Forum Sevenstring.pl
Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: Dexterek w 29 Sty, 2008, 21:42:52
-
Bo słuchajcie panowie.
Każdy chce zabrzmieć selektywnie i z upływem czasu i pieniędzy brzmi coraz selektywniej. A teraz wyzwanie. Co to znaczy selektywnie? Ostatnimi czasy na innym forum męczę się z innymi nad definicją. I nic. Bujamy się jedynie obok tego jak to opisać słowami. Ktoś tutaj przykozaczy i poda definicję?
Życzę powodzenia.
-
jak Dino
koniec definicji
-
Abo Thordendal;)
-
Pierwsze co mi przychodzi do glowy to czytelnosc..
...potem...
selektywnosc -> selekcja -> segregacja -> odpowiedni balans czestotliwosci skladowych brzmienia wplywajacy na jego czytelnosc...
...jakos tak :D
EDIT: wygralem cos?
-
Tu idzie o forum gdzie ludzie się do tego stopnia na sztuce nie znają, że jak palnąłem kiedyś coś o Dinie to zaraz poleciało, że tłusta świnia z FF. No bezczelni. Za to ich tam nie lubię.
Ale tak poważniej jakbyście mogli podejśc do sprawy to bardzo jednak proszę.
-
No masz przecież... Post wyżej... Sinner podał chyba najlepsze wyjaśnienie...
-
Z tego czego dotychczas doświadczyłem to kazdy ma na to inną teorię i kazdy musi do kazdego coś dodać, coś odjąć.
Chciałbym innych też posłuchać.
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Selektywno%C5%9B%C4%87
Dodaj do tego Sinnerowe selekcja - odpowiedni dobór częstotliwości dla czytelności i masz selektywność...
I to też jest takie brzmienie które ładnie się wkomponuje w resztę zespołu i potrafi się wyodrębnić... Tak mi się wydaje...
Ale też nie można być totalnie selektywnym bo wtedy nie dominowałaby chyba żadna częstotliwość przez co muzyka mogłaby się stać taka bezpłciowa...
Fakt :D Dino miażdży precyzją i czytelnością...
http://youtube.com/watch?v=64Ipg5S4Vgw
-
ale ja nie mowilem, ze selektywnosc polega na wyrownaniu skladowych..
..no chyba, ze bierzemy teraz na warsztat wyrazenie "balans" :D
-
Ale to ja powiedziałem :P Wydaje mi się, że selektywność taka fizycznie idealna xD musi być transparentna totalnie... Więc raczej by nie dominowała żadna częstotliowość w takim przypadku... Albo może dominowałaby naturalna częstotliwość instrumentu?
Może więc selektywne brzmienie np. gitary to takie które jest wypełnione po brzegi naturalnymi składowymi? xD
Takie filozoficzne pierdolenie ale czasami pomaga w zrozumieniu czegoś... Nie koniecznie musi być wszystko poprawne :D Pewnie większość to teraz bzdury popisałem ale mówię... filozoficzne gadki...
-
nie rozumiem o co Ci chodzi, ale dla swietego spokoju sie zgadzam...
-
nie rozumiem o co Ci chodzi, ale dla swietego spokoju sie zgadzam...
:(
-
nie rozumiem o co Ci chodzi, ale dla swietego spokoju sie zgadzam...
:(
no ok... nie zgadzam sie z Toba :D
nie bede szpanowal... nie wiem co to "naturalne skladowe"..
..poza tym zamiast gadac bez sensu o filozofii, to ja wole z dynki :headbang:
-
nie wiem co to "naturalne skladowe"
Eee... Pewno coś źle napisałem... Chodziło mi o to, że gitara elektryczna gra głównie środkiem (że takie naturalne :D) - i np. skutecznym sposobem na zapewnienie sobie braku selektywności jest totalne skręcenie gały mid do 0...
-
myślę, że nie powinniśmy zapominać o innych instrumentach. Jeśli gitara będzie selektywna, brzmienie kapeli źle dobrane to z gitary dupa, bo i tak się wszystko zleje. Dla mnie ważniejsze jest brzmienie kapeli niż samej gitary.
-
Dino obecnie gra w drop A ? W FF gral chyba normalnie w B ?
-
tak se tylko napisze(a mialem dawno napisac:P) ze powzyszy jam session jest studyjny bo słychac w nim bas i przynajmenij 2 sciezkowa gitare ;] tak wiec nie ma sie co napalac ze sie tak brzmi ;]
-
Panowie, zapraszam na temat o DH :/
koniec OT
-
Dino obecnie gra w drop A ? W FF gral chyba normalnie w B ?
nie wiem w jakim teraz sensie uzyles drop A ;)
dino zawsze gra w standard, bez dropowanej najnizszej struny. najczesciej uzywal standard H i standard A. 8strunowke stroi do standard F#
EDIT: wybacz, pisalem posta zanim Ty dodales swojego
-
Nikt... :/
-
Jeśli gitara będzie selektywna, brzmienie kapeli źle dobrane to z gitary dupa, bo i tak się wszystko zleje. Dla mnie ważniejsze jest brzmienie kapeli niż samej gitary.
Hmmm raczej chyba o brzmieniu nieselektywnym to mialo być?
Dla mnie kluczem jest skupienie się każdego instrumentu na swoich własnych częstotliwościach (bas,stopa basy , werbel/gitara środek (plus wokal ale w deathmetalu to średnio realne ;-) ), talerze góra).
Selektywność? Wszystko słychać, każdy dźwięk, do tego jeszcze ogólny punkt w brzmieniu.