Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: grindcore w 27 Lip, 2009, 15:05:56

Tytuł: no i sie k*** stało Carvin belair 212 . Problem!
Wiadomość wysłana przez: grindcore w 27 Lip, 2009, 15:05:56
na szybkiego na próbie podłączyłem piecyk do kontaktu a zapomniałem najpierw włączyć transformator napięcia no i było pierdnięcie , jebut i cisza , jednym slowem sie cos spaliło poprzez wysokie napiecie no i tu moje pytanie czy to byly lampy czy tez bezpiecznik ? Czy moze cos innego.Prosze o pomoc .
Tytuł: Odp: no i sie k*** stało Carvin belair 212 . Problem!
Wiadomość wysłana przez: Radek M w 27 Lip, 2009, 16:14:53
Zanies wzmaka do speca. Mogles sobie w nim wszystko popalic. Przy odrobinie szczescia odlutowal Ci sie jakis element zanim wszystko zdazylo sie zfajczyc. Krotko mowiac moze to byc koszt naprawy rzedu 50zl lub w wersji niekorzystnej duzo drozej.Lampy raczej beda do wymiany przy okazji - przynajmniej moj kumpel musial wymienic preampowe jak zrobil tak samo jak ty)

Bezpieczniki mozesz dla pewnosci sprawdzic i wymienic jezeli saie popalily.
Tytuł: Odp: no i sie k*** stało Carvin belair 212 . Problem!
Wiadomość wysłana przez: motyl w 27 Lip, 2009, 19:34:01
Zrobilem tak kiedys z Line6 flextone HD. Wszyscy mowili ze piec do wyrzucenia, serwisu nie ma , nie naprawie nigdzie i czas umierac. Szczegolnie ze by to piec kumpla. Okazalo sie ze trzeba bylo wymienic beziecznik za 50 gr :/. Z tym ze to cyfrowa zabawka, nie wiadomo co moglo sie lampie stac.
Tytuł: Odp: no i sie k*** stało Carvin belair 212 . Problem!
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 27 Lip, 2009, 23:16:20
hm hm sprawdzic czy bezpiecznik pierdolnal to chyba nie jakas filozofia?
Tytuł: Odp: no i sie k*** stało Carvin belair 212 . Problem!
Wiadomość wysłana przez: grindcore w 29 Lip, 2009, 16:27:23
wiec otrzymałem taką informacje spaleniu uległ transformator napięciowy i podobno wpływa on na brzmienie wzmacniacza co trzeba wymienić itp.?
Tytuł: Odp: no i sie k*** stało Carvin belair 212 . Problem!
Wiadomość wysłana przez: Aston w 29 Lip, 2009, 16:31:24
Chyba transformator napięciowy :P
Tytuł: Odp: no i sie k*** stało Carvin belair 212 . Problem!
Wiadomość wysłana przez: grindcore w 29 Lip, 2009, 17:08:30
chyba czy na pewno? jaki koszt byłby takiej naprawy? czy wymiana transformatora wpływa na brzmienie?
Tytuł: Odp: no i sie k*** stało Carvin belair 212 . Problem!
Wiadomość wysłana przez: Aston w 29 Lip, 2009, 19:19:03
No stary, jak się spaliło to znaczy, że do wymiany. Ile taki kosztuje to nie wiem, ale troszkę będziesz musiał wydać (chyba parę stówek). Jak będzie taki jak poprzedni to nie zmieni brzmienia raczej.
Tytuł: Odp: no i sie k*** stało Carvin belair 212 . Problem!
Wiadomość wysłana przez: lokibalboa w 29 Lip, 2009, 20:22:11
To samo zrobiłem z stroikiem rackowy Korga DTR-1000. Tak jak w przypadku motyla -bezpiecznik do wymiany i git. Tyle że to nie był lampowy wzmak ;) Najpierw poszukaj bezpiecznikow o ile są
Tytuł: Odp: no i sie k*** stało Carvin belair 212 . Problem!
Wiadomość wysłana przez: Aston w 29 Lip, 2009, 20:28:25
No ale przecie dostał info co się zjarało, musiał komuś już to pokazywać.
Tytuł: Odp: no i sie k*** stało Carvin belair 212 . Problem!
Wiadomość wysłana przez: lokibalboa w 29 Lip, 2009, 22:24:59
przynam ze nie chcialo mi sie czytac jak przez 3 posty bylo o tym samym ;d sry my fail