Nie.
Mówi, że jest muzykiem i z nią wyjchał jak się czepiają. Oczywiście lepiej nie pokazywać żadnych rachunków za nią itd. No i ugadać się wcześniej z liniami, żeby ją brać na pokład, a nie do luku bagażowego...
Miałeś Sinner tak kiedyś, że Ci kazali?
Ja nie latałem, ale moi znajomi tak.
Z 6-7 gitar tak poszło. Nie było problemu.
to muzykom amatorom którzy nie mają zaświadczenia że są muzykami nie przysługuje prawo przewożenia swojego instrumentu za friko tak? ciekawe