Forum Sevenstring.pl

Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Skibodeptak w 20 Lis, 2024, 22:44:14

Tytuł: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Skibodeptak w 20 Lis, 2024, 22:44:14
Macie może jakieś sprawdzone patenty przy graniu z zespołem z gitarą nagłośnioną głośnikiem FRFR. Bo jestem po drugiej próbie WOŚPowej i zaczynam być coraz bardziej zrezygnowany. Mam ukręcone brzmienie, które w domu na monitorach urywa dupsko ale na próbie im głośniej tym gorzej. Moje wiosło się nie przebija i im głośniej tym więcej generuje hałasu. Przy dużej głośności zaczynam brzmieć jak metal zone nagłośniony wzmacniaczem od wieży Unitra. Nie chce ni się wozić full stacka Engla bo próby są w różnych salkach. Strasznie źle gra mi się jak źle słyszę swoją gitarę.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: fk w 21 Lis, 2024, 08:13:02
chujowe FRFR z tego wniosek.
Grajcie na uszach :)
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: maciek1b w 21 Lis, 2024, 09:34:55
Z tego właśnie powodu wyjebałem FRFR, miałem ten sam problem, w domu presety miodzio na próbie wszystko do dupy... rozkręcasz się i masakra.
Teraz w Tonex wyłączam paczki i jadę przez Harley Benton GPA-100 i korzystam z paczek dostępnych na salkach ale to półśrodek który zależny od tego co w danej salce jest i nie zawsze jest dobrze, HB ma możliwość lekkiej korekty ale nadal to półśrodek dla tego gdzie mogę tam targam mojego wzmaka.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 21 Lis, 2024, 10:44:09
Albo wszyscy musicie się słyszeć "przez mikrofony" albo nikt ;D
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: youshy w 21 Lis, 2024, 12:19:01
Macie może jakieś sprawdzone patenty przy graniu z zespołem z gitarą nagłośnioną głośnikiem FRFR. Bo jestem po drugiej próbie WOŚPowej i zaczynam być coraz bardziej zrezygnowany. Mam ukręcone brzmienie, które w domu na monitorach urywa dupsko ale na próbie im głośniej tym gorzej. Moje wiosło się nie przebija i im głośniej tym więcej generuje hałasu. Przy dużej głośności zaczynam brzmieć jak metal zone nagłośniony wzmacniaczem od wieży Unitra. Nie chce ni się wozić full stacka Engla bo próby są w różnych salkach. Strasznie źle gra mi się jak źle słyszę swoją gitarę.

dobra, uwaga, wjeżdżam na pełnej:

Jak masz ukręcony turbo sound w domu, on raczej nie będzie siedział w zespole - to są trochę dwie różne rzeczy to na czym grasz sobie a to na czym grasz w całości, gdzie jest perka, gdzie jest bas i cała reszta. IMO pomyśl nad nowym presetem pod granie live który będzie tam siedział - i na 99% w domu będzie brzmiał jak kupa
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: fk w 21 Lis, 2024, 12:44:24
dobra, uwaga, wjeżdżam na pełnej:

Jak masz ukręcony turbo sound w domu, on raczej nie będzie siedział w zespole - to są trochę dwie różne rzeczy to na czym grasz sobie a to na czym grasz w całości, gdzie jest perka, gdzie jest bas i cała reszta. IMO pomyśl nad nowym presetem pod granie live który będzie tam siedział - i na 99% w domu będzie brzmiał jak kupa

no nie wiem...

Posty połączone: 21 Lis, 2024, 12:49:31
rozwine.

Traktuje wynalazki takie jak FRFR troche jak nagłośnienie PA na koncertach. Masz tanie systemy, jakies stare JBL, które im głośniej tym gorzej brzmia. Sa tanie,  na chujowych komponentach i jest jak jest. Z drugiej strony masz system przykładowo L'Acoustics które nawet przy dużych głośnościach brzmia wyjebanie w kosmos.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Skibodeptak w 21 Lis, 2024, 16:20:31
Tak zabrałem wczoraj HeadRush FRFR-112 - bo o nim mowa do domu i weekend będę próbował w salce zrobić inne brzmienie do grania Live.
Ale widzę też ostatnio wśród znajomych tendencję do podłączania modelerów jednak do kolumn gitarowych za pomocą małych końcówek mocy.
Gra to jakoś bardziej jak normalny wzmak - a może łatwiej jest to tak ukręcić.
Dzięki za wszystkie wypowiedzi w temacie.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: youshy w 21 Lis, 2024, 16:22:37
dobra, uwaga, wjeżdżam na pełnej:

Jak masz ukręcony turbo sound w domu, on raczej nie będzie siedział w zespole - to są trochę dwie różne rzeczy to na czym grasz sobie a to na czym grasz w całości, gdzie jest perka, gdzie jest bas i cała reszta. IMO pomyśl nad nowym presetem pod granie live który będzie tam siedział - i na 99% w domu będzie brzmiał jak kupa

no nie wiem...

Posty połączone: [time]21 Lis, 2024, 12:49:31[/time]
rozwine.

Traktuje wynalazki takie jak FRFR troche jak nagłośnienie PA na koncertach. Masz tanie systemy, jakies stare JBL, które im głośniej tym gorzej brzmia. Sa tanie,  na chujowych komponentach i jest jak jest. Z drugiej strony masz system przykładowo L'Acoustics które nawet przy dużych głośnościach brzmia wyjebanie w kosmos.

no tak, wszystko spoko, ale jak kręcisz brzmienie w domu pod siebie to jest inny sound (a przynajmniej powinien być) niż ten, którego użyjesz w zespole, gdzie w Twoje częstotliwości wpierdala się bas, bęben, wokal, klawisz, kurwa, waltornia XD
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 23 Lis, 2024, 08:15:47
Oczywiście i niestety, że tak jest. Ileś razy zmieniałem brzmienie własne na gorsze, ale siedzące lepiej w całości kapeli.
Myślę, że modeler + PA + paczka gitarowa to najlepsza aktualnie kombinacja.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: ITHMW w 25 Lis, 2024, 01:17:32
No ja mam z tym milion lat doświadczeń. Najwięcej koncertów przegrałem na FRFR. 11 lat temu kupiłem
za 3000zł monitor aktywny Electro Voice ELX 115P by napędzić modeler. Wtedy to była spora kasa gdzie ALTO kosztowało 1/3 ceny. Tak czy inaczej nic nie pomogło. Mordowałem się z takimi rozwiązaniami, że łeb urywa. 32 band graphic EQ w racku, lampowy booster, Logidy EPSI i pełno innych dodatków. Co bym nie robił to nic kurwa nie zastąpi głośnika gitarowego no chyba, że idziesz tylko w linię. W każdym razie z FRFR jako backline czy na próbę przechodziłem kolosalne męki.
Idea genialna, ale koło głośnika gitarowego i końcówki mocy to to nawet nie stało.

Ogólnie przewaliłem dziesiątki głośników od Eminence czy Celka, ale nie tylko te brandy. Sporo różnych paczek przewaliłem też. Do gry live nie wyobrażam sobie nic innego jak miski Eminence, IRa używam z V30 w pace Mesa oversized 4x12. Co do gry live zależy mi na mega ergonomii, ale z dmuchnięciem więc zacząłem kombinować. Paki 2x12 czy 1x12 kolejno modowałem i odrzucałem. W końcu wpadłem na pomysł z paką Thiele czyli bass reflex z przodu. Widziałem i słyszałem malucha od Hesu i angielskiego Montage, jednakże potrzebowałem lepszego rezultatu przy małej kubaturze. Wpadłem na wiórowy monitor głośnikowy. Wyrzuciłem wysokotonówkę by otworzyć bass reflex i dalej przewalałem miski aż wpadłem na 4ohm 150W Texas Heat . Poezja. Nie dość że optymalna oporność jak dla większości końcówek klasy D to jeszcze brzmieńsko i podmuch gwarantowany. Wybór końcówki to indywidualna sprawa. Miałem parę. Nawet bardzo głośnego basowego Warwicka, który gadał bardzo fajnie, jednakże nie tak gitarowo jak HB.
Gram finalnie na tym co widać. Nic nie zmieniłem od ponad 2 lat, a to dobry znak. Projekt się sprawdza. Mogę to postawić w trzech różnych pozycjach i jest to poręczne. Gra lepiej od każdej paki 1x12 jaką miałem.

Tutaj próbka tego monitora i końcówki HB ale jeszcze na głośniku Laney'a

https://youtu.be/8TFb_AbKuPQ?si=r_7P2jAXEkxmCjXr

Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 25 Lis, 2024, 13:33:30
Byłem wczoraj na próbie kapeli przed koncertem i właśnie bez sensu kręcili brzmienie najpierw każdy osobno i potem mega szajs wyszedł w całości... 🤦🏻 Do tego i gitara i bas szły z cyfry prosto w przody, zero paczek na scenie, nawet dla własnego odsłuchu (mieli in-ear). Lekko, kompaktowo. I szczerze mówiąc brzmiało to jak totalne gówno 😁.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Skibodeptak w 25 Lis, 2024, 16:23:25
 ITHMW - ta Twoja paczka świetna ale głośniki 4ohm 150W Texas Heat nie za bardzo dostępne. Rozumiem, że Traktujesz to nadal jako odsłuch czyli w modelerze zostawiasz symulację paczki?
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: ITHMW w 25 Lis, 2024, 18:27:11
Nie korzystam z modelerów. Gram na lampowych preampach w kostce ( AMT SS-11B i SS-11A). Mam IR Loadera. Taka sama zasada dzialania jak w modelerach. Jak gram na Texas Heat to oczywiście, że symulacja pak musi być wyłączona.
Jakbym włączył IRa to byłby kibel okrutny. To tak jakbyś sygnał z paczki zbierał i przepuszczał przez kolejną pakę.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Skibodeptak w 25 Lis, 2024, 20:04:31
Dzięki za info
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 28 Lis, 2024, 14:12:17
Na starość wszyscy wracają do ciężkich, lampowych gratów i gitar gibsona/fendera :D Dlaczego? Nie wiem, choć się domyślam... :D

Sam też grałem na lampach, potem cyfra, potem znowu lampy z analogowym pedalboardem, teraz znowu cyfra... ale jeśli ma sprawiać to przyjemność, no to jednak końcówka mocy fajnie jakby była lampowa (Fryette polecam bardzo) i normalna, gitarowa paczka. Jak masz miejsce to 4x12, żeby było kopnięcie obunóż w klatę jakbyś walczył w finale o pas wszechmistrza WWE.

FRFR też mam, Bose S1 Pro, fajnie to gra (bardzo muzycznie, nie jest brzmieniowo zimne i chirurgiczne) ale cichutkie więc plumkam z efektami na akustyku na tym.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 28 Lis, 2024, 16:28:01
Wszystkim niezdecydowanym polecam paczkę 212 ENGL Pro, która daje dołem (i całością) jak inne 412.
Tylko ważna sprawa: żeby była na CV z UK, a nie Chin. Kumpel odkupił ją ode mnie jak wyleciałem na Islandię, ma więc teraz 2 i grają nieco inaczej - jedyna różnica UK vs ChRL, da druga ma więcej górki, mniej dołka.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 29 Lis, 2024, 08:11:59
Wszystkim niezdecydowanym polecam paczkę 212 ENGL Pro, która daje dołem (i całością) jak inne 412.
Tylko ważna sprawa: żeby była na CV z UK, a nie Chin. Kumpel odkupił ją ode mnie jak wyleciałem na Islandię, ma więc teraz 2 i grają nieco inaczej - jedyna różnica UK vs ChRL, da druga ma więcej górki, mniej dołka.

Pół-żartem:
Ludzie przed wynalezieniem EQ :D
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 29 Lis, 2024, 10:08:16
No, bo na serio, to też jest lekko inny charakter brzmienia. Piszę o tej paczce, bo można mieć dobre kopnięcie z 212, a coraz mniej jest amatorów dźwigania 412. Może być modeler itd., ale gitarowa paka na końcu robi mega robotę.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 29 Lis, 2024, 10:52:40
Lampa, paka, majk - prosta filozofia.  :headbang:

Apropos - szukanie brzmienia na soundchecku przed koncertem, to straszne januszowanie. Zetknąłęm się z tym nie raz... Przeważnie dotykało ludzi z syndromem gwiazdora. Akustycy dostawali piany. ;D Później przychodziła nasza pora z kapelą, dwa funty i u akustyka pojawiał się banan na ryju. Brzmienie ustalone mieliśmy na próby, nagrania i koncerty - takie SAMO. Wszystko się zgadzało. I to nie była kwestia drogiego sprzętu (nie dysponowaliśmy takim), bardziej kwestia pewnej świadomości, co ma jak brzmieć w zespole, żeby nie było problemów.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 29 Lis, 2024, 12:15:47
Lampa, paka, majk - prosta filozofia.  :headbang:

Apropos - szukanie brzmienia na soundchecku przed koncertem, to straszne januszowanie. Zetknąłęm się z tym nie raz... Przeważnie dotykało ludzi z syndromem gwiazdora. Akustycy dostawali piany. ;D Później przychodziła nasza pora z kapelą, dwa funty i u akustyka pojawiał się banan na ryju. Brzmienie ustalone mieliśmy na próby, nagrania i koncerty - takie SAMO. Wszystko się zgadzało. I to nie była kwestia drogiego sprzętu (nie dysponowaliśmy takim), bardziej kwestia pewnej świadomości, co ma jak brzmieć w zespole, żeby nie było problemów.

Jako były pan akustyk moge potwierdzić, że najwygodniej jest, jak kapela ma jeden kabel z laptopa i jeden mikrofon do śpiewania. :D
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Skibodeptak w 29 Lis, 2024, 20:19:02
Dziś przyniosłem do domu(ledwo) takiego cudaka - zobaczymy czy się dogadamy:
(https://scontent-waw2-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/468743542_27670699239211356_1481619528424255074_n.jpg?stp=dst-jpg_s960x960&_nc_cat=108&ccb=1-7&_nc_sid=f727a1&_nc_ohc=fJe3fu1DovYQ7kNvgHNKNA2&_nc_zt=23&_nc_ht=scontent-waw2-1.xx&_nc_gid=ASyzBsi4u3J01IKTsxbENnr&oh=00_AYAveGo4yVul-3HzmiXgByUi3tx4SPRMbfd6IpsHvQNrPg&oe=67500073)

Posty połączone: 30 Lis, 2024, 11:08:11
No i oczywiście HX Effects nie zmienia mi kanałów... o wadze tego klamota już nawet nie wspominam ;-) ale gra ładnie
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 30 Lis, 2024, 20:49:51
Wszystkim niezdecydowanym polecam paczkę 212 ENGL Pro, która daje dołem (i całością) jak inne 412.
Tylko ważna sprawa: żeby była na CV z UK, a nie Chin. Kumpel odkupił ją ode mnie jak wyleciałem na Islandię, ma więc teraz 2 i grają nieco inaczej - jedyna różnica UK vs ChRL, da druga ma więcej górki, mniej dołka.

https://www.youtube.com/watch?v=dYkXlLgMsiU (https://www.youtube.com/watch?v=dYkXlLgMsiU)

Jeszcze taka ciekawostka. Podobno Celestion zmienił kopułki w chińskich CV30 i teraz grają jak trzeba. I podobno do przetestowania w nowych kolumnach 212 i 412 Harleya Bentona :D
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Mother Puncher w 30 Lis, 2024, 21:02:31
Wszystkim niezdecydowanym polecam paczkę 212 ENGL Pro, która daje dołem (i całością) jak inne 412.
Tylko ważna sprawa: żeby była na CV z UK, a nie Chin. Kumpel odkupił ją ode mnie jak wyleciałem na Islandię, ma więc teraz 2 i grają nieco inaczej - jedyna różnica UK vs ChRL, da druga ma więcej górki, mniej dołka.

https://www.youtube.com/watch?v=dYkXlLgMsiU (https://www.youtube.com/watch?v=dYkXlLgMsiU)

Jeszcze taka ciekawostka. Podobno Celestion zmienił kopułki w chińskich CV30 i teraz grają jak trzeba. I podobno do przetestowania w nowych kolumnach 212 i 412 Harleya Bentona :D

Ciekawostka nr 2: Mark Lewis ostatnio stwierdził, że wszyscy się głowami na chuje pozamieniali z tymi v30
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 30 Lis, 2024, 23:36:00
Nie znam jej, ma prawo do swojej opinii, która mnie jednakże nie interesuje ;) Różnicę słyszeliśmy w paru chłopa ewidentnie, o czym tu można dyskutować? ;)
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 01 Gru, 2024, 16:32:43
Nie znam jej, ma prawo do swojej opinii, która mnie jednakże nie interesuje ;) Różnicę słyszeliśmy w paru chłopa ewidentnie, o czym tu można dyskutować? ;)


A, czyli testowaliście NOWE chińskie Celestiony z roku 2024? Bo o nich jest mowa w filmiku.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 01 Gru, 2024, 22:03:54
Nie, stare. Nowe są nowe, sprawa sprzed paru lat.

Ale sam fakt nowych kopułek może mówić, że była różnica in minus i nad tym pracowali.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 02 Gru, 2024, 08:20:13
Nie, stare. Nowe są nowe, sprawa sprzed paru lat.

Ale sam fakt nowych kopułek może mówić, że była różnica in minus i nad tym pracowali.

No ja nie twierdze, że takiej różnicy nie było. Też jestem przekonany na własne uszy, że jednak była. Tymczasem...

https://www.youtube.com/watch?v=ghVRy6sArns (https://www.youtube.com/watch?v=ghVRy6sArns)

...Celestion i Thomann mówią, że nie, że nie było. :D
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Mother Puncher w 02 Gru, 2024, 11:15:38
Nie, stare. Nowe są nowe, sprawa sprzed paru lat.

Ale sam fakt nowych kopułek może mówić, że była różnica in minus i nad tym pracowali.

No ja nie twierdze, że takiej różnicy nie było. Też jestem przekonany na własne uszy, że jednak była. Tymczasem...

https://www.youtube.com/watch?v=ghVRy6sArns (https://www.youtube.com/watch?v=ghVRy6sArns)

...Celestion i Thomann mówią, że nie, że nie było. :D

https://www.youtube.com/watch?v=JGF-q9WoW-4&t=367s (https://www.youtube.com/watch?v=JGF-q9WoW-4&t=367s)

Ja was tylko z tym zostawię. I polecam dwa pozostałe jego filmy.

A twórczość Glenna powinna ogólnie być ustawowo zakazana.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 02 Gru, 2024, 11:31:39
A twórczość Glenna powinna ogólnie być ustawowo zakazana.

+1, też mnie gość nie podobuje się :D

Zwłaszcza, że w sumie i tak wolę inne głośniki a w domu i do nagrywek jednak cisnę cyfrowo.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: grigoras w 23 Lut, 2025, 18:22:09
Ja jestem właśnie w trakcie przejścia z analoga na cyfre. Wszystko fajnie jak gram w domu na monitorach Alesisa - brzmienie profili rwie jaja. Dzisiaj zagrałem na frfr headrusha koleżki z zespołu. Brzmiało jak kupa. Musiałem profile dokręcać pod to coś żeby to w ogóle chciało jakkolwiek zagrać. Poza tym było jakieś takie bzyczenie na 3 strunie. Nie wiem co to było, ale było chujowe i objawiało sie tylko na cleanie. .? Czy ktoś coś może polecić? Lub ma jakieś doświadczenia z tymi kolumnami i coś doradzi? Pozdro
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Skibodeptak w 25 Lut, 2025, 06:55:52
Ja mam takie doświadczenie, że sprzedałem Headrush i cieszę się z lampowego combo ;-)

A tak na serio Helix w domu na monitorach super. W salce na Headrush jak byłem sobie pograć sam też super. Ale… im więcej instrumentów tym gorzej. Ostatecznie w wieloosobowym składzie robiłem się coraz głośniej i wcale mnie nie było słychać – robił się tylko hałas. Na combo jest pięknie, ja się słyszę – wszyscy mnie wszędzie słyszą – mam spokój i tylko to się liczy – a jednogłośnikowe combo 50w nie jest jakieś dużo większe - jeśli w ogóle.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: grigoras w 26 Lut, 2025, 11:16:50
Ciekawe czy ktoś robił eksperyment żeby jakaś szerokopasmowa pasywna kolumnę napędzić lampowa końcówką mocy. Jakie to efekty by dało 🤔
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Skibodeptak w 26 Lut, 2025, 13:18:15
Mi się wydaje, że to raczej głośnik jest ważniejszy niż końcówka.
Helix wpięty w końcówkę i w gitarową paczkę gra dużo ładniej niż FRFR - moim zdaniem oczywiście.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: ITHMW w 26 Lut, 2025, 13:29:14
... nie tylko Twoim zdaniem. FRFR to alternatywa, ale kibel. Dla tych co grali na full lampach przez większość życia przesiadka na FRFR to mega wyzwanie i pewnie to wywołuje wzmożone pragnienie picia herbatek ziołowych na nerwy.
Tytuł: Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
Wiadomość wysłana przez: Stivo2005 w 27 Lut, 2025, 06:02:23
Moją przygodą z FRFR trwała cały miesiąc, to było chyba w 2013 roku, po tym kupiłem MG SPA2x50 i normalną Buzzaro, dopiero tak Fractal dawał radę na próbach. Na FRFR czułem jak z każdym riffem spodnie stają się coraz węższe i krótsze...

Co do Glenna, to koleś na przestrzeni lat robi filmy, które zaprzeczają sobie, zero wiarygodności, o ile starsze jeszcze były merytorycznie ok, o tyle nowe to zwykły klikbajt.

Co do powtarzalności brzmienia w głośnikach ogólnie, to polecam mój film, o ten:

https://youtu.be/b4vjdoS8u6U