Forum Sevenstring.pl
Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: Stivo2005 w 18 Gru, 2020, 08:28:59
-
Witajcie,
gitarka forumowa i kilka moich uwag:
https://youtu.be/HLVrZ7tak_Q
-
Jesteś chyba jedynym polskim gitarowym VLOGEREM (hehe) którego jestem w stanie obejrzeć bez cringe'u.
A co do samego testu - dziwie się, że rozwiązanie ze ,,wpuszczaniem" mostu TOM głębiej w korpus jest tak rzadko spotykane, przecież to jest OP opcja, miałem to we Flame właśnie i to była super opcja. Teraz to chyba tylko ze świeżych rzeczy, to nowa sygnatura Middletona z Sylosis/Architects to ma. Nie wiem czemu więcej firm tego nie stosuje.
-
Propsy za opeta, też kiedyś robiłem tego kołwer :D
-
Jesteś chyba jedynym polskim gitarowym VLOGEREM (hehe) którego jestem w stanie obejrzeć bez cringe'u.
Dzięki ;)
-
A co do samego testu - dziwie się, że rozwiązanie ze ,,wpuszczaniem" mostu TOM głębiej w korpus jest tak rzadko spotykane
Bo cała idea TOMa to jest właśnie odpowiedź na większy kąt między korpusem a gryfem, który to ma właściwości brzmieniowe :) Nie TOM gra (no też..., wszystko ma wpływ) tylko przede wszystkim ten typ konstrukcji.
-
Hehue, chyba druga moja "była" u Ciebie na kanale :D Materiał jak zwykle klasa no i oczywiście dołączam się do propsów za Opeth :D
-
Ruszanie powoli z kopyta to czad:D
-
Miałem podobnego Fame, tylko ładnie przerobiony na surf Green.
(https://i.imgur.com/MyPAWF1.jpg)
Potwierdzam solidność tych gitar. To jedna z tych gitar gdzie człowiek się puka w czoło. Po co ją sprzedalem
cena/jakość ciężkie do przebicia.
Czy lepsze niż Flame to nie wiem. Miałem dwa i jeden był ''custom'' b fajnie wykonany a drugi seryjny trochę gorzej.
Mi się podobają te nowe Fame Forum IV. Wyglądają mega. Tylko Mayones rezygnując z marki Flame, zrezygnował niestety też z Fame. Teraz te gitary produkowane są chyba w Czechach. Ale z tego co w internetach można znaleźć to trzymają też poziom wykonania.
-
Mi się podobają te nowe Fame Forum IV. Wyglądają mega. Tylko Mayones rezygnując z marki Flame, zrezygnował niestety też z Fame. Teraz te gitary produkowane są chyba w Czechach. Ale z tego co w internetach można znaleźć to trzymają też poziom wykonania.
Chyba nie do końca zrezygnowali ;), byłem u nich na jesieni 2019 i schły sobie pojedyncze sztuki + z rozmowy wynikało, że jeszcze je robią, tylko chyba tylko te wyższe modele. Chociaż te przetarte jeansowe wykończenia jakoś mi pasują do Mayo...
-
Fajne wioslo, granie jak zwykle mnie nie interesuje, jedynie tyryfyry o gracie. Wioslo fajne, cena tez byla fajna, kumpel na oewno sie cieszy.
Mam 2 flejmy, jeden custą lp i jest bogactwo, drugi lp IV (tak, mam gitary z TOMem, wiec wiem o czym sapie gdzie indziej) i juz tak wspaniale nie jest. W ogole gdzies tu trafilem na legende, ze flame sa robione w azji i konczone w Danzing. Mialo by to sens, albowiem moj custą z grubsza wyglada jak lp, ale zasadniczo to teoche sie rozni. A lpIV juz nie...
-
Fajne z PRSopodobnych to są jeszcze... PRSy SE. Piniendze niewielkie, a i napis jest a i gra to. Mówię tu akurat na przykładzie 245, ale zakładam, że w kształcie dwudziestek dwójek to się tylko kształt zmienia.
-
Mi się podobają te nowe Fame Forum IV. Wyglądają mega. Tylko Mayones rezygnując z marki Flame, zrezygnował niestety też z Fame. Teraz te gitary produkowane są chyba w Czechach. Ale z tego co w internetach można znaleźć to trzymają też poziom wykonania.
Chyba nie do końca zrezygnowali ;), byłem u nich na jesieni 2019 i schły sobie pojedyncze sztuki + z rozmowy wynikało, że jeszcze je robią, tylko chyba tylko te wyższe modele. Chociaż te przetarte jeansowe wykończenia jakoś mi pasują do Mayo...
A to ciekawe :-)
W ogłoszeniach często jest podkreślane, że Fame jeszcze z fabryki Mayo.
Chyba, że chodzi o Fame Custom. One są sporo droższe i by pasowało nawet, że je nasz Mayo robi.
Tak czy siak, fajne i warte uwagi instrumenty :-)
-
A co do samego testu - dziwie się, że rozwiązanie ze ,,wpuszczaniem" mostu TOM głębiej w korpus jest tak rzadko spotykane
Bo cała idea TOMa to jest właśnie odpowiedź na większy kąt między korpusem a gryfem, który to ma właściwości brzmieniowe :) Nie TOM gra (no też..., wszystko ma wpływ) tylko przede wszystkim ten typ konstrukcji.
Coś w tym jest. Mam Gibsona studio i Edwards Customa które obie mają wklejany gryf pod bardzo dużym kątem, przez co mostek jest bardzo wysoko nad korpusem. Na początku jak miałem tylko Gibsona myślałem, że coś zjebali bo we wszystkich innych moich gitarach z TOMem i stoptailem tak nie było. Znawcy Giboli/lutnicy powiedzieli mi że jest ok i że w sumie to jest wierne jakiejs starej specyfikacji (stąd często w starych Gibola widać jak ktoś nawija struny odwrotnie na stoptail). Jak zacząłem dłubać to znalazłem takie kąty wkjelania w różnych wzmowieniach według starych specyfikacji typu R8-R9. Potem pojawił się Edek który jest bezposrednią zrzyną CUSTOMa z 68 jeszcze sprzed Norlina i suprise i suprise też ma taki duży kąt wklejania gryfu. Wygląda to dziwnie, ale co łączy obie te gitary to to, że napierdalają jakoś mocniej niż wszystkie inne z TOMami jakie miałem. Chodzi o ten pierwszy atak, pierwsze uderzenie.
-
A u Ciebie da się zrobić top wrap (wkręcając stoptail w podłogę), czy już wszystko za nisko jest?
Ed: sorki, myślałem o tym wiośle z wpuszczanym TOMem.