Forum Sevenstring.pl

Muzyka => Twórczość użyszkodników => Wątek zaczęty przez: Mori90x w 10 Lip, 2017, 10:03:17

Tytuł: Nasza wersja Porcupine Tree - The Sound of muzak
Wiadomość wysłana przez: Mori90x w 10 Lip, 2017, 10:03:17
Hej. Chciałbym się Wam pochwalić coverem The Sound of Muzak. Nagrałem go wraz ze swoim zespołem oraz znajomymi. Proszę o komentarze i oceny.
https://youtu.be/xpyD-NOSwyA
Tytuł: Odp: Nasza wersja Porcupine Tree - The Sound of muzak
Wiadomość wysłana przez: majkelk w 10 Lip, 2017, 12:06:55
Takie ładne studio, a nie stać na metronom dla perkusisty?
Tytuł: Odp: Nasza wersja Porcupine Tree - The Sound of muzak
Wiadomość wysłana przez: Mori90x w 10 Lip, 2017, 12:24:30
Skąd takie wnioski? :D
Tytuł: Odp: Nasza wersja Porcupine Tree - The Sound of muzak
Wiadomość wysłana przez: Lechu_ w 10 Lip, 2017, 12:28:32
Słychać że pływa.
Tytuł: Odp: Nasza wersja Porcupine Tree - The Sound of muzak
Wiadomość wysłana przez: nikt w 10 Lip, 2017, 12:56:30
Słychać że pływa.

To nie znaczy że gra bez metronomu ;)
Tytuł: Odp: Nasza wersja Porcupine Tree - The Sound of muzak
Wiadomość wysłana przez: firejump w 10 Lip, 2017, 13:41:43
Jeżeli to wam "pływa", to chyba zacznę się bać pokazywać co mój band teraz nagrywa :)
Tytuł: Odp: Nasza wersja Porcupine Tree - The Sound of muzak
Wiadomość wysłana przez: hymtyp w 10 Lip, 2017, 13:43:55
Wydaje mi się, że momentami perkusista gra szybciej niż cały flow :D
Tytuł: Odp: Nasza wersja Porcupine Tree - The Sound of muzak
Wiadomość wysłana przez: Lechu_ w 10 Lip, 2017, 14:00:03
Słychać że pływa.

To nie znaczy że gra bez metronomu ;)

Na pewno metronom mu w graniu kompletnie nie przeszkadza :)
Tytuł: Odp: Nasza wersja Porcupine Tree - The Sound of muzak
Wiadomość wysłana przez: jaco w 10 Lip, 2017, 19:37:34
IMO to gitara pływa. Ale fajnie zrealizowane.
Tytuł: Odp: Nasza wersja Porcupine Tree - The Sound of muzak
Wiadomość wysłana przez: Ghost_of_Cain w 11 Lip, 2017, 07:50:44
Akustyczna mija się chwilami z punktem, coś tam się chwieje rytmicznie w wokalu, solo zagrane ostrożnie i kompletnie nie ma ataku w drugiej części (tam, gdzie lekko wypada już popłynąć; to samo dotyczy wszystkich instrumentów w zakończeniu utworu) - ale...

I tak w chuj kocham i zazdroszczę odwagi. Milion lajków, chłopaki.