Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Efekty => Wątek zaczęty przez: terrormuzik w 16 Sie, 2009, 01:44:40

Tytuł: ibanez tubeking
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 16 Sie, 2009, 01:44:40
siema
właśnie znalazłem ten film:
http://www.youtube.com/watch?v=l3Fq-ik5LMA&feature=related
i podoba mi się bardzo takie masywne brzmienie jak ten gość ma. Napisał gdzieś w komentarzach że używa efektu ibanez tubeking. Miał ktoś z tym efektem styczność? Kosztuje koło 500zł i nie wykluczone ze trafi na moją listę z zakupami, ale chciałbym zapytać czy ktoś na tym grał? Z góry dzięki za odpowiedzi :)
Tytuł: Odp: ibanez tubeking
Wiadomość wysłana przez: Page_Hamilton w 16 Sie, 2009, 13:26:11
Oooj w zespole to bedzie brzmialo jak gowno :)
Tytuł: Odp: ibanez tubeking
Wiadomość wysłana przez: T0mexs w 16 Sie, 2009, 13:39:38
Brzmi to jak zbita papka, jak wyżej , ciężko przebić się z takim szatanem w kapeli :)
Tytuł: Odp: ibanez tubeking
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 16 Sie, 2009, 13:55:07
Oooj w zespole to bedzie brzmialo jak gowno :)

bez zespolu tez brzmi jak gowno. przynajmniej na tym YT nagraniu.
Tytuł: Odp: ibanez tubeking
Wiadomość wysłana przez: purpleman w 16 Sie, 2009, 15:02:43
no to pojasniliście chłopakowi ;)
Tytuł: Odp: ibanez tubeking
Wiadomość wysłana przez: Page_Hamilton w 16 Sie, 2009, 15:06:41
Oooj w zespole to bedzie brzmialo jak gowno :)

bez zespolu tez brzmi jak gowno. przynajmniej na tym YT nagraniu.
nie no co Ty, nie slyszales ze sprzedaje osiemsete i kupuje Ubershalla ?
poprostu uznalem, ze kolega takie brzmienia lubi, wiec mowie tylko, ze nie zabrzmi w zespole :)
Tytuł: Odp: ibanez tubeking
Wiadomość wysłana przez: hofiman w 16 Sie, 2009, 15:30:56
totalny brak gruzu i środka,fakt nie przebije się w kapeli. :evil:
Tytuł: Odp: ibanez tubeking
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 16 Sie, 2009, 16:24:48
poprostu uznalem, ze kolega takie brzmienia lubi, wiec mowie tylko, ze nie zabrzmi w zespole :)

nie no, ja wiem ze lubi, ale szanujmy sie ;) to jest niewyrazne, siarowate, prostackie i mega chujowe brzmienie. dziwie sie ze jest tak zle, bo ten Marshall MG z drugiego planu potrafi lepiej zagrac bez tej kostki niz z nia. pewnie czesc paskudztwa bierze sie z beznadziejnego nagrania, ale - kurde no - bez jaj. tu nic nie slychac. jakbys skrecil cale EQ i rozkrecil tylko TEH BR00TALZ na maksa. rozumiem ze masywne, brutalne itede, ale masywne i brutalne gowno nadal bedzie gownem. to nie gra w ogole, ani jako gitara ani jako cokolwiek. jesli najlepiej slyszalnym elementem brzmienia jest pizganie kostka po strunach, to cos musi byc nie tak.

to brzmi jak szum morza + odglos smazonych jajek. nie jak przester.
Tytuł: Odp: ibanez tubeking
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 16 Sie, 2009, 19:05:24
ok już wszystko wiem :D. Co do przebicia w kapeli- wiem ale póki co i tak nie mam basisty a drugiego gitarzystę mam na co piątej próbie. Czyli rozumie że nikt nie miał kontaktu  z tą kostką?
Tytuł: Odp: ibanez tubeking
Wiadomość wysłana przez: Page_Hamilton w 16 Sie, 2009, 21:10:45
Wiesz, moze byc tez tak, ze ta kosc brzmi calkiem spoko, tylko koles ma chujowy gust :) Nie wiem w ogole po co Ci oddzielna kostka jak masz tego Line6. On ma symulacje jak Pody + lampy czy jak ?
Tytuł: Odp: ibanez tubeking
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 16 Sie, 2009, 21:26:24
tak, ale nie będę grał na nim wiecznie ;). Kupiłem go bo miałem okazję, a jak sprzedam to kupię coś w pełni lampowego :)
Tytuł: Odp: ibanez tubeking
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 16 Sie, 2009, 21:55:23
to zbieraj siano, a nie wydawaj na Tubekingi, powaga. potem noz widelec zabraknie ci akurat 5 paczek do czegos zajebistego i bedziesz zalowac.
Tytuł: Odp: ibanez tubeking
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 16 Sie, 2009, 22:23:53
dobra, abstrahując od sytuacji- miał ktoś do czynienia z tym czy nie?

a co do zbierania kasy- najpierw jeszcze długi muszę pospłacać ;)