Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Efekty => Wątek zaczęty przez: ITHMW w 26 Paź, 2025, 00:06:48
-
Nie ma się nad czym rozwodzić. Jak ktoś szuka dwóch efektów w jednym to polecam Wamplera.
Po Earthquaker pozostało już tylko wspomnienie.
Wampler za taką samą kasę przewyższa tytułowego przeciwnika w czterech aspektach.
1.Zostawia ogonki jak się wyłączy efekt
2.Gała tonów zmienia oblicze efektu tak, że Earthquaker wypada blado
3.Odbitki delay w różnych trybach
4.Nawet potężne ambienty przy mega wysokim sygnale nie klipują tak jak to niszczył Dispatch Master
Zdaję sobie sprawę, że żaden z tych efektów nie jest jakąś nowinką. Musiałem znaleźć zamiennik jeden do jeden tak by nawet kabli nie docinać i ponownie lutować. Wampler był jedyną opcją, która z próbek i na papierze odpowiadała mi najbardziej. Mogę potwierdzić, że warto olać Earthquaker'a na rzecz Wamplera.
-
A ja mam inną alternatywę w podobnym budżecie- DL4 mkII - mnóstwo algorytmów delaya i reverbu, wszystko na poziomie Helixa, w cudownym stereo i do tego zaawansowany looper w zestawie. Ja wpinałem nawet liniowy sygnał (syntezatory) i nie miałem problemu z przesterowaniem.
-
No w moim wypadku kompletnie odpada przez wielkość efektu. Rozmiar był głównym wyznacznikiem wyboru.
-
Też testowałem tego EQD i mocna średniawka.