Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: ukasheq w 29 Maj, 2009, 20:47:55
-
Witam! ;D
Mam takie pytanie. Aktualnie gram na Peaveyu VK Head + Randall 412 na V30, ale jednak brakuje mi w tym piecu pazura 8) Zacząłem się zastanawiać, i jak badałem temat to najbardziej chyba podchodzi mi albo 6505 albo ENGL Powerball lub Savage. Tylko że one tanie nie są :( Czy jest jeszcze ktoś kto robi jakieś w miare zawodowe ampy oprucz Bash i MG w jakieś mniejszej kwocie ? ;)
Pozdro
-
może zibisound :D
-
Jakieś linki ? ;D
-
powiedz jeszcze w jakiej kwocie, jak poniżej 2k to chyba serio zostanie Ci tylko zibi ;) ale używki MG lub Basha, rzadko bo rzadko, ale można czasem na allegro trafić w bardzo niskich cenach
-
No generalnie tak...
jakbym spylił peaveya i jeszcze coś to może wyciągne 2,5 kafla. Z tego co patrze to MG Fendmess chodzi jakoś w tych pieniądzach. Dobrze chodzi ten head? Słyszalem dużo dobrych opini:) Czy to coś bardziej jak Mesa czy bliżej do 5150? a może jeszcze inaczej 8) A Sidewinder teraz po ile chodzi nowy?
-
mam Fendka 50, nie porównywałem go osobiście, ale ogólnie bliżej mu do Mesy. ja za swojego dałem dokładnie 2,5k (z reverbem i podbiciem solo w footswitchu), Side chodzi po 3,5k, więc to już wyższa półka. aczkolwiek pomarańczowy z MK4+ mnie rozłożył na łopatki. jeśli jesteś z okolic Wawy to zapraszam na ogranie Fendmessa, znajomy ma Side'a więc mógłbyś i z nim się ustawić :)
-
a probowales jakiegos marshalla 900? zawsze mozesz dokupic jakis butikowy distortion
-
Hmm jakoś do marshalli mnie nie ciągnie, pozatym mysle o jakiejś nówce i dlatego zastanawiam sie nad czymś z wzmakow robionnych. Chodzi oto żeby fajnie grało np na koncercie, bo np w valvekingu nie ma czegoś takiego (oczywiście nie mówie ze sie nie nadaje, jednak jestem dośc wybredny co do brzmienia). A i jeszcze jedno tak dla jasności, 50watów w Fendmesie spokojnie styka na gig do knajpy na paczce 4x12 V30 ?
-
bez problemu, jak lecę tylko z backline'u to ustawiam go maksymalnie na pół i jest naprawdę głośno (od 3/4 tylko nasycenie się zwiększa). dla porównania odkręceniu na max ryczy podobnie jak 150w Ibanez tbx też pod kolumną 4x12", więc moim zdaniem nie ma co się pchać w 100w - tym bardziej jak masz fundusz ograniczony. ale to może Wuja Batmana spytaj, bo on w zespole ma dwa Fendmessy 100w ;)
-
Jest jeszcze Dorico od Basha. Nie wiem ile teraz kosztuje, ale jakis czas temu to bylo chyba ze dwa klocki. Dwa kanaly, do wyboru z sajda. Moze byc fajne, aczkolwiek tego ampa nie macalem. Tylko sajda.
Jak juz dajesz 2,5k to nie lepiej tego 5150 uderzyc? Powiem banal, ale lepiej doskladac, niz kupowac cos co nie brzmi jak 5150 ktory ci sie podoba. uzywane ampy to dobra rzecz, trzba tylko spojrzec w jakim sa stanie.
-
Nie no jasne ;)
Oczywiście że 5150 mi bardzo leży, ale również brzmienie zbliżone do mesy też mi bardzo odpowiada. I dlatego będę badał w temacie tego Dorico. Fajnie by było jakby ktoś się o nim wypowiedział :D i jak on sie ma w stosunku do Fendmessa :D
Dzięki ;)
-
Pozatym za 2500 wyciagniesz juz przyzwoity preamp z koncowka z zawodowymi higainami, ale nie wiem czy lubisz racki
-
Właśnie opcja racku już mi mniej leży...
Gdyby ktoś kto ogrywał Dorico się wypowiedział było by fajnie ;)
-
kup mg;)
www.myspace.com/sekaku obadaj jak brzmi vintage 30. ja za swoja uzywk dalem 1000 ziko :D ma 30 wat i nie narzekam na moc..
-
Ja ogrywałem dorico zarówno kanał pomarańczowy i czerwony na framusie 2x12. To kwestia gustu czy te brzmienie CI leży. Mnie nie powaliło te brzmienie. Tzn nie to że mi sie nie podobało wogóle poprostu mniej niż sie spodziewałem a moze to kwestia paki tylko. Musisz sie zebrac i isc to gdzies ograc i bedziesz wiedzial czy to wzmak jest dla Ciebie czy nie bo cena jest atrakcyjna :) w tej cenie możesz dorwać jeszcze engla thundera albo nawet screamera. a jeśli chodzi o kustomy to jeszcze jest Grunthell.