Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Dawid959 w 11 Sie, 2018, 13:59:40
-
Aktualnie mam PODa X3 nerkę podpiętą do kina domowego. Oczywiście nie brzmi to super, szczególnie przy mocnym tłuczeniu basowych strun jest taki dziwny przydźwięk. Co byście polecili głównie do grania w domu? Myślę o kupnie z thomanna jakiejś taniej kolumny 112. Ale do tego jeszcze będę musiał dokupić jakąś końcówkę mocy, bo POD robi za przedwzmacniacz, tak? Czy lepiej będzie kupić tanie kombo z pętlą i przyzwoitym głośnikiem?
Nie lubię grać w słuchawkach. Nie mam też dużo miejsca w pokoju i słabą akustykę.
Nie chcę zbyt dużo na to wydać, ale żeby przyzwoicie to brzmiało. Chciałbym, żeby brzmienie było przede wszystkim czytelne, niezlewające się.
-
nie można wydać mało( pojęcie względne) i zrobić żeby to brzmiało.
sprzedaj x3 i rozejrzyj się za combem od mg. te wzmaki to klasa sama w sobie.
-
ale właśnie o to chodzi, że sam pod mi wystarcza i dosyć fajne brzmienie można ukręcić ogólnie, a chodzi mi o to, że teraz mam podpięte do kina domowego, więc wiadomo, że przez to brzmi kijowo. domyślam się, że na głośniku 12 calowym, który nie będzie pierdział to zabrzmi całkiem przyzwoicie tylko jaki konkretnie, jaki wzmacniacz do napędzenia kolumny czy tam jakiegoś monitora. w tych sprawach kompletnie się nie znam. czytam, że niektórzy jakieś zwykłe kolumny estradowe podłączają, niektórzy jakieś monitory i chciałbym pomocy od kogoś kto miał podobny do mnie dylemat i jak to rozwiązał
-
ale właśnie o to chodzi, że sam pod mi wystarcza i dosyć fajne brzmienie można ukręcić ogólnie, a chodzi mi o to, że teraz mam podpięte do kina domowego, więc wiadomo, że przez to brzmi kijowo. domyślam się, że na głośniku 12 calowym, który nie będzie pierdział to zabrzmi całkiem przyzwoicie tylko jaki konkretnie, jaki wzmacniacz do napędzenia kolumny czy tam jakiegoś monitora. w tych sprawach kompletnie się nie znam. czytam, że niektórzy jakieś zwykłe kolumny estradowe podłączają, niektórzy jakieś monitory i chciałbym pomocy od kogoś kto miał podobny do mnie dylemat i jak to rozwiązał
Są dwie szkoły, falenicka i otwocka. Niektórym świetnie się dogadują PODy z końcówkami solid state i głośnikiem full range, inni - zdecydowanie wolą lampowy koniec i zwykłą paczkę gitarową.
W pierwszym przypadku - kupujesz dowolny model aktywnego Alto (raczej 12" niż 15") lub inny znany i lubiany monitor aktywny i masz wash and go. Ludzie całe życie tak grają weseliska i koncerty, głośno, cicho, co chcesz i jak chcesz; całość brzmienia ustawiasz w PODzie, bo końcówka SS i głośnik FR w teorii nic niechcianego doń nie dodadzą.
Drugi kejs natomiast zwykle wiąże się z niewielkim problemem z dobraniem komponentów - tyle, że najczęściej co by się nie kupiło, to i tak jest piknie. Końcówka mocy MG PA20 na lampach EL84, czy może nawet któryś nielampowy Rocktron Velocity albo Marshal Valvestate, a w wersji budżetowej kieszonkowe EHX Caliber 44 czy Mooer Baby Boom - wszystko to zestawione z fajną paczką 1x12" zagra w domu całkiem wporzo. Słaba paczka oczywiście spierdoli Ci całość zabawy, podobnie jak zbyt ciche granie, więc be careful. Poluj na 1x12" Buzzaro, Hesu, etc. Od biedy zmutowany Harley Benton 2x12 czy jakieś obsrane JetCity też wystarczy, ale chyba dałbym sobie z tanimi paczkami spokój.
Nie piszesz nic o budżecie, ale nadmienię, że wariant 1 niemal zawsze będzie tańszy, używane Alto TS212 to okolice 900 zł. Opcja końcówka plus paka zaczyna się od 1200 - 2000, a górnej granicy nie ma. (Np. power amp Mesy / Fryette plus paczka Mesy mogą Ci dać ciekawą kalkulację, rzędu 5-7 kzł :) )
-
Ok to pewnie będę w takie Alto celował. I wtedy normalnie ustawiam presety czy z racji tego, że kolumna będzie to mam wyłączyć symulację kolumny? Taka kolumna nie będzie się gubiła nawet przy 8 strunej?
A jakby kupić jakieś przyzwoite combo z głośnikiem 10 lub 12" i po prostu podłączyć gitara-pod-wzmak i grać cały czas na cleanie?
-
Wydrukuj i powieś na ścianie:
POD oraz Alto
Alto to końcówka solid state, teoretycznie nie koloryzująca brzmienia, plus głośnik full range / flat response, teoretycznie nie koloryzujący brzmienia. Wtedy POD jest całym łańcuchem brzmieniowym. Robi za wszystko: 1) symulację preampu, 2) symulację końcówki mocy, 3) symulację konkretnej kolumny i głośnika gitarowego. Alto podaje to tylko dalej na Twoje uszy. Nic nie wyłączasz w łańcuchu.
POD przed lampową końcówką mocy i zwykłą kolumną gitarową
POD robi za preamp, podaje sygnał na prawdziwą końcówkę nadającą jakiś tam charakter brzmieniu i na prawdziwą kolumnę gitarową. Wyłączasz w PODzie symulację końcówki (ew. używasz modeli PRE, nie wiem, jak jest w starych PODach) i wyłączasz symulację kolumny.
POD przed końcówką mocy solid state i zwykłą kolumną gitarową
POD robi za preamp i za końcówkę mocy, jej charakter idzie z PODa, bo fizyczna końcówka SS nie powinna nic dodać do brzmienia. Wyłączasz tylko symulację kolumny.
Oczywiście istnieją odstępstwa, eksperymenty i pomyłki, które dają ciekawe efekty i powyższe zasadny nie są written in stone, ale od nich warto zacząć. Typowe odstępstwo to końcówka solid state, która jednak udaje lampową. Można wtedy pokusić się o wyłączenie symulacji końcówki w PODach i sprawdzić jak to brzmi.
Co do wpinania w combo - no pewnie, że będzie zajebiście, ale nie wpinaj PODa w input! Przecież nałożysz na siebie dwa preampy, ten z PODa i ten z combo, brzmienie może być w wielu przypadkach po prostu chujowe. Wepnij PODa w return pętli - czyli po prostu przed końcówkę mocy combo. Wtedy preampem jest POD, dalej jest prawdziwa końcówka combo i normalna paczka gitarowa. Wyłączasz symulację końcówki i symulację paczki. Miłej zabawy.
-
Tanio i dobrze: Peavey Bandit - wepnij w końcówkę.
Albo bardzo tanio a przyzwoicie: Creative Gigaworks T20 II
-
Ale jak to kosztuje 150 zł to zagra lepiej niż głośniki w macbooku? bo aktualnie tak ćwiczę: pod + MacBook Pro 13" 2014
-
Tak.
Cena to chyba nie jedyny wyznacznik?
-
Pozwolę sobie odświeżyć swój temat.
Od kilku miesięcy gram na zestawie POD HD500 + Creative Gigaworks T20 II.
Jednak nadal przy zagraniu pustej basowej E, ba nawet A na cleanie pojawia się nieprzyjemny walący dźwięk, na przesterze w sumie też nie jest bajecznie. Nawet jak w symulacjach zmaków wytnę całkiem bas to i tak jest to zauważalne.
Zatem zacząłem się rozglądać za nowym sprzętem i tutaj zgodnie z radami kolegów wyżej rozejrzałem się za
- combem z pętlą efektów i połączenie na 4 kable (Kustom KG212FX z racji tego, że to 2x12" i myślę, że tutaj już tego efektu pierdzenia nie będzie), po jakimś czasie mógłbym jeszcze dokupić jakąś dopałkę (niekoniecznie, żeby grała z PODem). Ewentualnie jakiś Marshall Valvestate może hybrydowy.
- parą monitorów aktywnych typu KRK. Tutaj pewnie lepiej byłoby przy nagrywaniu i realizacji.
Powiedzmy, że budżet +/- 600 zł. Chciałbym się nastawić na całkiem przyzwoite już brzmienie, z przyjemnymi przesterami bez duszenia się głośników. Ciągle gram w domu w małym pokoju.
Stawiałbym na tego Kustoma z racji, że nie jest to typowo stary wzmak jak VS, który szybko może nawalić, głośniki z racji wielkości powinny być spoko, a zakup dobrej dopałki na pewno zachęci mnie do grania. I jest to typowo sprzęt do gitary. Jednak za monitorami przemawia pewnie jakoś ogólnego dźwięku i możliwości w amatorskim nagrywaniu, ale jak wypadną w stosunku do nawet taniego wzmaka to nie wiem.
-
Kustom ma Chujowe głośniki niestety. Może lepszym rozwiązaniem będzie kupno paczki 212 i końcówki mocy?
-
Ale i bardziej kosztownym. Jakieś velocity to 600 zł + kolumna to z 400. Te velocity są też dosyć trudno dostępne na allegro i olx albo są droższe modele.
-
Ale i bardziej kosztownym. Jakieś velocity to 600 zł + kolumna to z 400. Te velocity są też dosyć trudno dostępne na allegro i olx albo są droższe modele.
http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/mooer-radar-roctron-velocity-line-6-x3-live-reverb-booster-by-puff/ (http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/mooer-radar-roctron-velocity-line-6-x3-live-reverb-booster-by-puff/)
-
No Celestion Seventy 80 to średniej jakosci głośniki, z tendencja do konkretnego siarzenia. A np. Lampowe Jet City combo na 1 glosniku Ememensa?
Posty połączone: [time]14 Mar, 2019, 13:34:12[/time]
Inny pomysł. Valvestate, najlepiej jakby to była stara produkcja z Celestion G12-75T. Sam kupiłem valvestate 8080 za 200 zl. Zrobiłem z niego paczkę, a wzmacniacz leży i czeka na chęci do naprawy.
Posty połączone: 14 Mar, 2019, 13:35:11
I jeszcze jedna sprawa... Gdzie chcesz tego używać? Jeśli tylko w domu, to jednak wolałbym kupić monitory.
-
Jeśli domowe studyjko to monitory bo zanim to logicznie nagłośnisz to lepsze brzmienie z tego + IR będziesz miał, jeśli próby - Velo z giełdy i wiśta wio po kolumnę do Niemca na celkach V30, niby chińskie ale jednak rżną jak należy ;)
-
Granie tylko w domu.
Ok, więc będę zbierał kasę i wyjdzie w praniu co kupię. Skłaniam się bardziej ku monitorom, ale jeszcze poćwiczę kręcenie podem i impulsami, a jeżeli zdaży się jakiś valvestate z pętlą w okazyjnej cenie to też go wezmę pod uwagę. Jakieś polecane modele używanych monitorków na biurko w kwocie 600-800?
Tylko ja się boję jednej rzeczy przy monitorach (nigdy nie miałem okazji słuchać takowych), są ukierunkowane na oschłe, analityczne granie. Głośniki są przeznaczone do odtwarzania wielu instrumentów, a na nawet od taniego comba są przeznaczone typowo do gitary. Nie wiem czy to nie zabije funu z gry :(
-
A niby dlaczego miałoby zabić? :D Będziesz mieć od razu pogląd jak to zabrzmi w środowisku słuchania a nie pałowania się sprzętem w sklepie/na salce/na koncercie ;)
Z budżetówek od siebie polecam KRK Rokity, moim zdaniem bardzo spoko monitorki, nie koloryzują mocno i da się na nich ukręcić większość brzmień, swoją Helkę na nich kręciłem m. in. i na próbie była już tylko kwestia końcowej equalizacji pod moją pakę więc ja lubię no :D
-
JBL LSR grają bardzo fajnie, swoje (nowki) kupiłem za 900 za parkę, a grają świetnie