Forum Sevenstring.pl

Muzyka => Twórczość użyszkodników => Wątek zaczęty przez: indabrain w 17 Paź, 2009, 13:07:10

Tytuł: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 17 Paź, 2009, 13:07:10
Nudziło mi się:)  (ux-2, presety indabrain custom made in 5 minut, fleme exg-7 strojone do Fis, basu nie ma a jak jest to z gitary, gary z riffworksa) generalnie bez ładu i składu takie sobie klocki na poczekaniu z bańki.


tadaaaam!   http://indabrain.wrzuta.pl/audio/90eCd4UWk9K/szit_hapens   
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 17 Paź, 2009, 13:12:20
tylko część zagrana na klinie mi się podoba (ale nie brzmieniowo) :P. jakaś taka dziwna kompozycja.. brzmi trochę jak przerzucanie żwiru łopatą :D
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 17 Paź, 2009, 13:14:39
:) bo w sumie nie było żadnych założeń i tak sobie poleciałem na freestylu, co zresztą lubię bardzo w zabawach z ux-2 i riffworksem;)
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 17 Paź, 2009, 14:53:11
Jakoś tak, nie wiem, gitara i bębny dwa różne światy. Choć ciekawe niektóre brzmienia Ci wyszły. Ja bym trochę bardziej gitary doczyścił i wyeksponował, a garom zdjął nieco górki.
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 17 Paź, 2009, 14:55:38
No niby dwa różne ale nie do końca:D a zresztą w riffworksie szału nie ma jeśli chodzi o bity, a zawsze to lepsze niż click.
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 17 Paź, 2009, 14:58:06
Nie kumam tego programu, tam sobie wybierasz gotowe patterny perkusyjne, ta? W takim razie staraj się grać bardziej pod ten pattern, bo tak to brzmi jako za głośne tło trochę...
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 17 Paź, 2009, 15:04:06
No dokładnie, riffworks to narzędzie dodawane do line6 ux2 jako ćwiczebnik bardziej, ale nie jest to utwór ani mix do oceny jak tytuł wskazuje pitolenie to jest, więc nie się co spuszczać :) na wrzucie jest kilka innych też freestylowo nieposkładanych, to takie przypływy chwilowej pomroczności jasnej i tak to należy traktować;)
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: Zbir w 17 Paź, 2009, 15:07:11
brzmi trochę jak przerzucanie żwiru łopatą :D
nic dodać nic ująć xD
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 17 Paź, 2009, 15:08:41
W sumie dobre porównanie, a tak po prawdzie ktoś ostatnio przerzucał żwir łopatą? :>
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: BartekL w 17 Paź, 2009, 15:16:48
W sumie dobre porównanie, a tak po prawdzie ktoś ostatnio przerzucał żwir łopatą? :>

A mi się zajebiście podoba, szczególnie, kiedy wchodzi drugi patern, naprawdę fajnie zagrane, podobają mi sie te dźwięki. Brzmienia fajne :D

Denerwuje mnie to przygasanie dźwięku, skompresowałeś to nagranie aż tak mocno?

Bas bardzo fajnie zagrany w części z cleanem.

ale przez to pompowanie gitar nie da sie normalnie słuchać tego kawałka. Popraw to i wrzuc jeszcze raz :)
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 17 Paź, 2009, 15:24:24
No i właśnie to pulsujące przygasanie to jest efekt uboczny niedojebanego kompa i samego riffworksa niestety nie da się tego obejść, zresztą jak już wspominałem to program ćwiczebny do kminienia, więc nie ma co od niego wymagać. Moja jednostka centralna nie daje rady z cubase a nawet z cooledit....  W dziale G.A.S. mógłbym napisać na ten temat 21 tomową encyklopedię:D
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: BartekL w 17 Paź, 2009, 15:28:18
ha już wiem, co mi momentami przypomina ten utwór. Podobne aranże słyszałem u bucketheada :)

szkoda ze nie możesz tego lepiej zrobić. Jakiego masz kompa? I

dlaczego partie czyste sa ok, a tylko przesterowane sie walą? W drugim paternie przesterowane sa w porządku...
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 17 Paź, 2009, 15:30:39
Ou dżizas!!! toż to komplement:D  ale muszę nadmienić iż jestem permamentnym hetero:D (kubło-głowy miażdży) majne komputermachine to 512 ram 1,3 celeron...:/
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 17 Paź, 2009, 15:31:41
Polecam Reapera jeżeli komp nie wydala. Na moim 6 latku śmiga jak szalony ;)
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 17 Paź, 2009, 15:34:01
Hmm ciekawa opcja, muszę się zagłębić w temat, albo zainwestować w jakiś normalny sprzęt.
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 17 Paź, 2009, 15:37:50
Tru. Na moim Atomie śmiga jak szalony.
Tytuł: Odp: Takie sobie pitolenie (ux-2)
Wiadomość wysłana przez: indabrain w 17 Paź, 2009, 15:39:54
ha już wiem, co mi momentami przypomina ten utwór. Podobne aranże słyszałem u bucketheada :)

szkoda ze nie możesz tego lepiej zrobić. Jakiego masz kompa? I

dlaczego partie czyste sa ok, a tylko przesterowane sie walą? W drugim paternie przesterowane sa w porządku...

Powiem tak, eksperymentowałem z różnymi ustawieniami i patentami ale jakoś te przesterowane chyba bardziej są pamięciożerne, co ma widocznie kluczowe znaczenie.