Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: sei.tahn w 20 Sie, 2009, 22:41:49

Tytuł: DIY Joannie Gitara - wykończenie
Wiadomość wysłana przez: sei.tahn w 20 Sie, 2009, 22:41:49
Witam!
Razem z Ukochaną (i z pomocą lutnika) robimy wiosło. Jest już w fazie dosyć zaawansowanej (nie będziemy się chwalili fotkami do momentu całkowitego ukończenia) i w zasadzie pozostało lakierowanie. Idea jest taka - na korpusie bejca i lakier bezbarwny (raczej akryl albo poliuretan - chyba że doświadczeni koledzy uważają to za zły wybór, proszę o komentarz), na gryfie wosk/olej (albo jedno i drugie, co do tego też prosimy o radę, z racji braku doświadczenia) albo coś jeszcze innego, w każdym razie nic co by było na wysoki połysk (najlepiej jakiś półmat) i żadnego barwienia. Jakie konkretnie produkty jakich producentów polecacie do takich celów? Domyślam się, że lakier bezbarwny na korpus najlepiej byłoby nakładać pistoletem, ale niestety nie mam dostępu to takiego sprzętu. Może być po prostu lakier w sprayu? Jaki rodzaj bejcy będzie najlepszy? I wreszcie - jaki olej i czy razem z woskiem, czy też nie, może olejo-wosk? Jeżeli temat był już wałkowany, z góry przepraszam.
Tytuł: Odp: DIY Joannie Gitara - wykończenie
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 20 Sie, 2009, 23:18:39
oo nie chwaliłeś się szejtan!

Przede wszystkim - jakie drewno?
Tytuł: Odp: DIY Joannie Gitara - wykończenie
Wiadomość wysłana przez: sei.tahn w 20 Sie, 2009, 23:29:43
No tak ;) Korpus klon, gryf mahoń, wszystko lite, dwa kawałki drewna.
Tytuł: Odp: DIY Joannie Gitara - wykończenie
Wiadomość wysłana przez: felix0 w 22 Sie, 2009, 08:24:39
Odradzam lakier w spraju-taki np z castoramy, strasznie długo schnie i trzeba by dużo cienkich warstw robić (chyba że znajdziesz jakiś dobry lakier).

Jeżeli wykończysz olejem lub woskiem, to będziesz miał robotę do emerytury co 2, 3miesiące :) renowacja powłoki. Było gdzieś na forum o konserwacji gryfu MM przez Sinnera.
Może Leon coś napisze, on miał gitarkę wykończoną olejem chyba i szybko zmienił zdanie i dał polakierować bo się chyba brudziła (nie chcę źle napisać)

Ja malowałem lakierem poliestrowym (twardy, wysoki połysk) pistoletem elektrycznym, ale w związku z brakiem doświadczenia efekty wyszły mizerne :)

ważne żeby powieszchnia przed lakierowaniem była idealnie przygotowana, żadnych dziur itd, żadnych rys w poprzek układu słojów bo będzie brzydko wyglądało, potem dużo warstw lakieru. Przed każdą kolejną lekki szlif drobnym papierem - ja robiłem 600 i przejechać rozpuszczalnikiem na szmatce że by odtłuścić powierzchnię. no i na koniec polerka pastą

Dawaj foty, takie w trakcie budowy są najlepsze ;)
Tytuł: Odp: DIY Joannie Gitara - wykończenie
Wiadomość wysłana przez: sei.tahn w 22 Sie, 2009, 11:13:09
Dzięki za rady.
Znalazłem w domu puszkę lakieru nitro (twardy, wysoki połysk) - może nim pomaluję gryf. Co do korpusu, postawiłem na lakierobejcę akrylową, będę nakładał pędzlem. Jakim rozpuszczalnikiem odtłuszczać powierzchnię? Przy założeniu, że będę lakierował nitro, ma być rozpuszczalnik nitro? Jakiej pasty używałeś na koniec?
Fot nie dam, ale jak będzie gotowe to będą też foty z produkcji ;)
Tytuł: Odp: DIY Joannie Gitara - wykończenie
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 23 Sie, 2009, 12:30:21
Może głupie pytanie.. Ale czy po pomalowaniu drewna lakierem o wysokim połysku drewno nie będzie się kleić? Kładzie się na to jeszcze warstwę czegoś?
Tytuł: Odp: DIY Joannie Gitara - wykończenie
Wiadomość wysłana przez: BartekL w 23 Sie, 2009, 12:37:57
Przed każdą kolejną lekki szlif drobnym papierem - ja robiłem 600 i przejechać rozpuszczalnikiem na szmatce że by odtłuścić powierzchnię. no i na koniec polerka pastą

Musze o to zapytać,

kładę pierwszą warstwę, i szlifuje papierem 600 i następna warstwa??

A czy jak pierwsza będę szlifował papierem to nie stanie się ona nieprzeźroczysta??? A tan nastepna po prostu pokryje tą nieprzezroczystą juz?

Niech mi to ktoś wytłumaczy bo wciąż wydaje mi się to nielogiczne, chyba ze pastą polerska po każdej warstwie robimy??
Tytuł: Odp: DIY Joannie Gitara - wykończenie
Wiadomość wysłana przez: wysek w 23 Sie, 2009, 13:17:46
Cytuj
kładę pierwszą warstwę, i szlifuje papierem 600 i następna warstwa??

Dokładnie tak. Po nałożeniu warstwy lakieru tworzy Ci się faktura podobna do skórki od pomarańczy. Jedziesz delikatnie papierem dla wyrównania i kładziesz nastepną warstwę.

Cytuj
A czy jak pierwsza będę szlifował papierem to nie stanie się ona nieprzeźroczysta??? A tan nastepna po prostu pokryje tą nieprzezroczystą juz?

Po szlifowaniu lakier jest zmatowiony, czyli przezroczystość prącie strzeliło. Ale jak nałożymy nową warstwę lakieru, wypełni on rysy powstałe przy szlifowaniu i wsio się stanie przezroczyste.
Tytuł: Odp: DIY Joannie Gitara - wykończenie
Wiadomość wysłana przez: felix0 w 23 Sie, 2009, 20:55:01
Dzięki za rady.
....Jakim rozpuszczalnikiem odtłuszczać powierzchnię? Przy założeniu, że będę lakierował nitro, ma być rozpuszczalnik nitro?

Jakiej pasty używałeś na koniec?

Dokładnie tak jak piszesz, nitro nitro , aceton, aceton itd
Pasta polerska samochodowa jakaś dobra, od kumpla lakiernika miałem
najpierw średnioziarnista potem wykończeniowe mleczko
a przed pastą takim krążkiem (coś jak gąbka bardzo drobna drobniejsze od papieru 2000 ) matowiłem wszystko.

Przed każdą kolejną lekki szlif drobnym papierem - ja robiłem 600 i przejechać rozpuszczalnikiem na szmatce że by odtłuścić powierzchnię. no i na koniec polerka pastą

Musze o to zapytać,

kładę pierwszą warstwę, i szlifuje papierem 600 i następna warstwa??

A czy jak pierwsza będę szlifował papierem to nie stanie się ona nieprzeźroczysta??? A tan nastepna po prostu pokryje tą nieprzezroczystą juz?

Niech mi to ktoś wytłumaczy bo wciąż wydaje mi się to nielogiczne, chyba ze pastą polerska po każdej warstwie robimy??
Czasami możesz tak
-prysnąć jedną warstwę ,
-(umyć pistolet w przypadku poliestru i dwuskładnikowych- jak nie umyjesz to do wyrzucenia)
-odczekać 30 min - 40min i jak będzie się lekko kleiło prysnąć drugą warstwe  "na mokro"
-poczekać aż wyschnie na twardo
-szlifnąć na równym klocku 600 wodnym na wodzie
-odtłuścić powierzchnię przed samym malowaniem
- prysnąć 3 i 4 warstwę
-itd
- jak będzie odpowiednio dużo warstw żeby polerować to już nie szlifujesz 600 tylko 2000
- pasta średnio polerująca w mleczku
-pasta wykończeniowa w mleczku
- umyć z pasty wilgotną szmatką
i się rozpłakać że wyszło do dupy (tak było w moim przypadku ;)