Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: specfireeye w 13 Kwi, 2010, 18:01:42

Tytuł: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: specfireeye w 13 Kwi, 2010, 18:01:42
Ostatnio natrafiłem na takie coś:
http://www.thomann.de/pl/peavey_6505_112_combo.htm

lecz cena dziwnie mała...
z tego co widzę to nie ma lampy na buforowaniu pentli efektów, ma 60 a nie jak inne 120w.
Na wielu forach jest poruszany ten temat, lecz na żadnym nie ma konkretnej odpowiedzi, a temat wydaje mi się baardzo interesujęcy. Wpiszcie sobie peavey 6505+ 112 w youtube, może to nie profesjonalne podejście do sprawy ale napewno trochę wniesie:)
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 29 Kwi, 2010, 19:38:49
kombi 5150 mialo tez 60W na 2x6L6, tylko bylo 212. z tego co pamietam to 112 nie jest mejd in juesej, dlatego wychodzi tak tanio - ale moze mi sie pochrzanilo z czasem.
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: zuosiej w 29 Kwi, 2010, 20:08:24
właśnie coś miską ryżu zalatuje ta cena...
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: Zomballo w 29 Kwi, 2010, 20:10:10
A z Bugery się śmialiście :P
Rozpętam piekło:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg408.imageshack.us%2Fimg408%2F6945%2Fpivi.th.jpg&hash=2c446b33e2b4004fba4700b12d673aec2f85f866) (http://img408.imageshack.us/i/pivi.jpg/)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg521.imageshack.us%2Fimg521%2F3706%2Fpiwi.th.jpg&hash=a6e1a9444dba465c4fa1d3a2ce150513f6272c4f) (http://img521.imageshack.us/i/piwi.jpg/)
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: Frantic w 30 Kwi, 2010, 15:45:01
Tak czy inaczej, combo które jest tańsze niż head Bugery, a nie będzie wywoływać uśmiechów politowania wśród gawiedzi.
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: Turgon w 02 Maj, 2010, 10:52:36
No właśnie - miał ktoś styczność ;)? Bo szczerze mówiąc spodobało mi się xp Bo z jednej strony combo, które jest w miarę mobilne, a z drugiej head który mogę podpiąć pod dużą pakę w razie potrzeby :))
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: zuosiej w 02 Maj, 2010, 11:51:01
jak mi się uda to może go łyknę po wakacjach jak będzie kasa, a jeśli nie to to basha studio 20 + 212 jakieś
to ze 6505 jest z czajna to mi jakoś nie przeszkadza ;)
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: Turgon w 03 Maj, 2010, 09:59:45
Liczy się tylko sound ;P Z resztą i tak 90% jest produkowanych w chinach ewentualnie podzespoły :)
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: heartquake w 10 Maj, 2010, 01:37:12
z tego co widzę to nie ma lampy na buforowaniu pentli efektów

Póki nie zobaczę fotki, nie uwierzę, że zmienili preamp.
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: Leon w 01 Lip, 2010, 23:30:17
A widziałeś różnicę w cenie Hiwatta Higain angielskiego i made in china? :]
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 02 Lip, 2010, 16:53:21
oczywiscie ze az tyle.
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: Maciek w 02 Lip, 2010, 16:56:02
a macał go ktoś z was? bo może dźwięk został w miarę ok
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: regecore w 03 Lip, 2010, 11:58:14
Mi sie wydaje, ze problemem może sie okazać awaryjność tych chinskich 6505 ... brzmieniowo moze byc ok, ale jak sie sypnie raz czy drugi to juz ta cena nie bedzie atrakcyjna. Uważam, ze jakość kosztuje i dlatego taka różnica, a chińczyk oprócz tego ze wszystko umie zrobić to tez i wszystko umie spierdolić...
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: Zomballo w 03 Lip, 2010, 12:05:55
Ano racja! Przejedziesz się z tym ze dwa razy po kocich łbach w bagażniku i okaże się czy nie będzie fajerwerków. To kombo jest chyba robione z myślą o chałupnikach.
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: Maciek w 03 Lip, 2010, 14:05:33
Ano racja! Przejedziesz się z tym ze dwa razy po kocich łbach w bagażniku i okaże się czy nie będzie fajerwerków. To kombo jest chyba robione z myślą o chałupnikach.

no czyli taka wersja domowa :D

cos za coś - cena/wytrzymałość
Tytuł: Odp: Peavey 6505+ 112 combo, w czym tkwi haczyk??
Wiadomość wysłana przez: MrJ w 03 Lip, 2010, 20:27:26
Owszem, to może być kolejne chińskie badziewie które koło dobrego brzmienia i bezawaryjności nawet nie stało.
Ale może się też okazać, że dla kogoś grającego tylko niewielkie gigi (1 głośnik) i nie traktującego pieca jak wycieraczki do butów / broni masowej zagłady, to chińskie kombo może i długo służyć i całkiem dobrze grać. I jeśli nawet będą konieczne mody (typu zmiana głośnika) to... panowie, to jest 4500 a nie 450PLN różnicy!!! I to weźmy jeszcze pod uwagę.

I tak naprawdę zanim nie pojawi się kilku/kilkunastu co najmniej użytkowników tego (użytkowników, a nie kanapa-killerów nagrywających przez komórkę :P ) to dyskusja jest troszkę moim zdaniem bezprzedmiotowa ;)