Forum Sevenstring.pl
Gitary barytonowe i inne => Gitary barytonowe i inne => Wątek zaczęty przez: g-zs w 18 Sty, 2017, 20:55:05
-
No i stało się :) Sprzedałem swojego Vintage, bo był jednak ciut zbyt budżetowy pod kątem wykonania i musiałem zapełnić czymś lukę sprzętową.
Na grupie fejsbukowej znalazłem ogłoszenie @pshemo (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=2278) , który zbytnio nie chwalił się tu na forum, że sprzedaje takiego badyla.
Oto i on - LTD TE-212 aka Lumbercaster:
(https://s28.postimg.org/lv96ns0v1/DSC_7202.jpg)
(fota ukradziona od Pshema)
Do mnie wiosło przyszło bez widocznych na fotce pickupów, bo miałem już upatrzone Wilkinsony, które robiły mi w Vintage, więc chciałem je mieć i tu (świetny stosunek ceny do jakości - za dwie sztuki dałem około stówy, a brzmią serio bardzo bardzo fajnie).
Gitarę otrzymałem jeszcze w zeszłym tygodniu, ale z racji że pupy przyszły przed dwiema godzinami, niebardzo miałem jak nacieszyć się zakupem.
Wiosło na singlu pod mostem gra bardzo zadziornie, z fajnym charakterem. Na humbie jest bardzo ciepłe i z racji że poty są 250, to aż lekko zmula (choć z fuzzem robi się piękny lejący, tłusty przester). Ale po dopaleniu TSem dół przyspiesza i jest znacznie lepiej.
Podsumowując, jestem bardzo zadowolony, bo za wiosło dałem prawie tyle samo co za Vintage, a różnica jest przeogromna - gryf fajnie leży w łapie, a samo wiosło jest dosyć lekkie. Jestem mega zadowolony z zakupu i mam nadzieję że gitara trochę u mnie zostanie :)
-
Cieszę się, ze się cieszysz :) Enjoy!
A fota ukradziona od poprzedniego właściciela ;)
-
Dobrze, że cieszysz się z zakupu. Mnie jednak osobiście nie robi takie wykończenie i ten humb pod gryfem.
-
Bardzo ładny gryf... Osprzęt, wykończenie body i ta komora pipaka gryfowego proszą o ratunek... ::)
I piszesz, że budżetowość tego Vintage Cię zdeprymowała? ;)
-
Bardzo ładny gryf... Osprzęt, wykończenie body i ta komora pipaka gryfowego proszą o ratunek... ::)
I piszesz, że budżetowość tego Vintage Cię zdeprymowała? ;)
Brzmieniowo mi bardzo leżał, a samo wiosło to był kawał fajnej dechy. W dodatku fajny, kołkowy gryf, który bardzo mi leżał. Ale wystające brzegi rogów sprawiały, że mi się odechciewało grać. Dodatkowo mostek z 3 siodełkami to chyba nie do końcamój ideał, wolę 6 wózków.
Aspekt wizualny to był akurat ostatni punkt przy wyborze wiosła (choć nie ukrywam, ze ta stylówa chamskiego, surowego kawałka drewna bardzo mi siedzi) ;) Chciałem singla pod mostem i humba pod gryfem. A ze wiosło mniej lub bardziej poobijane, to mi nie robi zupełnie. Będzie mniej szkoda przy kolejnych obiciach :D
-
A to progi spokojnie załatwiłby lutnik ;) Co do 3 wózków - w pełni się z Tobą zgadzam... Wyjebałem to ze swojego telka :D I jeszcze te klucze starodawne jakoś mnie wkurwiały - tez się poszły jebać :P
Ty - a może mu zasadź jakiś pickguard rustikalny? ;)
-
A to progi spokojnie załatwiłby lutnik ;) Co do 3 wózków - w pełni się z Tobą zgadzam... Wyjebałem to ze swojego telka :D I jeszcze te klucze starodawne jakoś mnie wkurwiały - tez się poszły jebać :P
Ty - a może mu zasadź jakiś pickguard rustikalny? ;)
Jasne że progi by załatwił lutnik, a mostek mogłem wymienić. Ale po co skoro to wiosło kosztowało mnie praktycznie tyle co tamto, a nie muszę w niego wkładać kasy, żeby było ok. Ten badyl pewnie sprzedam kiedyś za tyle, za ile kupiłem, a z Vintage bym nie odzyskał już tych włożonych pieniędzy. No i w LTD jest ładniejsza główka :D
-
Dobrze prezentujący się badyl! Gratki!