Forum Sevenstring.pl
Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: Ghost_of_Cain w 09 Mar, 2009, 20:33:19
-
Jadę na tydzień do Lądku Zdroju. Podrzućcie jakieś pomysły, gdzie można się udać, gdy żona będzie kupować buty, torebki i inne absolutnie niezbędne utensylia.
Chodzi zarówno o miejsca z wiosłami używanymi, jak i nowymi. Nawet jeśli nic sobie nie kupię, chcę zobaczyć, jak mogą wyglądać dobre sklepy z gitarami.
Będę mieszkał w okolicach stacji Lewisham, SE od centrum, S od Tamizy, blisko Greenwich park - jeśli to cokolwiek precyzuje.
Dzięki!
-
http://maps.google.com/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=denmark+street+guitars+london&sll=51.497497,-0.093395&sspn=0.105371,0.30899&ie=UTF8&ll=51.515339,-0.128725&spn=0.003131,0.009656&z=17
-
Hooy wie z samym Londkiem, ponoć denmark street to gitarowa dzielnica czerwonych latarnii. Ja polecam centrum w Luton, zapomniałem jak się nazywa, ale wszystkie większe zakupy (paka orange, dsl'a, xtl'a) kupowałem u nich.. Spoko ceny, relatywnie kumaty personel
-
w luton był fajny sklepik z tym ze ja miałem problemy żeby go dorwać czynnego :/
A denmark str to juz chyba standard. W każdym arzie jak najbardziej polecam również ten z luton, nawet mieli stronę z zajebistymi gratami używanymi wystawionymi za (na ówczesny kurs waluty) śmieszną cenę
-
Na rogu uliczke dalej od Denmark jest tez fajny sklep. Taki pietrowy moloch, wiosel to tam mieli chyba w chuj albo i jeszcze wiecej :)
-
Denmark Street zdecydowanie - Tam jest chyba z 8-9 sklepów, w tym jeden wyłącznie z vintadżami (włączając w to przedwojenne martiny, gibsony i epiphony). Uliczka jest mała, więc nie przegap, są na niej tylko sklepy z gitarami. Jeden jest prowadzony nieprzerwanie od lat 50-tych. Czasami wpada tam Jeff Beck np. Koło wlotu do Denmark Str. jest sklep Turnkey. Sporo fajnych iboli i customowych Fenderów po 10000 pałndsów sztuka:) To wszystko jest zaraz koło stacji Tottenham Court Road, w dół i w prawo od Oxford Street na początku Soho. Prawie naprzeciwko tejże stacji, jeszcze na Oxford str. jest były Virgin megastore (nie wiem jak teraz się nazywa) z największą w Europie ścianą PRS-ów. Taki empik, trzeba zejść na dół tylko. W zasadzie nigdzie indziej nie musisz się udawać. Na Denmark Str. zobaczysz dowolny model wiosła, który sobie wymyślisz.
pozdrawiam
-
Łoo... Dziękować! Tak się stało, że stronka denmarkstreetonline akurat się zwaliła i mimo faktu, że wygooglałem wcześniej sklep Wunjo, mógłbym ogólnie na fenomen ulicy Denmark nie trafić! A choć dopadła mnie klątwa królowej angielskiej (rozchorowałem się strasznie po przyjeździe do Lądku), to udało mi się na godzinkę zajrzeć w ten zakątek.
I... o żesz rrrwa mać! :D
W życiu nie widziałem na raz tylu vintage'owych wioseł. Gretsch'ów, Guildów, Martinów, Gibsonów, Fenderów, Fenderów, Fenderów. Szkoda, że jeszcze do tego nie dorosłem; przemknąłem po nich wzrokiem, looknałem na ceny, pogwizdałem przez zaciśnięte zęby i zanurkowałem dalej. Od huia było dziwactw typu Danelectro - w najbardziej nawet koszmarnych wydaniach. Od zajebania pięknych LP Tokai, takich, srakich, lefty, nie lefty, młodych i starych. Jakieś kopie Firebirdów, telepaszczaków zatrzęsienie, stare i całkiem ładne Corty, Peavey, kilka PRS'ów; w jednym sklepie cała kolekcja fałek typu Aleksy Lachon, między nimi eleganckie Jacksony V i RR; takoż zwykłe, a nawet dwie 7 COW - wszystko na ścianie wioseł po minimum 1k funta każda. Z ciekawostek - widziałem wiosło Eda Romana - zdaje się Centuriona, za 2k funtów. Wisiał też gdzieś Amott signature Ninja 600 (LTD), 1100 funtów. A skoro przy cenach jesteśmy, to zanotowałem kilka znanych siódemkowych, dla smutnego, niestety, porównania. I tak - Ibki: 7321 - 389 GBP, s7320 - 615 GBP, RG 1527 - 949 GBP; LTD SC 607 - 999 GBP, LTD Viper 407 - 799 GBP. .
Ogólnie kiepsko - przy dzisiejszym kursie funta, zakupy zwyczajnych wioseł chyba nie mają tam sensu. A co do tych niezwyczajnych - to myślę, że kto ma tam tysiąc lub dwa funciaków w kieszeni, nie ma szans wyjść bez czegoś naprawdę wyjątkowego :P. Choć w zasadzie, patrząc z perspektywy średnio zaawansowanego maniaka szarpania strun - kilka ciekawych na pierwszy rzut oka wioseł za 1500 zł też dało się dostrzec. Niestety - 7-mek wypatrzyłem naprawdę mało.
Ogólnie polecam. Jeśli wpadniecie do Londynu, nie idzcie kurwa do zoo czy innego muzeum z trylobitami w wapniu. Idźcie na Denmark street i spędźcie tam więcej czasu niż ja. Jest pięknie i chce się tam zamieszkać.
PS. Virgin store / Zavvi ulicę dalej niestety był zamnknięty.
-
Jeśli chodzi o angielskie sklepy muzyczne ja bym wolał na Denmark Street ograć sprzęt jaki nas interesuje a kupić go w sklepie internetowym bo często ceny są DUŻO niższe, ale to też zależy co kupujemy np: Jackson COW 7 w www.guitarampkeyboa rd.com kosztuje na dzień dzisiejszy 659 funa co jest dużą oszczędnoscią akurat w tym przypadku. GAK jest dobrym sklepem. Kupowałem już u nich różne pierdoły i ceny przed kryzysem były totalnie niskie, nie widziałem innego tańszego sklepu, a grzebałem dużo w necie i zwiedziłem różne inne angielskie strony. Opłaca się tymbardziej że jeśli ktoś kupuje z Polski to jest opcja wysłania na polski adres. Drugim ciekawym sklepem jak dla mnie jest www.dv247.com i też mogą wysłać do PL. Moje ulubione dwa sklepy. Jak ktoś ma namiary na inne tanie stronki to dajcie znać bo napewno będzie to przydatne info. Hail!