Forum Sevenstring.pl
Inne => Warsztat => Wątek zaczęty przez: Szkoła Rocka w 23 Gru, 2009, 19:50:15
-
Witamy serdecznie, prosimy o Wasze opinie - co sądzicie o takiej formie szkolenia? Info na http://www.myspace.com/chelmskaszkolarocka
---Edit
Jednocześnie informujemy, że dla forumowiczów Sevenstring.pl pierwsza lekcja w każdym z trybów gratis oraz każdy z Was który zapisze się do marca 2010 otrzyma 20% rabat.
-
Etap zachęcający – podczas dwudniowego spotkania z instruktorem można na stałe zarazić się miłością do gitary; całość trwa 6 godzin (3 godziny dziennie) i zamyka się w kwocie 360zł/osobę. (w grupie 2-4 osobowej 240zł./osobę).
360 zeta za dwa spotkania? dobre interesy sobie rozwijacie. powiedzcie mi jeszcze gdzie sie znajduje ludzi, ktorzy sa sklonni to placic. juz widze jak wysylam dziecko na dwa trzygodzinne spotkania ktore maja wniesc niewiadomoco do jego checi grania i zabulic za to trzy i pol paki :D
no kurde, chcialbym byc mniej monotematyczny, ale... kurs miesieczny - cena X. kurs trzymiesieczny - cena 3X. marketing to podstawa, bierzesz wiecej naraz - placisz tyle samo, az sie chce od razu zapisac dozgonnie na takie nauki.
jak dla mnie ceny sa kosmiczne, chociaz faktycznie - nie mam pojecia ile sie za to placi u konkurencji. ale na pewno nie dalbym komus 180 zeta zeby wpadl do mnie na probe i powiedzial co robie zle. kurs techniczny - hy hy hy - cala wiedza jest latwo dostepna w internecie, u znajomych i w porzekadlach ludowych. co najmniej bardzo latwo ja zdobyc.
moze pomyslalbym sobie inaczej gdybym wiedzial w ogole kto za tym stoi. ze to jacys zawodowcy, albo nie wiem, cudotworcy? albo Malcolom McLaren. zebym w ogole jakies referencje widzial. albo zeby mnie cos przekonalo w ogole to wartosciowosci tego calego procederu. ale jednak nie nie, nie da sie :)
w takiej sytuacji zostaje mi czytanie takich wersow jak "podpalcie ogien" "rock nie umarl" "1500 zl" "kurs minimum 5 lat", a zeby sie ostatecznie przekonac to moge sobie obejrzec tapete w czaszki na tle szkolnego Majspejsa :D
troche ostro pojechalem chyba... a chujtam.
-
Za wiedzę się płaci kolego i zawsze tak było, natomiast jeśli wolisz uczyć się lub swoje dzieci gry na gitarze przez internet to powodzenia życzymy. Nie zmuszamy nikogo do nauki w naszej szkole. Jeśli możemy coś doradzić to oczywiście można korzystać z internetu po to został stworzony ale jak masz bezsensowne diagramy, które ktoś tam powrzucał do sieci i nie wiesz jak masz ustawić rękę do ich poprawnego zagrania to po pewnym czasie wydaje Ci się, że grasz zaje...iście a w rezultacie to nie znasz nawet podstaw praktycznego trzymania kostki.
Jeszcze raz życzymy powodzenia w nauce tylko przez internet, a co do kursów - jeśli uważasz, że wszystko wiesz i robisz dobrze w swoim zespole to nie musisz się na nie zapisywać.
Pozdrawiamy Szkoła Rocka
-
cooley 2 lata temu bral 40$ za godzine lekcji. u Was wychodzi 60zł...
za 330zł miesięcznie mam lekcje we wrocku u Marka Pająka w trybie indywidualnym a nie grupowym
powodzenia :)
-
Osobiscie uwazam ze drozyzna jak chuj.
-
Za wiedzę się płaci kolego i zawsze tak było, natomiast jeśli wolisz uczyć się lub swoje dzieci gry na gitarze przez internet to powodzenia życzymy. Nie zmuszamy nikogo do nauki w naszej szkole. Jeśli możemy coś doradzić to oczywiście można korzystać z internetu po to został stworzony ale jak masz bezsensowne diagramy, które ktoś tam powrzucał do sieci i nie wiesz jak masz ustawić rękę do ich poprawnego zagrania to po pewnym czasie wydaje Ci się, że grasz zaje...iście a w rezultacie to nie znasz nawet podstaw praktycznego trzymania kostki.
cos w tym Chełmie zestresowani ludzie mieszkaja. pytales "co sadzicie?" to napisalem Ci co sadze. sadze ze nie znam nawet podstaw praktycznego trzymania kostki i ze... i ze he he he he :D
-
cooley 2 lata temu bral 40$ za godzine lekcji. u Was wychodzi 60zł...
za 330zł miesięcznie mam lekcje we wrocku u Marka Pająka w trybie indywidualnym a nie grupowym
powodzenia :)
u kameckiego w grupowych jest chyba 240zł miesięcznie o ile się nie mylę, więc też cena całkiem okej.
-
Dziwne macie podejście do oceny :) Nam nie chodzi o reklamę na portalu bo i po co? Kto jeździ z Wrocławia, Poznania itp. do Chełma, gdzie jest średnio 600km na indywidualne lekcje nauki gry na instrumencie? Puknijcie się w głowy zanim coś napiszecie. Cały ten wątek został wrzucony w celu otrzymania opinii dotyczących samego faktu jakim jest przedsięwzięcie "Szkoła Rocka" i gdziekolwiek jest zakładana. Wy cały czas piszecie, że jest za drogo, że za mniej masz " lekcję we Wrocławiu" itp. Wszystko być może ma i miejsce tylko, że my nie chcieliśmy się dowiedzieć czy mamy drogo czy tanio bo to jest ustalane przez założycieli szkoły i ma swoje pokrycie w programie nauczania ale skąd Wy to możecie wiedzieć. Gdybyśmy nie podali cen na myspace to czy inaczej podeszlibyście do tematu? Raczej tak bo jak do tej pory to tylko piszecie o kasie i że drogo:)
Pozdrawiamy
-
1. sam się puknij w głowę
2. jakby nie było podanych cen to znaczy że nie ma podstawowego info a skoro go nie ma to mam taką informację tam gdzie ona mnie
3. co myśle o pomyśle szkoły rocka?? że sprawdził się we wrocku więc i sprawdzi się u Was.
ale nie za taką kasę ;)
-
chyba te ceny to bolesny temat, bo jakos na inne argumenty odpowiedzi nie ma, ciagle pieniadze i pieniadze :)
-
Za wiedzę się płaci kolego i zawsze tak było...
Zgadzam się! Jestem zwolennikiem tej teorii i bardzo chętnie płacę za przyswojoną wiedzę. Zapłaciłbym Śp. Chuckowi Schuldinerowi 1000,- za godzinę lekcji np. Absoultnie nie twierdzę, że nie posiadacie podobnego czuja do rocka jak gwiazdy światowego formatu i jesteście w stanie zrobić z każdego małolata Slasha czy Zakka Wylde. Ale sorry, to trochę na "gębę". Nie macie żadnego portfolio, które by pokazało, że jesteście kompetentni by nauczać. Śmierdzi tu lekkim naciągactwem bogatych małolatów po prostu :). Ale oczywiście mogę się mylić. Musicie być bardziej wiarygodn. Być może nauczycielami w Waszej szkole są wyżej wspomniani muzycy ;), albo chociaż jakiś polski muzyk, np. Piot Kupacha, wtedy sam przyjeżdam na lekcje nauczyć się rock and rolla !!!
-
Mi nie chodzi aby ludzie czytali o "cudach, które oferujemy" - bo nie robimy nic takiego tylko o to aby wypowiedzieli się ogólnie o koncepcji takiej szkoły - to tyle.
Wg mnie koncepcja takiej szkoły ma sens bytu, jeśli wykładać będą wyjadacze sceny rockowej. Jeśli tak nie jest, to wg mnie nie jest to fajna inicjatywa.
-
"PSTRY" jest o tym wspomniane na naszym profilu, to fakt, że nie każdy będzie rock and rollowcem ale nie każdy chce taki być - nie wiem czy wiesz co mam na myśli, ludzie tez przez naukę realizują swoje marzenia itp. czasem tez rezygnuja z nauki bo sie do tego nie nadają.
Tak na marginesie czy myślisz, że 10 letni człowiek wie kto to jest Piotr Kupacha lub jakikolwiek inny "znany muzyk" polskiej sceny? czy uważasz, że wszyscy "giganci" np gitary w Polsce mają kompetencję aby nauczać? Sam sie czasem zastanawiam czy faktycznie ma to znaczenie. Polska jest takim krajem, w którym liczy sie nazwisko muzyka i każdy myśli, że jest on stworzony do nauki innych - nie jest tak, można byc wyśmienitym muzykiem ale marnym nauczycielem - i tak to wyglada...
-
Kupicha nie jest gitarowy gigantem. Uważam, że mało kto go utożsama z gitarą, a raczej z jego charakterystycznym wokalem. Skawiński natomiast bardziej, do tego gość już potrafi grać, sam bym tak chciał. Więc raczej ci nasi giganci potrafią grać.
Ale z nazwiskiem to mogę się w sumie zgodzić. Doda mogłaby mnie też w sumie czegośtam nauczyć...
-
Aston nikt nie mówi że jest gigantem gitary ale chodzi o to, że Pan Skawiński owszem potrafi grać ale co z tego? chciałem tylko powiedzieć, że nie każdy dobry gitarzysta będzie w stanie nauczyć kogoś tego samego co on potrafi. trzeba wiedzieć jak to zrobić, jak wydobyc z gościa który nigdy nie miał gitary w ręku to coś - nie wystarczy mu pokazac klka wstawek i powiedzieć ćwicz 8 godzin dziennie i będziesz mistrzem:) nie tak to się robi
-
Nie każdy dobry gitarzysta umie uczyć, to racja. Co więcej, znam wielu kiepskich gitarzystów, którzy dobrze uczą innych i mają z tego kasę :) Pomysł samej szkółki jest taki o, drogo trochę. Pogadajcie z administracją forum o jakiejś zniżce dla forumowiczów, to i miejsce na reklamę się znajdzie ;) swoją drogą, sam bym się wreszcie nauczył grać :D
A i takie durne pytanie: gdyby przyszło do Was dwudziestoletnie dziecko z gitarą w Drop C albo lepiej - z siódemką w Drop G, to też byście go przyjęli? Znam paru takich, co to albo sobie każą dopłacać za granie w niestandardowym stroju albo w ogóle wyganiają i gdzie taki biedak ma się nauczyć grać? :(
-
"mondomg" nie ma znaczenia czy jesteś C Drop czy W D Drop to tylko strój gitary - jeśli masz taka ochotę w tym stroju grać to Twoja sprawa ale myślę, że na początek to skomplikuje naukę, trzeba najpierw opanowac podstawy i zwykły strój gitary w E a dopiero kombinować coś z innymi strojami. Ogólnie to nie wyganiamy takich osób:)
-
Tak na marginesie czy myślisz, że 10 letni człowiek wie kto to jest Piotr Kupacha lub jakikolwiek inny "znany muzyk" polskiej sceny? czy uważasz, że wszyscy "giganci" np gitary w Polsce mają kompetencję aby nauczać? Sam sie czasem zastanawiam czy faktycznie ma to znaczenie. Polska jest takim krajem, w którym liczy sie nazwisko muzyka i każdy myśli, że jest on stworzony do nauki innych - nie jest tak, można byc wyśmienitym muzykiem ale marnym nauczycielem - i tak to wyglada...
Kupicha to była ironia...myślałem, że to oczywiste. Dlatego po prostu chciałbym wiedzieć, czym Wasza szkoła różni się od miliona innych szkół. Czy jesteście w stanie przekazać więcej niż szkoły DVD pisane przez zajebistych muzyków? Na czym polega ten myk i czy jest wart, aż tyle ?
-
Pomysł ok. Cena totalnie z dupy. No ale to w końcu biznes, chcecie zarobić i to zrozumiałe. Lekcje są potrzebne, nie ma wała żeby się nauczyć prawidłowych nawyków z neta. Poza tym potrzebny jest ktoś kto dostrzeże postęp w nauce i powie to uczniowi - wbrew pozorom czasem ciężko jest to zauważyć. Tyle ode mnie ;)
-
"Pstry" różnica pomiędzy szkołą DVD a lekcjami na żywo z nauczycielem jest spora bo np jesli komus cos nie wychodzi to płyta dvd nie powie mu o tym i tak jak "pele" napisał musi byc dostrzeżony postęp pracy - to tylko jedna z różnic, wiele by pisac żebym Ci wyjaśnił zalety takiej nauki. Nawet jeśli chodzi o sprzęt - to czy każdy gitarzysta ma w domu sprzęt z wysokiej półki? U nas można na takim grac i uczyc sie na dobrym zestawie i efektach - szkoły muzyczne państwowe nie oferują czegos takiego. To jest bardzo istotne aby przyszły muzyk znał jakośc i wartośc tego na czym gra bądź kiedyś będzie grał - bo jak się nauczy kilku piosenek na wzmacniaczy 10 watowym a potem damy mu wzmacniacz 100watowy do tego lampowy to przepadnie bo nie ma podstaw aby wykorzystać i opanowac taki wzmak... mozna tak pisac i pisać, najlepiej sprawdzić... Co do ceny to wyjaśniam, że cena 50zł za godzinę na konkretnym sprzęcie to nie jest aż tak mocno dużo "pele" :)
-
"Pstry" różnica pomiędzy szkołą DVD a lekcjami na żywo z nauczycielem jest spora ...
No właśnie, zdecydowanie bardziej wartościowe jest posiadanie nauczyciela w realu. Dlatego proponuje Wam, żebyście zrobili dobre portfolio i wtedy Wasza szkoła będzie bardziej atrakcyjna. Sam chodziłem na lekcje do mega wymiatacza za 25pln/1h i nauczyłem się więcej niż z jakiejkolwiek szkółki.
-
"mondomg" nie ma znaczenia czy jesteś C Drop czy W D Drop to tylko strój gitary - jeśli masz taka ochotę w tym stroju grać to Twoja sprawa ale myślę, że na początek to skomplikuje naukę, trzeba najpierw opanowac podstawy i zwykły strój gitary w E a dopiero kombinować coś z innymi strojami. Ogólnie to nie wyganiamy takich osób:)
Szkoła Rocka, dlaczego odpowiadając na mojego posta umieściłeś mój nick w cudzysłowiu, coś z nim nie tak? ;) I coś dużą wagę przywiązujesz do sprzętu, a co powiesz o wykładowcach?
-
Jak Twoim zdaniem powinno wyglądać takie portfolio? Pytam gdyż chcę aby było jak najlepsze i każda rada jest cenna.
-
Tak na marginesie czy myślisz, że 10 letni człowiek wie kto to jest Piotr Kupacha lub jakikolwiek inny "znany muzyk" polskiej sceny?
owszem nie :D ale to nie 10-letni czlowiek placi za taka przyjemnosc, i jako potencjalny rodzic dzieciaka ktorego wam podsylam wolalbym wiedziec ze oddaje go w rece full pro ekipy. robi mi to duza roznice, szczegolnie jesli mialbym za to placic takie kosmiczne pieniadze.
Jak Twoim zdaniem powinno wyglądać takie portfolio? Pytam gdyż chcę aby było jak najlepsze i każda rada jest cenna.
tak, zeby caly patetyczny opis szkoly na MS nie przeszkadzal mi uwazac wykladowcow za zajebistych muzykow i nauczycieli. i raczej nie chodzi mi o ogladanie zdjec z koncertow. poogladaj sobie widea YouTubowych szkolek grania na wiosle, wiara wstawia tam przykladowe lekcje i dopiero po nich reklamuje swoje uslugi (podobalo ci sie, to zaplac, pokazemy ci reszte). i w takiej sytuacji nie musza to byc zajebiscie znane nazwiska.
patrz jak Adam Fulara reklamuje swoja ksiazke o tappingu oburecznym, cala promocja opiera sie na tym, ze porozkladal po wszystkich mediach male sample lekcji, pokazal CO mozna zrobic przy pomocy ksiazki, JAK to zrobic, i zachecil mnie tym bardziej niz jakimkolwiek opisem. ok, nie kupilem tej ksiazki bo ten temat jest mi zbedny, ale wiem ze jakbym mial komus to polecic, to moge to zrobic bez zająknięcia.
promocja dzwignia handlu, czy jakos tak.
-
Chełmska Szkoła Rocka jest przedsięwzięciem zgoła niekomercyjnym
oO
[Nie znalazłem słów, żeby coś odpisać.]
pees
Czy sevenstring przeniósł się do Chełma? :>
-
pees
Czy sevenstring przeniósł się do Chełma? :>
Kurde, jak wczoraj zaglądałem za ścianę to jeszcze tam stał :)
-
moja ocena?
ndst.
zareklamowaliście się na ss.pl tak?
teraz troche gdybania.
powiedzmy mieszkam w małej wiosce 20 km od chełma (mieszkam jakieś 800 km ale szczegóły), i jedyną reklamą jaką widziałem jest ta na ss.pl okej wchodze na myspace i co widze? dużo opisów (narazie nie czepiam się ceny) widze logo, zdjęcie jakiegoś kolesia z gitarą, najeżdżam na nie a tu co? łał widze że ten pan to założyciel szkoły rocka, niestety nie wiemy jak się nazywa a na dodatek wiemy że każdy długowłosy facet z gitarą wygląda dosyć pro. Natomiast wiem że ma kobieta by nigdy w życiu nie oddała dziecka na naukę do do wytatułowanego długowłosego.
Dobra przechodze do cennika, zaczynam czytać, nic nie rozumiem, mała przejrzystość szukam ceny o jest łapie się za głowe... ale jak mówiłem do tego później, dalej jade staram się ogarnąć cennik, o jezu nic nic... dobra nie wiem co do czego, w dupie mam... to wy powinniście być dla klienta a nie klient sam wyszukiwał ceny w zgiełku...
przechodze dalej, strona "o mnie" o w końcu wiem kto będzie uczył... i co? pooglądałem pana Założyciela Pomysłodawce (bo tak chyba się nazywa) z przodu z tyłu z boku i nawet na koncercie... ale jakim gdzie i co gra? jak się nazywa? fajnie że ma ibaneza, to się ceni... ta...
kolejna sekcja... i tu jakaś tekstowa masakra, nie czytam całego, jestem leniwym internautą, mi powinno się podać wszystko na tacy, dobra podejme jakiś wysiłek... hmm co my tu mamy zaczynam od szukania jakiegoś linku może coś znajde, o jest link dot.com, łał dobra wyłapuje wzrokiem jakieś info, kilka znanych nazwisk nazw zespołów... a to historia rocka... omg a po co jest wikipedia? jeszcze raz próbuje wyłapać cokolwiek, nic ciekawego, propaganda typu czym jest szkoła rocka i tyle... masakra... nie chce nie pójde.
teraz ceny... jak według was się ustala ceny? macie wogóle o tym pojęcie? jak dla mnie jesteście made in china... nikt nie wie co to za wynalazek i jest duża szansa że szybko się rozleci... jak chcecie ustalić tak dużą cene to musicie pokazać co sprzedajecie... jesteście firmą usługową... teraz na przykładzie fryzjera (jak ktoś nie zrozumie tego porównania to się załamie)...
jesteście nowi na rynku i chcecie żeby ktoś do was przyszedł się obciąć za 100 zł... nie mam 100 zł na to że ktoś przejedzie mnie maszynką czy podetnie końcówki... nie, ide do pana zenka on mnie obetnie za 10 zł i jeszcze mam pewność że będe zadowolony... co innego jakbyście otworzyli salon w którym by pracował pan Jacyków (ten pajac z dzień dobry tvn czy z czegoś)... wtedy za 100 zł nie jeden by przyszedł się obciąć, dla samego pajaca... tak działa marketing nie macie marki nie macie ceny, macie marke macie cene... proste...
w waszym przypadku markę może stworzyć kadra... zróbcie normalną strone internetową z kilkoma przejrzystymi działami...dział kadra dany nauczyciel czego uczy wiek, osiągnięcie, wykrztałcenie itp.
mam jeszcze wiele zastrzeżeń. ale ogólna ocena brzmi : do dupy.
-
Dziękuję Ci bardzo Mleko za tak wyczerpującą opinię. Oczywiście strona www jest w trakcie przygotowania i jak tylko sie pojawi dowiesz się o tym i mam nadzieję, że zmienisz zdanie o Szkole. Zawsze są jakieś niedociągnięcia na początku działalności i trzeba to zmieniać na lepsze. Jesteśmy przyjaźnie nastawieni na ludzi i wiemy, że wszystko sie uda tak jak chcieliśmy na początku - potrzeba tylko troche czasu i będzie OK.
-
Ale skad ta cena?
-
James cena jest ustalona za godzinę nauki (60 minut) - 50zł. i nie jest to mocno wygórowana kwota. Niestety wszystko trzeba utrzymać, sprzęt i jego konserwacja i częste naprawy, regulacje itp tez kosztują, rachunki musimy płacić jak każdy. Zdajemy sobie sprawę, że nie każdy może sobie pozwolić na takie koszta ale tak to w życiu jest czasami, że nie na wszystko nas stać. Gdyby było to możliwe to cena byłaby niższa.
Proszę pytać a odpowiemy na wszystkie pytania. Nie atakujcie Nas tylko a wszyscy będą zadowoleni i chętni do dyskusji na ten temat.
Pozdrawiamy
-
cena jest ustalona za godzinę nauki (60 minut) - 50zł. i nie jest to mocno wygórowana kwota. Niestety wszystko trzeba utrzymać, sprzęt i jego konserwacja i częste naprawy
częste naprawy? zakładacie że uczniowie będą psuć? czy wam się tylko sprzęt tak szybko zużywa?...
zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Czy to aby jest tak dobrze, kiedy uczeń przychodzi do was na lekcje, dostaje gitarę i wzmacniacz na 60 minut. A po tych 60 minutach wraca do domu, bierze do ręki swojego paździerza, gdzie akcja strun jest na wysokości 1cm i pierdziawki i próbuje powtórzyć ćwiczenia. Tylko proszę, bez tłumaczenia, że gra na kiepskim sprzęcie wyrabia siłę palców czy innych takich.
Wrócę jeszcze raz do ceny, bo mnie to trochę dziwi. Tłumaczenie jej naprawami sprzętu (?), regulacjami itd, rozśmieszyło mnie. Rachunki rozumiem, ale to też nie tłumaczy takiej wysokiej ceny. Nie lepiej powiedzieć, że chcecie zarobić i zachować chociaż pozory szczerości? Przecież to naturalne, jak już pisałem w swoim poprzednim poście, to biznes jak każdy inny.
No i to, o czym mleko pisał. Dziwne że na waszym profilu nie ma nazwiska właściciela szkoły. Można się dowiedzieć czemu? Pytam bez żadnych podtekstów, po prostu ciekawi mnie takie posunięcie. kiepska opinia w branży? nic innego mi nie przychodzi do głowy..
Nie atakujcie Nas tylko a wszyscy będą zadowoleni i chętni do dyskusji na ten temat.
wątpię, żeby ktoś chciał Ci tutaj odstraszać klientów :). pytasz o zdanie, więc należy się liczyć z krytyką.
Pozdr.
-
powiedzcie chciaż za co się płaci :P na waszej stronce wyszło mi że 70-90 zł za godzine, zróbcie promocje zachęcające, jak wcześniej mówili bierzesz więcej płacisz mniej itp. zachęć nie zniechęć to podstawa...
-
Pele to były tylko przykłady, rachunki rachunkami a konserwacja sprzętu i jego regulacja to co innego. Wiadomo, że każdy muzyk powinien regulować menzurę gryf itp w swoim instrumencie. Sprzęt sie nie zużywa tak szybko jak sie o niego dba i my to robimy. Częsta konserwacja i regulacja przedłuża jego żywot :-) a to nic złego. Natomiast jeśli chodzi o to iz na lekcjach uczeń gra na sprzęcie lepszej jakości niż ma w domu to odpowiadam: uczeń może tez przynieśc do szkoły swój sprzęt lub sama gitarę lecz często jest to problemem dlatego dysponujemy alternatywą w postaci naszego sprzętu, nie mam zamiaru tłumaczyć, że ra na kiepskim sprzęcie wyrabia siłę palców tak jak to napisałeś bo nie ma to sensu - jest to bzdura oczywiscie, z drugiej strony jeśli każdy uczen miałby przynosić ze sobą gitary i wzmacniacze do szkoły to myślę, że byłoby to kłopotliwe tez i dla nauczyciela - każdy sprzęt trzeba podłączyć i nastroić instrument a w szkole czekaja juz perfekcyjnie przygotowane instrumenty i wzmacniacze więc jest to tez oszczędność czasu ale jak juz pisałem każdy ma prawo przynieść własny sprzęt.
Jesli chodzi o Twoje pytanie co do ceny - to ok to jest rodzaj biznesu oczywiście i chce na tym zarobić bo o to chodzi żeby z pracy były pieniądze prawda, natomiast tak jak pisałem nie każdego na to stać bo i nie każdy może byc muzykiem przecież. Jeśli dla mnie jest coś za drogie to staram sie negocjowac cenę. Uważam tez, że nie ma sensu dawać lekcji 100 osobom po 15 zł za godzinę bo po I nie znajdziesz tyle czasu a po II jakość Twojej lekcji będzie dużo gorsza bo nie jesteś w stanie poświęcić się każdemu na najwyższym poziomie - lepiej miec 20 osób i dac im pełną wiedzę niz 100 osób i traktowac to jako masowe spotkania, to niestety musi kosztować. Ok ja wiem, że to nie jest tanio i nie kryję sie z tym. Pierwsza lekcja jest gratis więc jak np nie będziesz zadowolony z naszych usług to nic nie płacisz i nie musisz dalej chodzić, nie ma u nas wpisowych i łatności z góry za cały miesiąc - nie jest to masówka made in china:-)
W odpowiedzi na Twoje pytanie o nazwisko: celowo go tam nie ma bo i nie o nazwisko tu chodzi, jak juz będzie strona www szkoły to będą tam opisy i osiągnięcia kadry uczącej w szkole oraz krótkie filmiki z tego co chcemy przekazać i jak uczymy.
.......
......
MLEKO za godzine płaci sie 50zł a nie 70 czy 90zł.
-
uczyć się od ludzi, którzy nie potrafią sami wyregulować gitary i chcą za to komuś płacić ? u nieee, Sensei... ;)
-
uczyć się od ludzi, którzy nie potrafią sami wyregulować gitary i chcą za to komuś płacić ? u nieee, Sensei... ;)
Wiesz to akurat dla mnie średni argment, nie wszyscy świetni kierowcy są mechanikami :) Poza tym imo logiczne jest że dobry lutnik potrafi zrobić dla naszego instrumentu dużo więcej aniżeli my samodzielnie :)
-
uczyć się od ludzi, którzy nie potrafią sami wyregulować gitary i chcą za to komuś płacić ? u nieee, Sensei... ;)
Wiesz to akurat dla mnie średni argment, nie wszyscy świetni kierowcy są mechanikami :) Poza tym imo logiczne jest że dobry lutnik potrafi zrobić dla naszego instrumentu dużo więcej aniżeli my samodzielnie :)
zaden argument, chcialem sie tylko do czegos przyjebac rano, tak wiesz- sportowo ;)
-
No właśnie widzę ;)
-
Locco wyjaśniając Twoje zdziwienie to powiem tak: Harvest podał Ci juz przykład i to bardzo dobry lecz muszę coś dodać - oczywiście potrafię wyregulować gitarę i robię to czasem osobiście ale z reguły wszystkie instrumenty zostawiam u profesjonalnego lutnika (ja takim nie jestem) poza tym nie mam czasu na regulację kilku gitar jednoczesnie, oprócz gitar sa tez inne instrumenty wymagające przeglądów i konserwacji jak np wzmacniacze, paczki, posiadam wzmacniacze lampowe i wolę oddać je na przegląd w profesjonalne ręce :-).
-
MLEKO za godzine płaci sie 50zł a nie 70 czy 90zł.
wiem już widziałem posta wyżej... ale macie tak nasrane na myspace że tego po prostu nie widać...
-
Wlasnie ten cennik jest nieczytelny. Przydaloby sie to jakos w ramke powsadzac, aby wszystko bylo porownane w jednym miejscu.
-
Dzisiaj postaram się usiąść przy myspace i trochę pozmieniać, aby info było bardziej czytelne, nie bardzo wiem jeszcze jak ale podziałam coś :-)
-
Właśnie tak czytm watek i sie zastanawiam nad waszą ofertą z której nic nie wynika.
Narazie widać; że jesteście lepszymi nauczycielami niz ktokolwiek, że wiedza kosztuje, że biznes, że macie jakiś tam sprzęt no i że cena taka sraka...
Tylko narazie nie wiadomo do kogo jest skierowana szkoła, nie wiadomo kto bedzie uczył, jak umie grać i czy wogule umie grać? moze skończył tylko szkołę muzyczną i umie z nutek ciupać, albo dawać lekcje????
Jaki sprzęt macie, itd..
Ostatnio szukam jakiegos kursu gitarowego, warsztatów, co bym się podszkolił w graniu akordowo solowym (Tommy emmanuel), żeby umieć do każdego kawałka lecącego w radio zagrac; czy to jazz czy to blus czy co tam. Oczywiście także fascynuje mnie umiejętność wszechstronnego grania wirtuozerskiego np Gutrie Gowana.O czywiście ostatnio także cwiczę try try try na 7 strunie :) Ciekaw jestem czy posiadacie u siebie nauczycieli którzy tak grają.
Miałem pare lekcji u Grzesia Kapołki, znam Rudego (kiedyś u kayah na bębnach grał), miałem okazję pogadać z Radulim o tym i tamtym tak , ze co możecie nauczyć ucznia za przykladowe 1500zł w przeliczeniu na godziny??????? wielkie NNNNNNNNNNNIIIIIIII IIICCCCCCCCCCCCCC
Oczywiście jeżeli uczeń nie umie złapać G DUR no to jasne że sie coś nauczy.
Jeżeli chcecie robić biznes to jak najbardziej madra rzecz dużo ludków chce sie nauczyć grac na gitarze.Ostatnio nawet takiemu jednemu regulowałem gitarkę , chodzi do znajomego na lekcje po 3, 4 dychy za godzinę, chyba raz czy 2 razy w tygodniu. Wydał juz trochę kasy a naprawde nie widac porażajacych postępów (powiecie nauczyciel do dupy) nie do końca.
-
cena za godzine
liczba zajec w miesiacu
rodzaj zajec | 1 | 2 | 3 |
------------|---------------------------------------
indywidualne| 50zl | 45zl| 40zl|
------------|---------------------------------------
grupowe | 30zl| 25zl|20zl|
------------|---------------------------------------
kapele | 50zl | 45zl| 40zl|
------------|---------------------------------------
:D
nie mam podgladu na ceny wiec orientacyjnie ;)
-
Oczywiście jeżeli uczeń nie umie złapać G DUR no to jasne że sie coś nauczy.
Jeżeli chcecie robić biznes to jak najbardziej madra rzecz dużo ludków chce sie nauczyć grac na gitarze.Ostatnio nawet takiemu jednemu regulowałem gitarkę , chodzi do znajomego na lekcje po 3, 4 dychy za godzinę, chyba raz czy 2 razy w tygodniu. Wydał juz trochę kasy a naprawde nie widac porażajacych postępów (powiecie nauczyciel do dupy) nie do końca.
bo są też lepsi i gorsi uczniowie... i przy tych gorszych liczy się zaplecze pedagogiczne (na pewno pamiętacie ze szkoły nauczyciela który z jednej strony nie kosił a z drugiej umiał tak zainteresować tematem, że sami staraliście się poszerzyć waszą wiedzę w temacie... nawet gdy nie była to wasza dziedzina)