Forum Sevenstring.pl

Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: Page_Hamilton w 31 Sty, 2010, 11:18:09

Tytuł: Pierwsza nagrywka DIY - czyli jak nie narobic wiochy. Tips and tricks anyone ?
Wiadomość wysłana przez: Page_Hamilton w 31 Sty, 2010, 11:18:09
Hej
Po raz pierwszy bedziemy sie nagrywac z zespolem. Przewidujemy 2-3 kawalki, mamy na to jakis tydzien w ferie.

Bebny z EZ Drummera. Beda na tym jakies efekty typu LM Amplifier, EQ, Reverberate, na tym moja wiedza odnosnie drumow sie konczy.

Gitary pojda tak:
1. LP custom -> Mesa TR -> Marshall jcm800 B -> SM57 -> Toneport/E-mu -> komp
2. SG '61 -> Marshall 2204 -> Orange prosta -> SM57 -> Toneport/E-mu -> komp
3. Fender Aerodyne Jazz -> Ashdown MAG/Warwick Profet i tu problem bo paka to 4x10 Ashdowna i nie mamy mikrofonu do basu. Mozemy albo brac bas z Tone Porta albo nagrywac liniowo i wrzucic pake z Recabineta.
4. Wokal z TP przez SM57/58

Macie jakies sugestie odnosnie nagrywania ? Nasza sala ma niecale 100m2, w ksztalcie |_, wykladzina na podlodze, troche dywanu na scianie, sufit goly, 3 kolumny na srodku. Wiele odnosnie akustyki zdzialac nie mozemy. Chodzi mi o ustawienia paczek, czy pod sciana, czy na srodku, czy bron boze nie w rogu itp.
Tytuł: Odp: Pierwsza nagrywka DIY - czyli jak nie narobic wiochy. Tips and tricks anyon
Wiadomość wysłana przez: Mery w 31 Sty, 2010, 11:57:26
Kilka krótkich uwag.
Sala bardzo duża - normalnie jest jakieś echo/pogłos?
Gitary i tak zbiera się w polu bezpośrednim, więc paczka na środek i powinno być okej. W żadnym wypadku nie do rogu (zazwyczaj nie daje to dobrych efektów, a basu przeważnie wystarcza).
Bas proponowałbym nagrać i z linii i mikrofonem jaki tam macie pod ręką. A poźniej obrobić i zmiksować. On może się snuć po pomieszczeniu i z nim mogą być problemy.
Tytuł: Odp: Pierwsza nagrywka DIY - czyli jak nie narobic wiochy. Tips and tricks anyone ?
Wiadomość wysłana przez: Page_Hamilton w 31 Sty, 2010, 12:21:03
No sala z grubsza wyglada tak jak ponizej. Poglos wg. mnie nie jest jakis wielki. Jak kiedys nagrywalem probki, to bylo w miare ok, no ale wtedy mikrofon byl przy samej siatce. Myslicie, ze warto nagrac gitare z 2 perspektyw ? W sensie np. SM57 przy siatce i jakis inny kawalek dalej od paczki ?   

(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fi116.photobucket.com%2Falbums%2Fo9%2Fgetautmadafaka%2FDSCF1910.jpg&hash=f5d3e82487fbf9ad1d820d5ed61fe9a85b81d84e)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fi116.photobucket.com%2Falbums%2Fo9%2Fgetautmadafaka%2FDSCF1830.jpg&hash=d1d687368a9dc573519a80ac81cbfd295bd914db)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fi116.photobucket.com%2Falbums%2Fo9%2Fgetautmadafaka%2FDSCF1798.jpg&hash=129b5e202f3579950d85c9a59b1ff15d14cc164d)
Tytuł: Odp: Pierwsza nagrywka DIY - czyli jak nie narobic wiochy. Tips and tricks anyone ?
Wiadomość wysłana przez: Vertigo w 31 Sty, 2010, 12:30:18
Jak macie tyle paczek to możecie zrobić tunel akustyczny - tzn. paczka do środka + mikrofon(y), a po bokach z reszty paczek robicie taki kwadracik. Daje to ładny efekt. Polecam jeżeli macie 2xSM to gitarę od razu ściągać każdą na podwójnych ścieżkach (np. górny lewy / prawy dolny głośnik). Macie w ten sposób 2 różne ścieżki na każdej gitarze. U nas to się sprawdziło :)

Jeżeli nie macie mikrofonu do basu to tak jak mówi Mery - lepiej ściągać go z linii. Ale można też (żeby od razu widzieć co jak wychodzi) ściągnąć bass na linii i SM57. Jeżeli macie pojemność to w odległości ok 1-1,5m w zależności od ustawienia może dać dobre efekty. Wszystko zależy jaki bass preferujecie, jeżeli niski walking czy jakiś wyśmienity dynamiczny klang to będzie cieżko, jeżeli trashowy środek to spokojnie można ciągnąć tylko z linii.

Aha, jeżeli nagrywacie pierwszy raz to najważniejsza zasada : słuchajcie tego co macie w odsłuchach a nie tego co leci z paczek :P Często zdarza się tak, że na wzmachu macie totalną siąrę albo muł, a odsłuchy mówią zupełnie co innego - i to ONE mają rację.

Powodzenia w nagraniach :)
Tytuł: Odp: Pierwsza nagrywka DIY - czyli jak nie narobic wiochy. Tips and tricks anyone ?
Wiadomość wysłana przez: Page_Hamilton w 31 Sty, 2010, 13:32:13
Dodam, ze obie paki maja rozne glosniki. Marshall ma Jensena C12k +G12t75 a Orange ma Governora + G12t75. Czyli maximizera nie potrzebujemy ;)
Tytuł: Odp: Pierwsza nagrywka DIY - czyli jak nie narobic wiochy. Tips and tricks anyone ?
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 31 Sty, 2010, 15:55:41
Wprawdzie gówno się znam, ale też doradzam po jednym mikrofonie na dwa różne głośniki w pace.

Poza tym zadajesz dużo pytań, na które tak naprawdę odpowiesz sobie sam przy nagrywaniu - co z tego, że ktoś Ci tu powie "nie stawiaj paki w rogu" skoro Tobie wpadnie do łba postawić i na nagraniu będzie brzmieć lepiej w porównaniu do pozycji na środku sali?

Radzę więc spędzić jeden dzień tylko i wyłącznie na ustawianiu sprzętu i szukaniu brzmienia. Potem do domu, spać, a następnego dnia sprawdzić czy wszystko gra jak ostatnio i dopiero nagrywać.
Tytuł: Odp: Pierwsza nagrywka DIY - czyli jak nie narobic wiochy. Tips and tricks anyone ?
Wiadomość wysłana przez: Page_Hamilton w 31 Sty, 2010, 15:58:13
No wlasnie. Krecac toneportem nauczylem sie, ze jak sie dlugo kreci, to mozna sie w koncu zupelnie "rozstroic" i poszukiwane pierwotnie brzmienie zostaje gdzies hen daleko a my krecimy zupelnie cos innego :D
Tytuł: Odp: Pierwsza nagrywka DIY - czyli jak nie narobic wiochy. Tips and tricks anyone ?
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 31 Sty, 2010, 16:55:28
Ja bym polecił na początek zrezygnować z rejestracji przez TP. On jakoś tak zamula trochę sygnał z mikrofonów.
Jeżeli macie alternatywę to zapewne będzie lepsza ;)