Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: wielo w 09 Paź, 2007, 11:23:15
-
Witam, chciałbym zebrać w jednym miejscu garść informacji na temat tych pickupów i ewentualnego doboru do Ibaneza RG7620 zasilanego Mesą Triple. Obecnie mam Blaze ale nie mają one (jak dla mnie) sustainu. Czy aktywne pickupy w połączeniu z lampowym potworem to dobry pomysł? W sumie brzmienie Blaze może być (ma pazur) ale ten sustain... Dodam, że zależy mi na potężnym dole, selektywności i punktualności przy graniu np. trzydziestekdwójek. .. Soczystość dźwięku przy tłumionych strunach musi być większa niż w
Blaze, zero mulenia...
Z góry dzięki za opinie.
-
eee nie mam porownania z Blazem, ani 81-7. ale 707 to zdecydowanie zajebisty pickup mostkowy. Jest zajebiscie selektywny, ma sporo mięska i to co najbardziej w nim lubie to swego rodzaju "pazur". ciezko bardzo to opsiać. w kazdym razie polecam. a sustainu to pickupem chyba nie poprawisz...
-
Mi to się wydaję, że sustain nie zależy od pickupu. Pewnie że dłuzej będzie Ci wybrzmiewać na przesterze pickup o wiekszym poziomie wyjściowym, ale Blaze nie ma wcale małego. Którego masz Blaze'a?
-
="Invivo"Którego masz Blaze'a?
Nie wiem, czytałem, że w tym wiośle montowane były fabrycznie Blaze... A może się mylę? :P
Mój 7620 jest z 99 roku...
Doczytałem, że model z 99 roku ma Blaze II :)
-
no wlasnie nie ma, to byla pomylka w jednym roczniku katalodow Ibaneza i wiele ludzi powtarza ta bzdure ,zwlaszcza na aukcjach internetowych
masz pickupy New 7 (lub inna nazwa Custom 7)
wala mulem ,w mahoniu lepiej brzmia
-
Hmmm... w poprzedniej gitarce (7321) miałem blaze custom przy mostku i jakoś nie zauważyłem mega ogromnej róznicy w selektywności/sustainie/czymkolwiek do emg707 w obecnej...
-
no wlasnie nie ma, to byla pomylka w jednym roczniku katalodow Ibaneza i wiele ludzi powtarza ta bzdure ,zwlaszcza na aukcjach internetowych
masz pickupy New 7 (lub inna nazwa Custom 7)
wala mulem ,w mahoniu lepiej brzmia
To w mordę... ale z drugiej strony czytałem wiele dobrego o Blaze i jakoś mi to nie pasowało, teraz wszystko jasne... Dzięki za wyprowadzenie z błędnego przekonania :twisted:
I taka refleksja przyszła, że może szkoda frezować i zaryzykować Hellfire?
Zawsze można opchnąć i potem podłubać w drewnie, szczególnie, że 81-7 zza wielkiej wody trza sprowadzać...
-
Ja bym nie frezował :) Ostatnio kumplowi lutnik (ehm.. stolarz) w Irlandii frezował 1527 pod emg707 i cóż... nieciekawy widok :/
-
="Invivo"Którego masz Blaze'a?
Nie wiem, czytałem, że w tym wiośle montowane były fabrycznie Blaze... A może się mylę? :P
Mój 7620 jest z 99 roku...
Doczytałem, że model z 99 roku ma Blaze II :)
A szkoda ze się mylisz :) Bo na dobre by mi to wyszło :) Niestety, tak jak pisze nikt w 7620 nie siedzą Blazy.
ps.
Mnie to ciekawi kiedy Seymour wypuści Blackoutsy takie jak Dino ma? :twisted:
-
W końcu zamówiłem Blaze Bridge, zobaczymy jak to gada :wink:
-
how much placisz??
-
how much placisz??
365 zł z przesyłką...
-
81-7 fajny pickup bardzo. Nie wiem czy to kwestia wiekszej dechy niz w 6'tce (V) ale w 7'mce jakby mniej siarzysty jest .
707 lezy na parapecie jeszcze nie wmontowany i szczerze mowiac to nie mam porownania (jeszcze).
Bardzo fajny , selektywny ,tradycyjnie duzo srodka (jak niektorzy mowią sam środek w 81 :-) , troszke mniej gory chyba niz w 81-6 co imho brzmi duzo lepiej)
Potezny dol ? bedziesz mial ze stroju i pieca - imho im mniej dolu PRZED przesterem tym fajniej bo nie bedzie mulic i sie zatykac.
precyzja w graniu ? zdecydowanie TAK.
Aktywy plus lampa ? czemu nie. Imo fajne polaczenie , niektorzy nie lubia dla zasady, niektorzy nie lubia dla brzmienia.