tez tak robili, ale...
W gitarzyście wyczytałem kiedyś że te nowe traditional z nowymi siodełkami i kluczami tonepros kluson tez nie są cudowne i tez w porównaniu do standarda 2008 im strój lata troszkę. Ale może to akurat trefny egzemplarz był, albo chuja się znają.
-
akurat siodełko zawsze robi brzydkie rzeczy jeśli w jakikolwiek sposób jest niedopasowane do strun, niektórzy smarują to grafitem albo kolorują dziury ołówkiem ;) nawet podciąganie struny może ci tam coś ruszać i przesuwać, szczególnie jeśli nie używasz damskich kompletów strun 9-42 :D
-
sperzel robi dobre klucze mam w sg i jest spoko:)
-
Ja mam zamontowane w moim Epi LP klucze Sperzel Trim Lock (takie które w mayoshopie opisane są "typ PRS, Gibson"). Funkcjonują bardzo dobrze. Minus dla estetów: na główce przy każdym kluczu pozostała jedna dziurka po śrubce (w drugą wchodzi bolec stabilizujący). Ponadto zamówiłem czarne, i są one czarne ...ale matowe, nie zawsze musi to pasować.
-
Nie chcę zakładać nowego tematu, więc tu napiszę.
Mam w Fenderze blokowane klucze Schallera - niby spoko, ale chodzą trochę topornia, znaczy mało precyzyjnie. W MM też miałem Schallerki i też były mało precyzyjne, ale tam mi to nie przeszkadzało bo miałem microstroiki.
Mało precyzyjne - chodzi o to, że chodzą ciężko na strunach basowych i nie da się minimalnie podciągnąć stroju, bo zawsze za dużo kluczem podkręcam(tu chyba chodzi o to przełożenie 1:16 w przypadku tych schallerów).
Jakie klucze polecacie, które lekko chodzą i są precyzyjniejsze(mają większe przełożenie?)?
Przyznam, ze mam teraz oko na Planet Wavesy Auto-trim, mają ten fajny patent przycinania struny i przełożenie 1:18. No i cenowo całkiem ok wypadają, i najbardziej się ku nim skłaniam. Miał ktoś z nimi styczność?
Sperzele? Różne skrajne opinie na temat tych kluczy słyszę, jednak pchają je do topowych gitar więc może warto?
Może jakieś inne?
-
A czy ktoś z Was wymieniał klucze w LTD serii 400? Osobiście mam Vipera, ale wątpię by pakowali różne Grovery do poszczególnych modeli. O co się rozchodzi, również chcę blokowane, ale chcę uniknąć jakiejkolwiek ingerencji w deskę. Jest jakaś alternatywa czy pozostają mi tylko blokowane Grovery ściągane z USA?
-
Miałem Planet Waves'y i mam Sperzele. PW są dużo dokładniejsze i ten auto-trim to fajny patent. Generalnie PW>Sperzele.
-
W gitarzyście wyczytałem kiedyś że te nowe traditional z nowymi siodełkami i kluczami tonepros kluson tez nie są cudowne i tez w porównaniu do standarda 2008 im strój lata troszkę. Ale może to akurat trefny egzemplarz był, albo chuja się znają.
W "Gitaryście" testy pisze jełop, któremu nie pożyczyłbym mojego pudla. Nazywa się ... pisał bezmyślny nawet jak na głupka o skłonnościach kozioanalnych test Giba 2008 jakiś czas temu. Jest głupi, przeświadczony o swojej wiedzy, do tego nie ma podstawowej wiedzy o instrumentach i gra na gitarze jak jedenastolatek. Polecam testy napisane przez tego durnia. Gitarzysta RULEZ. tfu :(
-
Bez liznia się po jajach, ale "Sperzel" to czysty majstersztyk. Polecam też sprawdzić firmę "Waverly", której produkty są u nas niestety słabo sostępne.
-
czy ktoś być może montował z Panów tu obecnych sperzele do epiphone'a customa lub podobnego les paula? czy sa także 'kompatybilne'?
-
Nie będę cytował sam siebie, więc popatrz kilka postów wyżej.
-
No może i głupek do gitarzysty pisze, nie wiem, nie znam ale skoro tak mówicie to wierzę na słowo... :)
Ze sperzelami jest kurde ten ból że one chyba pod żadnym względem nie są kompatybilne z główką Gibsona :) ale jeżeli zdecyduję się na podmiankę, to całkiem możliwe że właśnie na nie. Chwilowo popracuję jeszcze trochę z deluxe'ami.