Forum Sevenstring.pl
Muzyka => Twórczość użyszkodników => Wątek zaczęty przez: deely w 02 Lut, 2010, 12:52:35
-
Grzebałem trochę w miksie ostatnio i oto co mi się udało ukręcić:
http://soundcloud.com/deely/octago-draft-remix-2
http://soundclick.com/share?songid=8800866 [edit]
Wszelka krytyka mile widziana :) Wzmak jak w tytule - LE456.
-
no więc co by tu rzec - za mało pierdolnięcia :)
zauważyłem, że Twoje miksy są bardzo suche i sterylne i nie wiem w sumie, czy to efekt zamierzony, czy nie.
poużywaj kompresorków na group tracku garów i sumie.
stopie na eq bym dodał okolice 50 i 100 hz, albo nie wiem, podgłośniłbym ją. werbel taki sobie.
gitary brzmią całkiem ładnie, czysto i wyraźnie, ale jak na mój gust brakuje im też jakiegoś pazura.
basu jest imo tyle, ile trza - nie gra na pierwszym planie i dobrze dopełnia wiosła.
aha - no i riff od ok. 1:26 gniecie mosznę :)
-
no więc co by tu rzec - za mało pierdolnięcia :)
zauważyłem, że Twoje miksy są bardzo suche i sterylne i nie wiem w sumie, czy to efekt zamierzony, czy nie.
poużywaj kompresorków na group tracku garów i sumie.
Kompresorki siedzą i szczerze mówiąc ja już mam wrażenie, że kompresji jest za dużo...
stopie na eq bym dodał okolice 50 i 100 hz, albo nie wiem, podgłośniłbym ją. werbel taki sobie.
gitary brzmią całkiem ładnie, czysto i wyraźnie, ale jak na mój gust brakuje im też jakiegoś pazura.
Może to wynik zbyt mocnej kompresji na low endzie, bo bez tego mi strasznie dudniało na palm-mutach.
No a swoją drogą zdałyby się jakieś monitorki, bo póki co miksuję na pierdziawkach i słuchawkach, więc to też pewnie robi swoje :-\
basu jest imo tyle, ile trza - nie gra na pierwszym planie i dobrze dopełnia wiosła.
aha - no i riff od ok. 1:26 gniecie mosznę :)
Dzięki!
-
no to może w drugą stronę - popuść kompresorki, to może rozluźni cały miks :D
co do miksowania na słuchawkach - może miałem do czynienia z małą ilością modeli, ale wszystkie miały tendencję do przebasowienia miksu, dlatego osobiście nie chwytam się żadnych i miksuję nawet w środku nocy na głośnikach :D
-
Dobre, ale gitary przegajnowanełeś jak na mój gust. Riffy połamane, ale dźwiękowo chyba nie moja bajka, mało różnorodności w tym co się w kawałku dzieje* choć ogólnie grzeją konkretnie. Technicznie się nie przyczepię. Wokal potrzebny jak nic, no i krótkawo coś.
A, i w 1:15 dźwięk się na ułamek sekundy ucina.
* nie przejmuj się tym, co napisałem, jak posłuchasz mojego najnowszego numeru, to pomyślisz "pjerdol się mondo, nie wolno Ci komentować/krytykować muzyki, masz bana na klawiaturę" ;)
-
A, i w 1:15 dźwięk się na ułamek sekundy ucina.
Faktycznie, nie zwróciłem uwagi wcześniej.
* nie przejmuj się tym, co napisałem, jak posłuchasz mojego najnowszego numeru, to pomyślisz "pjerdol się mondo, nie wolno Ci komentować/krytykować muzyki, masz bana na klawiaturę" ;)
LOL :)
-
Nie wiem czy słyszałeś mój wypocin z gatunku podobno electro jazz :D http://soundcloud.com/mondomg/mondomg-04-unable
No, to to co robię teraz będzie jeszcze gorsze, tak słyszałem. Dla mnie żaden lol, to raczej smutne.
-
Nie wiem czy słyszałeś mój wypocin z gatunku podobno electro jazz :D http://soundcloud.com/mondomg/mondomg-04-unable
No cóż, to z kolei nie moja bajka, ale fakt faktem - dość klimatyczne :)
Wokal potrzebny jak nic, no i krótkawo coś.
Krótkawo, bo to bardziej test miksu, niż kawałek. A dokładając jakieś wokale kiedyś, to niektóre części będą się powtarzać. Nieco dłuższa wersja siedzi tutaj: http://soundcloud.com/deely/octago-draft-longer-version
-
Troszkę zmniejszyłbym trochę głośność gitar i podniósł overheadsy. Możesz też spróbować trick, którym podzielił się ze mną wróbelsparrow - przesteruj je delikatnie jakimś amp simem (mi pasuje bardzo do tego "warm" z Waves GTR). Można wtedy fajnie kontrolować gdzie "leżą" za pomocą gałeczki presence :)
co do miksowania na słuchawkach - może miałem do czynienia z małą ilością modeli, ale wszystkie miały tendencję do przebasowienia miksu, dlatego osobiście nie chwytam się żadnych i miksuję nawet w środku nocy na głośnikach :D
Dodam od siebie, że zawsze miałem na słuchawkach problemy z oceną głośności poszczególnych elementów miksu...
-
Poprawiłem rzeczy o których wspominaliście i wrzuciłem tutaj:
http://soundcloud.com/deely/octago-draft-remix-2
Basu troszkę odjąłem, bo było trochę za dużo, wyrównałem OH i poziom gitary, a oprócz tego jakieś drobiazgi.
-
deely - posłuchałem i faktycznie brak trochę powietrza, troszki to zduszone. Więcej ognia z gitar!
-
Przesteruj werbel i stopkę po pierwsze, "wyjdą" bardziej i będą miały większą pizdeczkę, bo troszkę anemiczne są na razie, szczególnie werbel. A poza tym podoba mi się, cieszę się, że gitarka Ci dobrze służy.
pozdro
-
a mi się podoba motyw w 1:26, a reszta jest monotonna strasznie.. Mam wrażenie że słucham czegoś zapętlonego. Nie piszę tego złośliwie tylko nic więcej nie przyciągnęło mojej uwagi oprócz tego riffu. Ale duży plus za to że nie grasz wszystkiego na najgrubszej strunie tylko czasem jej używasz, ja nie mogłem się powstrzymać od wypełniania każdej dziury tłumionymi zerami ;)
-
Mega szacun! Kompletnie nie mam doswiadczenia w nagrywaniu w domu. Jak Wy to robicie ze jest taki sound wykurwisty i wogole skad te perki jakies sample masakra. Strasznie sie podnieciłem (to juz kolejny raz w tym dziale) przepraszam. Jestem pod wielkim impresem nie tylko tego tematu ale ogolnie wypocin domowych. Chociaz teraz sie zaczynam zastanawiac czy nie wychodze na idiote i czy to jest w domu nagrane czy nie. Nie rozumiem tych co mówia tutaj ze sound taki i owaki. Jest profeska. czirz! :headbang:
-
deely - posłuchałem i faktycznie brak trochę powietrza, troszki to zduszone. Więcej ognia z gitar!
Dzięki, powalczę jeszcze nad tym.
Przesteruj werbel i stopkę po pierwsze, "wyjdą" bardziej i będą miały większą pizdeczkę, bo troszkę anemiczne są na razie, szczególnie werbel. A poza tym podoba mi się, cieszę się, że gitarka Ci dobrze służy.
Dzięki wielkie za trik - faktycznie dopala fajnie garki. A gitarka jak najbardziej się sprawdza!
a mi się podoba motyw w 1:26, a reszta jest monotonna strasznie.. Mam wrażenie że słucham czegoś zapętlonego. Nie piszę tego złośliwie tylko nic więcej nie przyciągnęło mojej uwagi oprócz tego riffu.
Bo w dużej mierze są to właśnie zapętlone fragmenty ;) Tak jak już wcześniej wspomniałem - bardziej to test miksu niż kawałek. Ale dzięki za uwagi :)
Mega szacun! Kompletnie nie mam doswiadczenia w nagrywaniu w domu. Jak Wy to robicie ze jest taki sound wykurwisty i wogole skad te perki jakies sample masakra. Strasznie sie podnieciłem (to juz kolejny raz w tym dziale) przepraszam. Jestem pod wielkim impresem nie tylko tego tematu ale ogolnie wypocin domowych. Chociaz teraz sie zaczynam zastanawiac czy nie wychodze na idiote i czy to jest w domu nagrane czy nie. Nie rozumiem tych co mówia tutaj ze sound taki i owaki. Jest profeska. czirz! :headbang:
Dzięki za miłe słowa men! Miksy robione tylko i wyłącznie w domku. Fajnie, że się podoba :) W każdym razie jeszcze mi daleko do niektórych domowych nagrywajków - choćby z tego forum :)
-
Muza zajebista choc cos bym ja lekko urozmaicil o jakies dodatkowe riffy, cos wywalic a cos dodac, taki niedosyt czuje :) Ale ogolem miks zajebisty (ja nie umiem czyscic itd)
Ogolem ZAJEBIOZA :D
-
Jest wypas. Chylę czoła.
-
deely caly czas slucham tego kawalka (nawet go sciagnalem ) jest jak jeszcze raz pisalem zajebisty :D Oby takich wiecej :) Szkoda ze ja nie umiem dobrze masteringu ale no wypas stary :D Jak masz takich wiecej podeslij mi na PW linki :D
-
Spróbowałem totalnie innego miksu, zupełnie innego brzmienia gitar itd. Dodatkowo zestroiłem się do niskiego E :)
Mały teścik można posłuchać tu:
http://soundclick.com/share?songid=8800866
Dóóół zaczyna się ok 0:16 - napiszcie jak wam miks siedzi w porównaniu do poprzedniego.
-
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwpcontent.answers.com%2Fwikipedia%2Fen%2Fthumb%2Fb%2Fb8%2FAl_Bundy.jpg%2F289px-Al_Bundy.jpg&hash=076fff4c0e69d45380cdd04aeafdece8460a039f)
Somebody just kill me.
-
fajne riffy i ciekawe brzmienie, mi się podoba :). Bardziej niż poprzednie
-
Gitary brzmią wyjebiaszczo, riffy też targają gdzie należy. Jestem na tak ;)
-
Dzięki wielkie!