Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: fireboy w 04 Mar, 2009, 18:47:07
-
Wygrzebałem ostatnio na YT coś takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=pSDac4In9ho
http://www.youtube.com/watch?v=zOi09d1rwEc
http://www.youtube.com/watch?v=BSjy8FUq7Zc
Przeszukałem forum i nic takiego nie widziałem... więc wklejam...
Koleś dość ciekawie rozwodzi się na temat wpływy pickupów na brzmienie, ale porusza też inne aspekty...
Jestem ciekaw Waszej opinii... Wiem, że próbki z YT nie nadają się do jakiś konkretnych porównań, ale skoro wszystko było tak samo nagrane, to porównanie takie może oddawać specyfikę brzmienia tych przetworników...
-
Witam!
Fireboy - według mnie porównanie nie spełnia wymogów metodologicznych. Kolo porównuje pickupy różnych producentów, o diametralnie różnej budowie i sposobie pracy, na gitarach także dwóch różnych producentów i się wymądrza. Równie dobrze możemy porównywać pickupy na podstawie różnych nagrań Satrianiego.
EDIT:
Po drugie gość wypisuje takie wierutne głupoty, że się płakać chce. Ja nawet nie skomentuję tego zdania: "Pikapy pasywne kosztują mniej i są łatwiejsze do zainstalowania". Albo kolejny idiotyzm: "Jeśli nie jesteś zadowolony ze swej gitary - sprzedaj ją na ebay'u i kup sobie taką, jaką naprawdę chcesz". Albo: "Nawet moja bramka szumów w Digitechu nie wyeliminowała szumów". Mógłbym tak długo jeszcze. No błagam! Co za debil! Ja proponuję, żeby on sprzedał te gitary i zajął się hodowlą indyków.
pozdrawiam
P.S. Nerwowo wytrzymałem do drugiej części. Po ochłonięciu obejrzałem trzecią. JA PIERDOLĘ, CO ZA BAŁWAN!!!
-
Pasywy sa fajniejsze IMO, ale sam to sprawdzałem, choć jeśli EMG 707 miałoby trochę mniej kompresji, to nic przeciwko niemu bym nie mial :)
Ale wróbel ma racje, najłagodniej sie wypowiadając o tych filmikach, to nie robi się testów w ten sposób.
-
Test pikapoof to jedyny, którego bym się nie podjął ;)
-
to ja moge sie podjac :P
-
Panowie... wiem że tego testu nie można uznać za miarodajny i nie da się go wykorzystać w pracy doktoranckiej... ale chodzi o to, że ktoś się podjął czegoś takiego i że to dobry pomysł... Bo tak to trzeba by nagrać najpierw wszystko na jednej gitarce... później wymontować jedne a zamontować drugie przetworniki i jazda... ale nikomu się nie chce :D a to co koleś pierdzieli to nawet nie zwróciłem uwagi... po prostu słuchałem :)
Chociaż z tą gitarką to ma trochę racji... bo kupisz gównianą gitarę i po pewnym czasie chcesz montować do niej jakieś pickupy, może wymiana mostka, kluczy, siodełka itp... i suma sumarum wyjdzie drożej niż być kupił gitarę w takie konfiguracji jaką sobie wymyśliłeś...
@BartekL: Jak dla mnie też wygrały pasywy... ten mostkowy jest po prostu zajebiaszczy :D
@Sinner: myślałem, że jedyny test jakiego byś się nie podjął to test kabli ;)
@dom?n: czekamy :D
-
ktoś się podjął czegoś takiego i że to dobry pomysł
No ja mam kilkanaście wioseł i mógłby zrobić coś takiego, bo w każdej mam inne picksy, ale co z tego, skoro każda gitara z czego innego jest zbudowana, nie mówiąc o różnicach konstrukcyjnych?
drożej niż być kupił gitarę w takie konfiguracji jaką sobie wymyśliłeś...
Fireboy - nasze fantazje najczęściej nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Okazuje się czasami, że wyśniona gitara ma więcej wad, niż zalet. Przejrzałem na oczy jakiś czas temu pod tym względem. Ja tam jestem za pimpowaniem gitar, bo to zawsze daje gigantyczne doświadczenie. I dopiero na tej podstawie możemy się coś wymądrzać o strunach, które mają złą... "oscylację"? - tak ten ziom pisał?:)))
kupisz gównianą gitarę
... i za pomocą powolnych przeróbek popartych wiedzą, doświadczeniem i przemyśleniami można zrobić coś fajnego z wiosłem, byle nie było z dykty i trocin zbudowane.
pozdrawiam
-
Jeśli chodzi o doświadczenie to oczywiście masz rację :) Tyle, że jemu chodziło, przynajmniej tak zrozumiałem, o ekonomiczność takiego przedsięwzięcia...
Nie bronię gościa bo mam go gdzieś... A jeśli chodzi o doświadczenie to można przecież skorzystać z doświadczeń innych i nie powielać ich błędów... dlatego powstają takie fora jak to, gdzie można poradzić się bardziej doświadczonych kolegów i wzbogacić swoją wiedzę :D
Tak więc jeśli ktoś się takiego porównania podejmie to spoko bo, myślę że to ciekawy temat. Ja zawsze byłem zwolennikiem pasywnych pickupów... ale jak słucham IN FLAMESów to normalnie aż mnie ciśnie żeby kupić EMG... niestety jestem realistą i wiem, że pickup to tylko jeden z elementów ich brzmienia... cała masa sprzętu i speców od brzmienia... dla przykładu jakieś filmiki z YT:
http://www.youtube.com/watch?v=9ThLwK4kd08
http://www.youtube.com/watch?v=zfFh0XIkfRE
http://www.youtube.com/watch?v=AftcT-u3LF0
jest tam jeszcze kilka tych lekcji... jak dla mnie zajebiste brzmienie mają chłopaki :headbang:
-
był kiedyś test kabli na ss7 to sie uśmiałem co nie miara.:D
a te filmy o pupach też sprawiły,że sie uśmiałem co nie miara;)
-
Fireboy - uwierz, że do speca od brzmienia się idzie, jeśli masz jakiś pomysł na swoje brzmienie, a nie możesz tego osiągnąć własnymi siłami. To nie jest tak, że Ci jacyś kolesie w białych fartuchach preparują sound. Dopiero kiedy Ty udowodnisz swoją wartość jako muzyk - możesz liczyć na przychylność konstruktorów gitar, pieców, strun etc. Nigdy odwrotnie, chyba, że grasz na klawiszach w kadżagugu, chociaż i tam dawali radę.
-
a te filmy też sprawiły,że sie uśmiałem co nie miara
Zapraszam do wrzucenia swoich [edit] widzę, że dopisałeś, o które filmiki chodzi, bo myślałem że te In Flames :D
Fireboy - uwierz, że do speca od brzmienia się idzie, jeśli masz jakiś pomysł na swoje brzmienie, a nie możesz tego osiągnąć własnymi siłami. To nie jest tak, że Ci jacyś kolesie w białych fartuchach preparują sound. Dopiero kiedy Ty udowodnisz swoją wartość jako muzyk - możesz liczyć na przychylność konstruktorów gitar, pieców, strun etc. Nigdy odwrotnie, chyba, że grasz na klawiszach w kadżagugu, chociaż i tam dawali radę.
Wiem o tym doskonale... mi chodziło TYLKO i WYŁĄCZNIE o to, że pickup sam w sobie jest tylko jedną ze składowych brzmienia...
-
Pasywy sa fajniejsze IMO, ale sam to sprawdzałem, choć jeśli EMG 707 miałoby trochę mniej kompresji, to nic przeciwko niemu bym nie mial :)
Wrzuć drugą bateryję do wiesła to się zdziwisz.
-
jak bede miał zestaw dwóch takich samych gitar z różnymi pickupami, to specjalnie dla Ciebie misiu bede mógł zagrać jakąś melodyjkę na kazdej ,żebyś mógł sobie porównać co lepsze.:*
-
dla mnie bomba :*
-
Najlepiej to sobie regularnie walić konia - poprawia poczucie rytmu, atak i frazę. W brzmieniu chodzi tak naprawdę w 99% o kostkującą rękę. Reszta, to tylko usprawiedliwianie braku techniki.
EDIT:
O, ten pan sporo trenował:)))
http://www.youtube.com/watch?v=BynUZOJc8QI
-
walenie a kostkowanie to różne częstotliwości i zakres machania łapą,no chyba,że czyjeś gabaryty sprowadzają sie długości od jednej struny do drugiej ;D
ten szybki koleś,niechciałbym,żeby sie dobrał do moich sutków :lambanan:
-
Widziałem kolesia już jakiś czas temu ... zawodowy onanista :D
-
A wracając do pikapów: wiadomo - ilu ziomów, tyle opinii. Ja mogę tylko powiedzieć tyle, że nie słyszałem jeszcze wiosła z 81, które nie przecięło by się przez miks live. Trzeba być wyjątkowym mameją, żeby nie było cię słychać. No, chyba że sobie kompletnie wyciąłeś środek w piecu, bo tak poradzili na gejowo.pl Kolejny plus dodatni - są ciche.
Za to spora większość realizatorów psioczy na nie w studio za ten "spreparowany" sound. Ale wciąż uważam, że to jest the best pikap do szatana, w kategorii "powszechnie dostępny" oraz "prosty w montażu".
pozdro!
-
@BartekL: Jak dla mnie też wygrały pasywy... ten mostkowy jest po prostu zajebiaszczy :D
nie wiem o czym dokładnie mówisz, ale ja mówię o swoich wrażeniach w swoim wiośle, po nagraniu sobie i odsłuchaniu próbek na obu pickupach :)
-
Ja powiedziałem to tylko na podstawie przeróżnych próbek wyszukanych w necie no i oczywiście na podstawie filmików... wiem jakiej są jakości... ale póki warunki nagraniowe były dla obu podobne to w moim odczuciu lepiej brzmiały SD :D
-
Powiem Ci tak jak dla mnia najpoważniejsza różnica pomiędzy EMG a innymi pickupami z nieprzasadzonym outputem, to pomijając nasycenie a poszczególnych pasm, głównie kompresją się różniły. A ja skompresowanego brzmienia jak sie okazało nie lubie :) Poza tym fajnie mało szumiały, szerokie pasmo, ale troszkę sprzęgały IMO na większych głośnościach.
-
Nie potrafie powiedziec, ktore bardziej mi sie podobaja, w zaleznosci od potrzeb, ale gdyby nie to ze przy przerobce na pasywy jest troche roboty, to do barytona chetnie bym zamontowal merliny (obecnie siedza tam emg 81-7)
-
Oz, ja stosowałem zamiennie EMG 707 i Merlin Legend. Nie ma żadnego problemu, są tego samego rozmiaru, nie wiem co tu przerabiać...
-
Podobno (zanaczam podobno) trzeba wymienic potencjometry i gniazdo, ale jest to wersja robocza ktora pamietam z pigmeja i moze pigmej jest warta.
http://www.youtube.com/watch?v=m9U0GwzAtlw kolejny clip vs tym razem to samo wioslo,
-
No i ten test ma o wiele więcej sensu, choćby dlatego, że gość nie chrzani czegoś o "oscylacji strun". Porównuje też dwa, chyba najpopularniejsze na świecie sety pikapów, chociaż zabrakło mi np. równie nieśmiertelnej kombinacji - tone zone+air norton Dimarzio. Ja tam do łupania na tapczanie wziąłbym jednak EMG:) i specjalnie nie przejmowałbym się brakiem "tonu". Korci mnie tylko patent taki: zamienić EMG miejscami, czyli 81 pod gryf, 85 pod most. Mniejsza wioska związana z dżydżydży imho:)
pozdrawiam
-
(...)Korci mnie tylko patent taki: zamienić EMG miejscami, czyli 81 pod gryf, 85 pod most. Mniejsza wioska związana z dżydżydży imho:)
pozdrawiam
Mam taki pomysł od czasu zakupu Vipera - Ty pierwszy! ;) Jak wyjdzie - pisz, co wyszło ;) Cholera, po prostu mam teraz za mało czasu na takie kombinacje.
BartekL - opisz proszę różnice Legend/707. Szukam 707 używanego, ale akurat nikt nie chce mi sprzedać ???
-
Ceramic Legend ma mniejszy sygnał, za to wiecej "umph" (dołu na PM) górka dosyć podobna, i mniej kompresji. Ogólnie lepiej na cleanie gada :) a i na przesterze troszke bardziej mi się podoba :)
-
nie zastanawiało was nigdy to że zdecydowana część wymiataczy paul gilbert, jadwiga melmsteen, Meshuggah, gojira.
coś ci zjadło w tym zdaniu. Co do reszty się nie wypowiem, widać, że swoje wypowiedzi opierasz na opowiadaniach inny ludzi, którzy mają blade pojęcie o sprawach okołosprzętowych, a ja z takimi nie wchodzę w dyskusje
-
na pytanie dlaczego gilbert(i wielu innych wymiataczy) na niektórych koncertach gra na aktywach. Odpowiedź jest prosta, przystawki aktyne są mniej wrażliwe na światło leflektorów i innych scenicznycj gadżetów.
łoo kufa :D
-
kiedś dzwoniłem do lootnica z pytaniem jakie przystawki do metalu/shred pasywy czy aktywy. Powiedział że zdecydowanie lepsze są pasywy gdyż mają jakby pełniejsze głębsze brzmienie, aktywy z kolei są bardziej sztuczne.
mówił że giedyś do jakiegoś drewna(czyt sklejki czy czegoś bardzo bardzo taniego, zrobił to w ramach testu) aktywne przystawki i brzmiały w cholere podobnie jak te które były montowane orginalnie w gitarach(z tej średniej półki).
nie zastanawiało was nigdy to że zdecydowana część wymiataczy paul gilbert, jadwiga melmsteen, Meshuggah, gojira.
byłem na koncercie In Flames(jakość pod koniec paździenika w dreźnei, w saporcie sonic sydiket i gojira) i widziałem że ten wokalista/gitarzysta z gojir-y ma orginalną gitare ltd z wymienionymi przystawkami na pasywy
ci z Meshuggah twierdzą że aktywy "nadają się jedynie do funky oraz parti prowadzowncych, jednak ich brzmienie jest puste i nieodzwierciedlają w pełni bardzy i charakterystyki drewna z jakiego została stworzona gitara.
na pytanie dlaczego gilbert(i wielu innych wymiataczy) na niektórych koncertach gra na aktywach. Odpowiedź jest prosta, przystawki aktyne są mniej wrażliwe na światło leflektorów i innych scenicznycj gadżetów.
Tak Slayer,Metalica,Zak Wylde,Adam Dutkiewicz z 'Killswitch Engage,Jim Root,kolesie z Trivium i Lamb of God,Andy Sneap znany doskonały producent i bardzo dobry gitarzysta a nawet sam David Gilmour i wielu innych grają na EMG'kach [na zywo tez bo widziałem] wiec ten twój wywód raczej jest taki hmm.. no wiesz powiem ze niezbyt przemyślany :-\
-
Przecież napisał, że chodzi o reflektory :P
I ja tez powiem koledze, że trochę bulszit wyszedł z tego wywodu.
-
byłem na koncercie In Flames(jakość pod koniec paździenika w dreźnei, w saporcie sonic sydiket i gojira) i widziałem że ten wokalista/gitarzysta z gojir-y ma orginalną gitare ltd z wymienionymi przystawkami na pasywy
wpuścili Cie z lornetką na koncert? :D
-
-Meshuggah(czytałem wywiady i móiwł że aktywy w jego mniemaniu są gorsze do ciężkiego metalu)
Tkie myślenie prowadzi do nikąd, meszuga to nie wyrocznia, ja np lubie pasywy, a brzmienie meszugi wogole mi sie nie podoba.
Popróbuj w sklepie pare gitar.
-
a brzmienie meszugi wogole mi sie nie podoba.
:zbanowac:
-
lamb of got, truvium
nigdy nie słyszałem tych kapel :P
-
Jak mi reflektor kiedyś spadł na SD SH4 - miazga tylko została, ijemdżi, by nawet nie zauważyło...
pozdrawiam
-
a brzmienie meszugi wogole mi sie nie podoba.
:zbanowac:
Zabić od razu :D
Wróbel, co tam reflektor, mi nawet zwykłe żarówki w kanciapie oddziaływały ;)
-
ja ostatnio zauważyłem że jak stoję przodem do pieca to sprzęga.. I teraz już wiem dlaczego- przez diodę w przednim panelu :D
-
"Odpowiedź jest prosta, przystawki aktyne są mniej wrażliwe na światło leflektorów i innych scenicznycj gadżetów."
Zapewne chodziło o aparaturę zasilającą i sterującą oświetleniem. I to akurat jest prawda. Przetworniki aktywne są bardziej odporne na tego rodzaju zakłócenia. Trzeba tylko pamiętać, że większa odporność nie oznacza kompletnego braku zakłóceń w sygnale. Tak dobrze nie ma.
-
Ja wiem tyle ze jezeli chodzi o sprzegi(te nie pozadane), to EMG przynajmniej w moich gitarach przegrywaja(przynajmniej w dwoch tak bylo) z dobrymi pasywami, jak chociazby blaze czy SH-4. Roznice oczywiscie minimalne ale jednak. Prawdopodobnie to kwestia zamontowania przetornika, emg nie moga miec za duzo "luzu".
Zauwazylem tez, ze jezeli unieruchomi sie emg(np. przytrzymujac go mocno palcami) to przestaje on sprzegac (taki wysoki wizg), w pasywach czegos takiego nigdy nie zauwazylem, tak jak by sie przetwornik wzbudzal. Kiedys w jednej gitarze przeszkadzalo mi to do tego stopnia, ze unieruchomilem EMG81 wypychajac przestrzen z boku przetwornika i problem znikl.
W gitarze ktora mam obecnie, musze podlozyc wiecej gabki pod przetwornik, bo kiedy jest wykrecony maksymalnie, i gabka ktora pod nim jest, nie dociska go nalezycie mocno.
Oczywiscie moje "problemy" sa spowodowane tym ze stoje(i wtedy tez) 50cm od wzmaka, bo sala mala w chooy, takze warunki wyjatkowo niedogodne, ale faktem sa moje spostrzezenia odnosnie relacji sprzegow miedzy aktywnymi emg a pasywnymi SD.