Forum Sevenstring.pl
Muzyka => Muzyka => Wątek zaczęty przez: DeathMaster w 05 Lip, 2009, 18:09:19
-
Nareszcie pokazała sie tu i ówdzie nowa płyta naszych eksportowych diablów
Trudno mi cos napisac o niej bo jestem w trakcie odsłuchu,napewno wymaga skupienia i
posłuchania kilka razy. Tak czy srak napewno warto posłuchac jak kto lubi taka muze :devil:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.behemoth.pl%2Fimg%2Fnews%2FEvangelion_800-794px.jpg&hash=c9f0101296fdb3a30d1abc4eb8735ce2494a0a61)
-
Można prosić jakieś info gdzie się ona ukazała? Bo jak narazie trafiłem tylko na jeden kawałek , który jest na youtube.
-
jak oglądalem na yt i nergal zachwycal sie ta płytą ze jest taka inna świeża to sie teraz zawiodłem ale przetrawie ja jeszcze
-
Właśnie zacząłem sobie słuchać.
Perka brzmi miodnie. Lepiej niż wcześniej. O wiele lepiej.
-
posłuchałem i od siebie powiem, że jestem pod wrażeniem. IMO wreszcie jakas sensowna płyta od czasów Thelemy.6 choc już i w Apostazji było czuć że dzieje sie dobrze. Gratuluje wokalu. Riffy ciekawe, choć można było jakoś bardziej rozwinać. Perki faktycznie fajno sie słucha. Jutro wrzucam na mp3 i sie przez miecha nie rozstaje. Lubie taką agresywna nutę
-
a moim skromnym zdaniem wtórne i gówniane nic nowego już wole gromu sobie posłuchac, jedynie lucyfer z tej płyty mi sie spodobał. kurwa jadą jak morbid angel non stop to juz jest nudne
-
A mi jak nigdy się nie podobało tak się nie podoba. Perkusja jest faktycznie fajna, ale reszta mi kompletnie nie leży (pewnie dlatego, że to Polacy :P).
Ale okładkę mają wykurwistą :headbang:
-
IMO dobry album, ciekawe riffy i brzmienie. Z drugiej strony brakuje zróżnicowania, jakichś zmian tempa, odrobinę progresji, bo momentami robi się nudno.
-
właśnie słucham, na tej płycie jest w chuj ciekawie jeśli chodzi o pomysły, instrumenty.......b estia rośnie.
-
Łeee za dużo spuszczania się w tym jest, za mało prawdziwości i szatana! :D
-
tylko co masz na myśli pisząc za mało prawdziwości i szatana? :)
taki black/death jest dla mnie ciekawszy niż kapelki pokroju Kredek albo polskiego kiedyś debiutującego Belfegora z Szydłowca he he, tak zwane piszczenie krwią do mikrofonu i wtedy kapela jest tru...
fajne nie? http://www.youtube.com/watch?v=2MldyLb17fQ
-
ja lubie behemota szanuje ich ale ta płyta do mnie nie trafiła jest za czysta, duzo róznych dzwieków z których tak naprawde nic nie wynika i wszystkim sie podoba perka a mi nie, za dużo triggera mało naturalna i brzmi za amerykansko.
jak sie komus podoba to spoko kazdy słucha to co lubi jedni wolą tort a inni chleb ja wole chleb i taki belfegor jest bardziej tru ;)
Besatt - The Kingdom Of Hatred
http://www.youtube.com/watch?v=YrLW6ADYfN8
-
fajne nie? http://www.youtube.com/watch?v=2MldyLb17fQ
Faktycznie jak Gollum :D
-
wszystkim sie podoba perka a mi nie, za dużo triggera mało naturalna
A po mojemu to zdecydowanie na odwrót. Ja tam triggera nie słyszę.
-
Ja tez nie słysze,dalej nie moge sie w ten album wgryźć kurna. Chyba brak mi dystansu i musze jeszcze poczekac ???
-
Mi dla odmiany muza całkiem siedzi, ale jak zaczynam słyszeć wokale nergala, to czym prędzej muszę wyłaczyć, no po prostu nie zniese takiego śpiewania...
i pomyśleć, ze kiedyś Thelema.6 nie opuszczała mojego odtwarzacza :)
-
tylko co masz na myśli pisząc za mało prawdziwości i szatana? :)
taki black/death jest dla mnie ciekawszy niż kapelki pokroju Kredek albo polskiego kiedyś debiutującego Belfegora z Szydłowca he he, tak zwane piszczenie krwią do mikrofonu i wtedy kapela jest tru...
fajne nie? http://www.youtube.com/watch?v=2MldyLb17fQ
Nie lubię Behemota, nie lubię kredek, nie lubię dimmu, nie lubię ogólnie tego rodzaju black/death metalu, tego nazwijmy to popularnego, znnego. Wolę produkcje Satyricon, 1349 czy Carpathian Forest. Nie chodzi o jakiś tam pieprzony true-pagan-black, ale to do mnie dociera. Trochę mniej spuszczania się nad muzyką, a więcej muzyki :D Pisząc to chodzi mi bardziej o to, że drzaźni mnie mocno, iż w obecnych czasach wszyscy mówią o brzmieniu, walą konia lub wsadzają w pupę różne przedmioty. Dotyczy to głównie tej muzy nazwijmy ją technicznie mocniej zaawansowanej. Fajnie, że Behemot odnosi sukcesy, bo Vader zjadł własny ogon, ale nie uważam, że są aż tak w pytę. Co do bębnów. W tego rodzaju muzyce bez triggera ani rusz, a selektywnie jest aż za bardzo.
-
szczerze mowiac od strony produkcji i brzmienia spodziewalem sie wiekszego jebniecia (duze halo o nic) ale zle nie jest. Bebny nagrane przesmerfnie i megaprecyzyjne (zbyszek inferno is da man!)
Utwor Ov fire and the void jest megaczadproelo ale nie nazwalbym tej plyty czyms nowym jak to Nergal za kazdym razem mowil (''do przodu, staramy sie, caly czas do przodu'')
Powtorka z poprzedniej plyty...kontynuacja stylu - ale czy to zle? Mi sie podobala poprzednia plyta i nie mam nic przeciwko zrobieniu takiej samej zajebistej plyty.
Kwestia gustu. Ja nie lubie kapeli, ktora daje 13 utworw na plyte i kazdy w innym stylu, albo co album eksperymentuje i wydziwia - wole kapele, ktora jest zjebista w jednym i sie tego trzyma, i to szlifuje
-
Kwestia gustu. Ja nie lubie kapeli, ktora daje 13 utworw na plyte i kazdy w innym stylu, albo co album eksperymentuje i wydziwia - wole kapele, ktora jest zjebista w jednym i sie tego trzyma, i to szlifuje
dlatego nowa płyta behcia jest zajebista ;)
-
bardzo fajna plyta, niczego nowego nie odkrywaja muzycznie, ale chyba nie tego sie oczekuje od behemoth. produkcja na najwyzszym poziomie, niezle kompozycje, duzo ciekawych aranzacji no i w planie ogromne trasy koncertowe. pogratulowac i oby tak dalej.
-
Na oficjalnej jest filmik z produkcji teledysku do ov fire coś tam. Ostania scena ze Zbynem i Tomkiem połozyła mnie na łopatki ;D ;D
-
kłaczek ;D ale na planie było ciekawie zapewne
-
Na oficjalnej jest filmik z produkcji teledysku do ov fire coś tam. Ostania scena ze Zbynem i Tomkiem połozyła mnie na łopatki ;D ;D
a mnie komentarz:
''o kurde. Orion i Inferno ćpają pióra! :o '' hahahahah
-
Behemoth "Ov Fire And The Void" full uncensored version [HD]
http://vimeo.com/5986449?hd=1
-
Powiem tak... Behemoth zainteresował mnie od Demigod, faza Apostasy była dla mnie miłym zaskoczeniem, Evangelion ma coś z tego czego nie lubiłem we wcześniejszych produkcjach i coś co mi się spodobalo w następnych. Morbid Angel rzeczywiście tam słychać ale generalnie to kawałek dobrej muzyki i tego się będę trzymać. Skutecznie dosyć to zabrzmiało.
-
30.09. jade do Wroca na Behemotha to zobeczymy czy bedze moc :D
-
o właśnie, ktoś do Stodoły się wybiera 25 września? :>
-
Dla tych którzy nadal jarają się tym CD:
http://www.youtube.com/watch?v=w-8wVDWpMc8 numer Lost Soula sprzed 4lat. Gratuluje behmothowi oryginalnego pomyslu na promocyjny numer nowej plyty.
No i? Co z tego? :)
-
Dla tych którzy nadal jarają się tym CD:
http://www.youtube.com/watch?v=w-8wVDWpMc8 numer Lost Soula sprzed 4lat. Gratuluje behmothowi oryginalnego pomyslu na promocyjny numer nowej plyty.
No i? Co z tego? :)
No nie ładnie :/
-
Dużo szumu w mediach o nowych płytach polskich bandów Behemoth i Vader. Wizualnie i medialnie Bahemoth jest number one (grafika, strona internetowa, "romanse" z Dodką), Vader trochę słabiej (zmiany składów, jakieś spory z kapelami odnośnie trasy koncertowej).
Po przesłuchaniu obu płyt, Vader zabija Behemotha małym palcem. Po prostu Behemoth - taka se płytka ;),
a Vader to jednak VADER - klasa sama w sobie! :headbang: ;D
-
Ja pierwsze trzy kawałki z tej płyty połykam w całości. Potem robi się mniej ciekawie, oczywiście są jakieś przebłyski, ale nie tak, żeby nie móc ucha oderwać. Na koniec "Lucifer", bardzo mi się podoba (kojarzy mi się z kawałkiem "Black Lava" Satyriconu - komuś też?). Niby dwa riffy na krzyż, ale brzmi to trochę niebehemoczowo, tak więc po prostu po przesłuchaniu albumu to miła odmiana. Rewelacyjna produkcja to rzecz oczywista, a jednak ilekroć tego słucham, jestem pod wielkim wrażeniem. Komuś może takie brzmienie nie odpowiadać, dla mnie to mistrzostwo świata. W kwestii wokalnej - wolę Nergala nowego niż starego, ale to też pewno kwestia gustu. Ogólnie - jestem na tak ;)
-
no a nie jest tak ze ktos czasem na ten przyklad ewoluuje i wypierdala z ustalonych przez swiatek szufladek? i to nie jest wygladzone, wyprzystepnione i wykompresowane, tylko np. dojrzalsze?
na razie zrobilem dwa podejscia do plyty i ani razu nie dalem rady przesluchac do konca, ale mysle ze jest niezla moc. przynajmniej po tym co juz przesluchalem.
-
tylko np. dojrzalsze?
jak widać nie zawsze :angel:
A wiesz, że w mojej opinii to wręcz przeciwnie?
Chcesz brud i piekielny klimat? Burzum se posłuchaj, ultrapurepagan na maksa.
Twierdzenie, że Behemoth się stacza ponieważ z płyty na płytę brzmi coraz lepiej, a to przeczy twojemu wyobrażeniu o tr00 metalowcach co to w więzieniach na dyktafon nagrywają płyty jest co najmniej głupie.
Całkowicie przeciwnie do ciebie słyszę na tej płycie nowe pomysły, które bardzo mi się podobają. Wokal też mi się bardziej podoba - konwencja pozostała, a na tej płycie rozumiem co on śpiewa, w przeciwieństwie do demigoda.
I czemu, cholera, nie słyszę na tej płycie triggerów, a na Demigodzie słyszę?
-
Posłuchajcie wokalu nergala z demigoda a potem tego.
Ja też najbardziej lubie Demigod, ale tam wokal w ogóle nie jest czytelny. Na tej płycie wokal był nakładany na siebie 3 razy więc o jakiej kondycji wokalnej w stosunku do ostatniej tu mowa :/
-
A ja mam troche inne doswiadczenie z ta plyta... generalnie od ok. 10 lat nie slucham black/death mietalu i jakos juz mnie ta muza 'nie bierze'. Niemniej Evangelion zrobil na mnie na prawde mocne wrazenie i bardzo mi ta plyta przypdla do gustu. Nie bede jej porownywal z poprzednimi dokonaniami Behcia, bo jakos nigdy nie umialem przegryzc sie przez pierwsze numery :) Fakt jest taki, ze jest to dla mnie cenny krazek i dobrze mi sie tego materialu slucha, a to juz duzo w moim przypadku (tzn. jak na osobe, ktora siedzi w totalnie innych klimatach).
Szatan, Zło i Niedobro!! :)
-
Zauważcie ,że wokal Nergale praktycznie na każdej płycie jest nieco inny. Wokal z Demigod uważam za naprawde dobry jednak nie czytelny. Growl z Evangeliona jest o wiele czytelniejszy i przez to bardziej mi się podoba uważam ,że Nergal reprezentuje naprawde wysoki poziom jeżeli chodzi o wokal.
-
Będąc w szopie zakupiłem sobie tą płytkę (czując wewnętrzna potrzebę dojścia czy to ja nie trawiąc wcześniej tej muzyki jestem jebniety czy inni) w wersji go pro czyli CD+DVD raport (wbrew pozorom zupełnie inny godzinny materiał - inny od tych serwowanych na YT). Powiem tak, przekonałem się chociaż było ciężko. Szczególnie urzekło mnie wydanie. Pierwsza liga.
btw polecam wywiad: http://www.radiozet.pl/Programy/Duzy-Wywiad-Radia-ZET/13.09.2009-Duzy-Wywiad-Radia-ZET-Adam-Darski-Nergal
co do chodzenia w japonkach to potwierdzam :D widziałem nawet w zestawieniu japonki + rower :D (wielki plus za szczerość ; d)
-
no i jak, widział ktoś już Behcia live?
ja byłem w piątek w Stodole, pomijając nawet to, czy nowa płyta jest dobra, czy nie - MIAZGA! Stodoła pękała w szwach (słyszałem o ponad 1,5k), a Behemoth rozqrwił totalnie! byłem na ich trzech koncertach w sumie, ale ten bezsprzecznie był najlepszy - świetne wykonanie i GENIALNA oprawa, światło i pirotechnika profesjonalnie zrealizowane. niesamowity klimat :)
-
miałem być w lublinie ale nie wypaliło, kumpel był natomiast, jeszcze z nim nie rozmawiałem ciekawy jestem jak to wyszło
-
Doda też była;): "O, kurwa, Adaś, ale Ty śmiesznie wyglądasz, ja pierdolę, lecę się wyszczać, zara bede..." - to oryginalny cytat. Widocznie nigdy nie widziała swego "chłopca" w pełnym rynsztunku zmęczonej pandy. Poza tym, jeśli chodzi o występ Behemotha - full respect!
pozdro
-
może jeszcze powiesz, że też byłeś w Stodole, gejusie? :D
-
Byłem, byłem;)
-
A jutro ktoś będzie w Katowicach?
-
Ano ja bede sa sa sa :]
-
Naturalnie ja :)
-
30.09. jade do Wroca na Behemotha to zobeczymy czy bedze moc :D
Też jestem ciekaw, nie słucham takiej muzyki na co dzień, ale czuję że gacie mi spadną ;)
PS. A co do płytki, to w pierwszym momencie taka sobie, czuć duży budżet, trzeba tego posłuchać więcej..., co jest innego na tym DVD bo mi odtwarzacz padł?
-
Kto jedzie jeszcze jutro do WZ do Wro?
-
Ja miałem jechać ale nie jade....;/
-
A ja zamiast na Behemotha poszedłem na Chimaire :P
-
A ja właśnie wróciłem.
Ładnie zagrali.
Przyznać się kto to mnie wyczaił?
-
Ano zagrali fpytkę... ale Black River zdecydowanie za krotko ;[
PS
No ja Cie nie wyczailem ;]
-
To trzeba było mówić, że ty to ty. Oczywiście że bym po nicku skojarzył.
-
Jak ktoś wygląda jak kolonialny Marine i ma tribala wystającego spod koszukli na ramieniu to jest to Gohes. Na jakieś 90% Pozostałe 10% zabezpieczasz podchodząc i zagadując. Jesli pieprzy od rzeczy to na 100% Gohes ;)
-
Leon... to nie jest tribal, tylko biomechanika :D poza tym nie bede komentowal. A wracajac do tematu, co by za duzego OT nie robic, to hmmmmm szacun dla behcia za ten gig. Pierwszy raz ich na zywca widzialem (bo generalnie takiej muzy nie slucham) i po prostu pozamiatali :]
-
Czyli ogólnie warto się wybrać? Też raczej nie słucham takiej muzyki na co dzień, ale koncert to koncert, zwłaszcza że mają być jakoś niedługo w Trójmieście.
-
Oj bardzo mocno zdecydowanie warto ;D
-
Ja Wam powiem jutro rano bo pędzę do wro na pierwszy w moim życiu koncert behemka, którego polubiłem dopiero od demigod a nie miałem okazji być w polszy na poprzednich gigach...
-
He, mi też się podobało :)
-
Mondomg, mam do puszczenia jeden bilet na behemota w Gdańsku, trochę taniej niz nominalna. Jak chcesz to wal na PW.
-
We Wrocku pozamiatali, nie słucham tego na co dzień ale show konkretne.
-
Mondomg, mam do puszczenia jeden bilet na behemota w Gdańsku, trochę taniej niz nominalna. Jak chcesz to wal na PW.
Wysłałem Ci maila.
Wygląda na to, że chyba jednak się wybiorę :)
-
Osz w mordę!!! Wypierd, wykop, szoł i full profeska. Szalone pogo i stage diving, normalnie hans chrystmas anderstend to the lions. I nie wiem jak Ci wszyscy ludzie się w biednej W-Zce pomieśćili, ale szacun i konkret niemiłosierny!
-
Najważniejsze że był zapach siarki :)
-
Oj siara była, dym też no i krew, pot i łzy i nieliczne omdlenia:D Pomijając że na bro czekało się godzinę, to było przewyjedwabiście że członek!!!!!!!