Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Efekty => Wątek zaczęty przez: youshy w 15 Gru, 2009, 16:52:47

Tytuł: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: youshy w 15 Gru, 2009, 16:52:47
http://www.marklcustom.com/gallery/products/mini-line-mixer/

Powiedzcie mi, czy to naprawdę tak znacznie poprawia brzmienie całego setu? Czy raczej to taki trochę sprzęt dla kolesi, którzy mają za dużo kasy? ;D
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 15 Gru, 2009, 17:10:30
na jakiej zasadzie to w ogóle działa??
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: youshy w 15 Gru, 2009, 17:33:37
Ze strony mark L:

Cytuj
Mini line mixer jest mixerem liniowym zaprojektowanym specjalnie dla systemów gitarowych. Dzięki mixerowi, możesz zmiksować sygnał z Twojego wzmacniacza wraz z sygnałami liniowymi z procesorów efektów. Rezultat – niższy poziom szumi i lepsze brzmienie.

http://www.marklcustom.com/produkty.html miksery liniowe -> mini line mixer.

Miał ktoś z tym do czynienia?
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: Wybielacz666 w 15 Gru, 2009, 19:05:27
cena? :lol:
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: youshy w 15 Gru, 2009, 20:02:17
600 + 30 sziping. ;)
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: Wybielacz666 w 15 Gru, 2009, 20:09:21
za 6 stów to... a zresztą. z opisu MarkL to jak dla mnie voodoo ;)
ed.: chyba, że wykorzystuje się to w studiu, do maksymalnej minimalizacji szumów czy czegoś w tym stylu. ale i tak mnie to nie przekonuje ;)
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: Tadeo w 15 Gru, 2009, 20:49:23
Jeżeli mają na myśli eliminowanie przydźwięku sieciowego to nawet da się coś takiego zrobić - preampy w EMG działają na takiej zasadzie1. Jeżeli zaś chodzi o biały szum to dodatkowymi urządzeniami da się go tylko zwiększyć.  :)

1Jestem tylko ciekaw, czy akurat ten mixer tak działa.  :)
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: pan mikos w 15 Gru, 2009, 21:24:17
Mam wrażenie, że tu raczej chodzi o tzw. cięcie pasma. Mikserem sumujesz dwa sygnały, jeden to preamp, a drugi to preamp+efekt. Dzięki temu pierwszy sygnał uzupełnia to co "ucięło się" w tym drugim.
(Na takiej zasadzie działa Intellifex.)
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: youshy w 15 Gru, 2009, 21:59:25
Kurcze, aż mnie kusi sprawdzić jak się uzbroję w dileja czy to naprawdę jest takie szuperojacięniemogę wpytę-fajne.
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: skarhead w 15 Gru, 2009, 22:30:43
Mam wrażenie, że tu raczej chodzi o tzw. cięcie pasma. Mikserem sumujesz dwa sygnały, jeden to preamp, a drugi to preamp+efekt. Dzięki temu pierwszy sygnał uzupełnia to co "ucięło się" w tym drugim.
(Na takiej zasadzie działa Intellifex.)

najpierw rozdzielasz, sygnał idzie dry i wet i potem miksujesz sygnały. Tylko, że miksujesz sygnał 100% dry i 100% wet, nie ma półśrodków:)

I mówcie mi o gasie na line mixer - mam od pół roku na jakieś CAE/Sylsonic etc ;]
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: Budzan w 16 Gru, 2009, 00:19:22
skawa to ma wiec napewno jest zajebiste :D
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: youshy w 16 Gru, 2009, 15:12:50
skawa to ma wiec napewno jest zajebiste :D

Skawa ma też łoło;D

Ogólnie, jak już przy nim jesteśmy, jak wspomina o tych mikserach, to mówi że te dileje brzmią naturalnie, nic nie zakłóca. Kurcze, gdyby ktoś to miał... :D
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: Wilk w 25 Sty, 2010, 17:35:31
Mam wrażenie, że tu raczej chodzi o tzw. cięcie pasma. Mikserem sumujesz dwa sygnały, jeden to preamp, a drugi to preamp+efekt. Dzięki temu pierwszy sygnał uzupełnia to co "ucięło się" w tym drugim.
(Na takiej zasadzie działa Intellifex.)

najpierw rozdzielasz, sygnał idzie dry i wet i potem miksujesz sygnały. Tylko, że miksujesz sygnał 100% dry i 100% wet, nie ma półśrodków:)

I mówcie mi o gasie na line mixer - mam od pół roku na jakieś CAE/Sylsonic etc ;]
A nie jest przypadkiem tak, że jak ustawić pot. FX/MIX na 0, a Master na max. to masz 0% wet i 100% dry?
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: pan mikos w 25 Sty, 2010, 19:44:29
Mam wrażenie, że tu raczej chodzi o tzw. cięcie pasma. Mikserem sumujesz dwa sygnały, jeden to preamp, a drugi to preamp+efekt. Dzięki temu pierwszy sygnał uzupełnia to co "ucięło się" w tym drugim.
(Na takiej zasadzie działa Intellifex.)

najpierw rozdzielasz, sygnał idzie dry i wet i potem miksujesz sygnały. Tylko, że miksujesz sygnał 100% dry i 100% wet, nie ma półśrodków:)

I mówcie mi o gasie na line mixer - mam od pół roku na jakieś CAE/Sylsonic etc ;]
A nie jest przypadkiem tak, że jak ustawić pot. FX/MIX na 0, a Master na max. to masz 0% wet i 100% dry?

Może i jest tak, ale wychodzi na to, że działa to jak w przypadku bez mixera.
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 25 Sty, 2010, 19:48:55
Skawa używa ze 16 deptadeł na zmianę, jakby miał to wpięte do wzmaka, to rzeczywiście kiszka. A tak bez przesady z tą "degradacją" dźwięku. Utnie trochę górki? Chuj z nią, wystarczy na końcu łańcucha wsadzić jakiś booster, jak ktoś jest przewrażliwiony.

pozdro
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: pan mikos w 25 Sty, 2010, 20:09:53
Skawa używa ze 16 deptadeł na zmianę, jakby miał to wpięte do wzmaka, to rzeczywiście kiszka. A tak bez przesady z tą "degradacją" dźwięku. Utnie trochę górki? Chuj z nią, wystarczy na końcu łańcucha wsadzić jakiś booster, jak ktoś jest przewrażliwiony.

pozdro

I tak przy standardowym secie kostek z przeciętnej półki, bez tru bypassa i takich tam cudów, 99,99% słuchaczy nie zauważy różnicy. Jak się naczytałem internetu i kupiłem pare zabawek to się tym przejmowałem, ale postanowiłem wysrać na to. Jeszcze nikt nie marudził na brzmienie mojej kapeli na żywo, zazwyczaj wręcz chwalą, a efektów mamy trochę w łańcuchu.
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 25 Sty, 2010, 20:14:01
Cytuj
99,99% słuchaczy nie zauważy różnicy(...) postanowiłem wysrać na to

amen
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: Wilk w 26 Sty, 2010, 07:20:17
Na pewno ostatnimi którzy wychwycą jakąś różnicę będą gitarzyści obecni na widowni :)
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: pasza696 w 13 Cze, 2010, 02:57:15
Skawa używa ze 16 deptadeł na zmianę, jakby miał to wpięte do wzmaka, to rzeczywiście kiszka. A tak bez przesady z tą "degradacją" dźwięku. Utnie trochę górki? Chuj z nią, wystarczy na końcu łańcucha wsadzić jakiś booster, jak ktoś jest przewrażliwiony.

pozdro

UUUUU:)
Skoro nie slychac roznicy to po co kupowac piec i te wszystkie efekty - Line6 Spider (valve??) i 99,9% sluchaczy bedzie sie cieszyc..
A tak na powaznie - line mixer to inna jakosc gry..czujesz kontrole nad tym co grasz - to wszyscy uslysza..

Przeraza mnie sposob myslenia gitarzystow w Polsce - zamiast zastanawiac sie po co to, raczej pomyslcie dlaczego z tym czyms jest duzo prościej, lepiej, bardziej selektywnie, klarownie...bezkomp romisowo..
No chyba ze kostki Boss`a wystarczaja..
Pozdr.


I tak przy standardowym secie kostek z przeciętnej półki, bez tru bypassa i takich tam cudów, 99,99% słuchaczy nie zauważy różnicy. Jak się naczytałem internetu i kupiłem pare zabawek to się tym przejmowałem, ale postanowiłem wysrać na to. Jeszcze nikt nie marudził na brzmienie mojej kapeli na żywo, zazwyczaj wręcz chwalą, a efektów mamy trochę w łańcuchu.
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: Pneumonia2 w 13 Cze, 2010, 16:45:05
Mikser liniowy to zajebista sprawa ale mogę się założyć, że mało kto zauważy różnicę w brzmieniu z nim a bez niego za to prawie każdy odczuję różnice podczas grania z nim a bez niego. Wiem bo mam i niech mi nikt nie wkręca, że to jakoś niesamowicie poprawia brzmienie lub też, że nic nie robi. Generalnie jak ktoś ma pętle równoległą we wzmaku to robi ona dokładnie to co mikser liniowy. Puszcza cały czas sygnał dry (nasz sygnał z preampu) i do niego domiksowywany jest sygnał z efektu. Jeżeli takowy nie posiada kill dry lub też ustawienia 100% Wet to mikser liniowy nie ma racji bytu w takim przypadku. Co nam to daje ano to, że mamy cały czas analogowy sygnał do którego domiksowany jest efekt i to podczas gry czuć, w brzmieniu również ale tylko w przypadku mało transparentnych efektów. Jak komuś g-major tnie pasmo to z mikserem nie będzie ciął :) U mnie mikser liniowy był koniecznością ze względu na specyfikę całego rigu, bez niego nie możliwe było by uzyskanie efektu płynnego przejścia między brzmieniami. Są również minusy np. taki, że jeżeli ktoś podłączy do miksera jakieś multi z whammy i.t.p. to wiadomo jak to zadziała cały czas mamy zygnał nie zmieniony z domiksowanym zmienionym, raczej kicha (w takim przypadku trzeba sobie zrobić możliwość bypasowania sygnału dry). Najlepiej sprawdza się on w przypadku delaya, reverbu.
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: Czibson w 22 Wrz, 2010, 15:15:22
Mixowanie toru czystego z z sygnałem efektowym to rzecz nieodzowna w profesjonalnym systemie gitarowym. Potwierdzam słowa "Pneumania2". Musicie wiedzieć (jeśli nie wiecie), że to co pozwala nam zrealizować bardzo drogi Line mixer MARK eLa czyli pętlę paralleliczną możemy zbudować również na sporo tańszej kostce BOSS'a, a konkretnie Line selector LS-2 w opcji A+Bmix->bypass. Dodatkowym atutem tej kostki, co stawia ją w lepszym świetle niż Mark L jest to że poprzez kliknięcie możemy całkowicie wyłączyć efekty i nasz sygnał z pieca wędruje tylko przez tą jedną kosteczkę oczywiście całkowicie zbypassowaną, a co za tym idzie jednym kliknięciem wyłączamy np. 3 efekty. tego Mark L nie ma! Pozdrawiam, miłego eksperymentowania.    
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: Pneumonia2 w 22 Wrz, 2010, 16:11:19
MarkL może Ci taką opcję zamontować ja mam bypass fx2 na switchu zrobiony.
Tytuł: Odp: Line Mixer - potrzebne to to?
Wiadomość wysłana przez: Tadeo w 22 Wrz, 2010, 23:35:41
pętlę
paralleliczną
:lol:

Spoiler