Forum Sevenstring.pl
Muzyka => Twórczość użyszkodników => Wątek zaczęty przez: Jackson89 w 21 Maj, 2010, 18:17:03
-
Który z mądrych panów pomoże mi ogarnąć ten mix http://soundcloud.com/jackson89/jackson89-chelsea-smile-bring-me-the-horizon-cover. Z góry dziękuje :)
-
Przede wszystkim zmień tytuł wątku na jakiś jaśniejszy; ten jest niezgodny z regulaminem forum.
W kawałku jest bas? Potraktuj to nie jako pytanie, a jako poradę.
Jest coś dziwnego w brzmieniu bębnów i stopy, jakby za dużo przestrzeni przy uderzeniu, sam nie wiem jak to nazwać. W ogóle perkusja brzmi lekko nienaturalnie dla mnie. Bardzo wyraźnie słychać to po 4:40, kiedy gra sama.
Momenty, w których rytmiczna gitara jedzie po lewej stronie są niefajne. Usadziłbym ją bliżej środka, skoro już koniecznie musi być po jakiejś stronie.
Poza tym może być, dobrze zagrane, choć jedna istotna wskazówka: reverb to Twój przyjaciel.
-
No bas jest, ale brzmi za dobrze bo nagrałem go normalna gitarą i opuściłem o 1 oktawę w dół i nałożyłem Ampeg SVX. A co masz na myśli mówiąc, że reverb to mój przyjaciel?? bo jestem jeszcze noobem i nie za bardzo znam sie na mixowaniu :|
-
mondo miał pewnie na myśli to, że musisz bardziej dbać o reverbika - częściej go karmić, wychodzić na spacery i ogółem być dla niego miły ;)
a tak serio - powiedz może wpierw, czego do czego użyłeś :)
-
gitarki- TSE X30 + odpowiedzi impulsowe z Recabineta
perksuja- Addictive drums (nie umiem go okiełznać :()
-
Użyłeś gdziekolwiek reverbu? Proponuję troszkę na garkach i delikatnie na Masterze. ORAZ! może coś takiego jak Stereo Expander.
-
Tu już poprawiona wersja. Dałem troche reverbu na gary, no i Stereo expander na master, ale coś dziwnego się z tym stało, bo brzmi to teraz ciaśniej i jakby przez puszke było to puszczone- bez stereo expandera tego nie było.
Oto link: http://www.voila.pl/266/wmn4v/?1
-
Przesadziłeś z pogłosem :D Nie słuchasz swoich mixów przed renderem? :D
-
gdzie za dużo pogłosu? na garach? tak słuchałem przed renderem i mi się nie podobało, a skoro miałem dać ten stereo expander to go dałem chociaż nie wiem jak go ustawić i do czego on służy :\
-
Za duzo teraz poglosu na werblu i troche gitarka tez moim zdaniem.
-
ten expander służy mniej więcej do 'poszerzania' miksu. najwidoczniej źle go użyłeś, bo rzeczywiście zrobiła się puszka.
ale nie jest on konieczny - jeśli dobrze rozłożysz na strony gitarki, to i tak będzie już całkiem ok.
co do rady nt. reverbu na masterze, to coś mi tu śmierdzi - nigdy nie słyszałem o takiej technice, ale może i się mylę.
ja osobiście reverbu używam tylko na garach i niektórych gitarkach ( cleany i inne melodyjki ).
pobaw się velocity na garach, pokręć nimi trochę w addictive. dodaj może trochę dołu na stopie ( spróbuj 52 i 100 Hz ), na werblu też - spróbuj jebnąć i 200 Hz, mi czasem pomaga :).
tyle mi na razie przychodzi do łba.
-
skoro miałem dać ten stereo expander to go dałem chociaż nie wiem jak go ustawić i do czego on służy :\
Pierwszy raz w życiu dosłownie oplułem monitor. Przepraszam, ale po co stosujesz coś, o czym nie masz pojęcia? Ja doradziłem go w nadziei, że przetestujesz różne ustawienia parametrów i Ci pomoże albo zwyczajnie go nie użyjesz, skoro pogarsza brzmienie. Słuchaj tego, co robisz.
co do rady nt. reverbu na masterze, to coś mi tu śmierdzi - nigdy nie słyszałem o takiej technice, ale może i się mylę.
ja osobiście reverbu używam tylko na garach i niektórych gitarkach ( cleany i inne melodyjki ).
To tylko rada, nie każdemu musi działać w każdym miksie. U mnie się sprawdza.
-
Ja dodam panowie tak ogólnie, że zdecydowana większość rzeczy prezentowana w tym dziale jest clippowana poza wszelkie granice przyzwoitości. A ekspandera nie używałbym na całym miksie - najwyżej na takich elementach jak overheadsy (jeżeli tego potrzebują). Reverb na sumie raczej może zaszkodzić selektywności.
-
http://soundcloud.com/jackson89/jackson89-chelsea-smile-bring-me-the-horizon-cover coś takiego zrobiłem, usunąłem tego expandera i dałem troche reverbu na gary no i poprawiłem stope i werbel tak jak marioo radził :)
-
co do rady nt. reverbu na masterze, to coś mi tu śmierdzi - nigdy nie słyszałem o takiej technice, ale może i się mylę.
W procesorach masteringowych często mozna znaleźć bardzo specyficzne algorytmy pogłosu. W przypadku cięższych gatunków muzycznych nie zdaje on egzaminu za specjalnie, ale umiejętnie posadzony przed kompresorem pasmowym i limiterem potrafi bardzo fajnie wypełnic przestrzeń w zbyt suchych, selektywnych i zazwyczaj stylistycznie lekkich gatunkach muzycznych ;)
A co do samego nagrania:
- gary wymagają znaczących poprawek: od warstw dynamiki po wykreowanie brzmienia na nowo. Brak właściwego basu potęguje kompletny brak low endu w stopie. klik jest, ale brakuje basu zupelnie. może i bede nudny w tej kwestii ale remedium jest zmiana Battery czy innego samplera na Superior Drummera. Można się wtedy pobawić w zabiegi dynamiczne by każde uderzenie w werbel nie brzmiało jak automat. A i biblioteki są naprawdę miodne ;)
w obecnej formie pogłosu jest za dużo. wogóle to ja bym darował ten pogłos na sumie garów i aplikowal pogłosy na poszczególne partie bębnów, to jest werbel i overheady (ale transparentnie i bez przesady)
- gitary są moim zdaniem ok, sporo niuansów można poprawić w masterze. jak się doda dobrze brzmiący bas, to nawet będzie można trochę dołu tym wiosłom uciąć, by wyrównać pasmo ;)
Ogólnie zmierza to w fajnym kierunku, ale po zmiksowaniu powyższych elementów trzeba bedzie się nauczyć bawić kompresowem i limiterem ;)
BTW: mam wrażenie, że w niektórych momentach faza ucina jakieś pasma. Na werblu i talerzach niemiłosiernie mocno rzuca się to w uszy.