Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Tadeo w 19 Lut, 2017, 19:22:41
-
Dzisiaj rano dziewczyna spytała się mnie, czy chcę się pobawić w "ciepło-zimno". Na początku myślałem, że to jakiś pojebany podstęp(bardzo w jej stylu), ale w końcu w wyniku poszukiwań odnalazłem to:
 |
Detale |
Powiem tak: mała rzecz, a kurwi. Niby 1W, a głośny jak skurwysyn. :o
Ficzery:
- Wyjście słuchawkowe(duży jack).
- Wejście na zasilacz(nie używam póki co, bo w zestawie jest bateria 9V).
- Kontrolsy: volume, tone oraz pstryczek off-on-overdrive.
Przester jest symboliczny(takie Piaaaaard), ale na szczęście mam osobny w kostce do takich rzeczy.
Byłby absolutny czad, jakby to jeszcze miało reverb ale wiadomo - wszystkiego mieć nie można. :P
Ogólnie jaram się, bo przez ostatnie lata jechałem na konfiguracji laptop + słuchawki, więc to jest pierwszy jakiś wzmacniacz w moim domu od lat. :)
-
Przeżywałem to samo 3 lata temu, tyle de mam MS - 4. Dostałem od mojej na urodziny. Małe to to ale głośne i można na nim spokojnie ćwiczyć i jest to jedyny wzmacniacz gitarowy jaki mam w domu po tylu latach przerwy, cieszyłem się jak dziecko. A miałem kiedyś taki zestaw w skali 1:1, czyli głowa valvestate i 2 paki marszczala.Ktus kto nie stracił sprzętu i przez długi czas nie miał , i z mozołem stara się odbudować swój arsenał tego ni zrozumie
-
Zrób mu cab mod'a, można się zdziwić ;)
https://www.youtube.com/watch?v=pKhsB14PVDY (https://www.youtube.com/watch?v=pKhsB14PVDY)
Swojego ms2 zabieram często jak gram sztuki. Fajny żeby się rozgrzać jak trzeba.
-
Zrób mu cab mod'a, można się zdziwić ;)
A, słyszałem, że jak się pokombinuje to można niezły efekt osiągnąć. :)
Na 100% któregoś dnia dodam mu więcej diabła, bo ten OD jest cieeeeniutki.
A jak mi się będzie naprawdę nudzić to dodam pętlę(o ile nie będę musiał żadnych ścieżek ścierać żeby to zrobić). Z tego co widzę tam jest moc miejsca wewnątrz na mody wszelakie.
Przeżywałem to samo 3 lata temu, tyle de mam MS - 4. Dostałem od mojej na urodziny. Małe to to ale głośne i można na nim spokojnie ćwiczyć i jest to jedyny wzmacniacz gitarowy jaki mam w domu po tylu latach przerwy, cieszyłem się jak dziecko. A miałem kiedyś taki zestaw w skali 1:1, czyli głowa valvestate i 2 paki marszczala.Ktus kto nie stracił sprzętu i przez długi czas nie miał , i z mozołem stara się odbudować swój arsenał tego ni zrozumie
Clean jest cudowny. Ja zapomniałem, że moja gitara może tak pięknie brzmieć!
Oprócz tego sprawdza się stara zasada: połowa brzmienia to stosunek sygnał-szum.
-
Mam Ms-2, cab mod + mniej mułu + regulacja głośności na przesterze + jeszcze jakies mody. Kosztował grosze, a jest zajebisty :D