Forum Sevenstring.pl
Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: maślak w 01 Gru, 2009, 13:51:10
-
Panie i Panowie, czy któreś z Was instalowało ten system na procesorze AMD? Jeżeli tak to jakie macie spostrzeżenia dotyczące pracy tego OSu tj. stabilności, ewentualnych problemów etc. Kurna kusi mnie strasznie na ta platformę (z nowym ubuntu miałem same problemy dlatego zaniechałem współpracy).
-
http://www.exsite.pl/programy_soft/147266-mac-os-x-leopard-1058-do-instalacji-na-pc-cpu.html
-
No dobra tyle to ja wiem, że działa, ale teoria z praktyką niewiele ma wspólnego. Może coś od siebie?
-
Jakie 10.5.8 jak 10.5.6 to Snow Leopard i nic nowszego nie ma? To jakiś fake chyba.
-
W tej chwili piszę ze Snow Leopard 10.6
Od 9 liściopada jest dostępne 10.6.2
wersje 10.5 miały nazwę kodową "Leopard"
"snow leopard" to kodowa wersji 10.6
-
Kurde, fakt. Pojebło mi się :)
-
No dobra tyle to ja wiem, że działa, ale teoria z praktyką niewiele ma wspólnego. Może coś od siebie?
ponizej ludzie pisza jak zachowuje sie ten system,nie sądze zeby ktos miał to z forum na swoim lapku czy budzie zainstalowane :-\
-
W ogóle cała zabawa z maczkiem na pctach to jest jakiś żart.
Kumpel jest maniakiem, co tylko nową edycję maczka ściąga, czaruje, instaluje, bootuje, cieszy się, aż tu nagle...
...no i potem jest wysyp jakiejś czarnej rozpaczy.
Przykład?
Film w fullhd przycina się we WSZYSTKICH (sensownych) odtwarzaczach makowych.
Powiedzie że problemem jest słaby komp?
Dlaczego więc na XPku postawionym na vmwarze jest koło 100 fps? (tu z kolei problem się zaczyna taki, że nie ma w ogóle synchro a/v)
Transfery plików?
XP na vmwarze osiąga większe transfery zarówno w obrębie jednego jak i kilku dysków.
Jak dla mnie to jest jakiś żart - toteż Win7 na przemian z XPkiem w zależności od potrzeb (na siódemce za cholerę w nic fajnego nie mogę pograć :-\)
-
No to może ja coś powiem....mam itakosa 10.5.8 na swoim PC, trochę kosztowało mnie to nerwów....sprawa wygląda tak. Wszystko śmiga ( nie obyło się bez pewnych kextów) lecz mam pewne problemy z kontrolerami HDD, często się poporstu dyski wyłączają, chodzą dość wolno itd... Jeżeli chodzi o wydajność: Mam również iMaca w indentycznej konfiguracji sprzętowej co PC: Dual Core Intel podobne parametry ble ble ble, i co...no i właśnie mimo wszystko iMaca jest dużo dużo wydajniejszy, nie wiem dlaczego tak się dzieje. Napewno trzeba jeszcze sporo posiedzieć nad taka instalką OSX na PC żeby to miało ręce i nogi, powgrywać odpowiednie kexty itd.Tematu AMD nie mam obadanego ale podobno chodzą.
Warto pobawić się dla samej przyjemności.Kiedy zobaczysz nadgryzionego owoca na ekranie swojego PC-bezcenne.
-
Przykład?
Film w fullhd przycina się we WSZYSTKICH (sensownych) odtwarzaczach makowych.
Powiecie że problemem jest słaby komp?
No nie wiem, ale na moim G4 800 Mhz z 1.5GB Ramu i Radeonem 9800 i PYM Playerze oglądam w full HD i działa... :)
Może jednak Apple wie co robi sprzedając swój software wyłącznie do swoich komputerów?
-
Film w fullhd przycina się we WSZYSTKICH (sensownych) odtwarzaczach makowych.
Powiedzie że problemem jest słaby komp?
Dlaczego więc na XPku postawionym na vmwarze jest koło 100 fps? (tu z kolei problem się zaczyna taki, że nie ma w ogóle synchro a/v)
A mocie panocku SSE3? Jeżeli nie, to może być niezły spadek wydajności. Z tego co wiem przy napotkaniu instrukcji SSE3 procesor nie wspierający tych instrukcji będzie generował przerwanie - trochę czasu spędzonego w kontekście przerwania (inne wątki są wstrzymane). Z tego co pamiętam "performace hit" to 10-20x gorszy czas emulacji od natywnego SSE3. Jeżeli dekoder h264 robi spory użytek z tych instrukcji mogą być rzeczywiście duże lagi...
-
Stary, nie mówimy przecież o archaicznym sprzęcie, tylko C2D sprzed dwóch lat, 2 czy 4 GB pamięci, wydajna płyta asusa czy gigabyta, GF8800 i roczne dyski.
Na podobnym sprzęcie stawiał przecież apple swoje maczki nie tak dawno.
W każdym razie - imo, na pcta lepiej sobie postawić windę. A jak chcesz mieć viral free (tak jakby nie było wormsów na maka) to se odepnij wtyczkę i wymontuj wifi z kompa.
-
To nie lepiej kupić kompa Apple? Całe to pierdolenie z hackowaniem MacOSa żeby 'jakoś działał' odpada ;)
-
Wydanie na ten sam sprzęt 3 razy tyle, imho też odpada.
-
Tyle, że "ten sam sprzęt" to w końcu okazuje się, że jest tylko pozornie, bo jak kupisz Apple'a to jakoś gówno działa i to latami.
Łada Niva to też terenówka i to niezła. Ale założenie jej felg od Toyoty Land Cruiser nie czyni z niej Toyoty. A Nivą do Afryki to bym nie pojechał...
-
Pewnie głównie dlatego, że trochę wody jest po drodze.
Ja na swoim Windzie miałem Mac OS X i jakieś takie średnie odczucia. Nie uważam tego za świetne rozwiązanie. Ale pomimo, że niby-to Core Solo 1,6 to chodziło lepiej niż Win7.
I żeby było jasne: zazwyczaj w snach obok kilku wzmacniaczy i gitar posiadam również komputery Apple'a.
-
Ja posiadałem.
A teraz jakoś specjalnie mnie nie ciągnie... ale, ale... rozpocznę zabawę z nagrywaniem, to może zmienię zdanie.. xD