Forum Sevenstring.pl
Home Recording => Hardware => Wątek zaczęty przez: Qrczak w 06 Lis, 2009, 08:39:13
-
Ostatnio jakiegoś otępienia umysłu chyba dostałem. Jako, że ostatnio sporo podróżuję, to oprócz gitarki zawsze zabieram V-Amp'a 2, bo siara i syf ale małe i lekkie, a przedewszystkim jestem w posiadaniu tego gówna :P a na nic nowego kasy nie mam póki co. I ostatnio chciałem coś nagrać na lapka, podpinam V-amp'a w wejście mikrofonowe i co? i dupa. Laptok cały czas zbiera wszystko z wbudowanego mikrofonu. Latałem po ustawieniach, ale nigdzie nie mogę znaleźć jakichkolwiek ustawień czy coś, żeby zmienić tak, co by sygnał wchodził z wejścia mikrofonowego a nie z wbubdowanego mica. A nie przecież musi być jakaś opcja, tylko widać mnie to ostatnio coś przerosło, a rzecz jest wkur....ąca, bo człowiek nawet nie ma jak nagrać jakichś nowych pomysłów ;/ jakbym miał kase to bym kupił jakiś normalny interface na usb nawet czy coś, ale niestety na razie brak kasy więc muszę tego nieszczęsnego V-Amp'a jakoś odpalić. Laptop To lenovo SL500 jakby co. Z góry wielkie dzięki za pomoc.
-
A z jakiego DAWa korzystasz? W ten sposób najprościej ustawisz co czym ma Ci zbierać.
-
na razie stary, wysłużony CEP i ableton Live. Ale obydwa zbierają tylko sygnał z mica wbydowanego w lapka. Jak bym nie ustawił, to lipa :/
-
Rozumiem, że Panel Sterowania > Dźwięki sprawdzałeś już... w takim razie nie wiem, może Asio4all zainstaluj i to coś pomoże?
-
w panelu mam tylko "Conexant HD Audio Input" i nic więcej. Pod tym siedzi niestety tylko wbudwany mic. Chyba że jestem ślepy ;/
-
Może olej to na razie i się wepnij w linię?
Chyba że nie masz linii. :o
-
aż takiego zaćmienia nie dostałem, żeby nie zlokalizować wejścia liniowego, jeśli by ono było ;) w tym problem, że mam tylko wejście mic i wyjście słuchawkowe :/
-
Hmmm Ja też mam mały problem z wejściem w laptopie. Niestety nie mam zewnętrznej karty muzycznej ani nic takiego. Mam tylko wejście Line/mic. Podpinam gitarę, włączam amplitube w cubase i gitara owszem chodzi ale jakaś taka zamulona jest jak bym potencjometr od głośności do połowy rozkręcił tylko w wiośle. Najgorsze jest to że mam Asio4all i wcześniej hulało mi to zajebiście. W pewnym momencie coś się spierdoliło i jest kaszanka. Najlepsze jest to że jak podepnę wiosło przez multiefekt ustawiony w bypass to śmiga zajebiście z takim sygnałem jak być powinno. Próbowałem już chyba wszystkiego łącznie z regulacją siły wejścia mikrofonowego i podbicia db - efekt jest taki ze tylko ilość szumów się zwiększa... :/
-
Jerry, może kabelek coś nie tego?
-
Kabelek jest ok na 100% bo jak podłączam przez multiefkt to ten sam kabel podpinam. wydaje mi się że to jakaś różnica sygnałów. Tak jak by z samego wiosła był za słaby.