Forum Sevenstring.pl
Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: daniel.iron w 14 Sty, 2010, 20:26:01
-
Hej,
Stoję przed nie lada wyborem otóż chcę kupić szóstkę ze stałym mostem i nie wiem którą wybrać (wszystkie mi pasują) doradźcie coś tak od fachowej strony:
1. Epiphone SG Prophecy (z emg) roczny za 1450zł stan idealny
2. Ibanez mtm-2 1650zł nowy
3. Ibanez rga42 1500zł nowy
4. Bc Rich Warbeast Tranc T 1500zł nowy
5. Dean Schenker 1200zł nowy
Którą doradzicie?
PS
Proszę moderatora o przeniesie tematu do właściwego działu, przez własną nieuwagę źle zamieściłem.
-
Z mojej strony mogę Ci polecić SG Prophecy bo sam takiego posiada;)
Fajne wiosełko jak dla mnie wygodne, fajny cieniutki gryf ,dobre przystawki i solidne brzmienie! ;) Myślę ,że ta seria to najwyższa półka Epiphona.
Jest na sixstringu test tego wiosła +/-.
Jedyne do czego można się przyczepić to binding a po za tym wszystko jest grejt ;)
-
Epi SG Prop fajny, ale miałem tego MTM-2 w rękach i też niczego sobie - i fajny patent z mikrostroikami na stałym moście, jeżeli mi się gitary nie popieiliły ;) Zależy co chcesz grać :D Mnie się bardziej podobają IBZ więc pewnie w ten klimat bym szedł, podobna półka, choć Epi ... może i byłby lepszy.
-
Na Twoim miejscu wybierał bym pomiędzy ibanezami a Epiphone'm
-
a ja wziąłbym epifona bo jest używany, przestałem wierzyć w gitary które zostają i jednego właściciela już na zawsze a przy odsprzedaży wiadomo mniej stracisz :)
-
chyba wezmę epi bo jest okazja w sumie mam już jednego Ibaneza RGT42DX i fajny jest więc może czas na odmianę :D
-
ja też polecam epi. mam wprawdzie LP z serii PX ale wszystkie wiosła z tej serii to miodzio :)
-
ja jak kupowałem swojego Epiphon'a to dopiero miałem okazje :D
-
ibka mtm2 - fajny jest, po zmianie pickupow zamiata elegancko
-
przestałem wierzyć w gitary które zostają i jednego właściciela już na zawsze
Spotkamy się za 10 lat to ci pokażę moje dwa zjechane, kompletnie niesprzedawalne RG. :D
-
przestałem wierzyć w gitary które zostają i jednego właściciela już na zawsze
Spotkamy się za 10 lat to ci pokażę moje dwa zjechane, kompletnie niesprzedawalne RG. :D
póki co tylko mój szekter v-7 jest na tyle fajny że chcę go mieć na dłużej, ale pewnie jakby pojawiło się na horyzoncie coś fajnego to pozbył bym się i jego.
A co do 6ki- może chcesz mojego culprita kupić? Gitary które wymieniłeś są trochę tańsze ale warto dopłacić do osprzętu szalera i elektroniki sejmura. Temat jest w giełdzie
-
A co do 6ki- może chcesz mojego culprita kupić? Gitary które wymieniłeś są trochę tańsze ale warto dopłacić do osprzętu szalera i elektroniki sejmura. Temat jest w giełdzie
Dzięki ale niestety :) Już kupiłem tego Epi :) poza tym twój maraton ma floyda czego nie chcę :)
-
Na MTM2 uwaga. Są egzemplarze takie miłe i takie chujowe. Pikapy do wymiany od razu po zakupie. Szerzej?
-
Na MTM2 uwaga. Są egzemplarze takie miłe i takie chujowe. Pikapy do wymiany od razu po zakupie. Szerzej?
dawaj szerzej dla potomnosci :) sam jestem nim zainteresowany po troche
-
Na MTM2 uwaga. Są egzemplarze takie miłe i takie chujowe. Pikapy do wymiany od razu po zakupie. Szerzej?
dawaj szerzej dla potomnosci :) sam jestem nim zainteresowany po troche
Dobra, ale brakuje mi profesjonalizmu ;)
Kupiłem parę lat temu, pod wpływem chwili, bo wiosło zajebiście mi leżało w łapach. Magia. Fajnie wyglądało, gryf trochę inny niż zwykle w RG, nieco jakby masywniejszy (tu znowu nie mam do czego porównać itd.), ale kurewsko wygodny, tylko pokrętło volume, brak markerów, mahoń, przystępna cena. Pomyślałem, że jak trochę zainwestuję to będzie rzeźnickie wiosło na próby i koncerty. Przeciw była waga (dziwnie lekkie wiosło jak na mahoń) i fatalny palisander na podstrunnicy a przynajmniej ssie wizualnie i paskudny w dotyku.
Testowałem dwa inne egzemplarze, miały skopany binding na gryfie, chyba jakiś klej wyłaził, podstrunnica w jeszcze gorszym stanie. Blada, z dziwnym rysunkiem słojów a manualnie zupełnie inne wiosło.
To takie prywatne ODCZUCIA. Raczej brak mi specjalnego doświadczenia ;)
Przy jednorazowej, okazjonalnej próbie przestrojenia mojego egzemplarza do e w standardzie, blokowany edge, odblokował się, tym samym wyrywając kawał drewna z korpusu (fabrycznie stroją te wiosła niżej) Dyskwalifikacja.
Ogólnikowo, ale nie chcę szerzyć mitów i ciemnoty ;)
PS. Z EMG fajnie gada i robi fajne wrażenie na scenie.
-
Andrzej dzięki za konkretne info. Ja sobie jednak podaruje to wiosło, choć mnie zabija wizualnie ;)
-
Andrzej dzięki za konkretne info. Ja sobie jednak podaruje to wiosło, choć mnie zabija wizualnie ;)
Zabija. Po dwóch latach, ten ascetyczno-szatański wygląd nadal mnie podnieca ;)
-
Faktycznie, szczyt desingu
Ale dobra, bez złośliwego OT - kolega kupił Epiphona i nich mu służy jak najlepiej ;)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fresources.ibanez.com%2Fresourceservicehost%2Fimages%2FIbanez%2Fweb%2Feg%2Fproducts%2Ftest%2FMTM2WH.gif&hash=369edc8811fbf07ebcadf6b8ffafabfdcf7f1371)
moze nie jest fajny ? :D fajnie by bylo jakby kolega skrobnal cos o tym epi, chetnie czegos sie o nim dowiem :)
-
jak tylko dojedzie to wszystko napiszę :)
Ibek też jest fajnym wiosełkiem, ale też znacznie droższym 1650zł (po zniżce w GC) do tego aktywy to znów jakieś 500zł czyli w sumie robi się nam 2150zł a to już nie mało. Przy czym za Epi dałem 1400zł :) no na pewno jest różnica bo Ibek nówka a Epi roczniak ale okazuje się że igła, bo prawie nie grany. Aha do tego Epi daje straplocki co znów jest oszczędnością ok 50zł.
Ibek ma ładny binding i ogólnie piękno tkwi w jego prostocie. Ale Epi za to ma ładne markery i top :) Obie gitary są zacne :D
Epi ma jedną przewagę nad Ibkiem dla mnie znaczącą. Szybkość wymiany strun. W epi wystarczy ściągnąć starą czy pękniętą i założyć nową w ibku trzeba niestety odkręcić wcześniej 2 imbusy. Pewnie przekłada się to na trzymanie stroju ale GROVER'y znów takie kiepskie nie są.
-
Faktycznie, szczyt desingu:
Na tym polega jej urok...
-
Dzięki będzie służyć na pewno :D Dzisiaj kurier go odebrał teraz czekam aż zjawi się u mnie :) Co do paska to mam bardzo fajny skórzany za śmieszne pieniądze bo 28,5zł w Rock'n'Roll :D
Co do ceny to faktycznie jest niska już nie patrze na to jak kiedyś było tylko ogólnie po rozeznaniu co za tę cenę otrzymuje :)
Jeszcze raz dzięki i jak tylko gitara dotrze to skrobnę słówko o niej :)
PS
Gitarę ogrywałem w rocku właśnie :D