Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Pickupy, dechy, gryfy, struny i akcesoria => Wątek zaczęty przez: gitzenon w 31 Gru, 2016, 16:38:06
-
Mamy Burny'ego Les Paul, w którym fabryczny pickup przy mostku był tragiczny, wymieniłem na SH-4, ale brzmienie jest strasznie ciemne, zamulone. Ponieważ gitara mi leży i dobrze brzmi drewno to nie chcę jej sprzedawać, ale chciałbym to brzmienie rozjaśnić. Pickup nie musi być tak mocny jak SH4.
Jeżeli chodzi o muzykę, którą gram to jest granie rockowe, a więc sprzęt dedykowany do djentów, śmierć-metalu i innych zwalających z nóg historii odpada.
Co byście polecili?
-
Gibson 500T. Mam w dwóch LP i jest sztos.
-
P94, PRails, PhatCat. Generalnie coś w stronę p90. Mam drugie wiosło mahoniowe gdzie są p90 i dla mnie nie ma lepszej konfiguracji.
-
A ja swojaka polecę - coś pafowego od Hathora.
T.
-
Polecam jakieś P90? Może Supermassive ;)
-
A ja polecam z całą odpowiedzialnością SH-14 Custom 5 Duncana (mimo, że Duncana ogólnie nie lubię, ale ten był wybitnie klarowny i selektywny... SH-4 to przy nim drewniak). ;) Z niekoszernych polecam mostkowego Entwistle HDN, a jeszcze lepiej Nemesis AFG.
-
P94, PRails, PhatCat. Generalnie coś w stronę p90. Mam drugie wiosło mahoniowe gdzie są p90 i dla mnie nie ma lepszej konfiguracji.
O, fajna podpowiedź z P9X, nie pomyślałem w tą stronę, a może być ciekawie.
Dzięki
-
P90 bardzo odmula mahoniowe wiosla. Te low otputowe szczegolnie
-
P90 bardzo odmula mahoniowe wiosla. Te low otputowe szczegolnie
Ale patrzę na Phat Cat i używanych nie ma, a nowy kosztuje 450 zł. Może ma ktoś w szufladzie takiego złotego, ostatecznie wezmę i srebrnego :).
Posty połączone: 01 Sty, 2017, 14:45:46
@Dariush (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=9431) - Czy już masz P90 gotowe do sprzedaży?
-
Odezwij sie do Hathora, który nawija spoko puszki.
-
Polecam Suhra Doug Aldrich - dla mnie w LP to był właśnie taki odmulony SH-4 na lekkich sterydach.
-
Mamy Burny'ego Les Paul, w którym fabryczny pickup przy mostku był tragiczny, wymieniłem na SH-4, ale brzmienie jest strasznie ciemne, zamulone. Ponieważ gitara mi leży i dobrze brzmi drewno to nie chcę jej sprzedawać, ale chciałbym to brzmienie rozjaśnić. Pickup nie musi być tak mocny jak SH4.
Jeżeli chodzi o muzykę, którą gram to jest granie rockowe, a więc sprzęt dedykowany do djentów, śmierć-metalu i innych zwalających z nóg historii odpada.
Co byście polecili?
Rebel Yell i więcej nie szukaj. Potem wrócę do domu to zedytuje posta to Ci napisze coś więcej bo miałem ten sam problem z LP.
-
Odezwij sie do Hathora, który nawija spoko puszki.
@Dariush (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=9431) to właśnie Hathor z tego co się orientuję. Czy tak?
Posty połączone: 01 Sty, 2017, 21:22:32
Mamy Burny'ego Les Paul, w którym fabryczny pickup przy mostku był tragiczny, wymieniłem na SH-4, ale brzmienie jest strasznie ciemne, zamulone. Ponieważ gitara mi leży i dobrze brzmi drewno to nie chcę jej sprzedawać, ale chciałbym to brzmienie rozjaśnić. Pickup nie musi być tak mocny jak SH4.
Jeżeli chodzi o muzykę, którą gram to jest granie rockowe, a więc sprzęt dedykowany do djentów, śmierć-metalu i innych zwalających z nóg historii odpada.
Co byście polecili?
Rebel Yell i więcej nie szukaj. Potem wrócę do domu to zedytuje posta to Ci napisze coś więcej bo miałem ten sam problem z LP.
Prawie 700 zł za nowy pickup, chyba trzeba się uzbroić w cierpliwość i poczekać na coś używanego, chociaż póki co, takie nie występują.
-
Prawie 700 zł za nowy pickup, chyba trzeba się uzbroić w cierpliwość i poczekać na coś używanego, chociaż póki co, takie nie występują.
TAK SIĘ PRZYPADKIEM SKŁADA, ŻE TAKOWE SPRZEDAJE :D A na serio, to też miałem kiedyś takiego (ciemnego) LP i nie za bardzo mi chciało w nim grać cokolwiek, przerzuciłem chyba wszystkie pikapy Gibsona jakie były, Burstbucker PRO, 498/490, Burstbucker 1/2 i dopiero na Rebell Yellu zrobiło się "dobrze". Sprzedałem go razem z gitarą użytkownikowi tego forum (pozdrawiam!), po czym po pewnym czasie odkupiłem go jako ultimate set do LP z rockowo/hairmetalowym zacięciem. Niestety, okazało się, że LP, którego kupiłem później jest jaśniejszy niż mój poprzedni i Rebelle okazały się być zbyt jazgotliwe (obecnie siedzą standardowe 498/490 od Gibsona i jest zajebiście). Pikapy mają mało dołu i dużo "presence", więc jeśli poszukujesz "odmulenia" + bardziej hardrockowego niż metalowego zacięcia to szczerze polecam.
-
Pikapy mają mało dołu i dużo "presence", więc jeśli poszukujesz "odmulenia" + bardziej hardrockowego niż metalowego zacięcia to szczerze polecam.
Zgadza się, nawet się sam skusiłem za poradą BKP, ale szybko opuściły gitarę mę... Trzeba z nimi bardzo uważać, wyjątkowo wiele zależy od wiosła.
-
Tak, Rebele o których mówi Zerotolerance grały w LP bardzo dobrze i robiły to, o co chodzi założycielowi wątku. Gdyby nie fakt, że mi się nieoczekiwanie singlów zakciało, siedziały by tam dalej. Konkret - jak zwykle z BKP.
-
Gibi Classic 57+ (masz złotego na allegro w dobrej cenie) - mam 57/57+ set i dla mnie baja
-
Konkurs wygrał Rebel Yell. Teraz kiedy zmieniam z bridge na neck to CZUJĘ, że coś się zmienia. Pojawił się środek. Póki co, a piszę o wrażeniach z domu, to petarda. Po prostu nagle zachciało mi się grać na tej gitarze :). Jedyne co boli to portfel, bo te pickupy nawet używane trzymają cenę.
Dzięki @zerotolerance (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=1699) za sugestię.