Forum Sevenstring.pl

Inne => Warsztat => Wątek zaczęty przez: slayer-66669999 w 23 Sie, 2009, 21:18:40

Tytuł: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 23 Sie, 2009, 21:18:40
Gram juz pare lat i codziennie minimum godzine czysto technicznych cwiczen w stylu 1234 przez wszystkie struny potem 4321, w mnogiej liczbie kombinacji i z metronomem, ale nie moge przebic 130 bpm grajac czysto i w kontrolowany sposob. Chcialbym pograc jakies solowki, ale widocznie mi technika nie pozwala, a zapatrywania mam w shredderskie. Skale tez gram w roznych pozycjach, najczesciej durowa od A.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 23 Sie, 2009, 21:24:38
Współczujemy.
Masz jakieś pytania w związku z tematem?
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 23 Sie, 2009, 21:39:03
Proponuję przestać się pindolić z takimi bzdetami jak JEDEN-DWA-TRZY-CZTERY tylko spróbować zagrać jakieś konkretne solo. Może po prostu ćwiczenia powyżej 130bepeemów Ci nie wychodzą, ale na przykład licki Loomisa Ci wejdą w palce, hm?
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: motyl w 24 Sie, 2009, 01:34:15
odloz gitare na 2 tygodnie i sproboj pozniej :)
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: Drevniak w 24 Sie, 2009, 01:44:31
kup sobie power Varigrip-a :P mojej starej pomógł teraz napierdala 230 bpm i nie może przestać
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 24 Sie, 2009, 01:49:26
bede mial tydzien przerwy wiec moze to cos da, kiedys mialem tydzien i nie zeszlem z formy, a nawet bylo troche lepiej niz przed. Caly walek ogranicza sie do precyzji grania, powyzej znacznie spada, szczegolnie na jakichs szybszych rzeczachm, rytmy i np Slayery i inne blackowe bzdety gram od reki. Wezme sie za granie Morbid Angel moze pojdzie cos do przodu.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 24 Sie, 2009, 10:24:27
bede mial tydzien przerwy wiec moze to cos da, kiedys mialem tydzien i nie zeszlem z formy, a nawet bylo troche lepiej niz przed. Caly walek ogranicza sie do precyzji grania, powyzej znacznie spada, szczegolnie na jakichs szybszych rzeczachm, rytmy i np Slayery i inne blackowe bzdety gram od reki. Wezme sie za granie Morbid Angel moze pojdzie cos do przodu.

To dobrze, że nie zszedłeś z formy. ;)
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: pele w 24 Sie, 2009, 12:07:23
odpocznij od gitary, czasem przynosi to rezultat. Z tempem to często jest kwestia psychiki, zobaczysz na metronomie 140 i sie tym stresujesz że nie zagrasz. Możesz spróbować kogoś poprosić żeby ustawił Ci metronom tak żebyś nie widział jakie jest tempo, a potem je zmieniał. Głupie, ale u mnie to kiedyś zadziałało.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 24 Sie, 2009, 12:19:49
w guitar pro jest coś takiego jak trener prędkości. Polega to na tym że ustawiasz sobie odtwarzanie w pętki i co 1/kilka powtórzeń tempo wzrasta. Fajna sprawa, tylko ważne żeby nie patrzeć na tempo tylko grać ;). Ja tak wyćwiczyłem sporo riffów których wcześniej nie byłem w stanie za pigmej zagrać. A pajączki i 1-2-3-4 ostatni raz nie pamiętam kiedy grałem. To ćwiczenie moim zdaniem nadaje się do rozruszania palców i przyzwyczajenia ich do ruchu po gryfie jak zaczynamy się uczyć. Później warto przerzucić się na skale zamiast klepać 1-2-3-4. Albo kombinować- 1-3-2-4 / 2-4-1-3 itp. Takie przynajmniej jest moje zdanie
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: Wybielacz666 w 24 Sie, 2009, 15:48:15
oprócz zwykłych 1-2-3-4 proponuję 1-1-2-2-3-3-4-4 i różne wariacje -  bardzo poprawia pracę prawej ręki :)
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 24 Sie, 2009, 18:25:23
stosuje wiele wariacji 1234, nawet pykam skale 1234 stopien, potem od drugiego stopnia to samo 1234 itd, pajaczki gram w 16, 8, 4 w ta i tamta strone, zeby nie bylo. Problem tyczy sie wylacznie solowek, bo uczac sie kawalkow czyichs nie mam problemow, ale to nie jest jakis powod do zadowolenia, bo z taba kazdy potrafi zagrac jak rozroznia cyferki. Rozbilem sobie 3/4 riffow z Czarciego majestatu Besatt na sluch, inny ich kawalek caly i pare innych riffow + balladowy motyw z Opusu VIII Morda. To nie jest techniczne ani szybkie, ale wrzuce chyba na luz, bo takie silowe robienie motorycznych mija sie z celem.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: Tadeo w 24 Sie, 2009, 20:18:03
Facet od warsztatów gitarowych powiedział, że jeżeli przerwa pomaga znaczy ma się nieprawidłową postawę przy graniu i trzeba się nad nią popracować.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: quorton w 24 Sie, 2009, 21:12:43
mi przerwa  pomaga. Jak ćwiczę sobie coś kurewsko długo, najczęściej jak nie mogę się ograć z harmonią jakiegoś numeru i wałkuję to tyle, że pod koniec dnia wogóle każda fraza w solo brzmi do dupy, odnoszę wrażenie, że im więcej ćwiczę tym bardziej pizdowato mi wychodzi. Wtedy jednodniowa przerwa faktycznie pomaga i napawa optymizmem :P
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 24 Sie, 2009, 21:37:49
ja mam takie dni ze wszystko idzie fajnie i ladnie, zagram z kumplem pare kawalkow bez wpady i jest git, a czasami nic mi nie brzmi i nie mam ochoty grac, robie ta godzine cwiczen zeby nie wyjsc z formy i tyle, moze to zle podejscie jest.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: lokibalboa w 24 Sie, 2009, 23:39:48
maan daj na luzik ja Ci tez potrafię 1-2-3-4 w tempie jakimś spierdolić a nie długo wchodzę do studia gdzie będę rejestrował swoje solówki.

Swoją drogą układ 1-2-3-4 jest bardzo klaustrofobiczny i szczerze to chyba nie użyjesz nigdy skali z czterema dzwiękami odległymi o sekunde małą ; DDD Już większy sens ma ćwiczenie 1-3-4-5 lub 6 ;d
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 25 Sie, 2009, 00:04:32
czyli nie przejmowac sie chromatycznymi gownami i po prostu napierdalac dla szatana?
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: lokibalboa w 25 Sie, 2009, 00:35:30
ja bym olał i łoił bez ciśnienia. Granie ma sprawiać przyjemność, jak nie sprawia przyjemności Tobie to nie będzie sprawiać Twoja gra innym. A z czasem to co będzie Cie gitarowo zadowalało będzie coraz ambitniejsze w miarę upływu czasu.

Nie sprawia mi przyjemności granie niczego poza metalem, ćwiczę tylko to od poczatku swojego grania (już jako mały szczyl zajarany dave murrayem z Iron Maiden), nie zagram jazzowo, funkowo, bo nie przemawia do mnie gadka że prawdziwy gitarzysta musi grać blues itp.robie to co robie najlepiej i nie zmuszam się do jakiś chorych popierdolonych ćwiczeń. Tobie polecam to samo. Można umieć matematykę perfekcyjnie a można mieć problemy z ćwiczeniem na całki określone.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 25 Sie, 2009, 00:46:12
w sumie to mi solowki nie sa do szczescia potrzebne i moge z tego zrezygnowac na rzecz porzadnego lojenia w partiach rytmicznych. Zauwazylem swoja droga ciekawy patent wykorzystywany przez pare kapel, tzn denny riff pod ktory jest rozbudowana partia perkusji, daje to wrazenie trudnosci technicznej w riffie. King tez taki techniczny nie jest skoro na pokazowce 'jak zagrac dead skin mask' nie wie co gra Jeff, a swoje solowki cisnie jak wyjda.

Chwile temu obejrzalem cos takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=qQNaxGUB9fY&feature=channel
Moze w tym wlasnie robie blad, ze granie zaczynalem od grania szybko, nie gralem az tak szybko jak chcialem a stracila mi sie ergonomia ruchow. Jak wroce z wakacji to biore sie do cwiczen w 10bpm xD
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: m4ody w 25 Sie, 2009, 10:07:42
Graj sobie coś takiego na wszystkich strunach zaczynając powoli i potem zwiększaj tempo:
1234, 1243, 1324, 1432,
2134, 2314, 2413, 2431,
3124, 3142, 3214, 3241,
4123, 4132, 4213, 4231

Jak poczujesz ból to przerwij gre. Jeżeli będziesz grać to konsekwentnie to po paru tygodniach poczujesz różnice :) 
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 25 Sie, 2009, 10:24:42
czyli konsekwentnosc kluczem do szybkiego grania? wlasnie tu jest problem, bo potrafie tak po pare godzin i nic nie boli.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 26 Sie, 2009, 00:17:10
Mój wuefista zawsze mówił, że jak po ćwiczeniu nic nie boli, to znaczy, że źle ćwiczyliśmy :)
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: lokibalboa w 26 Sie, 2009, 00:28:53
Moja propozycja wersji soft ale hard treninngu-jak masz 7mke to wal numery Nevermora ;) Zacznij od utworu Born ;) Tylko wal loomisa sekcje rytmiczną bo smyth tam się nie wysila. Przyjemne z pożytecznym ;) Grając czułem gimnastyke
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 28 Sie, 2009, 15:24:16
Facet od warsztatów gitarowych powiedział, że jeżeli przerwa pomaga znaczy ma się nieprawidłową postawę przy graniu i trzeba się nad nią popracować.


To jakiś dziwny ten facio od warsztatów, bo mi nie tylko na gitarze (jeśli o instrumenty chodzi) pomaga.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: m4ody w 28 Sie, 2009, 15:29:01
No to chyba logiczne, ze przerwa pomoga tylko w przypadku gdy sie przećwiczysz lub gdy ćwiczysz w sposób, który prowadzi do kontuzji (czyt. chujowy)
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 28 Sie, 2009, 16:39:11
...albo do frustracji.

Ostatnio moi starzy tak się sfrustrowali, że zrobiłem im przerwę tygodniową. Teraz jakoś ciszej narzekali.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 17 Wrz, 2009, 16:29:48
ostatnio gram 12/13/15 na A a potem 12 14 15 na D i tak w kolko i jakos delikatnie idzie, chociaz nie mam czasu na gitare jakos niestety. Zapisalem sie na kurs do Rzoofa i chce bardziej sie podbudowac z teorii, bo z predkoscia jak na razie nie zachwyca mnie to xD gdybym nasuwal rowno 220/230 i w dodatku robil jakies sweepy to bym nie narzekal juz wcale;d
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: quorton w 18 Wrz, 2009, 22:37:20
moge Ci książke od zasad muzyki podesłać
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 19 Wrz, 2009, 09:32:01
cwicze od dwoch dni polecone 12/13/15 przez EBG i zaczyna isc szybciej, mam nadzieje ze jak codziennie bede tak z pol godziny to za jakis czas chociaz pojdzie 10 bpm.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: lord_awesomeguy w 23 Wrz, 2009, 18:40:08
Chciałbym zwrócić uwagę na ten stary artykulik:
http://www.cyberfret.com/classic/tech_from_hell.htm
Do tego poleciłbym te szkółki (w sumie też już trochę wiekowe):
http://www.chopsfromhell.com/advert_cooley_sgm_DVD.html
http://www.chopsfromhell.com/advert_cooley_aop_DVD.html
W międzyczasie, żeby się trochę rozerwać:
http://www.chopsfromhell.com/guest_columnists.html

Mały hint (niby oczywisty) - jak jest stagnacja, to warto zmienić ćwiczenia :)
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 23 Wrz, 2009, 20:47:27
cwiczenia zmieniam czesto, ale te ostatnie mi najbardziej poprawilo predkosc, przynajmniej w 1234 i takich figurach jak np z marszu tureckiego. Chcialbym pyknac solowki Pantery z Cowboys from hell, ale jakos nie potrafie tak szybko paluszkami przebierac... kilka dni siedze w teorii i staram sie rozrozniac nutki i sprawdzam jakie relacje zachodza w jakich akordach.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: vader w 23 Wrz, 2009, 21:52:32
Kwestia szybkosci gry w duzej mierze zalezy od tego jak rozluznisz miesnie zarowno lewej jak i prawej reki. Najlepiej zaczac od komfortowego tempa i swiadomie rozluzniac miesnie zwiekszajac sukcesywnie tempo. Szybciej da sie zagrac w momencie gdy ruch kostka bedzie mniejszy innymi slowy mniej machania. Poobserwujcie Malmsteena albo Romeo ruch kostka u nich jest minimalny. Prawa reka nawet w wyzszych tempach wyglada na rozluzniona. Cwiczenia 1234 sa ok na sam poczatek ale na dluzsza mete niewiele daja, juz o niebo lepsze jest granie 3 dzwiekow na strune lub na zmiane 3 i 2 dzwieki na kolejnej strunie. Ogolnie to liczba kombinacji jest ogromna, chodzi o to aby wyrobic sobie pewne mechanizmy o ktorych nie bedzie sie myslec w trakcie grania (przyklad ze szkolki Petrucciego ktory radzi by kazde pojedyncze cwiczenie wykonywac zaczynajac kostkowanie zarowno od gory jak i od dolu). Nie ma nic gorszego niz skupianie sie na pojedynczych dzwiekach przy szybkim graniu, tu raczej mysli sie o kolejnych bardziej zlozonych frazach.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: quorton w 26 Wrz, 2009, 10:54:07
cwiczenia zmieniam czesto, ale te ostatnie mi najbardziej poprawilo predkosc, przynajmniej w 1234 i takich figurach jak np z marszu tureckiego. Chcialbym pyknac solowki Pantery z Cowboys from hell, ale jakos nie potrafie tak szybko paluszkami przebierac... kilka dni siedze w teorii i staram sie rozrozniac nutki i sprawdzam jakie relacje zachodza w jakich akordach.
dobrze men!
Wiem, że niektórzy uważają że to jest nie potrzebne i sam tak uważałem, ale dobrze mieć szersze pojęcie o muzyce:)
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 26 Wrz, 2009, 12:27:17
majac dobrze opykana teorie mozna robic dobry i mocny metal nie grajac bardzo technicznie. Ostatnio znalazlem taka kapele Warface, jest na youtube jeden taki super kawalek, na myspace nawet wrzucili tab do tego, popatrzylem i stwierdzilem ze poza storojnymi nizej gitarami to sa czyste skale zagrane w ta i tamta i razem z perkusja brzmi morderczo, a wlasnie o takie granie mi chodzi mniej wiecej.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: zuraw w 06 Paź, 2009, 14:23:10
 Ja uwazam że najleprzym ćwiczeniem jest ogrywanie skal w improwizacji. Czyli podkład na charakterystycznych dzwiekach skali, zapetlic w winampie i jazda. Z czasem oczywiscie układac trudniejsze podkłady ze zmianami tonacji i takie tam. Po pierwsze dlatego że uczysz sie zarówno rozkładów dzwieków na gryfie do tego poszczególnych fraz i zagrywek którymi sie potem operuje cały czas. Pozatym ogrywanie skal improwizując nie jest takie nudne i żenujące. Do tego sama technika skacze momentalnie w góre dlatego ze gra sie juz te własciwe zagrywki. Mając ograne 1234 do perfekcji raczej nie wiele wpłynie na zejscie skala po gryfie. Pozatym wykonujemy wiele czynności na raz wiec nam sie łapa nie zawiesza na jedostajnych powturzeniach. Czyli wszytsko w jednym za nie wielka cene jak w telezakaupach MANGO 8)

Wiem że dla prawdziwych tru metalów :devil: jest takie cos uwłaczające  ale na poczatek polecam canon rocka ( na yt odgroma filmików pokazowych jest. wystarczy wyłowić podkłąd) :angel:. To podkładzić, do którego bardzo prosto i wygodnie sie poruszac po gryfie. pozatym jak sie weźmie cicho albo na słuchawki tak żeby sadsiedzi nie słyszeli to i tak nikt sie nie dowie że to graliscie ;D ;D

Potem wystarczy zarzucić sobie odpowiednia skale z podkładzikiem i wszytsko jest tru :headbang:
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 07 Paź, 2009, 21:24:23
z tym ze to rock nie mam problemow;d moge rownie dobrze grac bluesy jesli mi sie spodobaja jakies frazy, tak samo jazz czy nawet punka, mimo ze poruszam sie we wlasnym graniu w najciezszych klimatach i technika nie jest mi potrzebna, tzn musi byc rowno i szybko, technicznie juz nie koniecznie.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 07 Paź, 2009, 21:56:52
Zurawiowi chodziło o Canon Rock, to dokładnie ten numer http://www.youtube.com/watch?v=QjA5faZF1A8. Jest milion wersji, także hew fan, mimo, że dla mnie to potworny kicz.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: wiecheć w 07 Paź, 2009, 23:07:51
[...] to potworny kicz.

Dobrze prawi, nie ogarniam tego zupełnie.

Można stąd i z jakości całego tego neoklasycznego nurtu wysnuwać wnioski, że technika to tak totalnie nie wszystko, że to jest coś wiele bardziej drugoplanowego, ale nie o tym mowa.

Jeśli miałbym się do czegoś tu przydać, to odnoszę wrażenie, że klasyczne ćwiczenia 1234 nigdy nie poprawiały w satysfakcjonującym stopniu mojej ogólnej techniki. Kiedy natrafiałem na trudną zagrywkę, której nie obejmowała pamięć mięśniowa moich palców, to i tak musiałem poświęcić n czasu, żeby ją opanować. Kiedy pojawia się string skipping albo inne układy na tyle unikalne, że nie miałem szans ich wyćwiczyć do tej pory, 1234 robi się mało sensowne.
Pytanie: Jak w takim razie wyćwiczyć szybkość, żeby się odnaleźć w każdej (większości) zagrywce jaką przyjdzie nam ochota zagrać?
Odpowiedź: Nie wiem, ja gram funeral doom metal :P.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 07 Paź, 2009, 23:34:55
przy graniu Mardukowych riffow na nic technika;d tu raczej trzeba miec kondycje;d
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: zuraw w 08 Paź, 2009, 09:08:57
Zurawiowi chodziło o Canon Rock, to dokładnie ten numer http://www.youtube.com/watch?v=QjA5faZF1A8. Jest milion wersji, także hew fan, mimo, że dla mnie to potworny kicz.


kicz czy nie kicz to nie istotne. To ma pełnic funkcje ćwiczenia. Podałem to bo to jest bardzo łatwe do improwizacji (jeśli ktos sie jeszcze nie bawił skalami). Praktycznie wszytskie dzwięki skali siedza w wybrzmieniu.  Można sobie zrobic podkłady w innych skalach i będzie mrocznie np we frygijskiej.








z tym ze to rock nie mam problemow;d moge rownie dobrze grac bluesy jesli mi sie spodobaja jakies frazy, tak samo jazz czy nawet punka, mimo ze poruszam sie we wlasnym graniu w najciezszych klimatach i technika nie jest mi potrzebna, tzn musi byc rowno i szybko, technicznie juz nie koniecznie.

90% ludzi którzy mówią że moga grac rock czy bluesy to uzywa tylko pentatoniki. a to skala tylko piecio stopniowa. Canon Rock podałem CI jako wejścówke do skal modalnych czyli siedmio stopniowych. Bo uważam że na poczatek jest to proste pozatym jak widać na yt masz dużo rzeczy do porównania. Tu możesz wyćwiczyć dokładnie to co potrzebujesz i oczym wspominasz w pierwszym poscie. Ogarniasz odpowiednie interwały palcami i odrazu widzisz efekty swoich cwiczeń. Jak ograniesz improwizacje do czegos takiego to żaden problem przezucić sie na inny klimat i czesac mroczne solówki. To chodzi o poznanie zasad.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 08 Paź, 2009, 15:56:38
znam wszystkie skale modalne wiec nowosc to nie jest, ale o tym kawalku jako o cwiczeniu improwizacyjnym nie pomyslalem niestety. Pentatonike molowa uzywam najczesciej, ale nie ograniczam sie do jednej pozycji, tak samo jak inne skale.
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: zuraw w 08 Paź, 2009, 18:53:44
znam wszystkie skale modalne wiec nowosc to nie jest, ale o tym kawalku jako o cwiczeniu improwizacyjnym nie pomyslalem niestety. Pentatonike molowa uzywam najczesciej, ale nie ograniczam sie do jednej pozycji, tak samo jak inne skale.


No to jak już to znasz to ogarniasz podkład który Cie interesujesz i jedziesz iprowizacje ;)
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: mleko w 14 Gru, 2009, 16:15:56
a może zrób podkład na 130 albo szybszy i spróbuj(bo nie znam twych umiejętności) do niego shredzić, pobaw się w im szybciej tym szybciej... ja tak robie... i jest w miare :P
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: Vertigo w 15 Gru, 2009, 13:24:24
Głównie improwizuj bo będziesz Vai'em który nic nie umie zagrać z zespołem :P Albo jazzmanen który nie potrafi się w grać w 'nie-standart' ;)

guitar pro, jakiś prosty podkład i jedziesz :P

Albo poszukam Band in a box - fajny program co robi Ci za 'zespół' :)
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: slayer-66669999 w 15 Gru, 2009, 22:10:22
bylbym wdzieczny za to ostatnie. Przez mature przez ostatni miesiac zupelnie wyszedlem z wprawy, jedyne pocieszenie takie, ze zespol gra regularne proby i gram rowniej niz perkusista przejscia xd Kiedys granie bylo takie proste, a przez te przerwy wszystko sie ulotnilo...
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: mleko w 16 Gru, 2009, 12:24:07
ja Cie nie rozumiem, jak ja miałem mature to tylko się podciągnąłem w graniu :P
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 16 Gru, 2009, 13:49:55
ja Cie nie rozumiem, jak ja miałem mature to tylko się podciągnąłem w graniu :P
+1 ;)
nauka jest dla mięczaków :headbang:
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: lord_awesomeguy w 16 Gru, 2009, 20:59:11
bylbym wdzieczny za to ostatnie. Przez mature przez ostatni miesiac zupelnie wyszedlem z wprawy, jedyne pocieszenie takie, ze zespol gra regularne proby i gram rowniej niz perkusista przejscia xd Kiedys granie bylo takie proste, a przez te przerwy wszystko sie ulotnilo...
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg98.imageshack.us%2Fimg98%2F7923%2Fmegabolgainerorzel.jpg&hash=573ba8feca091af0909f900975db961c0f60dd04)
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: lokibalboa w 16 Gru, 2009, 21:55:37
ah te demoty  :devil:
Tytuł: Odp: 130 bpm problem
Wiadomość wysłana przez: Szkoła Rocka w 24 Gru, 2009, 00:00:08
nie wiem w jakim stopniu opanowałeś techniki rozluźniające prawą dłoń ale to ma duże znaczenie w graniu w szybkich frazach i tempach...