Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: Qvd w 17 Gru, 2009, 16:37:19
-
Montaż. Stare pickupy wywalone, zamienione potencjometry. Wszystko połączone jak na diagramie (trój pozycyjny przełącznik, 2 potki tonu i 2 potki głośności). Nie ma żadnego błędu. Po podpięciu gitary do wzmaka pojawia się tylko ogromny szum. Coś jest nieuziemione, jak dotknę strun i gołych potów szum lekko znika. Po uderzeniu w struny nie ma natomiast żadnego dźwięku. Może ktoś wie w czym rzecz. Na diagramach z emg nie uwzględniono 2 kabelków które się u mnie pojawiają. Od strony przełącznika idzie piąty kabelek, goła masa przylutowana do jednego z potencjometrów. Tak samo jak kabel oryginalnie przylutowany do potka i połączony z mostkiem. Jak je zlutuję (tak jak były oryginalnie) szum robi się mniejszy i dalej brak jakiegokolwiek dźwięku przy szarpnięciu strun. Może coś w przetwornikach jest zrąbane? Sam już nie wiem.
-
Zrób fote
-
Miałem to samo, odpowiadaja za to te dwa kabelki których nie ma, a są - weź je jebnij lutownicą do jakiego potka - musisz uziemić ten szit i wszystko bedzie chodzić jak należy ^^. Btw - tak zrobiłem w geście rozpaczy - ale z tego co pamiętam , kolejność nie gra roli (dałem lut na lut)
-
Zbir: zaraz przetestuję!
Problemem chyba jest przełącznik. Jak go dotykam słychać bardzo głośny stuk. Wychodzą z niego kable:
- czerwony - odpowiedzialny za bridge pickup
- biały - neck pickup
- zielony - output
- czarny - ground
Po wymięciu zielonego kabla szumy znikają ale nadal nie ma sygnału po uderzeniu w struny.
Na fotce niestety prawie nic nie widać, za dużo kabli. Całe połączenie wygląda dokładnie identycznie jak w obrazku:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg38.imageshack.us%2Fimg38%2F6409%2Fkable2.jpg&hash=cd2c15cfc2acaf0456ea2181eb020a989788c342)
Jest to nie wymagający lutowania system emg.
Pickup przy gryfie wyciągnięty - aby zminimalizować ewentualne błędy.
-
:P ja tam miałem zestaw " do lutowania" chociaż kupywałem jako "nie do lutowania" ( ale i tak trzeba było lutować do potków kabelki:P) . Objawy masz takie jak ja miałem - przylutuj (Zamasój) byle gdzie byle zamknąc obieg ( lub zatrzaśnij) Wogóle z tego co pamiętam to miałem też problem z jakimś dziwnym kabelkiem-pozostałością po starych pickupach... najprawdopodobniej też go dolutowałem byle gdzie, ew. wyrwałem xD (mało finezyjny jestem w kwesti napraw, majsterkowania:P).
PS: schematy mi mało mówią - traktowałem je raczej na zasadzie instrukcji do klocków lego :) , czyli " co zrobić byle było jak na obrazku , zapomniać, jak coś nie działa dolutować, jak jest czegoś za dużo - wyrwać:))
-
Nie działa:/
-
QVD: za 3 tygodnie wszyscy przyjedziemy do Krakowa i Ci naprawimy :D
-
No a ty myślisz, że na co ja się szykowałem?:D Zmieniałem moje vintidże na brutalne iemdżi co by obciachu nie było;)