Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Budzan w 15 Mar, 2010, 19:08:53
-
pany. mam niby MG Vintage30 + pake, ale jest to malo mobilny zestaw, ciezki skurwiel, ja mam gruba i leniwa dupe i nie chce mi sie z nim chodzic, po za tym gigów mało, nie gram na wielkich scenach jesli juz sa, wiec myslalem ze mozna by sobie sprawic combo.
kumpel z bandu ma od niedawna combo laneya lc30. strasznie okrutnie glosny to skurwiel 1x12 i fajnie brzmiacy, ale chcialem sie dowiedizec jeszcze o jakas alternatywe dla niego, moze cos innego w tej cenie? ma styknąc na proby, miec 2 kanały najlepiej z osobna korekcja, petle efektów. reszta jest raczej zbedna.
jesli chodzi o brzmienie, no to szukam czegos takiego hmm, ze spora iloscia gainu ale i z bardzo fajnym czystym brzmieniem, oj mniejwiecej cos jak moj mg:D spora ilosc gainu mam namysli taka ilosc jak na www.myspace.com/sekaku . wiecej mi nie trzeba.
fajnie by bylo jakby dalo rade ominąc kwestie dopalania. Niby najlepszym rozwiazaniem byloby po prostu combo od MG, aleee, nie chce czekac 3 miechów.
ot tyle.
-
moż kup paczke jedno głośnikową na century vintage neodymowym i do tego jakiś mniejszy head? Mój zestw wydaje mi siębyć małym i całkiem mobilnym - head waży 12kg, paczka chyba ciut mniej, na neodymie była by jakieś 3kg lżejsza, więc cały zestaw wychodzi niecałe 20kg... a wydaje mi się, że brzmiało by to lepiej niż combo. No i wygodniej nosi się 9/10kg w jednej i 12kg w drugiej ręce niż około 20 w jednej.
Jeżeli chodzi o wielkość prezentuje się to mniej więcej tak.
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg694.imageshack.us%2Fimg694%2F2241%2Fimg0490b.jpg&hash=960fddfffadbb61d193ba6bfa3f55cdb358f0fdd)
-
Ja miałem LC30 i wcale to takie lekkie nie jest. GH50L, odzielnie paka było lepiej tachać niż tego klocka. Przez przypadek mam teraz Fextone, tego najmniejszego 75wat mono. Lekki (lżejszy niż wersja Plus, bo jedna końcówka mocy tylko i lżejszy od 2-głośnikowego XLa), poręczny i kopie zadek lepiej niż niejedna lampa. Kupisz za około 1000zł. A jak chcesz koniecznie lampowca to myślę, że jakiegoś JCM900/600/JTM30/60 powinieneś w tej cenie wyrwać. Albo Peavey Classic 30 - bardzo zacny piecyk. Trochę szybko lampki wpierdala ale nagradza bardzo przyjemnym dźwiękiem.
Bloo podał bardzo ciekawa opcję, warto też takim zestawem sie zainteresować.
-
no opcja ktora podal Bloo niby ciekawa, ale i tak nie zaoszczedza mi to targania, tyle ze bedzie lzejsze o pare KG. woalalbym cos co moge zabrac w 1 lape :P
-
no opcja ktora podal Bloo niby ciekawa, ale i tak nie zaoszczedza mi to targania, tyle ze bedzie lzejsze o pare KG. woalalbym cos co moge zabrac w 1 lape :P
przerabiałem już to i lepiej w 2 łapkach po 10 niż w jednej 20 ;) Poza tym zawsze można wziąć na raty jak nie chce się za dużo na raz targać.
-
Czytałem kiedyś książeczkę o kręgosłupie, pisali że ciężar należy równomiernie rozkładać na dłonie ;)
Również jestem za opcją podaną przez Bloo, można naprawdę ładne wzmaki wychaczyć na allegro.
P.S.
Bloo a jakiego dokładnie masz tego Grunthell'a
-
opcja jest o tyle fajna, że mógłbyś kupić pakę 1x12" i pocinać dalej na MG, jakby wciąż było za ciężko to dopiero potem wymiana ;) no i potwierdzam, o ile combo jednogłośnikowe byłoby nawet niezłą opcją, to 2x12" jest imo bezsensem, kumpel z kapeli sobie je na początek kupił i ani to wygodne, ani praktyczne było. ;) a w ogóle narzekasz, my mamy dwie 4x12", salkę na piętrze, swego czasu dość regularnie koncerty (a w wakacje będzie dużo więcej, mam nadzieję ;) ) i dajemy radę ;)
-
Czytałem kiedyś książeczkę o kręgosłupie, pisali że ciężar należy równomiernie rozkładać na dłonie ;)
Również jestem za opcją podaną przez Bloo, można naprawdę ładne wzmaki wychaczyć na allegro.
P.S.
Bloo a jakiego dokładnie masz tego Grunthell'a
No raz, że zdrowo dla kręgosłupa, a dwa, że wygodniej. Druga sprawa, że ciężko zmieścić się z sensowną kolumnią 112 i wzmacniaczu w 1500zł +/- pare złotych. Kolumna to około 400-500zł, a ciężko trafić fajny i lekki head do za około 1000-1200zł. Niby czasami można złapać jakiegoś MG vintage 40w w podobnej cenie.
Co do mojego grunthella, to jest na schemacie soldano hot rod plus i SLO. Zmienię tylko głośnik w kolumnie na eminence wizard i będę zadowolony z tego zestawu. - v30 jakoś mi tak nie pasuje.
-
W 1500zł to tylko polskie firmy lub wzmaki homemade. Przy homemade to tylko i wyłącznie ograć osobiście. Znajomy kupił taką kopię JCM'a 800, grał rewelacyjnie, a zapłacił coś niewiele ponad 1000zł, fakt że długo ogrywał ten wzmacniacz (szukał ew mankamentów).
najlepsze w takim wzmaku jest zaskoczenie i mina posiadaczy drogich markowych wzmacniaczy :)
P.S.
Nie powiem fajny wzmacniacz, że się spytam ile kosztował?
-
razem z kejsem wyszło mnie 1600zł (jak za te cenę, to stwierdzenie, że jestem zadowolony to za mało, bo gra jak by był co najmniej klasę lub dwie wyżej - chcę jeszcze poeksperymentować i przerobić preamp z ruskich 6n2p/6n1p na coś bardziej popularnego na końcówce na razie zostanie to co jest, bo militarne mają zwiększoną wytrzymałość, ;)). Planowałem sprzedać case, ale nie wiem jaki wzmak się w niego wciśnie.
@Budzan, a może Laboga rad3 skoro wolisz combo? akurat w tej cenie się zmieścisz... no ale czysty szybko zaczyna się przesterowywac.
-
Szczerze to nie pamiętam jak brzmiał przester rad3...
Ja mimo wszystko dalej obstaje przy headzie. Może początkowo nie będzie za łatwo, ale z czasem jak koncerty będą coraz większe to na pewno znajdzie się jakaś fajna paczka pod którą się podepniesz (wiem, wiem że combo też podpina się pod pakę, ale mimo wszystko head jest lżejszy od comba)
-
dalem 1500, bo myslalem ze bedziecie raczej drozsze ampy tez polecac :D
Nie no, sprawa jest taka. Nie chce kupować czegoś co potem bedzie mi ciazylo w ewentualnej sprzedazy jak mi sie np czestotliwosc grania zagesci, bo home made to raczej traca szybko na wartosci.
jak mam sie bawic w pake 1x12 to heada nie ma po co zmieniac, head akurat taki ciezki sam w sobie nie jest.
Cały bajer poleg ana tym ze mieszkam na 3cim pietrze, wiec nawet jak sobie rozloze na raty, to smigania i tak mam sporo, a potem to ejszcze w salce rozladowac, potem zaladowac, znowu wtargac, to naprawde jest meczace, tymbardziej ze po samej probioe jestem tak zjebany ze juz mi sie nic nie chce, a tu jeszcze kupa gratów do targania.
Rad3 nie chce, przerabialem. Gabarytowo i do targania nie było takie złe, chociaz i tak dosc ciezkie, ale od biedy mozna było chwycic jak juz sie totalnie sił nie mialo, po boku za te uchwyty i dawalo rade, jednak brzmieniowo to sporo odbiega od tego co bym chcial.
No nic. Moze jednak zrezygnuje z tej dziwnej akcji roszadującej i po prostu bede gral na jakiejs pace ktora siedzi na salce i targal sam head, tez jakies rozwiazanie, chociaz te paki to tam bez szału daja... no ale w sumie brak targania tego pudla przekonuje mnie bardziej.
-
dalem 1500, bo myslalem ze bedziecie raczej drozsze ampy tez polecac :D
Nie no, sprawa jest taka. Nie chce kupować czegoś co potem bedzie mi ciazylo w ewentualnej sprzedazy jak mi sie np czestotliwosc grania zagesci, bo home made to raczej traca szybko na wartosci.
jak mam sie bawic w pake 1x12 to heada nie ma po co zmieniac, head akurat taki ciezki sam w sobie nie jest.
Cały bajer poleg ana tym ze mieszkam na 3cim pietrze, wiec nawet jak sobie rozloze na raty, to smigania i tak mam sporo, a potem to ejszcze w salce rozladowac, potem zaladowac, znowu wtargac, to naprawde jest meczace, tymbardziej ze po samej probioe jestem tak zjebany ze juz mi sie nic nie chce, a tu jeszcze kupa gratów do targania.
Rad3 nie chce, przerabialem. Gabarytowo i do targania nie było takie złe, chociaz i tak dosc ciezkie, ale od biedy mozna było chwycic jak juz sie totalnie sił nie mialo, po boku za te uchwyty i dawalo rade, jednak brzmieniowo to sporo odbiega od tego co bym chcial.
No nic. Moze jednak zrezygnuje z tej dziwnej akcji roszadującej i po prostu bede gral na jakiejs pace ktora siedzi na salce i targal sam head, tez jakies rozwiazanie, chociaz te paki to tam bez szału daja... no ale w sumie brak targania tego pudla przekonuje mnie bardziej.
no to chyba najlepsze rozwiązanie. Nie mniej paczka 112 na century vintage była by leciutka.
-
Pierdol półśrodki! Kupuj combo a heada sprzedaj mnie :D Będziesz miał przynajmniej świadomość że połowa Twojego byłego sprzętu jest blisko siebie :D
-
w przyszłym tygodniu będę miał RAD3 to mogę nagrać coś jeśli ktoś chce?
-
Ja mam cały czas w domu Raduli modowany na Rad II. Tylko jak Budzan nie chce takiego charakteru brzmienia to po co? :)
-
Tym bardziej, ze RAD3 już miał :)
-
Kupuj combo a heada sprzedaj mnie
byłem pierwszy... Molestuję Budzana przy każdej możliwej okazji od czasu jak przeczytałem jego reckę na forum ;)
-
no to chłopaki, szykujcie sie do boju bo dni MG są policzone.
tak jak pisałem, nie ze wzgledu na brzmienie, czy tam cokolwiek innego waznego dla uzytkowania, a ze wzgledu na wagę i gabaryty, ktore mnie przytlaczaja :( bede szukać jakiejs alternatywy, w weekend mam zamiar sie zabrac za wystawianie tego na allegro
-
Fireboy, wiesz że Cię lubię, ale... spierdalaj :D
-
wystawie na aukcji a Wy bedziecie sie tłuc :D
-
Tiaaa. I kiedy opadnie dym bitewny, okaże się że któryś z nas stał się posiadaczem najdroższego MG w tym kraju :D
-
Mi to nie przeszkadza :D
-
W sumie tak się zastanawiałem, czy Ci ta mobilność maksymalnie przeszkadza?
Bo przecież mógłbyś teraz zamówić w MG odpowiednik Twojego wzmaka w COMBO i sprzedać dopiero jak będzie zbliżał się termin odbioru. Brzmieniowo będziesz miał to samo a do tego mobilność taka jaką chcesz... A w ogóle nie można zamknąć tego Twojego heada w obudowę combo? Bo skoro brzmieniowo, niezawodnościowo psuje Ci wszystko to aż szkoda zmieniać.
-
niby masz racje, ale drobny powiew świeżości też nie zaszkodzi :) nie chce mi sie czekac na combo u MG, pozatym troche po kieszeni takie combo mnie by walnelo :)
mam juz upatrzone co chce kupic, troche przekracza to 1500 zł ale przezyje, wiec Pany, akcja jest taka, który ma hajs i ktory da wiecej :D
-
Kurwa pewnie Leon da więcej bo chyba sprzedał swojego 6505 :(
-
Ale jest ogólnie biedny, więc się obaczy :D Czekamy na temat na giełdzie :D
-
nie chciałem zakładać nowego wątku bo w sumie ten jest chyba odpowiedni :) Rozglądam się ostatnio za jakimś małym lampiakiem gdzieś w tych granicach (1500zł) ale jakby gra była warta świeczki to nie ma problemu mogę dopłacić parę stówek :D Chodzi o coś do grania w domu, konkretnie w bloku. Celuję chyba głównie w Blackstara bo rozglądam się za czymś z pętlą, najlepiej dwa kanały. Za blackstarami przemawia to że można ukręcić coś od brytola do jueseja więc jest to dość uniwersalny kombiak. No i teraz parę pytań:
w mieszkaniu które wynajmuję jest tragiczna elektryka, jak gram przez nerke czy nawet przez kompa i ktoś zapali światło w kuchni to mi wszystko strzela w głośnikach, jak TV jest włączony i odpali się pralkę to wypierdala korki. Generalnie w tygodniu to z 10 razy wywala nam korki, czy to może zaszkodzić takiemu małemu lampiakowi i jeżeli tak to jak temu zarazić? jakieś listwy etc?
rozważam Blackstar ht-5 lub ht Studio 20? 20 ma i reverb i celestiona 12" ale obawiam się że to jednak będzie za dużo/głośno do cichego mieszkanka?
może jakaś inna opcja? może lepiej coś zmontować u rodzimych firm? w takich kwotach warto się w ogóle do nich zwracać?
pozdro
-
jak temu zarazić?
Sprawdzić grubość kabli w domu, przemyśleć, i prawdopodobnie wymienić bezpiecznik na "mocniejszy".
-
20 to do bloku za duzo. i 5 bedzie duzo ;)
-
Budzan czemu jeszcze nie śpisz ;)
No z tego co "ogrywałem" ht-5 na jutubku to 5W zdecydowanie bardzo głośny, ale wydaje się też dobrze brzmieć na niskich głośnościach. Próbek jest zdecydowanie więcej ht-5 niż 20-tki i są bardziej urozmaicone, ale na moje ucho brzmi to nawet nieźle. Kup to zobaczysz... a wtedy napiszesz nam co i jak ;)
-
Bezpieczniki były wymieniane ta instalacja jest chyba poprostu taka stara. W akcie desperacji zmieniłem też parę gniazdek ale nie pomogło. Z wymianą czegokolwiek nie jest tak łatwo bo to mieszkanie jest wynajęte od starszej pani po znajomości. Tak czy siak dzięki za konstruktywną radę (i wyłapanie literówek) :)
-
nie chciałem zakładać nowego wątku bo w sumie ten jest chyba odpowiedni :) Rozglądam się ostatnio za jakimś małym lampiakiem gdzieś w tych granicach (1500zł) ale jakby gra była warta świeczki to nie ma problemu mogę dopłacić parę stówek :D Chodzi o coś do grania w domu, konkretnie w bloku. Celuję chyba głównie w Blackstara bo rozglądam się za czymś z pętlą, najlepiej dwa kanały. Za blackstarami przemawia to że można ukręcić coś od brytola do jueseja więc jest to dość uniwersalny kombiak. No i teraz parę pytań:
w mieszkaniu które wynajmuję jest tragiczna elektryka, jak gram przez nerke czy nawet przez kompa i ktoś zapali światło w kuchni to mi wszystko strzela w głośnikach, jak TV jest włączony i odpali się pralkę to wypierdala korki. Generalnie w tygodniu to z 10 razy wywala nam korki, czy to może zaszkodzić takiemu małemu lampiakowi i jeżeli tak to jak temu zarazić? jakieś listwy etc?
rozważam Blackstar ht-5 lub ht Studio 20? 20 ma i reverb i celestiona 12" ale obawiam się że to jednak będzie za dużo/głośno do cichego mieszkanka?
może jakaś inna opcja? może lepiej coś zmontować u rodzimych firm? w takich kwotach warto się w ogóle do nich zwracać?
pozdro
mój panie :D tak sie składa że jestem elektrykiem wysokich napięć ^^
w sensie że właśnie wróciłem z roboty - wymiany instalacji elektrycznej
jak Ci moge pomóc?
odkręć jedno gniazdko i powiedz mi z jakiego materiału są kable... miedź ? aluminium ?
grubość kabli nic nie znaczy, widziałem całe mieszkania zrobione na elektronicznie (czytaj nic bez gazu - płyta grzewcza piekarnik podgrzewacz wody itp) na kablu na 500 V czyli cieńszym i to wszystko wpięte w jeden bezpiecznik...
powiesz mi z jakiego materiału są kable to będę kontynuował wywód :D:D
-
sprawdziłem, kable są miedziane :D w dużym pokoju jest jedno gniazdko i małym jedno! w sumie w całym mieszkaniu jest 5 gniazdek! :P no i jak to jest? takie akcje mogą bardzo zaszkodzić lampom? :)
-
może powinieneś wpinać UPS przed wzmacniaczem :D