Forum Sevenstring.pl
Gitary 7- strunowe => Gitary 7-strunowe => Wątek zaczęty przez: fachmann w 12 Lut, 2017, 23:10:58
-
Cześć.
Zacząłem się mocno zastanawiać nad przejściem z 6 na 7 strun. W obecnej chwili stroje Gibola jak przy siódemce, tylko brak mi cienkiej e ;) z grubsza mi to wystarcza, ale czasem brakuje tej 7mej struny.
Być może miałbym kupca na flyinga więc załóżmy, że budżet do 4k, ewentualnie do 4,5k. Przeglądałem trochę gitar i chyba bym się skłaniał ku Schecterom. Kiedyś brałem pod uwagę Damien Elite, teraz przy większym budżecie Hellraiser C-7, KM-7 TBBS lub sygnatura Loomisa. Pytanie czy warto pchać się w te sygnatury, czy te trochę tańsze będą w zupełności wystarczały. Albo coś innego jeszcze - jakiś Ibanez. Jest tych modeli trochę, chociaż jak chodzi o używki to już nie ma aż tak wielu ofert.
* zależy mi na mocnych brzmieniach, clean nie jest aż taki ważny, choć czasem używam
* bardziej bym się nastawiał na pickupy pasywne, ale szekter ma sporo modeli z aktywami - ważne, żeby kurwiło :D
* mostek stały
* gryf w miarę wygodny pod małe dłonie ;)
* preferowana używka
Przeglądam ciągle tematy na forum - jeśli coś jeszcze wynajdę to dopiszę do potencjalnych kandydatów :)
-
Ja osobiście bym zostawił tego gibola ( o ile Ci się dobrze na nim gra) i kupiłbym jakąś 7 za połowę tej kasy.
Co do schecterów to kiedyś jak grałem na kilku ich 7 to twierdziłem, że mają toporne gryfy natomiast mam teraz c8 i jest to jeden z najwygodniejszych gryfów jakie miałem w łapach. Co do tego czy kurwią, Tak kurwią bardzo dobrze!
Na rzecz ibaneza przemawia tylko jeden pozytywny aspekt ( nie grałem na ibkach za 5000zł) to, że mają wygodne gryfy. Jeśli chodzi o brzmienie to jest to kwestia sporna....
-
Właśnie taką miałem wyjściową opcję - zakup w okolicy 2k, może ciut więcej tylko trochę się obawiałem, że nie będzie z tego dźwięk na poziomie obecnej gitary. Może faktycznie zostać przy tej koncepcji, zwłaszcza że jest to model new century
W weekend miałem ibaneza rgix27e na ograniu i nawet nieźle było, chociaż w wyższych rejestrach trochę piaszczyła.
-
Gibi wypuścił 7-mkę :google:, miałem ten problem z przesiadką z 6 na siedem - chciałem to odczuć jak najmniej pod ręką ... RG7620 (momentami za cienki nawet ale mega wygoda), K7 już coś w łapie co trzymasz, Setius 7 wszedł najlepiej i kurwił dobrze nawet na SH4/2-7 :)
-
Widziałem tego flyinga 7, ale wyglądowo mi nie pasi i cena też mi nie pasi :D
-
Wiem, że może to średnia rada, bo dokładać do sprzętu można bez końca, ale moim zdaniem w tym przypadku akurat warto. Gdybyś dozbierał do ok. 5k to mógłbyś już kupić ESP Horizon NT7 - wąski gryf 45mm i już moim zdaniem półeczka wyżej niż Schectery.
-
Widziałem tego flyinga 7, ale wyglądowo mi nie pasi i cena też mi nie pasi :D
Ale ja nie o V :) tylko o tym: http://www.gibson.com/Products/Electric-Guitars/Les-Paul/Gibson-USA/Les-Paul-Classic-7-String.aspx (http://www.gibson.com/Products/Electric-Guitars/Les-Paul/Gibson-USA/Les-Paul-Classic-7-String.aspx)
-
Fajna sprawa ten LP, tylko aż tak profesjonalnie nie gram, żeby ładować blisko 10k w samą gitarę :)
-
Gibola też bym raczej zostawił i cuś taniego dokupił. Epiphone zrobiło też siódemkę więc może Epiphone. Bardziej zblizony do Gibola i cenowo jak cie mogie ( chociaż mnie nie byłoby stać :D). Na Tumanie 2700, więc może uzywke sie za 2 koła by wyrwało..........
-
Chyba Gibol zostanie.
Skłaniam się ku Schecterom i w GC https://guitarcenter.pl/catalog/gitary/gitary/gitary-elektryczne/schecter-damien-elite-7-crb - nawet w dobrej cenie jest. Może mi się uda ograć w najbliższym czasie
-
Chyba Gibol zostanie.
Skłaniam się ku Schecterom
Porównujemy Gibsona do Szekterka?
(https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/35/23/19/352319200f34d03d8ef47a3b6d88ba2c.jpg)
-
Daleko posuniete wnioski :-P
Albo Gibol na sprzedaż i droższa 7, albo zostaje i tańsze 7 :-)
-
Temat można zamknąć. Badyl kupiony.