Forum Sevenstring.pl
Gitary 7- strunowe => Gitary 7-strunowe => Wątek zaczęty przez: kur_krank w 13 Sty, 2009, 21:52:15
-
Witam znów!
Tak się zastanawiam, że mało kto pisze o Deanach Razorbackach 7, a w końcu to też nie jest (przynajmniej 6) byle jaki kloc. Może ktoś mi zarzucić, że chce na siłę mieć sprzęt Dime'a - a ja tymczasem szukam dobrej gitary :P 6 mi całkiem leżała w łapie i brzmienie też niczego sobie, ale jak się to ma siódemki??
Korpus mahoń, podstrunnica heban chyba i to dosyć lakierowana (nie za bardzo się znam) na pokładzie EMG707 i floyd (niestety tylko na licencji).
Jeśli ktoś miał z tym kontakt chętnie przyjmę jakieś info :)
-
Jak taki wielki fan Dime'a to powinieneś wiedzieć że on niecierpiał 7 strunówek :lol:
ale zeby niebylo off-topicu... heh
slyszalem dosc dobre opinie o tym wiośle, dobrze ze ma 24 progi... to chyba Koreanski model ?
-
Rozumiem, że nikt na tej gitarce w Polsce jeszcze nie grał, ale na 7emkach Deana już ktoś ma jakieś doświadczenia, może by się podzielił wrażeniami z gry?
Z punktu widzenia laski ogólnie rzecz biorąc wygląd jest ok :P
-
Jak taki wielki fan Dime'a to powinieneś wiedzieć że on niecierpiał 7 strunówek :lol:
slyszalem dosc dobre opinie o tym wiośle, dobrze ze ma 24 progi... to chyba Koreanski model ?
nie jestem wielkim fanem Dime'a:P może tylko troszkę ale nie żebym miał klapki na oczach
A wiosło tylko koreańskie bo model USA jest 3 razy droższy...
Jeśli mogę się odnieść do 6 to wykonanie bez zastrzeżeń i jak najbardziej pozytyw do wszystkiego tylko cholernie wielka ta gitara :P
Na eBayu wygląda sprawa mniej więcej tak:
1000 funtów z UK
890 $ ale taniej też jest kilka tyle że z USA
Byłem w grudniu w Malko i pytałem czy by nie dało się zamówić. Gość powiedział (nad malko jest fx music czyli dystrybutor) że nie ma zielonego pojęcia ile to może kosztować i nowe cenniki pod koniec stycznia i nowe zxamówienie będę w lutym wysyłać.
Pomijając wszystkie walory estetyczne oraz specyfikacje nie mam pojęcia jak to gra na żywo i jakie są wrażenia z gry. I głównie o to mi chodzi w tym wątku.
-
Właśnie 6 już mam ograną i dlatego pytam o 7
-
Właśnie 6 już mam ograną i dlatego pytam o 7
Myślę, że wiele się nie zmienia w tym wypadku. Również ograłem szóstkę i intuicja mi podpowiada, że siódemka będzie taka sama.
-
Pamietam jak ostatnio na party mowilem chlopakom ze ta gitara mi sie podoba, zapamietalem zwlaszcza taki dialog:
JD: chce razorback7
Nikt: Nie chcesz
JD: chce
Nikt:Nie chcesz
JD: ale ja chce
Nikt: wierz mi ze nie chcesz ;)
kontekst byl jej specyficznego ksztaltu
-
bo nie chcesz tylko jeszcze o tym nie wiesz :)
-
Czy dobrze zrozumiałem? Kształt Razorbacka to koszmar czy chodzi o wygode gry, brzmienie i wykonanie?
-
glownie o utrzymanie gitary z takim ksztaltem
zim z ss.orga zamawial 3 i wszystkie przylecialy polamane. a dostawa byla tylko po terenie USA. wiec zycze powodzenia
-
No to mnie nie pocieszyłeś, sprawa wygląda rzeczywiście beznadziejnie...
Chociaż taki kształt jest dla mnie atrakcyjny bo się wyróżnia na tle wszechobecnych superstratów. Wykończenie korpusu w takich kolorach jest kiepskie ale jak na koreańskie wykonanie to jestem pełny podziwu.
-
Siemano
Tak się składa, ze posiadam takowego razorka;) i cóż mogę o nim powiedzieć... przede wszystkim jest wbrew pozorom przyjazny. Wygodny i szybki gryf. Jeśli chodzi o brzmienie... brzmi jak emg po prostu. Ale fakt, kumpel kupił mi go w USA w doskonałym stanie a przyleciał do mnie z pękniętym gryfem;/ i z tego co wiem Dean ma z tym spory problem... Ponoć Trivium zerwało współprace z Deanem po tym jak sygnowane ich imieniem gitary przychodziły z fabryki w fatalnym stanie. Ale mimo wszystko jest to wiosło warte zauważenia;)
-
Dzięki za konkretną odpowiedź
Przesrane z tym transportem...
Do czego podłączasz tego Deana?
-
To nie tylko wina transportu moim zdaniem. Powinni coś pomyśleć żeby połączenie gryfu z korpusem było solidniejsze... w chwili obecnej mam tylko małego ibaneza, zbyt dużo z niego nie pocisnę, ale uziemiałem razorka marshallami, englami, peaveyami itp. Piękne jest w nim to ze na czystym odzywa głęboko, soczyście, nie jest taki ostry, drapieżny jak większość wioseł do ciężkich nut
-
Takie same odniosłem wrażenie ogrywając 6 po raz pierwszy na H&K 15 W lampa a potem na swoim Krankensteinie (tyle że na paczce rivery). Tyle, że tam jak wiadomo sh-13 leży pod mostem i jakiś deanowski pod gryfem. A jak się ma gryf jednego do drugiego? Bo w rzrbku 6 było ok tylko podstrunnica była jakaś inna-palce mi się cholernie ślizgały no i ergonomia gryfu trochę za bardzo C jak dla mnie.
-
na r6 nie miałem przyjemności rzeźbić wiec nie wiem jak tam jest z profilem. W moim razorku profil to zdecydowane v bez porównania do innych deanów jak ml czy inferno. Poza tym mój egzemplarz wyróżnia się tym ze od nowości miał na pokładzie emg 81 i 60 a nie 707
-
nie grałem, grałem na dean razorback 6, jest brzydka jak cholera, można na tym posiłki podawać
-
Z tym bym się nie zgodził. Razor wcale nie jest brzydki, ani niewygodny. Trzymając go na prawej nodze gra się w porządku. Gryf faktycznie jest szybki, EMG na przesterze ładnie popierdalają. Struny ulokowane bardzo, bardzo nisko nad gryfem, wręcz się oń obijają. Gitara brzmi ciężko i nie zamula, nawet na stroju A.
Mogłem go ograć dzięki wielomożnemu krysdtowi. Po razorze, wracając do mensfelda mało nie dostałem depresji ;).
-
Toś panie chyba jakiś archeologiczny rekord pobił!
-
Mam mensfelda, już chyba w stanie powojennym. Działa, ale potrafi doprowadzić do ust w podkówkę. :(
-
Nie mówię o mensfeldzie, ale o dacie ostatniego posta :)
-
lepiej pozno, niz wcale ;p
-
Raz ktos w 2010 chyba jeszcze odkopal temat z 2007, to juz bylo przegiecie :P
-
Hej, w/w patyk jest teraz na sprzedaż!
http://allegro.pl/show_item.php?item=1590325639