Forum Sevenstring.pl

Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: Hesu w 26 Paź, 2009, 14:53:49

Tytuł: Kuchenka z auta - czyli LPG w Vectrę - warto?
Wiadomość wysłana przez: Hesu w 26 Paź, 2009, 14:53:49
Słyszeliście może o nieprzyjemnych zdarzeniach wynikających z  użytkowania LPG w autach strwożonych na PB? Miałem już instalacje w poprzednim samochodzie, zwróciła się chyba po 4 miesiącach, więc jeśli chodzi o ekonomię  to nie mam wątpliwości czy warto się w to bawić. Zastanawiam się jednak nad sytuacjami typu "ktoś ci robi z dupy garaż"  a tam  butla w kole...
Tytuł: Odp: Kuchenka z auta - czyli LPG w Vectrę - warto?
Wiadomość wysłana przez: primer w 26 Paź, 2009, 16:22:03
nie wiem czy dobrze skumałem twój wątek.

Jesli chodzi o Vectre to miałem Vectre B 1,6 16V i raczej nie polecam, instalacja sekwencyjna, nowa
Nie wiem czego wina, czy samego samochodu czy gazu, ale złe wspomnienia pozostały po tym samochodzie i kupe forsy poszło w błoto.

Ale np miałem taka Corse 1,2 8V z zwykla instalacja i bylo extra jesli chodzi o ekonamie jazdy. 7l LPG/100km

róznie bywa z tym LPG.

Teraz jesli o mnie chodzi to tylko Diesel z turbo spręzarą
Tytuł: Odp: Kuchenka z auta - czyli LPG w Vectrę - warto?
Wiadomość wysłana przez: shitol w 26 Paź, 2009, 16:27:51
Teraz jesli o mnie chodzi to tylko Diesel z turbo spręzarą

jak Diesel to tylko i wyłącznie M-B w124 2,5 diesel bez turbiny

co do gazu ta właśnie użytkuję opla astrę 1,6 8V (1997r.) z najzwyklejszą instalacją i jest super
żadnych problemów i do tego bardzo ekonomiczna
Tytuł: Odp: Kuchenka z auta - czyli LPG w Vectrę - warto?
Wiadomość wysłana przez: James Dean w 26 Paź, 2009, 16:51:06
generalnie w opelkach latwiej sie gazuje 8v niz 16v
Tytuł: Odp: Kuchenka z auta - czyli LPG w Vectrę - warto?
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 26 Paź, 2009, 18:01:27
Zastanawiam się jednak nad sytuacjami typu "ktoś ci robi z dupy garaż"  a tam  butla w kole...
Nie bardzo rozumiem. że niby ktoś Ci wjeżdża w auto od tyłu i bum bo butla z gazem w bagażniku?
Tytuł: Odp: Kuchenka z auta - czyli LPG w Vectrę - warto?
Wiadomość wysłana przez: pan mikos w 26 Paź, 2009, 18:54:56
Mi ktoś kiedyś wjechał w dupę Poldka, butla w kole, ale nic nie wyjebało ;)
Fakt, że nie było jakoś fest mocno, ale ponoć opowieści o wybuchowości butli z gazem to bajki.
Poldon już 7 lat ma instalację i jeździ jak się patrzy :)
Tytuł: Odp: Kuchenka z auta - czyli LPG w Vectrę - warto?
Wiadomość wysłana przez: lokibalboa w 26 Paź, 2009, 19:30:45
Dorzucę swoje 5 groszy:
Oczywiście nie jest to regułą i może tylko ja miałem takie zrządzenie losu- po 10tyś na gazie-najnowszy rodzaj instalacji w Saxo VTS do szlifów poszły zawory, uszczelki pod zawory ogólnie żeby wszystko naprawić wyszło mi około 2,5tyś po czym musiałem sprzedać samochód- zaczął brac olej do 1,5l na 1000km a samochód miał przebieg 50tyś. Dokładnie taka sama sytuacja (instalacja robiona w innym miejscu) miała miejsce u mojego wujka w Hondzie CRV, też naprawa rzędu 2k tyle że to wyszło dość dużo później-jakoś rok czy nawet półtora po załozeniu.

Gaz silnikowi nie dostarczy nigdy takiej mieszanki jakiej dostarcza mu benzyna pomijam już jakość gazu jaką serwują nie które stacje.

I tak- jest cała rzesza ludzi którzy są zadowoleni i jeździ już kolejny rok bez problemu. Ja po prostu boje się już kombinować, musiałem się przez to rozstać z zajebistym samochodem (Citroen Saxo VTS 120km kupiony z przebiegem 40tyś km). Ale za to mam lepszy ;d
Tytuł: Odp: Kuchenka z auta - czyli LPG w Vectrę - warto?
Wiadomość wysłana przez: fireboy w 26 Paź, 2009, 22:29:49
Ze swoich doświadczeń zawodowych powiem, że byłem przy kilkudziesięciu (jeśli nie kilkuset) zdarzeniach, których udział  brały samochody napędzane LPG... i nic nigdy nie wybuchło a nawet się nie zapaliło...
Słyszałem o testach jakie robiono na zlecenie policji, która w obawie że podczas strzelenia do samochodu z LPG może coś wyjebać... no i zrobili testy i strzelali do zbiorników... o ile był to pojedynczy strzał było dobrze, ale jak poszła seria to następowało zapalenie i/lub wybuch...
W normalnym użytkowaniu nie ma co liczyć na takie fajerwerki czy powiedzmy BLEVE.
Tytuł: Odp: Kuchenka z auta - czyli LPG w Vectrę - warto?
Wiadomość wysłana przez: Hesu w 26 Paź, 2009, 22:34:55
Wcześniej  w BMW nie miałem na co narzekać choć niby silniki  tej firmy kiepsko to znoszą, Vectra jest 2.5 V6, diesel  - nie znoszę bo jakieś takie słabe są ;)

Chodzi mi o sytuacje typu dzwon,  lub jakiekolwiek  inne akcje z  samego faktu że jedzie się na LPG...  słyszał ktoś o wybuchu instalacji? Wiem że kiedyś  takie rzeczy się zdarzały ale generacje też  się już  pozmieniały.
Tytuł: Odp: Kuchenka z auta - czyli LPG w Vectrę - warto?
Wiadomość wysłana przez: headcharge w 27 Paź, 2009, 11:32:34
Stare japonce dobrze znosza gaz (oprocz Vtecow hondy) Ja mam Nissana Sunny Gaznik 91. Nie do zajebania. Niby ma teraz przejechane 168 tysiecy. Nie wiem ile mu na grancy odkrecili o ile odkrecili. Bo na nalepce przy drzwiach jes tze mial 148 jak wjezdzal do polandi-to samo mowil wlasciciel, ktory mial go w PL 2 lata. W sumie ma gaz od jakis 4/5 lat Silnik jak zyleta, nic a nic nie bierze oleju. Tyle, ze w gazniku sporo opierdala tego gazu. No ale gaznikowe silniki nie sa jakos bardzo oszczedne. Gaziaz u ktorego zmienialem reduktor od gazu, mial kiedys identycznego  w sumie mial nim przejechane 650 tys i dalej jezdzil, wiec t odobre auto :P Znajomi maja takei samego z 93 i maja ponad 480 tys i dalej jezdzi :)

Zima odpala z gazu nawet tak do -10

Polecam japan car

Sry za lekki oftop :)