Forum Sevenstring.pl
Muzyka => Muzyka => Wątek zaczęty przez: are_you_me w 03 Wrz, 2009, 09:25:24
-
10 listopada - Proxima ;D ;D ;D
http://www.rockmetal.pl/wiesci.html?news_id=17277_Isis_jesienia_w_Polsce
Szatan z nami.
Yonek? Bat? Ja? Kto jeszcze idzie się posikać w majty? :headbang:
-
Moje stanowisko na dziś: będę na 50% ;D
-
Dälek jako support :)
-
Dälek jako support :)
Poważnie?
-
Powaznie. Polecam szczerze Dajleka. Zajebisci sa na zywo. Najglosniejszy koncert, na ktorym bylem. Bity tak tluste, ze czuc je bylo na twarzy.
http://www.lastfm.pl/event/1202115+Isis+at+Proxima+on+10+November+2009
-
Coś nie mogę się przekonać.. Daleko im do Massive Attack, a to jedyna muza jaką akceptuję, która ma w nazwie gatunku słowo "hop"..:P
No może jeszcze Nagły Atak Spawacza. :devil:
-
Oj, kurde... Dalek rzondzi. Tak przemrocznych ziomów to nigdy nie widziałem :) Normalnie 110% szatana na cm kwadratowy.
-
Ja pierdziele. Pigmej z Ajzis, jadę na Daleka, dzięki za info!
-
A idźcie w pizdu ze swoim Dalekiem, Mamiffer też na supporcie.. ;D
W sumie to również Aaron Turner, więc prawie jak Isis, ale w łagodniejszym wydaniu. Nie mogę się teraz od tej muzy uwolnić.
Szatan. :devil:
-
Pasuję z koncertami w tym roku. fak, wielka szkoda.
-
No! Był który? :)
Głównie na Däleka pocisnąłem, no i mnie kurna wgnietli, najgłośniejszy/najgorzej nagłośniony koncert na jakim byłem, ale nie narzekam :P. To było dopiero czarne.
Isis zaś to takie tam ten, są spoko, ale jakoś specjalnie ekscytujący dla mnie nie są, choć w tym i owym kawałku byli na granicy epickości ;).
-
Miło zaskoczyli, bo na tej trasie mieli grać tylko materiał z Radiant i grać tylko na bis Carry, a tu była jeszcze Dulcinea, Holy Tears i Wills Disolved...
Ogólnie przezajebiście.
-
Dalek byl zajebisty, głośny, tłusty, Octopus robił niezłe papy i ogólnie kupiłem sobie CD żałując, że nie byłem na żadnym z miliona poprzednich koncertów w kraju chodź znam ich od bardzo dawna 8)
co do isis... nowy materiał, który można nazwać, imho, co najwyżej "generic" zabrzmiał na 3 aluminiowych gitarach tak chujowo, że nie ma szans na jego obronę, pierdolę-idę do domu. sytuacji tych fagasków, którym skończyło się granie, nie uratowały nawet jedne z moich ulubionych kawałków zespołu ze starych, odjebanych, płyt, które brzmiały równie słabo, nawet nie z winy akustyki klubu.. na bambus! :facepalm:
dodam, że ich koncert sprzed 2 lat dalej jest chyba, mimo wszystko, najlepszym na jakim byłem. albo przynajmniej top 5, dlatego tak się wczoraj wkurwiłem.
-
Nooo Dalek totalnie zajebał - prosto w ryj - genialne!
Isis też sieźle wypadki. Yony - widziałem dużo znajomych, ale Ciebie akurat nie.. I całe szczęście, że zagrali trochę starszego materiału, ale generalnie to ja na koncertach żądam więcej Oceanic! ;)
-
No się było.
Nie czuję za cholerę muzyki typu Dalek. Chuj nie szatan. Do tego głośno, faktycznie kiepsko nagłośnione i straaasznie jednostajne. Zmęczyłem się tym przeokrutnie. :-X
Isis generalnie w porządku, ale jakoś bez bajerów. Mi podszedł nowy album, więc ta setlista całkiem mi pasowała. Jak usłyszałem Carry to się zlałem ze szczęścia, ale faktycznie, więcej Oceanica i było by miło.
A Mamiffer jak sie podobał? :devil: Czułem, że nie porwą publiki..
Acha, no i browar koloru świeżego moczu przerabiany z wodą.. Yonek widział. Minus dla Proximy.