Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: wielo w 16 Paź, 2007, 17:38:23

Tytuł: Wymiana pickupa
Wiadomość wysłana przez: wielo w 16 Paź, 2007, 17:38:23
No właśnie, jak w temacie, poszukuję kogoś doświadczonego w materii, kto UMIE wymienić pickupa przy mostku (zamiana Dimarzio Custom 7 na Blaze Bridge) w RG7620. Zależy mi na czasie i miejscu - rach, ciach i najlepiej w mojej salce - toż to nie operacja :P Lutnik to ostateczność... Ktoś chętny?
Tytuł: Wymiana pickupa
Wiadomość wysłana przez: Harvest w 16 Paź, 2007, 19:53:28
A czemu sam tego nie zrobisz ? Przecież to super sprawa pogrzebać sobie we wiośle :) To tego doświadczenie jest bezcenne ;)
Tytuł: Wymiana pickupa
Wiadomość wysłana przez: wielo w 16 Paź, 2007, 20:12:38
Hehe, znajomy kiedyś sobie wymieniał i była masakra, piski, szumy ect. Podejrzewam, że może być tak samo w moim przypadku... ale nie musi:P Nie wiem z czym to się je, a potrzebuję wymienić w przeciągu kilku dni, trzeba troszkę nad brzmieniem popracować, a sztuka się zbliża... Może to niewystarczające powody ale zawsze można poszukać pomocy :?:
Tytuł: Wymiana pickupa
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 16 Paź, 2007, 20:48:29
Cytat: "Harvest"
A czemu sam tego nie zrobisz ? Przecież to super sprawa pogrzebać sobie we wiośle :) To tego doświadczenie jest bezcenne ;)


Zabawa? A w ktorym miejscu? Zawsze sam zmieniam sobie PU (dosc czesto zreszta) i za kazdym razem zabieram sie do tego jak pies do jeża... Ale wracajac do sedna, jesli chlopak pyta, tj., pewnie nie ma obycia z lutownica, luty mu zyjda jak kupy slonia, niech szuka ochotnika, ktory potrafi.. Ja mieszkam za daleko od Twojej salki Wielo
Tytuł: Wymiana pickupa
Wiadomość wysłana przez: BartekL w 16 Paź, 2007, 23:20:32
Ja też niezbyt blisko mam :D
Mozna nie tylko nie umieć posługiwać sie lutownicą, ale można też jej nie mieć zwyczajnie :) A dla pojedynczego przelutowania PU nie opłaca się kupować, skoro i tak się nie bedzie używać.


Ale jakbyś jednak się zdecydował samemu to zrobić to samo przelutowanie pickupa nie jest trudne, robisz sobie zdjęcie, czy opisujesz, jak to jest polutowane na przełączniku, odlutowujesz przewody, wyjmujesz PU wstawiasz nowy, lutujesz tak jak jest na zdjęciu tyle ze przewody od nowego i  po bólu. Szczerze to nie wiem, w jaki sposób zrobić tak, żeby bardziej szumiało po przelutowaniu. Za szumy jest odpowiedzialne ekranowanie, a ono mało ma wspólnego z lutowaniem przetwornika.

pozdr
Tytuł: Wymiana pickupa
Wiadomość wysłana przez: Radek M w 16 Paź, 2007, 23:51:33
Tez proponuje pobawic sie samemu, schematow pelno, a i rozkminka takiej rzeczy to fajna sprawa. Pozatym jak czlowiek widzi za co lutnik potrafi 50zl wziac to juz nigdy wiecej nie zleci takiej roboty gosciowi.

Jezeli czujesz sie niepewnie to pocwicz najpierw lutujac kabelki do jakichkolwiek potow np. ze starego radia albo czegos innego. Zreszta to nie jest nie wiadomo co.

Troche sie tym bawilem, ale ostatnio zabiegany jestem okropecznie i ciezko bylo by mi sie wybrac specjalnie do Twojej salki(wiadomo pazdziernik jest i rok sie zaczal). Pozatym nie lubie lutowac gdzies na kolanie albo przy jakims stoliku na chybcika, bo wtedy robi sie nie dokladnie.

A ze tak spytam, gdzie masz salke??
Tytuł: Wymiana pickupa
Wiadomość wysłana przez: wielo w 18 Paź, 2007, 12:52:59
Lutownicę mam :) Jak nikogo nie znajdę do soboty to sam się tym zajmę, trochę lutowałem ale zbyt często wychodziły zimne luty... Salka znajduje się na starym bemowie... Dzięki za odpowiedzi...
Tytuł: Wymiana pickupa
Wiadomość wysłana przez: BartekL w 18 Paź, 2007, 17:38:37
zeby nie było znimych lutów to używaj kalafonii, albo jeszcze lepiej roztworu kwasu siarkowego.
Tytuł: Wymiana pickupa
Wiadomość wysłana przez: Leon w 18 Paź, 2007, 20:08:46
Przecież teraz cyna jest od razu z jakimś świństwem typu kalafonia. Przynajmniej te które mam w robocie tak mają. I jakoś nigdy nie wyprodukowałem zimnego lutu jeszcze :)
Tytuł: Wymiana pickupa
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 18 Paź, 2007, 20:41:58
teoretycznie... pewnie co tam teraz dodaja, ta cyna ktora ja kupuje jest swietna, lepi sie cudnie, fajnie i latwo mozna nia pokrywac sciezki na PCB, ale zawsze mam problem z lutem masy do obudowy potka.. czyszcze spirytem, rysuje papierkiem sciernym, cuduje i pigmej
Tytuł: Wymiana pickupa
Wiadomość wysłana przez: Merlin w 18 Paź, 2007, 22:29:44
"albo jeszcze lepiej roztworu kwasu siarkowego."  Nigdy. Tego się w ogóle nie stosuje w elektronice. Wyłącznie kalafonia względnie specjalne topniki (przy SMD).  Z lutowaniem do obudowy potencjometrów bywa różnie. Zależy jak jest wykonana powierzchnia. Do niektórych lutuje się bez problemu a niektóre trzeba oczyścić. Przy lutowaniu do obudowy niezastąpiona jest 100W lutownica transformatorowa. Lutuje szybko i pewnie. A kalafonię trzeba mieć też oddzielnie bo ta która jest w lucie szybko odparowuje. Przy lutowaniu elementów do płytki drukowanej wystarcza ale przy przewodach, potencjometrach i tego typu większych rzeczach już nie.
Tytuł: Wymiana pickupa
Wiadomość wysłana przez: BartekL w 19 Paź, 2007, 01:18:36
A jakie jest przeciwskazanie zeby tego roztworu nie stosować?
Ja jak narazie z powodzeniem go stosowałem, wszystkie luty są pewne, nic się po czasie nie porozłączało. No chyba że ten mój kwas to nie siarkowy, bo tego w 100% pewien nie jestem. Czy wogóle jakichkolwiech kwasów się nie stosuje :)

p.s. niezła jazda jest jak się wdychnie niechcący opary z tego kwasu  :twisted: ;) pisze niechcący, bo jak mi sie raz przytrafiło to juz drugi raz nie zamierzam powtórzyc :)
Tytuł: Wymiana pickupa
Wiadomość wysłana przez: wielo w 19 Paź, 2007, 10:03:29
No i po sprawie, zamontowałem, przylutowałem i wszytko gra :) Trochę mi się ręka trzęsła  :lol:
Tytuł: Wymiana pickupa
Wiadomość wysłana przez: Leon w 19 Paź, 2007, 10:21:02
Było walnąć setkę na stabilizację :)
 Wodzu Zbigniewie dziękuję za info - napewno się przyda :)