Forum Sevenstring.pl
Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: g-zs w 31 Lip, 2017, 01:06:51
-
Jako ze chodzą po ludziach wypadki, jestem zmuszony do rozglądania sie za nowym autem.
Biore pod uwagę dwa rozwiązania:
1. najpierw kupuje cos tańszego 'na juz' za ~10k i potem oddaje to żonie, następnie kupuje sobie cos większego
2. od razu kupuje cos większego a żona jeździ komunikacja publiczna :D
Generalnie najbardziej biore pod uwagę 2 scenariusz, stad pytanie o auto do 25k max (na samo auto, nie na auto z pakietem startowym w postaci wymiany płynów, etc).
Czego szukam? Najlepiej kombi/hatchback, ew SUVowe, bardzo chętnie 4x4 (najlepiej stałe). Przede wszystkim stawiam na bezawaryjność. Zdecydowanie benzyna, ewentualnie lpg, choć chyba wolałbym sam sobie założyć, o ile będę miał taka potrzebę.
Autem będę jeździł rocznie z 15-20k, w tym dłuższe trasy od morza po góry (rownież w zimie). Nie jestem wybredny, jesli chodzi o komfort wewnątrz, choć nie lubie aut, które są wykańczane gownolitem ;) klima jest absolutnym must have, choć to pewnie juz standard w autach z tego budżetu.
Nie musi być super szybkie, ale zapas mocy byłby miłe widziany (~150km mi styknie).
Chciałbym, żeby auto było możliwie jak najmłodsze, ale liczę się tez z tym, ze budżet nie powala. Jednak jestem przekonany ze znajde cos max 8-9 letniego ża te kasę.
Obecnie patrzę głównie na Subaru (zwłaszcza Impreza i Forester) - tu mam 4x4 i spełnia resztę wymagań.
Zwróciłem tez uwagę na Mitsubishi Lancera Sportback oraz Mazdę 6 (choć tu jakość blach mnie smuci).
Aha, i tylko manual wchodzi w grę :)
Macie jakies pomysły lub uwagi? Czy czegoś innego sensownego nie wziąłem pod uwagę? A może macie jakiś pomysł na scenariusz 1?
-
Skodę bym od siebie polecił, latam teraz Superbem z 2004 w gazie i jaki to ma ładny wymiot nawet biorąc pod uwagę masę (prawie 1,9T) ;) Honda Accord ewentualnie, chyba że złapałbyś w dobrym wyposażeniu Volskwagena Golfa z nowszych roczników jeżeli mówisz o hatchbackach, mój kumpel miał i bardzo sobie chwalił :)
-
Jak Subaru to Forester lub Outback. Gorąco polecam. Popatrzyłbym na Grand Cherokee, bo rocznikowo może nie za kosmicznie ale auto bardzo w pizdę dobre. No i niepohamowana radość z V8 jeśli byś się zdecydował na takiego :D
Ewentualnie 2.8 CRD. Tylko szukać z udokumentowaną historią serwisową.
Superb też nie jest złym pomysłem ale koniecznie unikać silnika 2.0tdi PD bo to kurwa zaraza jebana jest. Wycierają się zęby na kole napędu pompy olejowej i tracisz smarowanie. I wybuchają też im głowice.
-
Jak koniecznie 4x4 i kombi/suv, to A4/A6 quatro wydaje się być dobrym pomysłem ;)
-
Skodę bym od siebie polecił, latam teraz Superbem z 2004 w gazie i jaki to ma ładny wymiot nawet biorąc pod uwagę masę (prawie 1,9T) ;) Honda Accord ewentualnie, chyba że złapałbyś w dobrym wyposażeniu Volskwagena Golfa z nowszych roczników jeżeli mówisz o hatchbackach, mój kumpel miał i bardzo sobie chwalił :)
Nad Skodą myślałem, ale jest dla mnie jakaś nijaka :) Z hondą podobnie - ta, która mi się podoba, jest poza moim budżetem
Jak Subaru to Forester lub Outback. Gorąco polecam. Popatrzyłbym na Grand Cherokee, bo rocznikowo może nie za kosmicznie ale auto bardzo w pizdę dobre. No i niepohamowana radość z V8 jeśli byś się zdecydował na takiego :D
Ewentualnie 2.8 CRD. Tylko szukać z udokumentowaną historią serwisową.
Superb też nie jest złym pomysłem ale koniecznie unikać silnika 2.0tdi PD bo to kurwa zaraza jebana jest. Wycierają się zęby na kole napędu pompy olejowej i tracisz smarowanie. I wybuchają też im głowice.
Na Jeepy patrzyłem, ale są w chuj masywne, nie wiem, czy nie za duże na moje potrzeby. Forki wydają się jakieś bardzij kompaktowe w porównaniu z Jeepami.
Jeśli OTB, to już chyba wolałbym drugą Imprezę, swoją poprzednią miło wspominam :)
Jak koniecznie 4x4 i kombi/suv, to A4/A6 quatro wydaje się być dobrym pomysłem ;)
Zerkałem na audi właśnie pod kątem dobrego 4x4, ale z Audi jest ten problem, że ciężko znaleźć takiego niezajechanego w moim budżecie :)
Ciągle się napalam na Lancera, żona na Forestera. Znając życie to obydwoje pójdziemy na kompromis i będzie Forester xD
-
Zawsze wszystko co się podoba jest poza budżetem. :P
Skody to fajny, rozsądny wybór. Sam niedawno myślałem o Octavii albo Superbie. Nie wiem jakie przebiegi planujesz i na ile obchodzą Cię wydatki na paliwo, ale w przypadku quattro to nawet do 1l/100km więcej. (aczkolwiek warto :D)
-
Zawsze wszystko co się podoba jest poza budżetem. :P
Lancer i Impreza mieszczą się w budżecie :D
Co do przebiegów to 15-20k rocznie max, może nawet zejdę do 10k, bo biorę sobie służbówkę.
-
Ze znanego mie podwórka: 4x4? Subaru Legacy. W dodatku z fabryczną gaz-instalacją. Mamy w robocie właściciela, wersja kombi, on i żona zadowoleni. A silniki to od 150KM się zaczynają. Ja wybrałem opcję Mondeo Mk4 2.0 i odchipowałem do 155KM. Wprawdzie to kolejny diesel po "nigdy więcej diesla", ale podjąłem to ryzyko, licząc na skutki efektu cieplarnianego ;)...
-
Ja jak bym kupował auto to tylko BMW albo Mercedesa. Nic innego dla mnie nie istnieje.
To masz chujowy gust. Albo 17 lat. Albo jesteś botem. Albo wszystko na raz.
-
....którego nawet nie widać.
Także tego
-
A co nie ma prawa mi się podobać BMW? Wyobraź sobie, że każdy ma swój gust i każdy lubi co innego. Lepiej BMW niż jakiś mały pyrtek, którego nawet nie widać.
no bo przeciez pod remiza trzeba sie pokazać :D
-
To jaki Ty polecasz samochód do 25 tysięcy?
-
To nie ma znaczenia, bo auto kupiłem i temat jest do zamknięcia.