Forum Sevenstring.pl
Gitary 7- strunowe => Gitary 7-strunowe => Wątek zaczęty przez: muzykadladzika w 23 Paź, 2015, 18:47:28
-
Witam. Jestem zagranicą i pomyślałem że kupię sobie gitarę tu gdzie obecnie przebywam. Mam do wyboru 2 gitary. Jest to ten sam model jednak różnią się one skalą. Jedna posiada 25.5 druga 28.625. Głównie chciałbym pograć na nowym wiośle metal. Myślę że grałbym w B♭ . Wiem że czasami mówi się że 25.5 w gitarach 7 strunowych to samobójstwo. Chciałbym żeby ktoś mi wytłumaczył którą bardziej opłaca się wziąć i dlaczego ?
-
Jestem seryjnym samobójcą, bo aktualnie mam trzy siódemki ze skalą 25.5 ;) Ogrywałeś w ogóle gitary, które Cię interesują? Takie 28 cali to nie jest takie hop tralala.
-
Do B 25,5 ze spokojem ;)
-
Panie, ta skala to i drop G uciągnie.
-
Dzięki za szybką odpowiedź. Nie nie ogrywałem ich i nie będę miał możliwości niestety. :-\ W jakich sytuacjach większa skala jest lepsza.
Posty połączone: 23 Paź, 2015, 19:00:01
Oprócz wygody gry bo struny tak nie "latają" coś jeszcze zmienia ?
-
Trzeba trochę bardziej paluszki porozciagac przy szpagatach. No i wygląda bardziej kozacko z dużymi ludźmi :)
-
Za to z małymi ludźmi wygląda pociesznie. A więcej=lepiej w sytuacjach gdy chcesz nastroić niżej bez zakładania turbogrubych drutów, stroisz niskowchuj, a chciałbyś mimo wszystko pozostać selektywny albo jesteś nienormalny tak jak ja i po prostu na takiej Ci wygodnie.
-
Do B to spokojnie gibsonowa skala wystarczy, sprawdzone organoleptycznie. Ba, teraz to nawet w drop A mam i jest gites.
-
Do B to spokojnie gibsonowa skala wystarczy, sprawdzone organoleptycznie. Ba, teraz to nawet w drop A mam i jest gites.
True. Na dłuższej skali się dużo mniej przyjemnie benduje, przynajmniej mi. Brzmienie jest bardziej zwarte i selektywne, ma więcej dołu i góry. 28 z kawałkiem to już całkiem sporo, warto by było ograć chociażby inny instrument z taką skalą, żeby sprawdzić kwestie manualne.
-
"No ale okazuje się że dłuższa nie zawsze znaczy lepsza. Owszem niskie struny chodziły czytelniej, selektywniej ostrzej, ale wioliny już przy 27'' miały tendencje do jazgotania a to nie wszystkim odpowiadało. Wtedy zaczęli robić gitary ze zmienną menzurą, czyli z tymi ''krzywo nabitymi'' progami. " - Vicol
...az mi się przypomniało i myślę że to oddaje problem sytuacji :) ;) ale 90% djentu ma to w nosie i nagrywają te czyste kartonowe gitary za które bym ich spalił więc się nie przejmuj grunt żeby przester siedział ;)
-
"No ale okazuje się że dłuższa nie zawsze znaczy lepsza. Owszem niskie struny chodziły czytelniej, selektywniej ostrzej, ale wioliny już przy 27'' miały tendencje do jazgotania a to nie wszystkim odpowiadało. Wtedy zaczęli robić gitary ze zmienną menzurą, czyli z tymi ''krzywo nabitymi'' progami. " - Vicol
...az mi się przypomniało i myślę że to oddaje problem sytuacji :) ;) ale 90% djentu ma to w nosie i nagrywają te czyste kartonowe gitary za które bym ich spalił więc się nie przejmuj grunt żeby przester siedział ;)
Dużo tutaj robi użyte drewno, na 27" może już jazgotać, ale jeszcze nie musi :)
-
More is better. Zawsze.
(Ze specjalnymi pozdrowieniami dla @Ghost_of_Cain (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=649) :*)
Słuchaj kolegów i najpierw ograj badyla. Ale do B to Ci 25,5" w zupełności wystarczy. Do F już nie do końca.
-
More is better. Zawsze.
Prowda, tysz prowda, Gówno prawda
;)
Ograj i bier co Tobie pasuje, a wioliny w barytonie bedą jazgotać w 90%
Jeśli więc lubisz "solować" bier 25,5 jeśli wioliny "zaklejasz taśmą" ;) bier 28 jeśli oczywiście nie masz do tego zbyt małej dłoni.
-
No i kolejny :facepalm: :D
Nie, nie zawsze. Ja na wiolinach nie gram, więc dla mnie może i być 30". Ktoś gra - to już średnio. Skumajcie dowcip noooo... :(
-
A Ty skumałeś mądralo ? ;)
Nie znasz powiedzenia ks. Tischnera o trzech prawdach ? Bardzo madry człowiek był.
-
Touche, punkt dla Ciebie.
-
Nie rozumiem jak można mieć gitarę i nie używać wiolinów? To o czym wy tutaj mówicie to chyba jakaś abstrakcja... Albo mylicie basistów z gitarzystami ;_; lololo
-
Nie rozumiem jak można mieć gitarę i nie używać wiolinów? To o czym wy tutaj mówicie to chyba jakaś abstrakcja... Albo mylicie basistów z gitarzystami ;_; lololo
Jak takie rzeczy to abstrakcja to nie chciej poznać historii powstania tej EP ;) :D
https://www.youtube.com/watch?v=8WvRGUiRGoo (https://www.youtube.com/watch?v=8WvRGUiRGoo)
-
Nie rozumiem jak można mieć gitarę i nie używać wiolinów? To o czym wy tutaj mówicie to chyba jakaś abstrakcja... Albo mylicie basistów z gitarzystami ;_; lololo
Jak takie rzeczy to abstrakcja to nie chciej poznać historii powstania tej EP ;) :D
https://www.youtube.com/watch?v=8WvRGUiRGoo (https://www.youtube.com/watch?v=8WvRGUiRGoo)
ja tam słyszę wioliny czasami :v
-
Nie rozumiem jak można mieć gitarę i nie używać wiolinów? To o czym wy tutaj mówicie to chyba jakaś abstrakcja... Albo mylicie basistów z gitarzystami ;_; lololo
Powiedz to Maxowi Cavalera, będzie zachwycony ;)
-
Nie rozumiem jak można mieć gitarę i nie używać wiolinów? To o czym wy tutaj mówicie to chyba jakaś abstrakcja... Albo mylicie basistów z gitarzystami ;_; lololo
Powiedz to Maxowi Cavalera, będzie zachwycony ;)
no ale on chyba nie gra na 7miu strunach. Gdyby robili piątki albo czwórki to by na czwórce grał. Tutaj jest mowa o gitarze z dodatkową struną. Próbuję zrozumieć po co by była komuś dodatkowa struna, skoro i tak by wszystkich nie używał?
-
Jak to po co? Dla lansu!
-
Skoro tak, to pewnie wszystko jedno takiemu komuś, czy mu jazgocze czy pierdzi. Ważne żeby była ładna i miała BKP
-
Kto bogatemu zabroni? Dorobił się to szasta hajsem.
-
Nie wiem o kim teraz mowa, ale nikomu nie zabraniam ;) dla mnie to ludzie mogą sobie nawet harfy kupować, a potem grać na jednej strunie. W sumie to nawet lepiej, będę miał z kogo cisnąć bekę :D
-
To jak, 30,3"?
-
Ja mam tyle i przesiadłem się z 25,5 i powiem że wolę dłużej bo łapy mam spore i jest mi wygodniej.
-
Czy to się jakoś z pytą meczuje? ;)
-
No dobra wszyscy tylko 27' albo 25,5', no ale jest przecież jeszcze 26,6 które w sumie chyba najbardziej jest teraz popularne. Schecter ma od chuja 7demek i wszystkie jak jeden mąż 26,6. Inne firmy też idą tym śladem. Niby jest to taka optymalizacja (mamy plusy dłużej skali i minimalizujemy jednocześnie jej minusy). Jak jest jednak na prawdę ? Jest różnica na plus między 27 ? Jest bardziej zbliżone do zwykłej skali ? Bo ja niestety miałem zbyt krótką przygodę z tą skalą aby móc wyciągnąć wnioski.
-
*26,5" ;). To raz.
Dwa: weź do łapy i ograj. Każdy odczucia będzie mieć inne. Ty również. Trust me. Komuś braknie, dla kogoś będzie drąg za duży.
-
Dla mnie najbardziej uniwersalny jest właśnie 26,5". Ale to dla mnie. Jak to Puncher powiedział, przejdź się do jakiegoś muzycznego i organoleptyką obadaj. Jedni mają krótkie paluszki, drudzy mają drągale i im żadna skala nie przeszkadza. Robi sie też różnica przy niskich brzmieniach. Ale jeśli chodzi o standard B dla siódemek to i 25'5 w zupełności wystarcza. Generalnie niższe stroje powinny być wsparte wyższą skalą, brzmienie dzięki temu nie traci na klarowności. Jeśli nie zamierzasz schodzić w jakieś mroczne bulgoczące drop z, a będziesz sobie używał strojów typu pan Bulb czy inne Veil of pszczółki Maje, to osobiście polecam krótszą skalę. Wygodniejsza, paluchy się nie męczą przy tych wszystkich tappingach, sweepach i innych szatanach.
-
Bardziej mi chodziło czy występują też kwestie związane z brzmieniem wiolinów (jazgotaniem) w tej skali, na które co niektórzy się skarżyli w przypadku skali 27'.
-
Używam na co dzień gitary z tą skalą. Oczywiście to zależy też od rodzaju drewna, całej gitary. Ale u mnie jazgotania nie doświadczam. Mogę podesłać Ci jakieś próbki, aczkolwiek ostatnio mam za przeproszeniem zapierdol i jest mi ciężko nawet usiąść z dupą na chwilę ;)
-
Bardziej mi chodziło czy występują też kwestie związane z brzmieniem wiolinów (jazgotaniem) w tej skali, na które co niektórzy się skarżyli w przypadku skali 27'.
Mam 27" i nie jazgocze. To już kwestia indywidualna instrumentu i paradoksalnie, jak ograsz, to się dowiesz, jak to wygląda w tej konkretnej gitarze :P
-
28" to jak jestes wysoki i masz dlugie palce. Gralem na 28 ósemce i nie było mi komfortowe moze dlatego ze mam nie za duze łapki i około 178 wzrostu :P. Ale jak chcesz grac na 7, to 25,5 starcza. Nawet na Drop G czy G standard mozna pykać, tylko sprychy jakies 11-80
-
Smutne pierdolenie. Mam 172 cm wzrostu, nieduże łapy i gram na ósemce ze skalą 29,75". Więcej ćwiczyć, mniej na forum siedzieć i teoretyzować.
-
Coś jak wybór pomiędzy przez godzinę
- trzymaniem siku
- słuchaniem muzyki klawesynowej
A z ciekawości, @muzykadladzika (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=8890): stoisz przed realnym wyborem? ;)...